Jak mieć więcej czasu? [WYZWANIE] POWER PONIEDZIAŁEK #143 Kamila Rowińska – vlog

315

POWER PONIEDZIAŁEK — krótkie wideo z Kamilą Rowińską, w którym zdradza 5 wskazówek, które pozwalają jej jeszcze lepiej zarządzać sobą w czasie. 

 

Zobacz najnowszy odcinek z cyklu POWER PONIEDZIAŁEK >> Jak mieć więcej czasu? << i zainspiruj się. Udostępnij go dalej oraz podziel się swoimi pomysłami (wnioskami) w komentarzu!

 

 

Chciałabyś mieć więcej czasu na to co dla Ciebie naprawdę ważne?

Najcenniejsza waluta, jedyna taka której nie możesz kupić, zwrócić, pożyczyć, odrobić, czyli CZAS! Jak mieć więcej czasu? Każdy z nas ma go tyle samo. Dlaczego więc są osoby, które potrafią zrobić wszystko i jeszcze wypocząć, kiedy inni ciągle są w niedoczasie i zalegają z mnóstwem spraw?

Czy miewasz czasami takie momenty, że czujesz się jak chomik w kołowrotku? Biegasz, biegasz, wykonujesz jakieś zadania, ale ciągle brakuje Ci czasu na to co dla Ciebie naprawdę ważne? Na rozwój, na rodzinę, na sport, na wakacje, na odpoczynek, czy na coś szalonego?

Wszyscy chcielibyśmy mieć go więcej, chociaż odrobinę.

Na szczęście jest pare sposobów na to, aby jeszcze lepiej zarządzać sobą w czasie. Jeśli więc nieustannie masz wrażenie, że doba jest zbyt krótka – przygotowałam dla Ciebie wideo, w którym opowiadam o 5 moich sposobach na pozyskanie większej ilości czasu na rzeczy, które są dla Ciebie ważne!

Jako mama dwójki dzieci, żona, kobieta, która pracuje w Polsce a mieszka w Belgii, myślę, że zdecydowanie mogę się podzielić z Tobą wiedzą, która będzie dla Ciebie inspirująca.

W tym odcinku opowiadam:

– jak mieć więcej czasu;

– z czego zrezygnowałam, żeby mieć więcej czasu;

– jakich narzędzi używam do planowania;

– dlaczego delegowanie obowiązków jest potrzebne.

Dowiedz się, w jaki sposób znaleźć więcej czasu dla siebie i jak zwiększyć swoją efektywność osobistą i zawodową, by móc rozpocząć życie o jakim marzysz.

Zobacz wideo i poznaj, 5 wskazówek jak mieć więcej czasu na to co dla Ciebie naprawdę ważne!

Jeżeli decydujesz się działać, to koniecznie zapoznaj się z 5 krokami do sukcesu, o których mówię w poprzednim Power Poniedziałku, który znajdziesz tutaj. To wskazówki, które są piekielnie skuteczne i jednocześnie szybkie do zastosowania.

Przekonaj się, jak bardzo te wskazówki pomogą Ci odnieść sukces w 3 obszarach! W dzisiejszym nagraniu będzie to obszar dotyczący czasu.

W kolejny poniedziałek oczekuj nagrania dotyczącego ostatniego już obszaru, czyli większej ilości pieniędzy. Weź udział w wyzwaniu i zgarnij fantastyczne nagrody wspierające w rozwoju osobistym!


DOŁĄCZ DO WYZWANIA I ZGARNIJ NAGRODY!

[WYZWANIE ZAKOŃCZONE 18.09.2022]

W wyzwaniu 5 kroków do sukcesu biorą udział tylko i wyłącznie osoby, które zostawią komentarz pod tym odcinkiem. Masz na to 7 dni, czyli możesz się zgłosić do 11 września do 23:59.
12 września opublikujemy kolejny, już ostatni z wyzwania Power Poniedziałek, w którym również możesz zostawić komentarz i zwiększyć swoją szansę na wygranie jednej z nagród z puli nagród o wartości 20 000 zł.

W tym odcinku odbierz nagrodę gwarantowaną, którą jest tygodniowy planer do wydrukowania!

Zapisz się na konferencję wchodząc na stronę kamilarowinska.pl/live

  1. Zostaw komentarz na blogu pod tym nagraniem o treści:

    Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr …
    (Tu wstaw numer wskazówki z tego odcinka. Jeżeli zamierzasz wdrożyć wszystkie, napisz to.)

  2. Podaj swoje imię i adres e-mail – koniecznie sprawdź jego poprawność, bo na ten adres zostanie wysłany gwarantowany e-book.

     

    Jak dać sobie szansę na wygranie pozostałych nagród w ramach WYZWANIA, których łączna pula przekracza 20 000 zł?

  3. Zgłoś swój udział w wyzwaniu na stronie kamilarowinska.pl/wyzwanie.

  4. Napisz jakie masz wyniki z wdrożenia przynajmniej jednej z omawianych w wideo wskazówek. Masz na to czas do 11 września do godziny 23:59.

  5. Pamiętaj, że aby walczyć o nagrody z puli o wartości 20 000 zł warunkiem koniecznym jest umieszczenie komentarza pod przynajmniej jednym z Power Poniedziałków (tj. numer 142, 143, 144) w wymaganym terminie, czyli w ciągu 7 dni od daty ich publikacji.

Przez 7 dni ja oraz Zespół RBC będziemy czytali te historie i wybierzemy 10 inspirujących wpisów i podczas konferencji w dniu 25 września o godzinie 20:00 ogłosimy wyniki, a następnie przekażemy nagrody zwycięzcom.

Wśród nagród znajduje się m. in. kurs online z asertywności, z budowania pewności siebie, z maksymalnej produktywności, ze wzmacniania pewności siebie swojego dziecka, albo skórzane torby na laptopa, planery czy książki.

Szczegóły i zasady wyzwania dostępne są w regulaminie TUTAJ.

Udostępnij to dzisiejsze nagranie – zależy mi na tym, aby jak najwięcej kobiet skorzystało z mojej wiedzy oraz wsparcia całej społeczności RBC.

[WYZWANIE ZAKOŃCZONE 18.09.2022]

Zacznij działać już teraz! Zobacz więcej materiałów, które są pomocne w drodze do niezależności:


Zapraszam Cię do zobaczenia dzisiejszego odcinka lub odsłuchania podcastu:

 

POWER PONIEDZIAŁEK — TO MOŻE CI POMÓC:

 

PLAYLISTA WSZYSTKICH POWER PONIEDZIAŁKÓW ▶ KLIKNIJ TUTAJ

ZOBACZ POWER PONIEDZIAŁEK „CO WŁYWA NA MOJĄ SKUTECZNOŚĆ?” ▶ KLIKNIJ TUTAJ

POZNAJ SKUTECZNE NARZĘDZIA DO PLANOWANIA  ▶KLIKNIJ TUTAJ

 


ABY NIE OMIJAŁY CIĘ KOLEJNE NAGRANIA

SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ NA YouTube


 

Mam dla Ciebie ważną wiadomość!

Wystartowała nowa platforma SUBSKRYPCYJNA

>> SPRAWDŹ OFERTĘ JUŻ OD 497 zł MIESIĘCZNIE!<<


Budujesz biznes online? 

Te kursy pomogą Ci dotrzeć z nim dalej:

  • Jak Architekt Porządku zbudowała Instagramowe imperium i współpracowała z influencerami? Dowiesz się z "Biznes bez Tabu – Architekt Porządku – wywiad z Agnieszką Witkowską",  zajrzyj TUTAJ po więcej;

  • Jak stworzyć mocną osobistą markę online? Opowie Ci o tym Kamila w nagranym webinarium Jak zbudować swoją personalną markę w świecie online?”, szczegóły znajdują się TUTAJ;

  • Boisz się mówić do kamery? Z nami to przełam! Zacznij mówić do kamery” – kurs online – Agata Koman i Kamila Rowińska, więcej znajdziesz TUTAJ.


KULISY BIZNESU — TO MOŻE CI POMÓC:

PLAYLISTA WSZYSTKICH KULIS BIZNESU ▶ KLIKNIJ TUTAJ

ZOBACZ POWER PONIEDZIAŁEK "ROK ZWOLNIONYCH OBROTÓW"  ▶ KLIKNIJ TUTAJ


ABY NIE OMIJAŁY CIĘ KOLEJNE NAGRANIA

SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ NA YouTube


315 odpowiedzi w "Jak mieć więcej czasu? [WYZWANIE] POWER PONIEDZIAŁEK #143 Kamila Rowińska - vlog"

  1. The first rule is that the player with the deal gets
    to choose either the number of cards to be dealt or whether to stand (place their bet).
    What this means is that aside from being really comfortable with this arrangement, they will also be able to save a lot
    of money by doing this.

