Jak mieć WIĘCEJ CZASU dla siebie?
Zaskakujące jest to, jak często zapominamy o tym, że czas jest jednym z naszych najcenniejszych zasobów… i trwonimy go często bezmyślnie.
Pieniądze można stracić, a później odzyskać je znowu. Straconego czasu już nikt nam nie zwróci. Dlatego zarządzanie sobą w czasie jest jedną z pierwszych umiejętności, którą zdecydowałam się w sobie wzmacniać.
Na początku mojego rozwoju zawodowego umiejętność planowania była niezbędna, aby mój biznes prężnie się rozwijał. Później, gdy zostałam żoną i matką, jeszcze ważniejsze stało się dla mnie, by umiejętnie dzielić swoje życie pomiędzy rodzinę, pracę, a także własne pasje i przyjemności.
Dziś chcę się z Tobą podzielić moją rewolucyjną metodą Karteczek Rowińskiej, która od lat wspiera moje zarządzanie sobą w czasie. Opowiadam o niej w poniższym nagraniu.
By poznać mój sekret zobacz wideo
Jak mieć więcej czasu dla siebie?
Z tego nagrania dowiesz się:
-
Dlaczego warto delegować zadania?
-
Jak dzielić obowiązki między członków rodziny?
-
Czym są Karteczki Rowińskiej i w jaki sposób mogą Ci pomóc w codziennym planowaniu?
Niestety, nie dowiesz z niego, jak powinnaś wykorzystać wolny czas, który dzięki tej metodzie odzyskasz! 😉
Mam dla Ciebie jeszcze jedną ważną wiadomość!
Dodatkowo przygotowałam dla Ciebie wyjątkowy PREZENT!
Pomoże Ci natychmiast wprowadzić zmiany, o których mówię. Oglądaj film uważnie i nie zapomnij odebrać niespodzianki ode mnie. Warunkiem jest pozostawienie komentarza poniżej.
Jestem bardzo ciekawa, co myślisz o mojej metodzie. Czekam na Twoje przemyślenia w komentarzu!
Chcę podzielić odpowiedzialność za obowiązki domowe, ponieważ często mam poczucie, że jestem przytłoczona. Praca, obowiązki domowe, czas wolny, zajęcia. Mam nadzieję, że karteczki będą pomocnym narzędziem w zmianach.
Myślę, że pora najwyższa, żeby moja nastolatka zaczęła ogarniać przestrzeń wokół siebie. Właśnie dotarło do mnie, że to też jej dom! 😂
Stosuję i polecam
Chyba dojrzałam do tego by wprowadzić większy podział obowiązków w mojej rodzinie. Odzyskuję ostatnio czas dla siebie, ale kosztem tego że pewne rzeczy pozostają nie zrobione. Następnym krokiem będzie właśnie przekazanie tych obowiązków dorastającym dzieciom.
Chyba dojrzałam do tego by wprowadzić większy podział obowiązków w mojej rodzinie. Odzyskuję ostatnio czas dla siebie, ale kosztem tego że pewne rzeczy pozostają nie zrobione. Następnym krokiem będzie właśnie przekazanie tych obowiązków dorastającym dzieciom.
To jest duża ulga, gdy dorastające dzieci zaczęły przejmować część obowiązków. Mimo, że nie zawsze jest tak pranie powieszone, nie obruszam się, a pokazuję, że następnym razem można inaczej, aby nie było tak pogniecione. Wszystko to wiem, a i tak za mało obowiązków deleguję. Czas to zmienić. Dziękuję za inspirację
Dotarło do mnie, że na własne życzenie odzieram się z wolnego czasu. Tak jak mojego 2-latka angażuję we wspólne wrzucanie prania do pralki czy wyciąganie naczyń ze zmywarki, tak mężowi kompletnie odpuszczam. Basta!
Świetna sprawa – delegowanie zadań, to się sprawdza nie tylko w rodzinie! Dziekuję za wskazówki.
Branie współodpowiedzialności, a nie pomaganie w obowiązkach domowych dla mnie przełomowe:) pozdrawiam
Dziękuję nigdy bym nie wpadła na ten pomysł poprostu genialny.
