Słyszeliście kiedyś o sobie – że „jesteście solidną firmą”, że można na Was „polegać jak na Zawiszy” albo że „z Wami zawsze wszystko w ciemno”?
Jeśli tak, to gratuluję! Z dużym prawdopodobieństwem macie silną markę osobistą. Jeśli natomiast nie słyszeliście tego typu określeń albo nie tak często jakbyście chcieli, to dziś macie szansę zrobić krok w ich kierunku, robiąc sobie remanent przy kilku przemyśleniach, którymi się z Wami dzielę.
Jesteś tym, co jesz. Jesteś tym, co czytasz. Jesteś sumą garstki osób, z którymi spotykasz się najczęściej. Znacie to? Codzienne nawyki, czynności, relacje i rytuały budują nam życie. W budowaniu i pielęgnacji marki osobistej działa ta sama zasada. Codzienne decyzje, zachowania, sposób komunikacji to są rzeczy, które ją szlifują.
Pojęcie marki osobistej jest z nami zaledwie od 23 lat, ale umówmy się, instytucja marki personalnej była znana już naszym dziadkom.
Można mieć silną markę nie mając konta na Facebooku, ale nie można jej mieć bez zaufania, bez jakości, bez autentyczności i bez spójności. To są moim zdaniem najważniejsze komponenty marki osobistej. To one budują jej filar – reputację.
Facebook czy inne platformy online są świetnym narzędziem do skalowania marki, budowania zasięgu i społeczności. Ale lajki to jeszcze nie silna marka osobista. Ona zaczyna się w domu.
Poznaj siebie
Nie ma silnej marki osobistej bez poznania siebie. Bez świadomości swoich ograniczeń, talentów i wartości. Wspaniale, jeśli do tego dojdą cele i misja, a więc to, co nakręca Was do działania i nadaje mu sens. Silne marki osobiste mają taką analizę w małym palcu. Maksymalizują swoje mocne strony i dominujące talenty. Wyostrzają uważność na siebie i na swoje otoczenie, nie przestają się rozwijać i nad sobą pracować.
Silna marka zaczyna się w Tobie. Silna marka to nie jest marka samochodu, jakim jeździsz, długopisu jakim piszesz, to nie tytuł jaki masz przed nazwiskiem ani widok, jaki masz z biura. To są gadżety. Tego, co tak ważne – własna marka – nie oddawajcie na zewnątrz – rzeczom, miejscom, sytuacjom. Budujcie siebie – w sobie!
Dlaczego to takie ważne?
Żyjemy w czasach – a obecna pandemia Covid-19 dobitnie to podkreśliła – w których marki osobiste są najskuteczniejszą tarczą antykryzysową opartą na jasnych zasadach.
Wiele firm przetrwało tylko dlatego, że stoi za nimi silna marka osobista.
Wiele firm przetrwało tylko dlatego, że wsparła ich silna marka osobista.
Wiele firm przetrwało tylko dlatego, że wzmocniło zaangażowanie i komunikację opartą na silnej marce osobistej.
Silne marki osobiste są dziś blue chipami. Ich wartość będzie szybowała w górę. Chcesz w coś zainwestować? Zainwestuj w blue chipa albo w to, żeby do nich dołączyć!
Projekt na całe życie
Marka osobista jest jak PESEL – przypisana do Twojego imienia i nazwiska. Nie da się jej zmienić. To jest projekt, którym zarządzasz do końca życia. Dziwi mnie jak wiele osób pracując dla kogoś na etacie czy na kontrakcie – przesiada się z własnej marki i przyjmuje chrzest, po którym magia logo odbiera im wartości, racjonalne myślenie i instynkt samozachowawczy. Przenosi ich w złudną krainę nieśmiertelności zawodowej, która jakże często okazuje się przystankiem, z którego wraca się jak po upadku z wielkiego konia….
Wiesz po czym poznaje się silne marki osobiste?
Po tym, że zmieniając pracę, przechodząc na swoje czy idąc do innego biznesu – po pierwsze mają się do kogo odezwać zawodowo, po drugie ciągną za sobą innych ludzi, po trzecie ludzie sami się do nich odzywają kiedy widzą, że teraz będą robić coś innego.
To jest efekt spełnionej obietnicy, a silna marka jest spełnioną obietnicą.
Prawie!
I na koniec. Pamiętajcie, że prawie robi wielką różnicę. Znacie to uczucie, kiedy testujecie pizzę z nowego miejsca – i po pierwszym kawałku stwierdzacie – „prawie jak nasza ulubiona margherita, ale trochę jej jednak brakuje”. Tak samo działa to w przypadku ludzi. Idziecie na warsztat z asertywności, a tam zamiast Kamili Rowińskiej jest inny trener, którego nie znacie. Po prelekcji stwierdzacie – „trafił do mnie prawie tak jak Kamila, ale jednak do Kamili to mu trochę brakuje”. Silna marka osobista występują po słowie „prawie jak”… Życzę Wam, żebyście tak budowali swoje marki personalne, żeby one występowały zawsze po słowie – prawie.
Joanna Stopyra-Fiedorowicz, konsultantka PR, od 10 lat pracuje z przedsiębiorcami, których wspiera w działaniach z zakresu Public Relations. Swoje życie zawodowe ułożyła tak, że dominują w nim kobiety.
Jako jedna z pierwszych i nielicznych w Polsce wyspecjalizowała się w Personal PR kobiet i komunikacji do kobiet.
Założyła Women Power Media – pierwszy w Polsce portal poświęcony womenomics – wpływowi kobiet na biznes, gospodarkę i społeczeństwo.
Jeśli spodobał Ci się artykuł Joanny to koniecznie zobacz jej wystąpienie wygłoszone podczas rozdania nagród w konkursie Po sukces z Rowińską pt: PR w czasach selfie. Podczas 45 minut Joanna:
-
Obali kilka mitów jak postrzegany jest PR.
-
Przedstawi Ci 5 determinant dobrego PRu.
-
Opowie w jaki sposób PR pracuje na markę osobistą.
-
Wyjaśni co tę markę osobistą tworzy.
-
Przybliży Ci korzyści wynikające z silnej marki osobistej.
-
Zachęci Ci do zrobienia testu, dzięki któremu sprawdzisz swoją gotowość na dobry PR (8 pytań sprawdzających).
-
Na koniec odkryje przed Tobą koło działań PR.
Ten artykuł uświadomił mi jak wiele dzięki marce osobistej mogę zyskać. Zdecydowanie otwarło mi to moje klapki na oczach i teraz wiem, że nie do końca ją wcześniej wykorzystałam. Znam siebie i wiem, jak silną marką będę dysponowała.