  2. hej,
    nadrabiam, a tu taki sztos w materiale.
    Koniecznie muszę zacząć od wskazówki nr 1 żeby zobaczyć na co pieniądze wydaje, bo się rozpływają. Po analizie kolejna będzie wskazówka nr 5 może doda środki a na pewno zwiększy przestrzeń;)

  3. hej,
    nadrabiam, a tu taki sztos w materiale.
    Koniecznie muszę zacząć od wskazówki nr 1 żeby zobaczyć na co pieniądze wydaje, bo się rozpływają. Po analizie kolejna będzie wskazówka nr 5 może doda środki a na pewno zwiększy przestrzeń;)

  4. hej Kamila, z wielkim zapałem podejmuje wyzwanie, już podjęłam bo nadrabiam zaległości.
    Wskazówka 2 i 3 czyli wypisywanie swoich zajęć i zakwestionowanie ich dla mnie idą na pierwsze miejsce. Dziekuję;)

  5. POST Z WDZIĘCZNOŚCIĄ, KTÓRY MUSISZ PRZECZYTAĆ.
    Nazywam się Florence Hooper, jestem świadkiem dobrej pracy i uczciwości dr Ogundele. Jeśli potrzebujesz pomocy, aby odzyskać swojego kochanka, odbudować zerwany związek? Skontaktuj się z dr Ogundele. Ten człowiek jest uczciwy i potężny. Jego czat WhatsApp, czat Viber lub telegram: +27638836445. Możesz mu też podziękować ode mnie, przywrócił mi męża po 5 latach rozłąki. Ten człowiek przyniósł pokój w moim małżeństwie, a jego zaklęcia są nieszkodliwe.

  6. Cześć Kamila, podejmuje wyzwanie i chcę wdrożyć wskazówkę nr 5, bardzo moje mieszkanie tego potrzebuje. Pozdraiwam

  7. Przejrzałam szafę i wystawiam to, co nie noszę na Vitned zamiast wyrzucić.

  8. Cześć Kamila, wdrażam wszystkie wskazówki 😀

  9. Biorę udział w wyzwaniu. Na tą chwilę wybieram wskazówkę nr 5

  10. Cześć Kamila,

    Podejmuję wyzwanie. W nadchodzącym tygodniu mam zamiar wdrożyć punkt 2. zapisywać wszystko co robię i na pewno dziś zrobię punkt 4 i 5 – zaplanuję sobie nadchodzący tydzień i określę mniej więcej czas wykonania zadań. Zobaczymy jak mi pójdzie realizacja.

    Dziękuję, że mogę korzystać z Twoich wskazówek.
    Karolina

  11. Droga Kamilo, Chciałam Ci po prostu podziękować dziś. Miało się skończyć na pielęgnowaniu wdzięczności i rozwoju asertywnosci, ale uruchomiłaś we mnie lawinę przemian…
    Tak, kontynuję wpisy do zeszytu wdzięczności, tak – pociąga to za sobą wdzięczność dla mnie samej. Ucinam mojego wewnętrznego krytyka, a w to miejsce wpisuję świetne zdania na swój temat. Tak, uruchomiłam asertywność: potrafię powiedzieć, że się zgadzam lub nie z czyjąś opinią na mój temat. Jestem pogodniejsza. Napisałam kilku osobom za co jestem im wdzięczna. Mam teraz takie ćwiczenie, by nawet próbować uśmiechać się tak trochę na siłę. By rozsiewać dobro ludziom i ćwiczyć radość życia (bo okazuje się, że można ją ćwiczyć!).
    Tak, szukam dochodu pasywnego. Tak, znalazłam kilka rzeczy w moim domu, które mogę wynająć. Kto wie, może jak zatrybi, to będzie z tego biznes?
    Tak, zmieniłam swoje myślenie o pieniądzach z „odzysku”, czyli nie wydaję od razu pieniędzy za sprzedane zbędne graty, tylko przelewam na konto oszczędnościowe ze sporym procentem. Tak, zaczęłam szanować każdą taką zdobytą złotówkę.
    Tak, zaczęłam myśleć w ten sposób, że mogę wydać pewne kwoty na swój samorozwój- należy mi się tak jak dzieciom lekcje nauki na instrumentach.
    Tak, zaczynam planować mój tydzień, by być bardziej produktywną. Wyczarowywać czas na samorozwój.
    Tyle się zmieniło przez ten miesiąc! Twój nadchodzący live traktuję jako nagrodę za moją pracę. Należy mi się!:D
    Dziękuję!

  12. Rok temu podjęłam decyzję, że chcę rozwijać się jako projektantka wnętrz. Ukończyłam kurs w tej dziedzinie, a dziś pracuję w firmie budowlanej i mam za sobą projekt domu, mikro łazienki, sklepu z biżuterią i rozpoczynam projektowanie oddziału banku. Właśnie zakupiłam dobry komputer aby przyspieszyć swoją pracę i udoskonalić wizualizacje, choć wahałam się czy to konieczne, bo wolałabym nadpłacić kredyt… Ale dzięki Tobie wiem, że ten zakup pozwoli mi rozwinąć skrzydła, zarabiać jeszcze więcej i spłacić kredyt jeszcze szybciej <3 dziękuję za to co robisz :*

  13. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć/wdrażam 😊 wskazówki nr 1,2, 3,4 i 5.
    Wskazówka nr 1 dała mi do myślenia, że potrzebuję w najbliższym szkolenia w zakresie kompetencji sprzedażowych oraz negocjacyjnych a to dlatego, że wskazówka nr 2 zmobilizowała mnie to rozpisania szczegółowego planu na rozwinięcie merytoryczne w zakresie moich zainteresowań niezwiązanych z moim obecnym źródłem dochodów a sprawiających mi ogromną satysfakcję. Poczyniłam już nawet konkretne kroki i zapisałam się na 2 szkolenia, na które akurat pojawiła się super promocja 😊 Kiedy człowiek wie czego chce, to cały wszechświat mu sprzyja 😊
    Muszę przyznać, że bardzo sobie cenię przekazywaną przez Ciebie wiedzę. Jestem posiadaczką większości Twoich książek oraz mam za sobą 2 szkolenia online, ale mając na uwadze pierwszy poniedziałek z wyzwania z 29 sierpnia, czuję że dopiero teraz przychodzi mój czas żeby w pełni wykorzystać swój potencjał.
    Kiedy w pełni rozwinę się po wskazówce nr 2, myślę, że 3-ka będzie tylko formalnością 😉 Na pewno dzieki Tobie widzę zielone światło.
    Odnośnie wskazówki nr 4 staram się ją wdrażać już od jakiegoś czasu mając na uwadze Twoje wcześniejsze konferencje, ale myślę znajdzie się tu jeszcze zdecydowanie obszar do zdelegowania, który pozwoli mi skupić się na kluczowych projektach i zadaniach.
    Jeśli chodzi o 5-tkę to podobnie jak w czwórce, wideo uświadomiło mi, że znajdą się jeszcze na pewno torebki do sprzedania jak również mając na uwadze power poniedziałek z 5 września odnośnie wolnego czasu to można połączyć z niego wskazówkę nr 2 – gdzie ucieka czas i wskazówkę nr 1 z power poniedziałku z zarabiania pieniędzy – znalazłam 2 obszary, w których może nie bez żadnego bólu -ale mogę zrezygnować 😊
    Dziękuję za wyzwanie.
    Do usłyszenia/zobaczenia😊
    Pozdrawiam serdecznie,
    Edyta

  14. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 5. Najłatwiej jest zacząć od tego co masz w zasięgu ręki, więc już zaczęłam przygotowywać rzeczy z szafy, których nie noszę, a które komuś innemu mogą sprawić radość. Ile znalazłam rzeczy jeszcze z metkami (!), co tylko świadczy o tym, że wcale nie potrzebuję aż tylu rzeczy, natomiast mogę to sprzedać, a pieniądze zainwestować w swój rozwój. Jestem w procesie przebranżowienia, który prosty nie jest, więc gdy dziecko od września zaczęło przedszkole, staram się skupić na swoim celu. Dziękuję za Twoją wiedzę, gdyż Twoja osoba ciągle mi przypomina do czego dążę.

  15. Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 3 i 5.
    Musiałam na nowo przyjrzeć się temu ile chciałabym… co mam na dziś.
    Fakt, wszystko w naszej głowie… ograniczenia,
    Natomiast wskazówka nr 3… poszła na warsztat 😉
    Przyszedł mi pomysł i jutro zrobię research 🙂 by dobrze to ogarnąć.
    Co do wskazówki nr 5. To odgraciłam się częściowo, jakiś czas temu, po rozwodzie. Ale nie sprzedawałam nic. Jednak warto o tym pomyśleć. To dodatkowy zastrzyk gotówki.

  16. Ponownie witam wszystkie wytrwałe, piękne kobiety!
    To już trzecia moja niedziela, co za tym idzie, trzeci raz podejmuję wyzwanie.

    Wdrażam numer 2 oraz numer 3.
    Jestem dumna, bo resztę punktów przemyślałam sama w obecnym roku. Także duma razy milion.
    Punkt numer 2, jest dla mnie szczególnie ważny, bo faktycznie codziennie myślę co powinnam zmienić, wdrożyć lub co zrobić żeby to dodatkowe zero uzyskać, dodatkowe w euro!

    Podoba mi się, wdzięczna jestem bardzo, za tę lekcje !!!
    Spokojnego wieczoru

  17. Cześć Kamila, jestem na początku budowania swojego biznesu i intensywnie wdrażam wskazówkę nr 2. Jako wizjoner już widzę swój biznes na wyższym poziomie i konsekwentnie do tego dążę:) ponieważ jestem po ciężkim leczeniu onkologicznym i wypracowałam sobie druga szanse na życie to chce to wykorzystać i zrobić jeszcze więcej, aby móc zacząć żyć i dzielic sie tym zyciem z innymi! Intensywnie pracuje razem z Tobą oraz rozwijam swoje kompetencje, aby móc pozwolić sobie na coraz śmielsze kroki biznesowe 🙂

  18. Cześć Kamila,

    Biorę udział w wyzwaniu i podjęłam decyzję o realizacji wskazówki numer 2 i 3.