Pozdrawiam serdecznie
Myślę że to jest idealny pomysł delegować zadania w rodzinie. Mam nadzieję że uda mi się to wprowadzić do swojej rodzinki. dzięki temu zacznę myśleć o sobie .
Bardzo ważne video i chciałabym podkreślić , że to video jest też przydatne dla studentek które czasem dzielą studia , dom i życzę zawodowe , które nie jest łatwe i czasem trzeba pracować na dwóch etatach. Pamietajmy w tym wszystkim o sobie , bo nikt tak bardzo nie zadba o nas same jak my . Dziękuję za to video to jest jak furtka do lepszego świata
Bardzo dziękuję za fantastyczny materiał dający do myślenia, ja jestem typową Zosią samosią, pierwsza rzecz jaką zrobię teraz to przygotuję karteczki i podzielę obowiązki domowe.
Dziękuję 😀
spisanie listy obowiązków to połowa sukcesu, wydrukowanie ich, podzielenie między członkami rodziny w miarę wszystkich możlowości na pewno to zadtosuje, dziękuję
Z lekcji na temat “Jak mięć więcej czasu dla siebie” wyciągnęłam, że żeby go mieć czasem należy odpuścić swój perfekcjonizm, dopuścić do świadomości, że nie koniecznie dana czynność będzie wykonana 1:1 tak jak my same byśmy to zrobiły, ale dzięki akceptacji i przyzwoleniu wykonania jej przez inną osobę zyskujemy na cennym czasie dla siebie. Po drugie cenna była uwaga, że nie prosimy naszych partnerów w życiu codziennym o pomoc a zapraszamy ich do współdzielenia odpowiedzialności – GENIALNE!!! Zadanie jakie przydzielę chociażby mojej prawie 8 letniej córce będzie szykowanie własnego lunch boxa.
Dziękuję
trafiłam w dziesiątkę ta metoda z karteczkami to metoda dla mnie od kwietnia tego roku mój mąż jest zagranicą i zjezdza do Polski co 8 tygodni mam corke 15 miesieczna i dzięki tej metodzie znalazłam czas dla siebie zarówno jak pod czas 8 tygodniu nie obecności meza jak i gdy on jest w domu
Dziękuję za ten materiał, bardzo podoba mi się ten sposób z karteczkami i pewnie znajdzie się kilka zadań które mógłby przejąć mój synek żeby mi pomóc. Na pewno spróbuję wprowadzić to w naszej małej rodzinie 🙂
Cieszę się ze tu trafiłam . Na każde z twoich pytań na początku odpowiadałam tak . Czuje ze ktoś mnie rozumie . Chce zmian dużych zmian 🙂 . Pozdrawiam serdecznie
zmiany od dzisiaj i w sercu i w głowie i codziennym zyciu
słyszałam już o tej metodzie jakiś czas temu i dzięki niej przestałam wszystko robić sama. zrozumiałam że to nie MÓJ obowiązek tylko wszystkich domowników. wprawdzie nie korzystałam z karteczek , ale sama przydzieliłam pewne zadania 2 dzieci z którymi mieszkam. Teraz jestem w związku i wiem że jeśli zamieszkamy razem to na pewno zastosuję tą metodę na samym początku
Zacznę zmiany już od dzisiaj 🙂
Genialne!!! Mam problem z delegowaniem zadań córkom (młode dorosłe, mieszkamy teraz bez taty), bo sama zawsze miałam więcej obowiązków niż koledzy i nie wyszło mi to na dobre w dorosłym życiu. No właśnie: potrafię znakomicie brać na siebie robotę, bo to dla mnie stan normalny, bo czas dla siebie mają ci “inni” ludzie, do których nie należę 😉 Więc wpadam w drugą skrajność i fakt, że to wiem, nie rozwiązuje problemu. Karteczki obiektywizują, ja nie muszę narzucać nikomu roboty, karteczki pokazują, że robota po prostu jest i po prostu trzeba ją zrobić. Zdejmują ze mnie obowiązek bycia złym gliną, a domownikom dają możliwość wyboru, zdecydowania, w których zadaniach się widzą najlepiej lub chociaż najmniej źle. Już czuję, że to rozwiązanie, na które czekałam! MOGĘ rozdzielić obowiązki karteczkami i CHCĘ to zrobić. Dziękuję! BTW logika pralki bezcenna 😀
Czekam zatem na Twoje wrażenia za miesiąc za dwa:) Pamiętaj, że od Ciebie córki uczą się szacunku do samych siebie. W przyszłości mogą chcieć nieświadomie naśladować mamę, to ważne aby pokazać im, że każdy w domu zasługuje na szacunek i odpoczynek.