Każdy z nas ma swoje wyznawane wartości. Nie bądźmy jak chorągiewki na wietrze, które idą z wiatrem. Jeśli chcemy być SILNĄ marką osobistą to musimy być silni na tyle, żeby iść pod wiatr. Tylko wtedy unikniemy kompromitacji przy spotkaniu dwóch ludzi jednocześnie, z zupełnie innymi poglądami, którym wcześniej (każdemu z osobna) przytakiwaliśmy. Miejmy swoje wartości, swoje zdanie.
Marka osobista – każdy ją ma, ona jest ze mną cały czas i na zawsze! Bardzo ważne jest świadome jej budowanie, codziennie i konsekwentnie, poznając siebie i opierając się na swoich mocnych stronach.
1. Kiedy zmieniam pracę lub tworzę nowy projekt, jestem w stanie znaleźć ludzi, którzy za mną pójdą. Dlatego, ze to JA. Rzadko z tego korzystam. Za rzadko
2. Zapracowałam na moją markę osobistą. Spotkałam dobrych ludzi, ale sama też jestem odważna.
Najważniejsze wnioski, które nasunęły się mi do głowy po przeczytaniu tego artykułu to po pierwsze; marka osobista jest w każdym z nas tylko trzeba nad nią pracować i ja pielęgnować po przez rozwój osobisty i konsekwentne dążenie do wyznaczonego przez siebie celu, i kolejna rzecz bardzo ważna w wzmacnianiu swojej marki osobistej to bycie autentycznym, pełnym pasji i zaangażowania w tym co się robi
Artykuł uświadomił mi że, ja cały czas tworzę markę osobistą świadomie czy nie to cały czas się dzieje. ” Marka osobista jest jak pesel”, więc ogromna mobilizacja do zadawania sobie tak ważnych pytań i oczywiście znalezienia odpowiedzi, ale moich odpowiedzi. Dziękuję to ważny tekst.
Marka osobista to przedewszystkim nasza autentyczność, wiarygodność, coś co nas wyróżnia spośród innych, to cecha którą jest naszym naszym znakiem rozpoznawczym. Artykuł porusza do refleksji i zastanownienia się nad tym „czy ja naprawdę mam tą swoją osobistą marke”? Nasuwają się też inne pytanie, co robię źle, gdzie popełniam błędy, co zmienić? A gdy już znajdujemy odpowiedź na te pytania – ruszamy do działania. Bo „marka” to nie tylko logo – marka to JA, to wartości, którymi się kieruję. To mój życiowy projekt, który powinien mi towarzyszyć niezależnie od sytuacji czy miejsca w którym się znajduję. Marka to systematycznoć i spójność
Dzień dobry, dzięki temu artykułowi zrozumiałam:
1. jak ważny jest każdy dzień, jak go spędzamy i z kim,
2. jak ważne jest to by poznać siebie i być autentycznym w tym co się robi.
Pozdrawiam serdecznie!
Marka osobista – autentyczność, wiarygodność, coś co nas wyróżnia spośród innych. Artykuł porusza do refleksji i zastanownienia się nad tym „czy ja naprawdę mam tą swoją osobistą marke”? Nasuwają się też inne pytanie, co robię źle, gdzie popełniam błędy, co zmienić? A gdy już znajdujemy odpowiedź na te pytania – ruszamy do działania. Bo „marka” to nie tylko logo – marka to JA, to wartości, którymi się kieruję. To mój życiowy projekt, który powinien mi towarzyszyć niezależnie od sytuacji czy miejsca w którym się znajduję. Marka to systematycznoć i spójność
1. Artykuł utwierdza mnie w przekonaniu, że jeśli jestem sobą, jeśli prawdziwie kreuję swoją osobę w pracy i w swoim otoczeniu, jeśli jestem konsekwentna w swoich działaniach i zawsze szczera (nawet w sytuacjach trudnych zawodowo), to moja marka osobista będzie szanowana.
2. Marki osobistej nie da się zbudować w „jeden dzień”. Nie jest zależna od mojej sytuacji finansowej, marka osobista to moje prawdziwe, wewnętrzne „JA”.
„Można mieć silną markę bez Facebooka 😉 ale nie można jej mieć bez zaufania” – Ludzie musza wiedzieć, że mamy dobrą reputacje.
Coś robimy dobrze.
Mogą nam zaufać powierzyć coś co do nich należy.
Musimy byc prawdziwi. Nie możemy okłamywać drugich.
Mamy ograniczenia , ale nie powinnismy się na nich skupiać tylko pracować. Rozwijać się, iść do przodu.
Silna marka osobista jest wtedy gdy mamy się do kogo odezwać, ludzie odzywają się, wracają do nas.
Ciągniemy za sobą ludzi.
Być dobrym w tym co się robi aby później mogli powiedzieć „prawie jak…”
1. Artykuł utwierdza mnie w przekonaniu, że jeśli jestem sobą, jeśli prawdziwie kreuję swoją osobę w pracy i w swoim otoczeniu, jeśli jestem konsekwentna w swoich działaniach i zawsze szczera, nawet w sytuacjach trudnych zawodowo, moja marka osobista będzie szanowana.
2. Marki osobistej nie da się zbudować „w jeden dzień”. Nie jest zależna od mojej sytuacji finansowej, marka osobista to moje prawdziwe, wewnętrzne „JA”.
1. Budowanie prawdziwej marki zaczyna się w domu i trwa przez całe życie.
2. Aby być autentycznym w budowaniu marki osobistej należy opierać się na wartościach, którym jest się wiernymi być w tym budowaniu spójnym, systematycznym i konsekwentnym.
1. Budowanie prawdziwej marki zaczyna się w domu i trwa przez całe życie.
2. Aby być autentycznym w budowaniu marki osobistej należy opierać się na wartościach, którym jest się wiernymi być w tym budowaniu spójnym, systematycznym i konsekwentnym.
Artykuł uświadomił mi, że jesteśmy na dobrej drodze do budowania silnej marki. Mam już pewne sukcesy w tej materii, małe ale są. Poza tym moje dotychczasowe przeświadczenie, że trzeba być spójnym i działać zgodnie ze swoimi wartościami i ze swoją naturą, znalazło solidne potwierdzenie.
Jest takie powiedzenie; jaką cie widzą taką cie piszą,
ja jeszcze nie mam swojej marki, wlasnie nad nią pracuję,ale myslę że marka musi być identyczna do tego co robisz i czym się zajmujesz, nie mozna tez udawać kim się nie jest i porównywać się do kogoś. Ja jestem sobą, mam swoje zdanie, mam swoje postanowienia, i nie zmieniam się by komuś się przypodobać
Silna marka osobista to baza, na którą pracuje się latami. Jeśli masz jasno określone wartości, znasz swoje talenty…to nie powinno być trudne. Uważam, iż ciągły rozwój i poznanie siebie jest podstawą , a czytając artykuł właśnie się w tym upewniłam. Na podstawie tego co czytam – czeka mnie ciągły rozwój, praca nad sobą 🙂 Na szczęście to lubię, więc bardzo się cieszę, iż jestem na dobrej drodze.