    Nie ukrywam, że trochę się przeraziłam kwotą, jaką mam zarobić, ale – jak się okazuję – uczę się już od jakiegoś czasu, jak zarabiać taką kwotę. Dzięki Power Poniedziałek #144 wypisałam sobie już, co musi się zadziać, abym mogła osiągnąć to, co chcę. Choć powiem szczerze, podczas emoisji wywiadu, kwota, jaką sobie wypisałam, zwiększając ją o zero, jest bardziej przerażająca niż ta, którą wypisałam podczas Twoich sugestii 🙂 🙂

    Jeśli chodzi natomiast o wskazówkę nr 3, to już wdrażam – od pewnego czasu – pomysł na dochód pasywny. Przede mną jednak jeszcze dużo nauki. Mój pomysł na dochód pasywny to ebooki i kursy online związane najpierw z przygotowaniem się maturzystów do matury podstawowej z matematyki. Później chcę wdrożyć inne przedmioty 🙂 Docelowo chcę stworzyć szkołę online 🙂

  19. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 5, bo w tym obszarze mam największe wyzwania.

  20. Cześć Kamila. Podejmuje wyzwanie i zacznę od wskazówki 5 bo w sumie jestem już w trakcie jej wykonywania od dłuższego czasu ale wciąż jeszcze sentyment powstrzymywał mnie przed radykalnym oczyszczeniem przestrzeni.
    Zdecydowanie mam nad czym popracować i muszę mocno zastanowić się które działania zmienić by korzyść była największa. Pracuje nad dochodem pasywnym ale wydaje mi się że muszę lepiej zorganizować swój czas aby starczył na planowane działania.
    Wyobrażenie sobie kwoty jakà chciałabym zarabiać to niesamowity kop motywacyjny.

  21. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i wdrażam wskazówkę nr 1 i 5

  22. Witaj Kamilo, znów wracam do Twoich szkoleń, po czasie przerwy. Tak się składa, że moje życie wymaga więcej napraw niż przypuszczałam. Dlatego przechodząc kolejne etapy, dochodzę do momentu, kiedy widzę, że muszę się zatrzymać, uporządkować myślenie, by znów podążać dalej. Teraz podejmuję wyzwanie jeszcze bardziej świadoma i coraz bardziej zdecydowana na osiąganie efektów. Aktualnie skupie się najbardziej na pkt 3 i 5. Są realnie możliwe do wdrażania od zaraz. Dziękuję za materiały i pozdrawiam serdecznie.

  23. Jestem i wciąż walczę o lepszy dzień lepsze jutro. Robię co mogę, żeby nie zatracić w tym siebie, szczęścia i miłości – do siebie do ludzi i do świata 🙂
    Mam powera nie tylko w poniedziałki ale każdego dnia , kiedy coś idzie nie tak nie poddaje się tylko wyciągam wnioski i lecę dalej z tym życiem.
    DaMY rade :):)
    Buziaki

  24. Cześć Kamila, bardzo Ci dziękuję za ten filmik. Zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 5, dziękuję Ci za motywację, bo wiem, że męczy mnie za duża ilość rzeczy wokół mnie 🙂

  25. Cześć Kamila,
    podejmuje i to wyzwanie!
    Użyłam karteczek Rowińskiej i podzieliłam wszystkie obowiązki domowe na całą rodzinę. Dzięki temu mam dodatkowy czas na ćwiczenia 🙂

  26. Cześć Kamila! Podejmuje wyzwanie i będę pracować głównie z 2 i 5 punktem . Punkt 1 właśnie realizuje, przynajmniej w połowie🙂. Zmieniłam pracę, jestem na okresie próbnym, myślę że po jego zakończeniu będę mogła wynegocjować większą stawkę niż się spodziewałam. Natomiast muszę popracować nad ograniczeniem kosztów. Myślę też o wejściu ze swoim doświadczeniem i ekspercką wiedza do internetu (mam ponad 20letnie doświadczenie w branży celnej). Myślę że mogłabym przekazać sporo wiedzy w formie e-booków, mikro-szkolen, tylko czeka mnie nauka zbudowania marki w mediach społecznościowych. Chciałabym też sięgnąć po swoje pasje (rysunek, śpiew) i zrobić z nich źródło dodatkowego zarobku. Jeszcze nie wiem jak, ale czuję że dzięki Tobie Kamili otwiera mi się głowa i na pewno znajdę sposób :). Jeszcze jedna kluczową kwestią będzie odgracenie mieszkania, spieniężenie mnóstwa niepotrzebnych rzeczy, co da mi zastrzyk gotówki i mentalna przestrzeń. Uwielbiam Twoje przekazy, są zawsze konkretne i praktyczne. Trzymaj kciuki – pozdrawiam Magdalena

  27. Cześć biorę udział w wyzwaniu i ze wskazówek skorzystam z tej , w której wspominasz o wynajęciu jakiś nie używanych sprzętów.
    Jednak najbardziej w pamięci utkwiła mi ta wdzięczność – trenuję ją codziennie. Bardzo pomaga 😉 I wiesz za każdym razem jak siadam przy telefonie mam w głowie twoje słowa dotyczące marnowania czasu i wtedy go odkładam choć do mistrzostwa nadal jeszcze dążę 😉

  28. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki. 1 wskazówkę zamierzam wdrożyć poprzez przeanalizowanie wydatków i wyleimowanie tych, które są najmniej potrzebne, np subskrypcje w grupach. Itp. 2 wskazówkę zamierzam wdrożyć poprzez zwiększenie zaangażowania w pracę dodatkową jaką jest network marketing i przełamanie barier w głowie.
    3. Wskazówkę zamierzam wdrożyć poprzez zaangażowanie na 100% w to co może mi przynieść dochód pasywny i trzymanie się obranego kursu. 4 wskazówkę realizuję już od kilku miesięcy przez upłynnianie zbędnych rzeczy. Z poprzedniego tygodnia po wdrożeniu wskazówek doszłam do wniosku, że działając spontanicznie nie robię ważnych rzeczy dla mnie, co oddala mnie od celu i frustruję. A więc dość tego. Staram się trzymać obranego celu i swoją uwagę kierować na działania jakie przynoszą mi dochód, ograniczyłam rozpraszacze i pogrupowałam działania. Oprócz tego słuchałam wspierających ludzi, którzy są w miejscu gdzie jaką chcę być zamiast tych, którzy mi doradzają nic sobą nie reprezentując. Dziś robię podsumowanie tygodnia i analizę moich działań, a także wyciągam wnioski co mogę poprawić w kolejnych dniach. Im bardziej się pilnuje w zaplanowych działaniach tym większą satysfakcję mam i poczucie sprawczości. Dzięki ustaleniu czasu trwania danych zadań okazało się, że robię więcej niż myslalam. W dni kiedy byłam chora pozwoliłam sobie na brak działania, jedynie niezbędne minimum, które sobie ustaliłam. Pracuje też na energią z jaką podchodzę do pracy i to daje efekty! W pracy w network marketingu właśnie rozpisuję profil mojego klienta idealnego, określam archetyp biznesowy, co chcę przekazać swoją pracą innym, misja i wartości są już określone. Wszystko to nauczyłam się w Akademii sprzedaży i strasznie się cieszę że mam możliwość wdrożenia tęgo w życie.

  29. Hej Kamila, podejmuję wyzwanie. Mam nadzieję że uda mi się tym razem. Dziękuję że dzielisz się z innymi swoim doświadczeniem, jestem za to wdzięczna ❤️

  30. Hej Kamila, podejmuję wyzwanie

  31. Witaj Kamili, podejmuje wyzwanie i zaczynam od wskazowki 5. Potrzebuje oczyszcic swoja przestrzen. A potem skorzystam ze wskazowki 1. Pozdrawiam serdecznie

  32. W poniedziałek obejrzałam odcinek nr 144, bo robię wszystko, by już niedługo zarabiać więcej pieniędzy i jednocześnie mniej pracować:)
    A oto efekty z tego, co wdrożyłam w życie stosując wskazówki z filmu.
    Wskazówka nr 4: Praca w wysokiej stawce godzinowej – zamiast zabierać się samodzielnie za pranie tapicerki na domowych meblach, zamówiłam kogoś, kto zrobił to szybciej, lepiej i od razu. Ja ten czas poświęciłam na przygotowanie treści do newslettera i kolejne kroki do uruchomienia płatnego newslettera, które już niedługo pozwolą mi mniej pracować na godziny i uzależnić swój zarobek od ilości godzin. Będzie też ktoś, kto pomoże mi w sprzątaniu.

    Wskazówka nr 5: Zaktualizowałam ogłoszenia na portalu, obniżyłam tam ceny, by w końcu ktoś kupił rzeczy zalegające u mnie w domu.

    Wskazówka nr 2: Budowanie skali działania – to nie pójdzie z dnia na dzień. Mam jednak plan na kolejne miesiące. Będzie kolejna edycja warsztatów, zatrudnię minimum 2 nowe osoby do współpracy.