w pewnym momencie sfrustrowana też podjęłam się spisania obowiązków które należy robić w rodzinnym życiu codziennym, lecz pokazałam tylko domownikom ile tego jest. Nie podjęłam się delegowaniu obowiązków… Myślałam że sami coś więcej dadzą od siebie
chętnie podejmę ponownie próbę podzielenia obowiązków na domowników
bardzo długo tak robilam i myślałam że ja zrobię najlepiej i najszybciej a potem psioczyłam ze jestem zmęczona A tu masz ja to proste podzielić się obowiazkami
Mi osobiście najbardziej utknęło w głowie, że warto dzielić się odpowiedzialnością z innymi. Nie muszę robić wszystkiego sama. Dotarło również do mnie, że właśnie przez nawał obowiązków, którymi nie dzielę się z mężem później jestem nerwowa bądź sfrustrowana.
Z góry dziękuję za przesłanie karteczek do wydruku realizacji. Bardzo wartościowy filmik. Dziękuję!
Sposób jest pewnie skuteczny dla rodziny, kiedy jest na kogo obowiązki rozdzielić .
Co zrobić jeśli jest się Singielka ? Syn przychodzi tylko w odwiedziny więc nie mogę go prosić żeby mi zrobil pranie lub zakupy etc. Jak uwolnić się od obowiązków dnia codziennego, które po 10 godzinnym dniu pracy sprawiają wielka trudność.?
Pozornie prosty sposób, jak bardzo porządkujący życie rodzinne.
Od jakiegoś czasu staram się delegować zadania w rodzinie, niektóre z nich już zdążyły się utrwalić, jednak taki jasny, graficzny przekaz z karteczkami, pozwoli na pewno lepiej uświadomić wszystkim ile pracy mimo wszystko ciągle spoczywa po stronie jednej osoby. Dziękuję za pomysł 🙂
Niesamowite jak życie może być prostsze po poprzez przekaz i jasne zakomunikowanie.
Fajny pomysł. Wprowadziłam listę obowiązków dawno, przydzielając ją tak jak uważam za stosowne, ale dopiero pozwalając członkom rodziny wybrać to co “lubią” przyniosło rezultaty. Sama złapałam się na tym że nie wszystko lubię robić a jednak jest to konieczne aby lepiej “zarządzać sobą w czasie” ( pięknie ujęte).
Na nowo przyszło mi się z tym zmierzyć.
Czasem jedno zdanie, jedno zdjęcie, sentencja w danym czasie gdy jesteśmy na to gotowi pozwala pójść dalej.
Pani Kamilo kiedyś widziałam pani zdjęcie z wykładów w pięknym czerwonym garniturze, wtedy pomyślałam sobie wow jaka piękna i odważna kobieta, chciałabym być taka jak ona. Nadmiar obowiązków, i odkładanie siebie na później, spowodował wypalenie zawodowe i rodzinne.
Dziś powracam do tematu.
Cieszę się i dziękuję za pracę, wiedze jaką dzieli się pani z innymi .
Pozdrawiam
Emilia
Już od dłuższego czasu myślałam jak włączyć dzieci w obowiązki domowe. Cieszę się ze trafiłam na to Video ponieważ teraz już wiem jak technicznie to zrealizować, aby dzieci zdały sobie sprawę z tego ze ten podział jest na poważnie i stanie się naszą rutyną. Dziś zebranie domowe. Trzymajcie kciuki! Dziękuje za treści którymi się z nami dzielisz
Bardzo ciekawy pomysł. Z wielką ciekawością zastosuję u mnie w domu. Mam dwie dorosłe córki przyzwyczajone do tego, że większość ogarniam ja. Dziękuję
Bardzo ciekawy pomysł. Z wielką ciekawością zastosuję u mnie w domu. Dziękuję
Metoda karteczek Rowinskiej -SUPER! Chętnie spróbuję.