Dziękuję Ci Kamilo, bo tak jak dziś napisałam koleżance, która też będzie realizować ten kurs, to dzięki Tobie inaczej spojrzałam na życie 🙂 To już chyba 3 lata … 🙂
Dopiero jestem na początku tej drogi, ale zauważyłem chyba najważniejsze aspekty budowanie marki to praca nad swoimi talentami, wyostrzaniem ich tak aby inni też je docenili,ciągle podnoszenie swoich kwalifikacji i nauka. Myślę że to również wiara w to że wartości ktore wyznajemy możemy przekazywać dalej i zarażać nimi.
Wniosek że już od ponad 6 lat tworzę swoją osobista markę która jest spojna i autentyczna. Muszę ją wzmocnić i cały czas nad nią pracować. Wykorzystać swoje dobre cechy które zarazem mnie jak i moją markę charakteryzują. Dziękuję za uporządkowanie w głowie wiadomości
1. Nie ma silnej marki bez autentyczności, spójności, zaufania, bez poznania swoich talentów, wartości i celu. Nie będzie się silną marką bez eksponowania swoich mocnych stron, rozwoju i nieustannej nauki.
2.Silna marka podąża swoją ścieżką, płynie pod prąd. W każdym miejscu pracy potrafi się odnaleźć, uczyć się, zjednywać sobie ludzi (współpracowników). Kiedy odchodzi z miejsca pracy, to zawsze pozostawia po sobie dobre wrażenie i poprawne relacje z innymi. Zyskuje ich szacunek, zawsze może liczyć na wsparcie i często jest ich mentorem.
Moje lekcje z artykułu
1. Silna marka osobista zaczyna się w Tobie. Nie ma silnej marki bez poznania siebie i bez nieustannego budowania siebie. Nigdy o tym tak nie myślałam, ale faktycznie ma to sens.
2. Silną markę poznaje się po tym, że nawet jak odchodzi z danej pracy to zostawia po sobie poprawne relacje i ludzi do których zawsze może się odezwać, a oni szanują jego zmianę branży czy pracy często idąc za nią – to do głębokiego przemyślenia…
Markę osobistą tworzymy przez całe życie, bez względu na to czy jesteśmy na etacie, czy prowadzimy własny biznes.
Zawsze musimy być spójni. Ubiór, wypowiedzi, działania, przekonania …i konsekwencja w działaniu- to jest kluczem do sukcesu i dla mnie najtrudniejsze.
Wnioski jakie wyciągnęłam czytając ten artykuł to:
-Aby zbudować swoją markę osobistą trzeba być autentycznym, być poprostu sobą,
-Trzeba znaleźć w sobie cechy, które są w nas najsilniejsze i doskonalić je,
-Znaleźć w sobie talenty, to co nas motywuje do działania i pielęgnować to, rozwijać i posuwać się dalej i dalej.
Po pierwsze: należy zawsze być sobą, spójnym w działaniu, opierając się na określonych wartościach, które przestrzegam.
Po drugie: określić, wyznaczyć sobie cel jaki chcę osiągnąć.
znaczenie ,,Marki” które do tej pory postrzegałam było inne niż te, które teraz zaczynam rozumieć. To nie logo, rzeczy materialne które nas otaczają ale my sami, nasze prawdziwe ja. Nie można tworzyć wiarygodnej marki pokazując się w pięknym samochodzie a mając puste konto, to własnie autentyczność, którą prędzej czy później odbiorcy rozszyfrują !!!
Musimy codziennie szlifować swoją markę osobistą. Codzienne nawyki, relacje i rytuały budują nam życie i tak samo to działa w przypadku marki osobistej.
Jakość, autentyczność i spójność to najważniejsze komponenty marki osobistej. One budują jej filar – reputację .
Moje dwa najważniejsze wnioski:
1) mam już markę osobistą
2) muszę konsekwentnie pracować nad jej wzmocnieniem i nie robić rzeczy, które będą z nią niespójne
Marka to nasz wizerunek, sposób w jaki jesteśmy postrzegani. Często czytamy, żeby nie przejmować się tym, co pomyślą inni i owszem, jest to racja w przypadku gdy dążymy do jakichś celów, marzeń, mamy wizję, a niezrozumienie innych mogłoby nas ograniczać.
Ale… musimy mieć świadomość, że swoim zachowaniem wysyłamy komunikaty i tak, jak mówiła Kamila, warto aby były spójne z tym jak chcemy być postrzegani i jak nasza marka ma być postrzegana. Jeśli ludzie „kupują” naszą markę, to musimy ich też szanować, a na to składa się to, co robimy w ramach tej marki.
Dzięki kursowi zaczęłam zastanawiać się jaką ja mam osobistą markę? Pytam znajomych, rodzinę jak mnie odbierają. To trudny temat, ale po dłuższym zastanowieniu i przemyśleniu tego, dochodzę do wniosku, że jeśli to zrozumiemy, jest to jakby fundament, na którym można budować siebie. Ogromnie zainteresowało mnie też zagadnienie czego jesteś obietnicą ? Dało mi to wiele do myślenia i poczułam z tego pewną radość., bo budowanie siebie dla samego siebie, to słabe, a jak jesteś obietnicą dla kogoś, to już mi się bardo podoba.
Dzięki zrozumieniu kim jesteś, nie musisz fruwać jak jesienny liść na wietrze i w tym jest siła, którą możesz przekazać innym. Bardzo mi się to podoba
Dzięki kursowi zaczęłam zastanawiać się jaką ja mam osobistą markę? Pytam znajomych, rodzinę jak mnie odbierają. To trudny temat, ale po dłuższym zastanowieniu i przemyśleniu tego, dochodzę do wniosku, że jeśli to zrozumiemy, jest to jakby fundament, na którym można budować siebie. Ogromnie zainteresowało mnie też zagadnienie czego jesteś obietnicą ? Dało mi to wiele do myślenia i poczułam z tego pewną radość., bo budowanie siebie dla samego siebie, to słabe, a jak jesteś obietnicą dla kogoś, to już mi się bardo podoba.
Dzięki zrozumieniu kim jesteś, nie musisz fruwać jak jesienny liść na wietrze i w tym jest siła, którą możesz przekazać innym. Bardzo mi się to podoba
To co zapamiętam na pewno to stwierdzenie że nie ma silnej marki bez zaufania, jakości, autentyczności, bez spójności. Często pracujemy dla kogoś nie zdając sobie sprawy że szlifujemy swoje umiejętności i kompetencje dzięki którym ktoś odcina sobie kupony. Dowiedziałam się że mam już swoją markę i jest ona pozytywna i budująca dla mnie, nie mogę się już doczekać czego dowiem się jeszcze.