  33. Cześć Kamila : )

    Podejmuję również i to wyzwanie : ) I choć mam działalność gospodarczą, to ona nie działa (długa, skomplikowana historia). Ciężko mi więc w tym przypadku zaznaczyć, którą ze wskazówek będę wdrażać. Aczkolwiek pomyślałam sobie, że do pracy na etacie pasuje np. „pracuj w wysokiej stawce godzinowej”. Przeliczyłam. Wydawało mi się, że nie zarabiam źle -rok temu zmieniłam pracę na lepiej płatną. A jednak po przeliczeniu mojej pensji na godziny nie jest to dla mnie satysfakcjonujące. Od pierwszego Power Poniedziałku z tego cyklu wyzwań, który dotyczył szczęścia bardzo dużo myślę na temat wdzięczności. Wzięłam sobie do serca właśnie tę wskazówkę, która jej dotyczyła. Dlatego że zdałam sobie sprawę, że kilka lat temu było tej wdzięczności dużo w moim życiu, a ostatnio gdzieś uleciała…… Mam wrażenie, że przez to jestem trochę smutna, tak wewnętrznie, w środku. Jestem osobą z natury pogodną , uśmiechniętą i pozytywną, a jednak zauważyłam, że jakby nie potrafię tej wdzięczności poczuć tak „prawdziwie”. Kiedy zrobiłam ćwiczenie polegające na wymienieniu w punktach za co jestem wdzięczna, to udało mi się znaleźć całe mnóstwo powodów do wdzięczności. Jednocześnie miałam wrzenie, że nie czuję ich całą sobą. Od jakiegoś czasu mam problemy w małżeństwie, dodatkowo moja rodzina (mam tu na myśli rodziców i siostrę) nieco mnie wykluczyła. Wszystko dlatego, że idę własną ścieżką. Nie pracuję w rodzinnej firmie. Pomyślałam więc, że może stąd problemy z takim „prawdziwym” wyrażeniem wdzięczności, jednak moja pani psycholog twierdzi, że nie mam z tym problemu. Po prostu jestem innym człowiekiem niż kilka lat temu i moje życie się zmieniło. Zawsze potrafi mnie uspokoić : ) W każdym razie praktykuję dalej, bo to pokazało mi, jak wiele drobnych rzeczy potrafi mnie cieszyć : ) One są, widzę je i są to naprawdę w dużej mierze drobiazgi. Ale ja je uwielbiam! I tego się będę trzymać : ) Dziękuję Kamila, że mi o tym przypomniałaś : )
    Wydawało mi się, że z tego Power Poniedziałku dotyczącego szczęścia jest to w zasadzie jedyna wskazówka, którą wdrożę, bo miałam wrażenie, że pozostałe mam „ogarnięte”. Jednak okazuje się, że nie do końca. W międzyczasie, wśród wielu przemyśleń pojawiło się, to dotyczące celu. Od dłuższego czasu myślałam, że go mam. Wiele razy spisywałam sobie na kartce, czego chcę. Rozbijałam na czynniki pierwsze, robiłam analizy, itp. Więc i to wydawało mi się „ogarnięte”. Ale chyba nie do końca. Tak uważam, gdyż cały czas nie umiem ruszyć z miejsca. Jestem pracownikiem działu HR. Uwielbiam być HRowcem i uważam, że to praca dla mnie. Uważam też, że jestem HRówką nieco inną i różniącą się od pozostałych. A od innych odróżnia mnie to, że potrafię zobaczyć wiele słabości w organizacji i mam dobre rozwiązania na nie. Mam tzw. Wyczucie : ) Tak uważam : ) Chciałabym, najpierw dodatkowo może potem byłoby to zajęcie już na cały etat, zająć się ”prawdziwym HR”. Chamiałabym dać wsparcie poczatkującym HRowcom, bo pamiętam, że ja w swojej pierwszej przełożonej, mojej HR Manager, nie miałam żadnego wsparcia. Wszystkiego o funkcjonowaniu działu HR uczyłam się sama. Chciałabym „uczyć” innych HRu. Tak najogólniej mówiąc. I jak tylko pojawia się motywacja do działania, plany, jakiś zarys tego wszystkiego i czuję, że jestem gotowa do działania to niestety za chwilę to jakoś się rozpływa. Umyka. I znów stoję w miejscu. Również przez natłok zadań i obowiązków – nie tłumacząc się, bo jestem osobą, która uważa, że jak się chce to można. Więc w czym problem? Może ja nie chcę tak naprawdę? Boję się? Nie wierzę w siebie? I tu dochodzimy do wskazówki nr 1 z Power Poniedziałku o szczęściu – zaakceptuj przeszłość. O ile wydaje mi się, że nie mam problemów z jakimiś trudnymi przeszłymi wydarzeniami, to jednak schematy wpojone mi w dzieciństwie – że moja siostra jest przebojowa, a ja nie, że ona sobie poradzi w życiu ,a ja nie i wiele innych – nadal są moją zmorą. Dodatkowo „odrzucenie” przez rodzinę i ich pretensje, że nie pracuję w biznesie rodzinnym nie sprzyjają mi. Tak bardzo chciałabym zrobić coś wielkiego ( w moim mniemaniu oczywiście). A coś wielkiego dla mnie to uświadamiać ludzi, dawać im pozytywną energię oraz zwyczajnie zarabiać dobrze, mieć wolność finansową. Jest to dla mnie ważne.
    Power Poniedziałek, w którym była mowa o większej ilości czasu również dał mi do myślenia : ) Ja ogólnie dużo myślę i analizuję : ) Otóż bardzo dobra była wskazówka nr 1 – po co mi w ogóle więcej czasu. Faktycznie nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałam. I w końcu się zastanowiłam : ) Otóż chcę mieć go więcej, ponieważ mam go mało na czytanie książek, a uwielbiam to robić. Oraz potrzebuję go na własne przemyślenia, na takie „prawdziwe” bycie sama ze sobą, nie narażone na obecność innych. Choć jestem osobą otwartą, która uwielbia i potrzebuje kontaktu z ludźmi, to w przeważającej mierze jestem introwertykiem . Od dziecka lubiłam i potrzebowałam czasu dla siebie. Teraz też. A może tym bardziej, odkąd mam rodzinę. Potrafię zadbać , żeby go mieć, jednak to nadal nie jest to, o co mi chodzi. Bo mam ten czas dla siebie np. jadąc na fitness czy pole dance. A ja mówię o takim chociaż pół dnia bez nikogo : ) bez obowiązków. Tylko ja i moje myśli. Okazało się także, że faktycznie wiele zadań nadal wykonuję za moje córki, a one mogą już pewne rzeczy robić same. Więc wskazówkę dotyczącą delegowania zadań wdrażam i będę wdrażać. Postępy są – same szykują sobie piżamy i ścielą łóżka : ) A mąż bez ciągłych pytań potrafi zająć się zrobieniem prania : )
    Podsumowując, dodałaś mi siły tymi konkretami. Wiem, że nadal muszę nad sobą pracować. Wiem, że potrzebuję sobie wszystko uporządkować. I po prostu zacząć działać. Pozbyć się tych negatywnych schematów, choć jest to trudne. Chciałabym móc tak zwyczajnie pójść do mojej mamy i powiedzieć jej jaką toczę wewnętrzną walkę sama ze sobą. Co mnie boli. Jakie mam plany i marzenia. I nie mogę tego zrobić. Nie mogę, bo usłyszę, że wymyślam. Że mi się w głowie poprzewracało. Nie mogę pogadać z siostrą, bo ona mnie nienawidzi, nawet nie wiem czemu. Dlatego te relacje też potrzebuję sobie poukładać. Pozbyć się negatywnego myślenia o sobie. I wiem, że dam radę. Wśród wielu myśli pojawiła się też ta, że ja nigdy się nie poddaję. I że jestem dumna z siebie, że pozostaję sobą. Jestem dumna z tego, że mimo tego jak moja rodzina ma negatywne nastawienie – nie tylko do mnie, ale również ogólnie „do życia” – ja jestem inna. Jestem pozytywna. Nie jestem taka jak oni. I tego będę się trzymać. A z takimi osobami jak Ty, które potrafi dodać odwagi i siły tym bardziej się to uda. Zazwyczaj dbam o to, by inni mieli w sobie siłę i odwagę. Gdy komuś jest źle ja jestem osobą, która potrafi pokazać pozytywy i nakłonić do szukania rozwiązań. I chyba czasem zapominam, aby tą odwagę, siłę, pozytywne nastawienie dodawać samej sobie. Dzięki za Twoje Power Poniedziałki.
    Na koniec chciałabym jeszcze tylko dodać – kobiety, wspierajcie się! Nie ma nic lepszego niż wsparcie od jednej kobiety dla drugiej. To jest nam bardzo potrzebne.

  34. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 3.

  35. Witam serdecznie.
    Zainspirowałaś mnie Kamilo, dzięki Tobie wpadłam na pomysł aby na mojej nieruchomości t.j. działce, która jest inwestycją udostępnić miejsce na REKLAMĘ np. BILBORD i w efekcie czerpać z tego dodatkowe korzyści finansowe. Jest to dobry punkt pod względem lokalizacji, więc z pewnością dobrze posłuży jako miejsce na potencjalną reklamę.
    Otworzyły mi się nowe możliwości w zakresie wykorzystania tego co mam.
    Pozdrawiam

  36. Hej Kamila, ograniczenie wydatków (tych zbędnych) to świetny sposób na więcej kasy w portfelu. Wdrażam w życie 🙂 Zaczęłam od sprzedaży książek na SkupShop, bo nie miałam odwagi wystawiać na OLX. Potem okazało się, że mam też inne sprzęty na zbyciu. Nie są to duże kwoty, ale 100-150 zł co miesiąc mogę już wydać na doskonalenie się i rozwój. Bardzo mnie to cieszy 🙂

  37. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzasz wdrożyć wszystkie wskazówki.