To jak dobra lekcja asertywności
Mój mąż ogólnie robi prawie wszystko prócz gotowania obiadów, dzieci powoli też dostają swój przydział zadań, ale mają swoją tabelkę codziennych obowiązków adekwatnych do wieku. I jakoś to u nas funkcjonuje, dzieci rosną, ciągle coś modyfikujemy. Natomiast podział zadań w postaci takich karteczek prawdopodobnie uświadomi nam wszystkim czy podział obowiązków jest w miarę sprawiedliwy, pokaże czy ktoś nie jest przypadkiem przeciążony. Nasz 9 letni syn często komentuje, że on to robi najwięcej w całym domu. Myślę, że jak zobaczy ile mama i tata maja karteczek to uświadomi sobie, że w domu jest naprawdę dużo pracy. Obecnie odpowiada razem z młodszą siostrą za rozładowywanie zmywarki, ściąganie i wieszanie prania oraz swoje obowiązki szkolne i sprzątanie swojego pokoju. Pomysł moim zdaniem świetny, z chęcią go wypróbujemy w domu.
Rewelacyjny pomysł!
Słuchając Ciebie to tak, jakbym widziała siebie… wracam z pracy i widzę ten sam obraz.
Z pewnością zastosuję to rozwiązanie i szczerze jestem ciekawa efektów.
Początki mogą nie być zadowalające, natomiast efekt końcowy wierzę, że będzie spektakularny.
Dziękuję 🙂
Nie można przejąć wszystkich obowiązków domowych tylko trzeba podzielić się nimi i odpowiedzialnością za nie.
Fakt, trzeba dedykować prace na inne osoby. Muszę wprowadzić w życie
Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za dobro naszego domu
Bardzo wartościowe informacje.
Rewelacja!!!! Pracuję, mam 4 dzieci i chcę otworzyć swój biznes z tym pomysłem nie boję się!!!przecież nie sama jestem z tymi obowiązkami
Współodpowiedzialność – to kluczowe słowo i dla mnie wartość, jaką pragnę realizować w rodzinie. Do tej pory, choć próbowałam jakoś wdrożyć podział obowiązków, to z miernym skutkiem, więc zakasam rękawy ponownie i wierzę, że tym razem z karteczkami wreszcie bedzie sukces!
zrozumiałam, że pracuję w sumie na dwa etaty i mam prawo do podziału obowiązków domowych wśród domowników
Zrobię taką naradę w domu. Uświadomiłam sobie, że nie ma u nas w rodzinie jasnej komunikacji. Dzieci prawie nic nie robią, ale nie mają jasno przydzielonych obowiązków.
Dziękuję🙂
Wydaje się takie proste, tylko najtrudniej wprowadzić te zmiany na stałe. Jedynym rozwiązaniem jest spróbować i działać. Dziękuję za to rozwiązanie.
Panowie zabrali tylko kilka kartek… No tak! Ja bym pochyliła głowę i zabrała resztę kartek będąc przekonana, że u mnie się jednak nie da. Będę teraz przygotowana! Poćwiczę przed lustrem wymowny wzrok. Dziękuje
Proste, a takie skuteczne!
Zacznę stosować metodę z karteczkami
Bardzo dziękuję! Naprawdę warto to zrobić w domu. Proste i praktyczne.
Dziękuję za praktyczną poradę. Siadam dziś z synem i będziemy działać! 🙂
świetna rady! dzisiaj wysłucham i obejrzę materiał z mężem drugi raz i mam wielką nadzieję że spróbujemy wprowadzić w życie pomysły.
Krótko i na temat, więc idealnie. Chętnie spróbuję metody z karteczkami.
Niby takie proste i oczywiste, ale my kobiety zawsze wszystko musimy SAME.
Dziekuje za webinar.
Tak zgadzam się 🙂 uważam że rodzina powinna działać jako drużyna bo każdy korzysta z toalety, kuchni, pokoju czy podłogi 🙂 a partnerstwo w małżeństwie jest kluczowe by uniknąć rozwodu a przede wszystkim by każdy był szczesliwy 🙂
Super sposoby 🙂
Z mężem dzielimy się po równo , ale już dzieci ciężko do tego zaangażować. Co jeśli dzieci mają zadania a nie wywiązują się z nich ?:)
Ojej olśniło mnie, nigdy tego tak nie postrzegałam.