Dwa najważniejsze wnioski z powyższego artykułu:
1. Zawsze trzeb być sobą, bo to nas definiuje.
2. Wyznaczmy sobie własną ścieżkę i nią podążajmy.
Artykuł utwierdził mnie w tym że budowanie marki osobistej jest rzeczywiście jak PESEL . Buduje się ją latami poprzez zadowolonych klientów poprzez ich rekomendacje powrót do moich usług i produktów, które kocham. Marka osobista buduje się powoli ale zwłaszcza w dobie pandemii trzeba wyjść ze strefy komfortu działać w social mediach i podtrzymywać relacje, dawać serwis. Marka to spójność i działanie niezależnie od sytuacji .
Artykuł utwierdził mnie w tym, że już buduję swoją markę osobistą.
– Chcę określić jasno moje wartości i być im wierna (niektóre już określiłam)
– Ważne jest dla mnie zaufanie, punktualność i dotrzymywanie słowa.
– Od początku budowania marki osobistej wiedziałam co chcę przekazać, dawać (ale cały czas jeszcze to zgłębiam i uczę się) i teraz wiem czego ludzie ode mnie oczekują, dlatego staram się im to dawać.
– Mój rozwój osobisty zwiększa wartość mojej marki i zależy od niego.
Bardzo podoba mi się ten punkt widzenia na markę osobistą, która nie jest sztucznie wykreowanym wizerunkiem, ale wychodzi z wnętrza, z autentyczności i osobowości danej osoby.
Piękny dowód na to, że ktoś jest silną marką – ludzie idą za tą osobą w momencie zaproponowania nowego kierunku, projektu, pomysłu.
Ten artykuł utwierdził mnie w przekonaniu, że należy postępować zgodnie zw swoimi wartościami oraz, że bardzo istotną rolą w budowaniu własnej marki jest dbałość o swoje „dobre imię” jak i wizerunek. Dodatkowo podbudował mnie, ze względu na to, iż jest podany przykład osoby zmieniającej pracę – dokładnie było tak w moim przypadku.. praca sama do mnie przyszła już niejednokrotnie. „Jak ktoś odchodzi, ludzie nie mówią o tym ile miał pieniędzy na koncie, ale o tym jakim był człowiekiem”. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że jestem osobą pracowitą, która wie gdzie jest jej miejsce, co jest w życiu dla niej ważne oraz jak bardzo ceni swoją prywatność. Kolejna wskazówka to taka, że nie należy angażować się w tematy polityczne jak i religijne, ze względu na to iż bardzo łatwo można sobie zmniejszyć grono odbiorców.
Ten artykuł utwierdził mnie w przekonaniu, że należy postępować zgodnie zw swoimi wartościami oraz, że bardzo istotną rolą w budowaniu własnej marki jest dbałość o swoje „dobre imię” jak i wizerunek. Dodatkowo podbudował mnie, ze względu na to, iż jest podany przykład osoby zmieniającej pracę – dokładnie było tak w moim przypadku.. praca sama do mnie przyszła już niejednokrotnie. „Jak ktoś odchodzi, ludzie nie mówią o tym ile miał pieniędzy na koncie, ale o tym jakim był człowiekiem”.
Bardzo ciekawy artykuł, dzięki któremu zrozumiałam jak ważne jest świadome budowanie swojej marki osobistej. Jakie wnioski wyciągnęłam ? Na pewno zrozumiałam jak ważne jest to aby skupić się na sobie , aby być świadomym swoich zalet ale także wad, swoich umiejętności oraz jak przekładać to na prace nad marką osobistą. Zrozumiałam także, jak ważne jest bycie spójnym w tym co się przedstawia , co się mówi , warto aby nasze przekonania, wartości nie zmieniały się drastycznie w zależności od sytuacji bo zaburza to odbiór naszej marki jako autentycznej. Wiadomo jesteśmy tylko ludźmi i nasze poglądy czasami się zmieniają, jednak warto aby podłoże tych zmian miało konkretne i właściwe podłoże. Dobrzwe też aby treści które publikujemy , które będą powiązane z naszą marką były dobrze przemyślane i nie przypadkowe, tak aby tworzyły jedną spójną całość.
Po przeczytaniu tego artykułu zdałam sobie sprawę że już od jakiegoś czasu posiadam swoją markę osobistą i staram się ją promować. Chociaż do tej pory robiłam to bardziej nie świadomie. Poprostu mam swoje zasady i światopogląd który ciężko u mnie zmienić. Teraz wiem że to moja marka osobista, którą będę jeszcze bardziej umacniać.
Artykuł na pewno skłonił mnie do refleksji.
Dwa najważniejsze wnioski dla mnie:
1. Mieć dobrą relację z samym sobą.
2. W budowaniu marki osobistej najważniejsze jest dla mnie zaufanie, konsekwencja w tym co robię i autentyczność. Marka osobista, to tak jak spełniona obietnica.
Marka osobista to jesteś ty, twoje mocne strony, to jak odbierają cię inni. Kiedy jesteś silną marką osobistą nie ma znaczenia gdzie będziesz i co będziesz robił, osoby oddane twojej marce pójdą za tobą.
Artykuł mocno umocnił mnie w przekonaniu, ze nie ważne jest to, jakim samochodem jeździmy, w jakim domu mieszkamy, czy jak się ubieramy. Jeśli nie jesteśmy dobrze postrzegani przez innych ludzi, jeśli nie stanowimy dla nich osób godnych zaufania, cała reszta jest tak naprawdę nieważna. Marka osobista to my, nasze podejście do innych ludzi, empatia, rozwój osobisty. W tym wszystkim należy być sobą i stale siebie doskonalić, aby każdego dnia być lepszą wersją siebie.
Artykuł umocnił mnie w przekonaniu, że nie jest ważne to, jakim samochodem jeździmy, w jakim domu mieszkamy, czy jak się ubieramy. Jeśli nie jesteśmy dobrze postrzegani przez innych ludzi, jeśli nie stanowimy dla innych osób godnych zaufania, cała reszta jest tak naprawdę nieważna. Marka osobista to my, nasze podejście do innych ludzi, empatia, rozwój osobisty. W tym wszystkim należy być sobą i stale siebie doskonalić, aby każdego dnia być jeszcze lepszą wersją siebie.
Marka to ja! Muszę dbać o swój wizerunek i to jak się pokazuję, nie można oddawać siebie komuś innemu i cały czas trzeba się rozwijać. Szukaj swoich dobrych, najlepszych stron i umacniaj je.
Ten artykuł uświadomił mi bardzo ważną rzecz. Marka osobista jest moim własnym JA. Jeśli wiem jakie mam mocne strony to ich się trzymam. Staram się je rozwijać i umacniać. Nie zmieniać bo „sytuacja tego wymaga” albo „bo komuś się to bardziej spodoba”. Być asertywną ale jednocześnie być sobą.
To artykuł, który prowokuje do przemyśleń. Nie ważne w mojej marce osobiste to jaki mam samochód, w jakich firmach się ubieram, nie ważna ta całą zewnętrzna otoczka, jeśli nie przekażę tego co sobą reprezentuję, to w czym jestem lub chcę być mocna i to jak umiem przekazać tę moją wartość. Nie można być prawie dobrym, trzeba być najlepszą marka siebie lub produktu.