  38. Hej Kamila,
    Podejmuję wyzwanie I wdrażam wszystkie wskazówki 💪🏽

  39. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć – jak zawsze – wszystkie wskazówki 🙂

    Komentarz dodaję, drugi raz, bo pierwszy, być może z powodu działania z poziomu smartfona – nie dodał się. Nie powstrzymuje mnie to jednak przed tym, by działać! 🙂

    Po co mi więcej czasu?
    Dla dziecka i dla… siebie! Siebie zawsze okładałam na później, zawsze brakuje go na sport, medytację – taki czas wykorzystam właśnie na to.

    Jeśli chodzi o listę, robiłam ją na kursie „Maksymalna produktywność” ale nie zawadziło powtórzyć, szczególnie, że wiele rzeczy się zmieniło. Na przykład – mam robota, który znacząco ułatwia planowanie posiłków i planowanie zqakupów. Nawet nie wdizłam ile czasu marnujemy.

    Jeśli chodzi o kwestionowanie, upraszanie i delegowanie – ta wskazówka jest nieoceniona! U mnie akurat z paznokciami łatwiej mi jest chodzić do kosmetyczki – tą, którą wybrałam mam 5 minut od domu spacerkiem 😉 robi je szybciej i ładniej niż ja sama 😊

    Jeśli chodzi o planowanie – zwyczajnie weszło mi w krew. Łatwo nie było, ale zauważyłam, że jeśli nie zaplanuje – czas przecieka przez palce a nic się nie posuwa do przodu. Kalendarz gogle, planner – to moi przyjaciele. Nad planowaniem czasu na wykonanie zadania – wciąż pracuję, bo to wcale nie takie proste ale działam w tym temacie.

  40. Kamila! Dziękuję Ci bardzo za kolejny power poniedziałek! Podejmuję wyzwanie i wdrażam wskazówkę nr. 5 pozbywam się niepotrzebnych już mi rzeczy, które jeszcze mają swoją wartość a zalegają w szafach.

  41. Hej Kamila. Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 5.

  42. Hej Kamila,
    Chcialam sie podzielic moja przygoda z Twoim wyzwaniem. Wskazowki w pierwszym tygodniu przerobilam sumiennie, nr 1 byla dla mnie ciezka i kluczowa. Zatrzymalam wideo, wzielam kartke i wypisalam wszystko co mnie spotkalo w zyciu, czego do tej opry nie moglam przetrawic wypisalam, a potem wzielam najczarniejszy marker i po kolei skreslalam z intencja odpuszczenia. Zbawienne! Oczyszczajacy rytual-polecam. Wdziecznosc znam i praktykuje co jakis czas, dzieki za przypominajke. I tak na przyklad do mojej listy zaczelam dopisywac „dziekuje za mozliwosc rozwoju i za szkolenia” i w mysl zasady to na czym skupiamy uwage rosnie-pojawily sie nieoczekiwane mozliwosci rozwoju. Taki bonus od zycia. Wskazowka nr 3 jest dla mnie trudna ale jestem w trakcie. Czworka jest skierowana do mnie, porownuje sie i czesto mnie to wykancza, a raczej powinnam moze powiedziec- demotywuje. Ale masz racje, znam tylko wystawe. NIgdy nie wiadomo co inna osoba poswiecila aby dojsc do tego czego mi brak. Az w koncu dochodzimy do wspierajacego otoczenia, mnie nikt nie wspiera ale to juz skreslilam w punkcie nr 1. Teraz otwieram sie na nawe znajomosci, bede czuwac nad tym kogo wpuszczam do swojego zycia.
    Czas… PO co mi wiecej czasu? Jak pierwszy raz obejrzalam te video to sobie pomyslalam: „no wlasnie! Po co mi wiecej czasu?” i nie wymyslilam nic wartosciowego ale zaczelam przerabiac cwiczenie z e-booka „7 krokow do osiagania ambitnych celow” i zdecydowalam, ze potrzebuje sie rozwinac. Rozwoj osobisty wplynie na kazdy inny obszar mojego zycia. WSkazowki nr 2 i 3 nie odrobilam jeszcze. CHSS zostaje ze mna, zaplanowane dzialania sa mobilizacja sama w sobie. Poprostu lubie odchaczac co juz zrobilam.
    A teraz to co nas podnieca 🙂 KASA. Mnie to serio kreci i ostatni tydzien to jest to co do mnie trafia najbardziej. WSkazowka nr 1 odrazu weszla w zycie, a raczej jej podpunkt. Przeanalizowalam wydatki i zdalam sobie sprawe ze place za superszybki internet, TV i telefon domowy 100 funtow miesiecznie i w sumie to uzywamy tylko internetu. Sprawdzilam szybciutko czy moge juz wymowic umowe i BAM podpisalam umowe na tylko na internet za 22 funty miesiecznie. Jaka oszczednosc! Inwestuje te zaoszczedzone pieniadze w siebie. Zapisuje sie na szkolenie ze sprzedazy. 2 wskazowka to bylo wiadro zimnej wody na glowe. Podzielilam to sobie na dni. Co musialoby sie wydarzyc abym zarabiala x dziennie? Wybrzmiewa mi to w glowie non stop. Odpowiedzi sa niesmiale. Nie przestaje pracowac, nie przestaje wyciagac wnioskow z tych lekcji.
    Dziekuje za podzielenie sie swoja madroscia. Czekam na Live i na wiecej.
    Pozdrawiam

  43. Wystawiłam rzeczy na sprzedaż.
    Sentymenty zostawiłam w kieszeni. Mój ukochany plecak z którym rozpoczęłam życie w podróży trafi do nowego podróżnika.
    Teraz inwestuje pieniądze w rozwój z myślą, że będzie mnie stać w przyszłości na aktualnie niedostępne kierunki 🙂

    REPLY

  44. Kolejny tydzień podejmuje wyzwanie !!!
    Co musi się wydarzyć, żebym zaczęła zarabiać więcej pieniędzy?
    Tym razem wdrażam wskazówkę nr 5.
    Co musi się wydarzyć, żebym zaczęła zarabiać więcej pieniędzy? Od rana zadaje sobie pytanie i wymyślam działania, może wpadnę na coś dobrego.

    REPLY

    • Wystawiłam rzeczy na sprzedaż.
      Sentymenty zostawiłam w kieszeni. Mój ukochany plecak z którym rozpoczęłam życie w podróży trafi do nowego podróżnika.
      Teraz inwestuje pieniądze w rozwój z myślą, że będzie mnie stać w przyszłości na aktualnie niedostępne kierunki 🙂

  45. No to i ja dołączam do wyzwania i podzielę się swoją historią. Najcenniejszą wskazówką z wszystkich filmików jest dla mnie dawanie sobie ram czasowych na wykonywanie czynności. Mam sporo obowiązków i póki co nie mam komu ich oddelegować. Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą, jestem makijażystką i linergistką, więc moje finanse zależne są od godzin spędzonych w pracy. Prywatnie opiekuję się sparaliżowanym partnerem, więc ogarnianie rehabilitacji, lekarzy, pielęgniarek i jest na mojej głowie. W tym wszystkim poświęcam czas na realizowanie mojej pasji jaką jest taniec, spacery z psiakiem, koncerty rockowe. W wolnym czasie organizuję zbiórki charytatywne, spotykam się z przyjaciółmi i po prostu spędzam czas z moim facetem 😉 jak widać mam co robić i z tego powodu wiecznie cierpię na brak czasu, a gdy mam dzień wolnego, żeby pozałatwiać jakieś sprawy, to dzień rozłaził się niesamowicie i większość założonych rzeczy nie została zrobiona. Odkąd wprowadziłam sobie ramy czasowe na wykonywanie wszystkich czynności, znalazłam więcej czasu na odpoczynek, którego po potrzebuję, ale też zaczęłam „dowozić” co daje mi psychiczną ulgę i poczucie realnego wpływu na mój czas i na poczucie sprawczości 🙂 dziękuję za ten materiał, w sumie za wszystkie, bo są mega wartościowe i tak naprawdę uniwersalne dla każdego 😉

  46. Cześć Kamila,
    Podejmuje wyzwanie i wdrażam wskazówkę nr 5.

  47. Hej Kamila, wracam do domu i wdrażam punkt 5. Pomyśle tez nad punktem 3 🙂

  48. wskazówka nr 2 a potem 3, warto sobie spisać, co robię w ciągu tygodnia, na co ten czas przeznaczam i go zreorganizować, aby móc mie c go na swoje drobne przyjemności, hobby (szydełko)

  49. Myślę, że zacznę od wskazówki nr 5 – dokładnie dziś przeglądałam stare rzeczy i zauważyłam parę, których już dawno nie użyłam, a leżą…

  50. Na obecnym etapie jest dla mnie ważna wskazówka nr 5 , ponieważ mam potrzebę zrobienia większej przestrzeni do życia i bardziej cieszy mnie teraz ” odgracanie” niż kupowanie nowych rzeczy. Od połowy lipca sprzedałam przez internet 10 książek. Teraz czytam kolejną, która zalegała nieprzeczytana na półce i też pójdzie w świat – do zainteresowanych nią, a ja może dostanę połowę lub nawet jedną czwartą kwoty. A więcej mnie cieszy, że książek, które pozostały w mieszkaniu jest mniej.