Takie delegowanie to świetny pomysł idealnie pomoże zrównoważyć domowe obowiązki, bo przecież nie wszystko musi być tylko na mojej głowie.
W sumie takie proste, a jednak nigdy tego tak nie postrzegałam.
Takie delegowanie to świetny pomysł idealnie pomoże zrównoważyć domowe obowiązki, bo przecież nie wszystko musi być tylko na mojej głowie.
przykład z pralką trafiony w ,100 procentach, daje do myślenia
Dziękuję za to video. Dało mi do myślenia, że moi mężczyźni mają za mało obowiązków, ale właśnie jakby z automatu, że ja to zrobię lepiej i szybciej. Ale czuję się już tym przytłoczona. I zdecydowanie przykład z pralką ma miejsce też u mnie. Jedyny raz kiedy mąż wstawił pralkę, to jak byłam w szpitalu rodzić naszego syna i też musiałam go instruować przez telefon xD
Wideo uświadomiło mi, że muszę uporządkować i stworzyć listę z nowym podziałem obowiązków. 😊
Fajny pomysł.Mysle,że może u mnie też się sprawdzi
Metoda jest naprawdę skuteczna!!! Moja rodzina jest na wyższym levelu 😉
Temat spadł mi jak z nieba 🙂 Czekam na dalsze materiały.
Mówienie wprost o swoich oczekiwaniach, intencjach oraz współodpowiedzialność za zadania Domowe. Wzajemna pomoc – wspólna rodzina.
Chce spróbować, bo robi wszystko sama. Najbardziej wpadło mi w pamięć słowo – jestem przeciążona!!!!
Ciekawi mnie, czy tym razem mi się uda. koniecznie wprowadzam w życie 😍
Kilka tygodni temu jeszcze przed obejrzeniem tego materiału wpadłam na pomysł stworzenia listy obowiązków do zrobienia w danym dniu i tam każdy z nas wykreślał w momencie który z nich wykonał tez fajnie się to sprawdziło😊
Ale chętnie skorzystam z pliku PDF abym mogła karteczki z obowiązkami wydrukować i podzielić się obowiązkami z rodzina 😊🙏 świetny pomysł!
Mam nadzieję, że u nas też ten sposób się sprawdzi🙂
Takie proste i logiczne a takie trudne jednoczesnie.
Dowiedzialam sie, ze trzeba delegowsc czynnosci domowe aby zyskac wiecej czasu dla siebie
Lekcja dla mnie- że muszę zacząć dzielić się obowiązkami z moją rodziną. Nie chce być ciągle zmęczona i zdenerwowana. Od dzisiaj chce wdrożyć karteczki a z nimi podzial obowiązków.
że ja na to nie wpadłam też tak szybko
dzielić pobowiazki by mieć więcej czasu dla siebie
Dziękuję, ten filmik uświadomił mi, że muszę być stanowcza. Kiedy proszę o pomoc mojego dorosłego już syna odpowiada nie ma czasu albo dobrze
po czym np wczoraj sama musiałam wszystko zrobić bo nie odszedł od komputera. wiem to moja wina, lecz karteczki po świętach wprowadzę. może się uda.
Pralka to dobry przykład u mnie też mąż i syn nie obsługują pralki ani zmywarki.
Fajny pomysł!
Dziękuję za uświadomienie tego jak my, kobiety, w bardzo łatwy sposób same dokładamy sobie obowiązków. Bardzo często zachowujemy się jak Zosie samosie i nawet gdy padamy ze zmęczenia, to nie widzimy w tym problemu. Pomysł na karteczki bardzo mi się podoba i z przyjemnością je zastosuję w naszym domu. Pozdrawiam 😊
Aby odzyskać czas trzeba dzielić się odpowiedzialnością.
Ja muszę przegladnąć jeszcze raz obowiązki i rozdzielić na nowo, ponieważ dzieci rosną oraz popracować, aby nie wyręczać dzieci kosztem swojego czasu.