Ten artykuł uświadomił mi, ze marka osobista to coś do jest w nas, a nie marka firmy w której na przykład jesteśmy na etacie. Powinnismy budować przede wszystkim siebie i tak jak piszesz, dążyć do takiej sytuacji gdy w przypadku zmiany pracy ludzie pójdą za nami, za osoba. Nie może się okazać ze na przykład zmieniając prace na prace w innej firmie, zostaniemy z niczym. Bardzo budujący i otwierający oczy artykuł. Dziękuje.
Silna marka osobista zaczyna się w nas, to my ją tworzymy, dlatego musimy być w tym autentyczni. Pomoże nam w tym świadomość tego kim jestem i czego oczekuję.
Pojęcie silnej marki osobistej zaczyna się w nas, nie można budować jej bez świadomości kim jestem i czego oczekuję. Jest z nami całe życie niezmienna jak pesel, dlatego trzeba być prawdziwym w tym co robimy.
Silna marka jest zdecydowanie ważna w zyciu i prawdopodobnie niejednokrotnie pomaga. Wspaniale byłoby mieć silną markę, ciężej tak na prawde jest ją zbudować. Jak to mówią łatwiej powiedzieć niż zrobić. Po pierwsze sami rozwijamy się i poznajemy siebie całe życie. Daltego też domyślam się, że ta nasza marka niekoniecznie musi być całe życie taka sama. W pewnym momencie mogłaby nam zacząć uwierać, bo być może okoliczności lub upływ czasu sprawiają, że na innych rzeczach zaczyna nam zależeć, zmieniają się nasze priorytety itd. Pomocne byłoby stworzenie listy ptań, które możeby sobie zadać myśląc o własnej marce.
Bardzo dziekuje za te slowa!
Po pierwsze juz na samym tytule moglabym sie zatrzymac i kontemplowac, nigdy wczesniej tak o sobie nie myslalam, ze moglabym byc/ba! jestem czegos obietnica. Czesto slysze slowa, ze : jestem solidna firma i mozna na mnie polegac, dlatego ciesze sie, ze pierwsze slowa artykulu nawiazuja do tego.
Po drugie, swiadomosc swoich talentow i ograniczen, bardzo dlugo skupialam sie na udoskonalaniu tego co we mnie nie dzialalo, czego nie wiedzialam, nie umialam, doszkalalam sie stale, by te braki niwelowac, i o ile jedne znikaly, o tyle zawsze pojawialy sie kolejne, nowe, zamiast ten czas przeznaczac na eksplorowanie mocnych stron. Bardzo dlugo zylam w przeswiadczeniu, ze jak skupie sie na brakach i uzupelnie je to wtedy bede gotowa/lepiej przygotowana np na lepsza prace, na relacje, na lepsze zycie. To jest niesamowite w czym czlowiek moze tkwic latami. Dopiero kiedy zawalczylam o siebie i zaczelam poswiecac czas sobie, na poznanie siebie, na polubienie siebie, zaczelam odkrywac talenty, o ktorych nie mialam pojecia. I to co dzis rezonuje we mnie najbardziej po przeczytaniu tego artykulu to jedno zdanie : BUDUJ SIEBIE W SOBIE. Jakies takie odkrycie 🙂 Bardzo tez mocno wybrzmialy mi slowa autentycznosc oraz spojnosc.
Marka to ja – wszystko co sobą reprezentuje codziennie, co mówię i robię, kim jestem. Muszę odkrywać siebie, zgłębiać się i pokazywać światu – inspirować ludzi mi podobnych.
Mamaginekolog – zaufanie, wartości, spójność, autentyczność, wiedza
Jurek Owsiak – ciekawość, respekt/szacunek, wartość, siła, spójność, miłość dobro
Silna marks zaczyna się od poznania siebie i uświadomienia sobie kim jestem czego chce i dokąd zmierzam. Cały proces trwa bardzo długo i potrzeba do niego wytrwałości i konsekwencji by zbudować go w pełni. Dopiero kiedy ludzie zaczną za nami podążać możemy powiedzieć że jesteśmy silna marką
To niesamowite, jak ten artykuł uświadomił mi, że tak naprawdę markę osobistą, czyli to jakimi ludźmi jesteśmy buduje się przez całe życie i jak szybko etat potrafił uśpić moją czujność i moje zaparcie do nauki i dążenia do budowania jeszcze lepszej siebie. Uświadomiłam sobie, że trochę przysnęłam w swoim życiu i czas to zmienić, czas się podnieść i iść dalej, cas się rozwijać, czas się uczyć nowych rzeczy, nowej siebie.
Wszystko jasne 🙂 Spójność konsekwencja , systematyczna praca nad sobą i swoimi celami. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam
Witam i dziękuję za artykuł . Moje wnioski to lepiej ,, zbadać siebie,, , swoje mocne strony , wartości oraz popracować nad spójnością mojego profilu , bo rzeczywiście jest na nim miszmasz . Dużo pracy przede mną 😉
Marka osobista to bić innego jak Twoje zalety, ale i także wady. Jak to w życiu jest, często osoby maja bardzo dużo zalet, ale niestety za bardzo skupiają się na swoich wadach i nie umieją ich zaakceptować… co za tym idzie? Później się nie doceniają i wmawiają, że ahh bo ten tyle zrobił ja tak nie potrafię, albo bo ten ma tyle, a ja nic.. I właśnie wtedy trzeba pomyśleć nad tym jakie są Twoje zalety i na nich się skupić i rozwijać, bo właśnie dzięki nim możemy zbudować swoją markę osobistą, o którą należy dbać! Świetny artykuł! 🙂
Po pierwsze: Pani Kamilo, Pani Joanno DZIĘKUJĘ 🙂
Moje wnioski:
1. Marki osobiste zaczynają się w domu i są najskuteczniejszą tarczą antykryzysową.
2. Nie ma silnej marki bez poznania siebie. Bez świadomości swoich ograniczeń, talentów i wartości.
Pod wpływem pierwszego modułu kursu i tego artykułu zrobiłam test Gallupa. Od dawno o nim słyszałam ale … coś stało na przeszkodzie. Chcę poznać siebie, chcę wiedzieć czego jestem obietnicą, chcę się skupić na mocnych stronach i talentach.
Markę osobistą tworzymy sami.Najlepiej potrafią ja zdefiniować nasi najbliżsi.Przebywają z nami codziennie i znają nasze złe i dobre strony.
Ważne ,żeby wzmacniać mocne strony inie szukać nic ,co nie jest z nami zgodne.