  51. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 5. Sprzedaj/ wynajmij to czego nie potrzebujesz.

    Również sprawdziłam swoje konto bankowe i moje direct debits i subskrypcje. Okazało się ze nie korzystam z niektórych i udało mi się zaoszczędzić na miesiąc £65 funtów a to jest aż £780 funtow na rok :)! Dziękuje.

  52. Dzień dobry.
    Dziękuję za kolejne wyzwanie. Oczywiście je podejmuję. Biorę się od razu za wdrażanie wskazówki numer 5.
    Pozdrawiam

  53. Ja się z kolei pochwalę jak zarządzam wlasnymi finansami.
    Regularnie raz w roku robię badanie rynku ile zarabia się w mojej branży na moim stanowisku i doświadczeniem w takich miastach jak ja. Na bieżąco weryfikuje swoje postępy i notuje argumenty do regulacji wynagrodzenia z z przełożonym. Jest to bardzo ważne w szczególności w budowaniu pewności siebie w swoim zawodzie. Bardzo pomocne były dla mnie wskazówki z modułu finansowego w szkoleniu Kobieta Niezależna, systematycznie korzystam ze sposobu 'segregowania’ pieniędzy który przedstawiłaś wg Eckera. Porobiłam porządki w szafach i systematycznie pozbywam się nieużywanych rzeczy. W końcu mam kontrolę nad pieniędzmi:) dziękuję.

  54. Cześć Kamilo, biorę udział w wyzwaniu, Wdrożę wskazówkę nr 3, wskazówkę nr 5 już stosuję.

  55. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2 i 3

    • Świetny odcinek o tym jak zarabiać jeszcze więcej pieniędzy. Ja wybrałam punkt ostatni czyli chcę pozbyć się tych rzeczy, które zalegają w domu. Mam do sprzedania trochę zabawek córki i pluszaków. Dawno to planowałam ale jakoś po prostu nie zabrałam się za to. Czas najwyższy to zrobić. Porozmawiam z córką, które zabawki możemy sprzedać i je sprzedamy. Myślę, że moje rzeczy też jakieś się znajdą. Zrobię tak jak tylko wrócimy ze szpitala.

  56. Droga Kamilo,

    Odsłuchałam kolejną część Twojego ostatniego cyklu. Tak, jak przypuszczałam było czego posłuchać….
    Podejmuję się realizacji wskazówki nr 2, 3, 4 i 5. Nie wszystko na raz plus w różnym tempie, ale wszystkie. Pracuję na etacie, ale próbuję podejść do mojej pracy jako do własnej działalności, bo tylko wówczas zmienia się na lepsze moje podejście do pracy i znajduję sposoby na robienie czegoś więcej. W jaki sposób zrealizuję wymienione wskazówki napiszę później. Na teraz mogę powiedzieć, że już dziś wdrożyłam wskazówkę nr 4 właśnie w pracy na etacie… Wypisałam jakie czynności/zadania mam do wykonania, określiłam która z nich jest w jakiej stawce (wysokiej, niskiej, czy zerowej) i… już wiedziałam na czym mam się skupić czyli ustalić priorytety dla zagospodarowania czasu pracy. Wysoka stawka jako pierwsza i max czasu, niska – jako następna i wyłącznie niezbędny czas (plus upraszczanie i automatyzacja), zerowa stawka – pomyślę, kiedy to zrobię, bo może nie trzeba będzie tego teraz wykonać. W zasadzie dzisiejszy power poniedziałek spadł mi z nieba, bo przypomniał mi jak mam ustalać bloki czasu pracy.

    Pozdrawiam, Ania

  57. Kolejny tydzień podejmuje wyzwanie !!!
    Co musi się wydarzyć, żebym zaczęła zarabiać więcej pieniędzy?
    Tym razem wdrażam wskazówkę nr 5.
    Co musi się wydarzyć, żebym zaczęła zarabiać więcej pieniędzy? Od rana zadaje sobie pytanie i wymyślam działania, może wpadnę na coś dobrego.

  58. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i wdrażam wskazówkę 5.

  59. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2-4

  60. Dzień dobry,

    właśnie dołączyłam do wyzwania i szczerze mówiąc przydałoby się wdrożyć wszystkie, po kolei ale zacznę od nru 5 🙂

  61. Część Kamila, bardzo podobał mi się ten odcinek wyzwania #144 , podejmuje wskazówkę 4 i 5. 5 już w jakiś mozolny sposób realizuje, porządkuje i sprzedaje lub rozdaje tam gdzie trzeba i komu potrzeba. Chce poczuć przestrzeń 😁

  62. Cześć Kamila,
    Podejmuje wyzwanie i wdrażam wskazówkę nr 4 i 5

  63. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 5. Za kilka dni napiszę czy są już jakieś efekty mojej decyzji.

  64. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1, 4 i 5

  65. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2. Bardzo chętnie popracuje nad moimi przekonaniami i wysokością wynagrodzenia, aby moc je skutecznie zwiększać. Dziękuje za inne rady. Po kolei będę się przyglądać swoim finansom, aby wejść na wyższy poziom zarabiania.

  66. Witam,
    wybrałam do wdrożenia wskazówkę nr 2, ponieważ muszę przyznać, że utknęłam na tym etapie. A także pracuję ze wskazówką nr 4, ponieważ w moim przypadku, obie, nr 2 i 4, wspaniale się łączą.

  67. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki.
    Zaczęłam od ustalenia, że potrzebuję więcej wolnego czasu aby zrealizować dwa cele: 1.rozwój osobisty, aby wrócić pewnie do pracy po urlopie macierzyńskim; oraz 2.poprawić kondycję fizyczną. Następnie zaczęłam notować czynności, które realizuję w ciągu tygodnia szukając tych które mogę ograniczyć lub delegować. W efekcie zauważyłam, iż dużo czasu poświęcam na codzienne zakupy. Dodatkowo w wolnej chwili i wieczorem spędzam za dużo czasu czytając informacje w komórce. Ustaliłam, że 1.będę robić raz w tygodniu listę zakupów, planować posiłki na poszczególne dni i robić duże zakupy online, pozostałe zakupy podzieliliśmy między członków rodziny. 2. wprowadziłam limit czasowy dla siebie na czytanie w internecie plus założenie, że na określone portale wchodzę raz dziennie. 3. robię listę spraw do załatwienia na kolejny tydzień, przy bardziej złożonych dzielę je na etapy aby nie robić wszystkiego last minute i walczyć z prokrastynacja 🙂 Zaoszczędzony czas wykorzystałam do tej pory na 1. zrobienie przeglądu ofert szkoleń rozwojowych w moim obszarze zainteresowań. 2. Przygotowanie listy szkoleń które chcę zrobić w ciągu kolejnych 3mcy wraz z ramowym terminem ukończenia poszczególnych. 3. zrobienia 3 wieczornych 20 minutowych treningów. Dało mi to dużą motywację do realizacji tych celów i poczucie że jest to możliwe! Dziękuję za inspirujące materiały.

  68. Kamilo podejmuję wyzwanie, bo Kolejny raz wpadłm w pułapkę! W pułapkę spełniania potrzeb innych, bardzo zaniedbując swoje. W tym roku wyjatkowo szybko bo juz po 6 dniach od rozpoczęcia szkoły pękłam… Uczucie niezauważenia moich wysilków, niedoceniania ich. Jaka szkoda, że nie wystarcza mi moje własne docenienie, tylko potrzebuje docenienia z zewnątrz… Biore dla siebie planowanie każdego dnia, ustawianie ich wedlug ważności i uczę się przekierowywać pewne obowiązki 🙏 by zyskać czas dla siebie, na swój rozwój czy nawet przyjemności 😁

  69. Cześć Kamila, w tym tygodniu również podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki ponieważ do tej pory działałam bez planów i jakoś to było 🙂
    Po co mi więcej czasu? Fajnie to zabrzmiało jak powiedziałaś czy rzeczywiście potrzebujemy więcej tego czasu? Z każdej strony słychać … nie bo nie mam czasu, nie, bo się nie wyrobię. U mnie niestety też to zaczęłam zauważać, a wystarczy przeorganizować swój dzień i okazuje się, że te 24h wystarczą na to aby się wyspać (np. w niedzielę), zrobić pyszny obiad, mieć 2-3h żeby z rodziną wybrać się rowerami do parku i porzucać frisbee :). Wystarczy też żeby 15min poćwiczyć język włoski i konsekwentnie wrzucić fotkę do mojego wyzwania „smile every single day”
    Druga wskazówka była dla mnie zaskoczeniem i to a niej skupię się od dziś. Będę zapisywać wszystko co robię bo już teraz wiem że to pokaże mi na co najwięcej marnuję czasu a gdzie mogłabym go lepiej zaaranżować – takie proste a nie pomyślałam o tym wcześniej. Dzięki Tobie bardzo za nią.
    Kolejny punkt też świetny a najbardziej kwestionowanie swoich zadań i decyzji – kluczowe pytanie po co ja to robię – będę sobie zadawać i na nie odpowiadać :):):) bo z delegowaniem i upraszczaniem zadań coraz lepiej sobie radzę 🙂 bo wiem że nie tylko ja mogę uszykować do stołu, włożyć pranie do pralki czy je powiesić, mogą to też robić inni a ja w tym czasie mogę zainwestować parę chwil w naukę lub czytanie książki 🙂
    Jeszcze raz dziękuję bardzo za to wyzwanie i motywację do działania 🙂
    Działam 🙂
    Pozdrawiam Ciebie Kamilo i cały zespół RBC

  70. Kamila jak ja Ci dziękuję za ten Power Poniedziałek! Wzzystkie 5 wskazówek dla mnie ważne!!! Znowu w głowie rozbrzmiewa mi myśl „Jak dobrze, że jesteś”.
    1. Wskazówka nr 1, tak!Wiem, po co mi więcej czasu. W pracy dbam o innych, o ich dobro, rozwój dzieci z trudnościami rozwojowymi, ale niedawno zrozumiałam, by mieć energię i moc pomagać innym muszę zadbać też o siebie, o swoje zdrowie, dobre samopoczucie, by tą energię czerpać. Stad też wiem, że więcej czasu potrzebuję, by dbać o siebie i swój czas!
    2. Wskazówka nr 2 – tak już zapisuje! Jakie to ma działanie! Pamietam co mam zrobić, robię o czasie! Wow!
    3. Wskazówka nr 3 – zaczęłam oddelegowywać coraz więcej zadań, uczę się upraszczać, planować.
    4. Wskazówka nr 4 – planuje swoje działania, ale w głowie myśl – No jak ja mogłam zapomnieć o MIT i CHSS!!’ Przecież to jest to, co pomagało mi już kiedyś planować moje działania, dziękuję Ci, że znowu poczułam te kopniaki do działania – MIT i CHSS na stałe wracają znowu do mojego życia!
    5. Wskazówka nr 5 – oj jak często mam ten deadline o którym wspominałaś w video, szybko, szybko… terminy gonią. Ustalanie bloków czasowych na wykonanie zadania zauważyłam, że najtrudniej mi przychodzi (zawsze jest coś lub ktoś, kto mi zakłóci działanie, dzieci, kot, pies, mąż, telefon, mail, obowiązki związane z pracą, jakaś wiadomość z pdzedszkola), ale myśle, że w takim razie to jest wskazówka, nad która muszę się najbardziej skupić!
    Jak ja Ci dziękuje za ten power poniedziałek, tak bardzo mi potrzebny!

  71. Cześć Kamilo,
    jak w ubiegłym tygodniu pojechałam hurtem i wzięłam pod uwagę wszystkie pięć wskazówek.
    Dodatkowy czas, okazało się go być całkiem sporo, przeznaczyłam na to, co do tej pory robiłam nocami. Dzięki temu codziennie udaje mi się zrealizować trening lub spacer (robię to od razu po odwiezieniu dzieci do szkoły – wstępuję na siłownię zewnętrzną, którą mijam po drodze lub spaceruję z poranną kawą po tężni, na której owa siłownia się znajduje). Wyjeżdżam z domu po dzieci pół godziny wcześniej i siadam na ławce przed szkołą – czytam. Dzięki tej zmianie wieczorem słucham muzyki, zamiast nerwowo szukać czasu i siły na trening lub czytanie.
    Robię dokładną, hierarchiczną listę zadań z przedziałami czasowymi – to zdecydowanie sprzyja koncentracji.
    Uznałam też, że mam na tyle duże dzieci (8, 13 i 15), że mogą przejąć więcej obowiązków – jesteśmy po nauce segregacji prania – to naprawdę dużo ułatwia i przyspiesza realizację tego prozaicznego zadania.
    Jestem przekonana, że zarządzanie sobą w czasie doprowadzę do stanu dla mnie optymalnego – dzięki Twoim wskazówkom łatwiej będzie mi od przyszłego miesiąca ogarniać swoje obowiązki bez padania na twarz codziennie około północy – zaczynam studia z psychologii, miniony power poniedziałek ukazał się w idealnym dla mnie momencie.
    Dziękuję 🙂

  72. Cieszę się , ze trafiłam na to nagranie, szkoda tylko, że tak późno. Może inaczej potoczyłoby się moje życie zawodowe, gdybym poznała Ciebie wcześniej i wdrażała w życie twoje wskazówki. No cóż , teraz jestem na życiowym zakręcie bez pracy z jakimś malutkim pomysłem co dalej. Nigdy nie jest za późno , by zaczac działać . Najlepsze jest to, że po raz pierwszy rozpisałam plan dnia i CHSS zrobię go ! Zaczynam od poniedziałku !! a i jesteś wpisana w mój plan dnia, mam sporo do obejrzenia na YT , więc nie pozostaje mi nic innego jak zaplanować cały tydzień 🙂 Pozdrawiam

  73. Cześć Kamilo oczywiście przyjmuję wyzwanie i pracuję nad wskazówkami dotyczącymi organizacji czasu z różnymi efektami i trwałością. Bardzo istotną kwestią dla mnie 2 lata temu była kwestia zdrowia ( kluczowa wartość u mnie),a więc znalezienie czasu na sport, regularne ćwiczenia. Zbawienne dla mnie było przystąpienie do Twojego rocznego wyzwania,które okazało się idealnym sposobem zbudowania nawyku codziennego wyjścia z domu na marsz czy bieg. Ponieważ zdrowie jest drugą moją najważniejszą wartością- w tej dziedzinie jestem wytrwała , konsekwentna i bardzo z siebie dumna.Z osoby prowadzącej przez ostatnie lata bardzo siedzący tryb życia, przeobraziłam się w biegaczkę amatorkę 🙂 W tym roku oprócz regularnego biegania w wyzwaniu FKN ,przebiegłam półmaraton w Poznaniu i kilka dużych zorganizowanych imprez biegowych. To jest mój największy sukces ,mocno ugruntowany, wypracowany nawyk jeśli chodzi o czas dla siebie. Coś , co zostaje ze mną na zawsze, Nie chcę wracać do tego,co było przedtem. Z różnymi efektami pracuję nad delegowaniem zadań, bo to jest praca również z kwestią perfekcjonizmu, z przeświadczeniem,że wykonane przeze mnie będzie lepsze,dokładniejsze..to trudny teren dla mnie ,ale są chwile triumfu, małe sukcesy, jest świadoma praca i właściwy kierunek. Uczę się odpuszczania i daję szansę wykazania się innym 🙂 Pomaga mi również wykonywanie planu na kolejny dzień wieczorem.Oszczędzam w ten sposób czas poranka na inne czynności niż organizowanie dnia.Od razu zabieram się do tego,co jest na liście TO DO. Nauczyłam się szacunku do czasu, nie oglądam seriali, nie siadam przed telewizorem…zamiast tego nadrabiam czytanie książek,które leżą na półkach i spoglądają tęsknym wzrokiem w moim kierunku. Czas na lekturę -to też nawyk mocno wypracowany podczas wyzwania FKN 🙂 Ostatnie 2 lata! Ileż książek przeczytałam <3 Podczas pracy nie odbieram telefonów,które nie są pilne (choć małe wpadki jeszcze się zdarzają przyznam) . Mnóstwo pracy przede mną ale droga i kierunek właściwe,więc będą ze mnie ludzie 😉 dobranoc.

  74. Po bardzo intensywnym tygodniu w który wprowadziłam wskazówki , czuję się gotowa na następny! Jest niedziela 23.04 a ja obrobiłam się ze wszystkim , juuupiii! w dodatku znalazłam czas na trzygodzinny spacer po lesie ! bez wyrzutów sumienia, że coś niezrobionego czeka na mnie po powrocie.
    Jak to zrobiłam? po pierwsze uświadomiłam sobie: po co potrzebuję więcej czasu? Właśnie po to, żeby się zresetować przed nowym np nowym tygodniem. Potrzebuję resetu całościowego , odcięcia się od wszystkiego.. potrafię to zrobić, czasem wystarczy mi godzinna drzemka, czasem kąpiel przy świecach, czasem spacer po lesie, ale do cholery żeby to była JAKOŚĆ a nie takie… lecę na spacer, potem z powrotem w kołowrotek a na spacerze/podczas kąpieli -kołowrotek jak u chomika: zapłacić za angielski Tymona, kupić mu buty, o i muszę do księgowej! i jeszcze masło po drodze kupić, książki przetrzymane , rany miałam poczytać tekst na zajęcia, gdzie na ferie by pojechać… mętlik, mętlik, mętlik… sto pytań a odpowiedzi brak!!
    a tu proszę, notesik, planowanie , godzina po godzinie , minuta po minucie, rachunki raz w miesiącu, księgowa umówiona na wtorek, umowa czeka, pranie w piątki…..prasowanie w sobotę…..Można ? Można!
    A już mega dumna jestem z siebie, że w końcu zrozumiałam, co Kamila miała na myśli mówiąc o oddelegowywaniu zadań… komu? myślałam, skoro jestem tylko ja i mój syn..i tadam!!! już wiem , po pierwsze mojemu synowi i tu kłaniam się pięknie Ani Piasecznej oraz tacie Tymona, bo fakt, że nie jesteśmy parą i nie mieszkamy razem nie oznacza , że i on nie może odprowadzać syna do szkoły ( a nie jak do tej pory przyprowadzać raz na jakiś czas ) może zabierać syna na basen i przejąć temat ” nauka pływania” Tak, duże zmiany zaprowadziłam, syn działa ze swoją listą, samodzielne porządki, ogarnianie siebie rano przed szkołą, dużo innych małych drobnostek, które zebrane w całość dają mi np. możliwość wypicia porannej kawy i przeczytania tego co potrzebuję przeczytać…jest mi łatwiej, nie przekładam punktów do zrobienia na jutr/pojutrze bo mam zapisane, że robię je dziś i mam na to np. 30 minut…
    nie odbieram telefonu kiedy nie mogę, choć wiem, że dzwoni moja mama i „będzie się martwić” czy aby zadbałam o dobry obiad dla jej wnuka 😉
    oddzwaniam wtedy, kiedy wykonam zadanie… Dużo zmian. Małych i większych. Dobrych !
    jeszcze sporo pracy mnie czeka , ale pierwsze kroki postawione, wiem który kierunek obrałam , wiem gdzie idę!