Świadomość swojej marki osobistej to skierowanie uważności na siebie. To popatrzenie w prawdę o sobie. Kim jestem, jakie wartości są dla mnie ważne, co chcę przekazać ludziom i co im dać od siebie. Być marką osobistą to być jakimś, nie raz takim a raz takim. Być prawdziwym
Świadomość swojej marki osobistej to skierowanie uważności na siebie. To popatrzenie w prawdę o sobie. Kim jestem, jakie wartości są dla mnie ważne, co chcę przekazać ludziom i co im dać od siebie. Być marką osobistą to być jakimś, nie raz takim a raz takim. Być prawdziwym
Uświadomiłam sobie, że mam swoją markę osobistą. Od dawna znajomi widzieli we mnie pewne cechy które często podkreślali. Teraz zapisuje sobie wszystkie przypomniane rozmowy na temat mojej osobowości. Dziękuję, bo mam co robić i tym samym podnosi to moją pewność siebie, a za razem zdałam sobie sprawę z tego,że do tej pory nie do końca świadomie ale zawsze działałam z założonymi sobie celami i zawsze w zgodzie ze sobą.
Świetny artykuł. Uświadomiłam sobie, że mam swoją markę osobistą. Od dawna znajomi widzieli we mnie pewne cechy które często podkreślali. Teraz zapisuje sobie wszystkie przypomniane rozmowy na temat mojej osobowości. Dziękuję, bo mam co robić i tym samym podnosi to moją pewność siebie, a za razem zdałam sobie sprawę z tego,że do tej pory nie do końca świadomie ale zawsze działałam z założonymi sobie celami i zawsze w zgodzie ze sobą.
Wszystko co robimy, w jaki sposób to robimy ma ogromne znaczenie, w tym jak jesteśmy postrzegani i co reprezentujemy swoją osobą. Markę osobistą budujemy nie na chwilę tylko na całe życie i to jest praca przede wszystkim nad sobą.
Dziękuję! Po 1 Module uzyskałam wiele ciekawych informacji. Mam silną markę osobistą, ale nic nie jest dane na zawsze! Dlatego trzeba stale nad soba pracować. Liczę na to, że spotkania z Pania Kamilą zaowocują takimi zmianami we mnie, że wszelkie ograniczenia uaktywnią moje mocne strony eliminując te słabe. Kocham to co robię, kocham ludzi, świat i wiem, że warto robić to wszystko co daje satysfakcję i zadowolenie finansowe. Dobrze się zaczęło!
Bardzo dobry artykuł, zgadzam się z nim w 100%. Jednym z moich ulubionych stwierdzeń jest właśnie „Jesteś tym co jesz”, bardzo często je stosuje komunikując się z klientami, bądź przyszłymi partnerami. Działa, tworzę i otwieram się na nowe możliwości. Tak jak zostało wspomniane również marka własna jest jak PESEL – zawsze z nami! Dzięki temu powinniśmy nad sobą i marką własną pracować jeszcze bardziej, żeby własnie znaleźć po tym słowie „prawie jak..”, a nie przed nim!
Zrozumiałam,że każdego najlepiej mogą określić bliscy.Jaką marką jestem i co jest moją mocną stroną najłatwiej określić było,mojej córce.Muszę poznać swoje mocne strony( nie zawsze wiemy,co to jest)i wykorzystać w budowaniu silniejszej mojej marki.
Artykuł dał mi do myślenia 🙂 Często słyszę od ludzi, że ::…..Jak Ty się tym zajmiesz to jestem spokojna”
Rozumiem, że ważne w budowaniu marki osobistej jest wzbudzanie w ludziach zaufania. Spójność w tym co robisz, co mówisz, jak wyglądasz, co przedstawiasz, jak komentujesz, jak się zachowujesz. Ustawiczna praca nad sobą, samodoskonalenie 🙂
Po przeczytaniu stwierdzam, że muszę się poważnie zastanowić nad sobą i nad swoją marką osobistą, nad swoimi mocnymi stronami, talentami ale też ograniczeniami. Na pewno jestem osobą na którą można polegać, jestem dokładna i szybka w działaniu ale mało systematyczna i to mnie gubi. Nigdy nie myślałam o sobie jako o marce osobistej, takich rzeczy powinni uczyć już w podstawówce 🙂 Widzę teraz, że to był mój wielki błąd, bo gdybym to wiedziała od początku swojej kariery zawodowej to każdego dnia dążyłabym do tego aby moja marka osobista była na coraz wyższym poziomie.
Mam już silną markę, jestem silną marką samą w sobie tylko i jestem liderem ale potrzebuję inwestować w siebie i pracowac nad sobą
Dobry artykuł! Dziękuję!! Takie moje przemyślenia:
Silną markę osobistą należy budować codziennie i konsekwentnie – nieustannie się rozwijać i pracować nad sobą, mając świadomość swoich celów i misji a także mocnych i słabych stron.
Silna marka osobista – to siła przebicia, to droga do sukcesu i tarcza ochronna w czasie kryzysu.
Ja natomiast muszę zrobić „remanent” i nad swoją marką jeszcze popracować! 🙂
Jednym wnioskiem jaki wyciągnęłam z tego artykulu jest to, że ciężko zbudować markę własną bez wiary w siebie i swoje możliwości. Analiza mocnych i słabych stron, swoich ograniczeń i talentów pozwala uwierzyc w to że sie da bo rozjaśnia to nad czym mamy pracować i w którą stronę iść.
Drugi wniosek to to, że nigdy nie patrzyłam na siebie jako „prawie jak”. To jest moj nowy cel, aby za rok ludzie mowili ze ktos jest prawie jak ja
Jednym wnioskiem jaki wyciągnęłam z tego artykulu jest to, że ciężko zbudować markę własną bez wiary w siebie i swoje możliwości. Analiza mocnych i słabych stron, swoich ograniczeń i talentów pozwala uwierzyc w to że sie da bo rozjaśnia to nad czym mamy pracować i w którą stronę iść.
Drugi wniosek to to, że nigdy nie patrzyłam na siebie jako „prawie jak”. To jest moj nowy cel, aby za rok ludzie mowili ze ktos jest prawie jak ja 🙂
Właśnie sobie uświadomiłam, że już posiadam markę osobistą. I to nie byle jaką. Teraz chcę się nauczyć, jak mogę wykorzystać swoje cechy, swoje atuty do tego, aby sprawić, aby moja marka była bardziej rozpoznawalna. Mało tego, zdałam sobie sprawę z tego, że najlepsza inwestycja to w samego siebie, a na efekty należy czekać cierpliwie, ważne, aby małymi krokami zmierzać do realizacji swoich celów 🙂
Jednym wnioskiem jaki wyciągnęłam z tego artykulu jest to, że ciężko zbudować markę własną bez wiary w siebie i swoje możliwości. Analiza swoich mocnych i słabych stron, swoich ograniczeń i talentów pozwala uwierzyc w to że sie da bo rozjaśnia to nad czym mamy pracować i w którą stronę iść.
Drugi wniosek to to, że nigdy nie patrzyłam na siebie jako „prawie jak”. To jest moj nowy cel, aby za rok ludzie mowili ze ktos jest prawie jak ja 🙂
Artykuł, który potwierdził to o czym często mówię – cała moc jest w nas samych, wystarczy to odkryć, pokochać siebie, wzmacniać swoje talenty, rozwijać umiejętności i pracować nad ograniczeniami.
Pięknie napisane: „Silna marka zaczyna się w Tobie”. Artykuł, który potwierdził to o czym często mówię – cała moc jest w nas samych, wystarczy to odkryć, pokochać siebie, wzmacniać swoje talenty, rozwijać umiejętności i pracować nad ograniczeniami.
Artykuł ten skłonił mnie do przemyśleń jaką markę osobistą ja sobie wypracowałam do tej pory. Myślę, że biorąc udział w tym kursie dużo się nauczę. Z wielkim entuzjazmem i nadzieją zaczynam swoją nową przygodę. Dziękuję.
Do budowania marki osobistej potrzebne jest według mnie poczucie własnej tożsamości, a sam proces poznania siebie, odnalezienia własnego JA to ciekawa, ale żmudna praca. Niestety ta świadomość siebie jest często pomijana i w mediach społecznościowych można zaobserwować poddawanie się różnym trendom. Nie mówię, że nie warto się zmieniać czy ulepszać, ale jednak zgodnie z jakimś na początku drogi obranym torem. W sumie to chyba właśnie to jest marką osobistą 😉 Mam to szczęście, że wiem kim jestem, wiem czego chcę i liczę na fantastyczną i wartościową przygodę podczas całego kursu. Pozdrawiam!
MARKA OSOBISTA TO NASZ PESEL to coś co już mamy, tylko musimy nad tym pracować.
MARKA OSOBISTA TO NASZ PESEL to coś co już mamy, tylko musimy nad tym pracować.
ja poznaje swoje wartości, swoje najlepsze cechy i to co charakteryzuje moją markę osobistą.
Autentyczność to coś czego brak dzisiejszym influencerom. Ja natomiast czasem jestem zbyt autentyczna i pokazuję za dużo 🙂
Ciekawy artykuł, który mi uzmysłowił, że swoją markę trzeba budować w zgodzie sobą, a nie tworzyć swoje nowe lepsze ja totalnie niespójne z własną osobą…
Ale uważam też, że dobrze jest „wyrobić” w sobie dobre, lepsze nawyki, które każdy lider i osoba godna szacunku przestrzegać powinna.
Zakładam, że mam swoją markę, bo ma ją każdy. Muszę tylko ją odnaleźć w sobie i pokazać innym, bo czuję, że mam wiele do zaoferowania. To chyba początek wspaniałej przygody 🙂
Myślę, że marka osobista to podstawa. Trzeba być po pierwsze szczerym i pokazać najlepsze co się ma. Wierzyć w to co się potrafi, pokazać to i być pewnym swego, wtedy też inni dostrzegą w nas to „coś”.
Swoją markę osobistą zrozumiałam, kiedy po fajnej prezentacji mąż klientki podszedł i powiedział „fajnie prowadzisz „party” bo nie czuję że jestem zmuszany do kupna a jednak chcę to kupić”. I od wielu lat trzymam się zasady, aby sprzedawać ale nie namawiać. Od wielu lat ta teoria za mną idzie. Wtedy jeszcze nie znałam filozofii „sprzedaży naturalnej”. Zawsze wysyłałam komunikat zaufania do swojej osoby i mam nadzieję, że to jest znak rozpoznawczy mojej marki osobistej.
Zgadzam się w 100%, że codzienne nawyki i czynności budują nam życie. To dzięki nim umiemy zarządzać swoim czasem, coś nam „wchodzi w krew” a środowisko buduje sobie nasz obraz. Ten artykuł uświadomił mi, że ja również mam od lat swoją markę osobistą, którą warto pielęgnować i realizować dzięki niej swoje założone cele – powoli, konsekwentnie, powtarzalnie i ale zawsze w dobrą stronę spójną ze mną.
Teraz już wiem,że najważniejsze jest żeby skupić się na swoich mocnych stronach i je cały czas szlifować, bo każdy z nas ma swoją markę osobistą. Istotna jest również praca nad sobą, kształtowanie nawyków, wyznaczenie sobie nowych celów i wytrwale dążyć do ich realizacji z pełną konsekwencją.
W budowaniu własnej marki będę zwracać uwagę na spójność.
W końcu moja marka to cała ja.
Teraz już wiem,że najważniejsze jest żeby skupić się na swoich mocnych stronach i je cały czas szlifować, bo każdy z nas ma swoją markę osobistą. Istotna jest również praca nad sobą, kształtowanie nawyków, wyznaczenie sobie nowych celów i wytrwale dążyć do ich realizacji z pełną konsekwencją.
W budowaniu własnej marki będę zwracać uwagę na spójność.
W końcu moja marka to cała ja.
Zaczęłam budować własną markę osobistą nie znając jeszcze tego pojęcia. Wyczyściłam Facebook z politycznych i religijnych postów, zaczęłam się inaczej odzywać. Artykuł podpowiada mi, że jeszcze długa droga przede mną. Dopiero zaczęłam pracować w marketingu sieciowym i jest to dla mnie bardzo ważne, aby zrobić to poprawnie.
Po lekturze tego artykułu zdałam sobie sprawę że jestem osobą bardzo silną i wytrwałą. Jak sobie postawię jakiś cel to do niego dążę i niechętnie zadowalam się półśrodkami. Jestem bardzo otwarta na nowe znajomości, wyzwania, misje. Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. Jak tylko uznam jakiś pomysł za fajny to od razu przechodzę do działania. Wkurzają mnie osoby, które wciąż powtarzają, że zrobią tak albo siak a finalnie nie robią nic. Ja jestem zaprogramowana po to by działać. Każdy kto mnie zna mówi o mnie ” człowiek orkiestra”. Zawsze rozmowna, uśmiechnięta, dusza towarzystwa. Nigdy nie palę za sobą mostów, ponieważ uważam, że nigdy nie wiadomo z kim, kiedy i gdzie się spotkamy i w jakich okolicznościach. Walcząc o swoje i robiąc totalnie coś innego niż na studiach pokazałam innym, ale przede wszystkim sobie, że można, że warto i że super jest móc robić to co się kocha i mieć z tego pieniądze na życie i przyjemności z nim związane. Dzięki gronu osób, które spotkałam na swojej drodze pozyskałam kontakty/możliwości otwierania kolejnych i kolejnych drzwi. Wierzę, że się da i jestem niezwykle zmobilizowana. Warunek jest jeden DZIAŁANIE!!!! Samo się nic nie zrobi!!!.
Świetny artykuł. Uświadomił mi jak ważna jest świadomość własnej marki osobistej w dzisiejszych czasach zarówno w prowadzeniu biznesu jak i pracy na etat. Świadomość ta może być bardzo pomocna też przy szukaniu pracy lub podjęcia jakiś zmian zawodowych.
Świetny artykuł, ja zaczynam dopiero budować swoją marke. Uczę się i będę dążyć do tego aby każdy chciał robić to co ja.
Marka osobista jest we mnie – Jest to coś co już mam.
Maki osobistej nie tworzymy (na pewno nie na fikcji – to się nie uda) tylko odkrywamy w sobie.
Artykuł zmobilizował mnie do głębokiej refleksji nad sobą. Wcześniej nie zastanawiałam się nad tym- Czego jestem obietnicą?
Uświadomiłam sobie jak dużo jest we mnie wartościowych cech .
Zrozumiałam ile mogę zaoferować!
Wiedziałam, ale teraz jestem pewna, że ograniczenia są tylko po to, aby było nad czym pracować. Bardzo mi się podoba i inspiruje mnie stwierdzenie
„buduj Siebie w Sobie”
Zaczęłam zastanawiać się jaką ja mam osobistą markę. To trudny temat, ale po dłuższym zastanowieniu wiem, że do tej pory nie zwracałam uwagi na tę tematykę do końca. Wyrażam siebie w określony sposób i nie raz pozytywnie odbierany przez innych, ale dopiero teraz to dostrzegłam… dziękuję
Marka osobista jest jak Pesel -zawsze ze mną !trzeba naprawę się starać żeby była spójną !trzeba dotrzeć do swojego prawdziwego ja(bardzo glęboko) , żeby stworzyć prawdziwa markę osobista ,budowana na prawdzie a nie na fikcji
Tak, nie wszyscy jesteśmy tego świadomi, ale każdy z nas jest swoją własną marką, już od dnia narodzin. Projekt o którym wspomina Pani Joanna w artykule, czyli nasze życie to niekończące się szanse i możliwości nad jej budowaniem lub osłabianiem. To nasze wybory, wartości, umiejętność budowania relacji, dbanie o potrzeby swoje i innych, to nasze pasje i zainteresowania… Jeśli świadomie dbamy i rozwijamy w zgodzie ze sobą, to działa i sama na siebie pracuje. Przekonałam się o tym przechodząc z korporacji na swoje. Telefon często dzwoni, mam się do kogo odezwać zawodowo, utrzymuje fajne relacje z ludźmi. Odzywają się obce, nieznane mi osoby, polecone przez innych klientów i znajomych. Pracowałam na to wiele lat, jeszcze kiedy nie było mnie w social mediach 🙂 Dziękuję za artykuł. W prosty i konkretny sposób wyjaśnia pojęcie marki osobistej – to nie tylko rozpoznawalny i wykreowany w mediach wizerunek lecz człowiek, który każdego dnia na swój wizerunek i reputację pracuje, latami!
Dla mnie budowanie marki osobistej wiązało się z przystopowaniem mojej aktywności w komentarzach, dyskusjach politycznych i wyrażania jasno i głośno swojego zdania. Kiedyś miałam silne poczucie, że wszyscy muszą znać moje stanowisko. Jednak w pewnym momencie zrozumiałam, że swoimi postami mogę urazić wielu swoich potencjalnych i aktualnych Klientów. To był dla mnie ważny moment 🙂 Uspokoiłam się i skupiłam na tym, by pokazać siebie od strony pasjonata-eksperta. 4 lata pracy przynoszą efekty 🙂
Dobrze i rzeczowo wytłumaczone co oznacza marka osobista. Nie pracując przez wiele lat, zajmując się domem, dziećmi i działając czynnie w szkolnych Radach Rodziców czułam się spełniona, na swoim miejscu, zawsze zdawałam sobie sprawę, że moje działania są moja wizytówką, miałam opinię osoby do której można się zwrócić o pomoc, a ja zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby wszystko zorganizować jak trzeba. Dziś kiedy po latach przerwy od roku pracuję jako przedstawiciel handlowy czuje się czasami jak dziecko we mgle, które nie bardzo wie w którym kierunku pójść. Mam wielkie oczekiwania po tym kursie i nadzieję że wiedza tu przekazana pozwoli mi znowu pewnie stąpać po znajomym gruncie, nabrać pewności siebie, robić to co robię najlepiej jak będę umiała.
Dla mnie ten artykuł otworzył oczy . Teraz już wiem że nie warto zmieniać się tracąc swoje prawdziwe wartości.
Co mi dał ten artykuł? Spojrzałam na siebie z innej perspektywy, dostrzegłam swoje wartości, swoje najlepsze cechy, dowiedziałam się jak postrzegają mnie inni i co we mnie lubią (nie z artykułu). Powoli się dowiaduję jakie cechy charakteryzują moją markę osobistą, poznaję je na nowo, z innego punktu widzenia.
Konkretnie, rzeczowo, dobrze napisane. Trafia do mnie i z jednej strony utwierdza w przekonaniu, że moja marka ma dobre wartości, właśnie wyniesione z domu: pracowitość, realizację zadań zawsze na najwyższym poziomie, na czas, punktualność. Kolejna myśl – bycie liderem, za którym ludzie idą nawet gdy zmieniam firmę, co spowodowało że idą za mną? Umiejętność motywowania, nie poddawanie się, zawsze z uśmiechem i zawsze do przodu, wspieranie każdego członka zespołu, bo każdy może być „wyszlifowanym diamentem” jeśli się nim zajmę – to cytat mojej szefowej z poprzedniej firmy, to moje silne cechy, dzięki którym moja marka może być postrzegana za wyjątkową.
To co mnie niepokoi, to brak wystarczającej asertywności. Cały czas nad tym pracuję, ale gdy ktoś prosi o pomoc, daję z siebie wszystko by go wspierać, swoje sprawy nadganiam po nocy, przez co jestem niewyspana, spóźniona etc. Pracuję nad asertywnością od lat, wciąż jednak nie jestem na poziomie zadowalającym. Dziś, chcąc świadomie budować moją markę w sieci, uświadamiam sobie ile w życiu mam szczęścia: cudowny dom rodzinny, ogrom wsparcia rodziców, dziadków, wspaniałe dzieci, praca pierwsza, potem druga w której przez cały czas się rozwijam. Poza tym szczęściem: ogrom ciężkiej pracy, bez wsparcia bliskich nie dałabym rady, jestem wdzięczna, że mogę być szczęśliwą mamą, córką, babcią, a jednocześnie spełniać się zawodowo i wciąż rozwijać. Moje zespoły zawsze odnosiły sukcesy, ludzie „szli za mną”. Tak chcę by wyglądała moja marka, tak jak ja czuję się w środku – by była obietnicą ciepła, uśmiechu, dobrej energii, siły i pracowitości, spełnienia w życiu osobistym i zawodowym, niewodna, profesjonalna, zawsze świetnie przygotowana, a jednocześnie serdeczna, miła, lubiana przez otoczenie.