  75. Cześć Kamila 😉 Podejmuję wyzwanie i zamierzam na początek wdrożyć wskazówkę nr 1, czyli odpowiedzieć sobie na pytanie po co mi właściwie ten czas. Potrzebuję czasu, by móc spędzać go więcej z moimi nabliższymi, szczególnie z 3 moich dzieci 🙂 znajdować czas na randki z mężem i podróżowanie. 2 – zapiszę wszystkie czynności, które wykonuję i mam plan, zrobię to w tym tygodniu we środę. Przy okazji skorzystam z “karteczek Rowińskiej” bo trochę pozmieniały się nam domowe obowiązki, z racji tego, że 5 miesięcy temu urodziłam i podział, który mieliśmy wcześniej już nie działa tak jak kiedyś. Poza tym chcę sprawdzić, gdzie ucieka mi najwięcej mojego cennego czasu 😀 Jak już to zrobię, to naturalnie zacznę wprowadzać wskazówkę nr 3 , czyli muszę jednym słowem zrobić selekcję. Np. w stosunku do dzieci, tych starszych, bo wiele czynności robię za nich. Słuchając tego power poniedziałku bardzo mi to uświadomiłaś 🙂 Wcześniej o tym nie myślałam, bo wydawało mi się, że zrobię to za nich szybciej, a okazuje się, że oni może i zrobią to wolniej, ale to ich życie nabędą nowe umiejętności, a ja w tym czasie mogę zrobić coś innego 🙂 Wskazówka nr 4 – Zacznij planować swoje działania. Wiem, że zajmuję się wieloma ważnymi tematami, bycie mamą, ogarnianiem domu, pracą zawodową i wykańczaniem domu, który niedawno kupiliśmy. Problem, który dostrzegłam po Twoim powerponiedziałku, to nie to, że nie planuję działań, ale, że “przeplanowuje” wpisuje w mój grafik rzeczy do oagrnięcia co prawda z priorytetami, ale jest ich za dużo. Finalnie chodzę sfrustrowana, bo mam ciągłe poczucie, że nic nie udało mi się zrobić, albo po prostu za mało. Rozwiązaniem mojego problemu jest 3 MIT i CHSS. Słyszałam już kiedyś o tym, ale nie wprowadziłam tej wskazówki do tej pory w życie. Zdjęłaś mi klapki z oczu, dotychczas nie pomyślałam o tym, że przecież “nie pracuje w dziale obsługi kleinta” I oczywiście pracuję z klientami, ale nie oni powinni planować mój dzień, wręcz przeciwnie, to ja powinnam mieć nad nim kontrolę, tak by realizować swoje plany, a nie przekazywać pałeczkę innym. Ostatnia wskazówka – z góry ustalaj czas wykonania zadania, nic dodać nic ująć, to też dla mnie potrzebna rada, często czas ucieka, bo czuje, że to IG wzywa, to na fb powiadomienia i tak nie wiadomo kiedy marnuję czas. Dzięki za ten Power Poniedziałek, z niecierpliwością czekam na kolejny 🙂

  76. Kolejny tydzień za mną, z próbą poukładania swojego czasu, aby zyskać trochę życia 🙂 Tak jak napisałam powyżej, wzięłam pod rozwagę punkt 3, 4, oraz 5. Aby wzmocnić efekt power poniedziałku, dołożyłam kurs Maksymalna Produktywność, co również pomogło mi wejść na lepsze tory. Zadałam sobie pytanie, na co przeznaczyłabym godzinę dodatkowe czasu, a odpowiedź jest jedna, dla siebie… na odpoczynek, relaks lub również na edukację z książką lub jakimś ciekawym nagraniem, które wniesie coś pozytywnego do mojego życia. Zanim jednak znajdę czas na totalny relaks, chcę nieco uporządkować pewne sfery mojego życia –> rozpoczęłam akcję sprzątania garderoby, oczyszczam przestrzeń z tego co mnie dołuje, przytłacza każdego dnia wchodząc do garderoby i próbując znaleźć coś odpowiedniego do pracy (zatem jestem jeden krok do przodu z czasem). Dokładnie to samo robię w pracy, odgracam dosłownie i w przenośni przestrzeń, zarówno w dokumentach, ale także w zaległych sprawach. Tu poprawiam swoją skuteczność, tworzę ramy czasowe dla konkretnych zadań, trzymam się tych ram i przede wszystkim, priorytetyzuję zadania. Nie każdy temat jest warty angażowania siebie i swojego czasu, niekiedy warto nawet z pewnymi akcjami odczekać, ponieważ tematy „umierają śmiercią naturalną” – tak się dzieje w szybkim trybie pracy korporacyjnej. Dokładam do tego również swoje doświadczenie, które nabyłam przez 13 lat pracy. Życie pokazuje, w co warto inwestować siebie, soją energię, swoje zaangażowanie i tu nawiązuję do punktu 3 – kwestionuję czy zawsze warto jest podnosić temat od razu. Upraszczam swoje działania, swoją pracę. Jestem sama pod wrażeniem, jak z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc zmienia się moje podejście, moja świadomość. Wiem doskonale, widzę to, że do wielu rzeczy musiałam dojrzeć, nabrać trochę więcej odwagi, świadomości!! Podpieram się książkami, doświadczeniem dnia codziennego, ale także uświadamiają mi to, tacy ludzie jak Kamila. To jest właśnie to wspierające otoczenie, z którego powinniśmy czerpać całymi garściami. Ja osobiście jestem z tego tygodnia bardzo zadowolona, a to dopiero początek mojej drogi. Metodą małych kroków zajdę bardzo daleko, wiem to i jestem o tym mocno przekonana. Tymczasem czekam na kolejne materiały, a też w dalszym ciągu przerabiam to, co do tej pory zgromadziłam! 🙂 Dziękuję za to wyzwanie. Co ważne, każdego dnia dostaję od samej siebie wspaniałą nagrodę, idę do przodu, nie oglądam się za siebie i nie patrzę na innych! Walczę o swoje, o siebie! Pozdrawiam! 🙂

  77. Cześć Kamila! Wraz z kolejnym tygodniem przychodzę, aby podzielić się następnymi wynikami! Jak pisałam we wcześniejszym komentarzu – od października zaczynam studia medyczne. Dla niektórych znalezienie czasu poza nauką na tym kierunku wydaje się niemożliwe i już przed startem zakładają, że nie będą mieli czasu na nic innego. Po obejrzeniu tego power poniedziałku, jestem pewna że pogodzenie nauki z samorozwojem to wyłącznie kwestia organizacji. Oczywiście dużo łatwiej jest siąść w kącie i narzekać, że się nie da, ale ja wraz z Rowińską chcę wziąć odpowiedzialność, aby prowadzić szczęśliwe i spełnione życie.
    – wskazówka 1 – po co mi więcej czasu? Odpowiedź w moim przypadku jest prosta. W trakcie studiów chcę znaleźć czas oprócz nauki, także na samorozwój, sport, czytanie, spędzanie czasu z bliskimi, czy tworzenie nowych znajomosci. Nie chcę pozwolić na to, żeby przez brak organizacji, cenny czas przelatywał mi przez palce. Chcę wykorzystać jak najwiecej z każdych 24 godzin, które są mi dane. Żebym jednocześnie osiągając wysokie wyniki na studiach, mogła pochwalić się wynikami w pozostałych obszarach życia, w zgodzie z moimi wartościami
    – wskazówka 4- jest to game changer jeżeli chodzi o produktywność! Problem niezdecydowania, a przez to tracenia czasu na mało ważne zadania całkowicie zniknął. Zaczęłam wpisywać wszystkie swoje zadania w przypomnienia na telefonie, dzieląc je przy tym na różne działy i terminy, w których mają być wykonane. Miałam wypisane czarno na białym, co powinno być moim MIT i CHSS na dany dzień, a co może poczekać. Zaoszczędziłam masę czasu i stresu, bo wiedziałam ze jeśli coś ma być zrobione, to tak będzie. A nie, że zostanie wyparte przez mniej istotne sprawy
    – wskazówka 5- kolejne odkrycie tego tygodnia! Wdrożenie jej pozwoliło mi na szybsze wykonywanie zadań- czy to obowiązków domowych, zakupów czy nadawania paczek. Wszystko miało wyznaczony czas na zrobienie. Oczywiście nie ze wszystkim od razu się wyrabiałam. Ale zauważyłam, że nie rozciągam zadań w czasie, nie szukam wymówek czy sposobów na uniknięcie działania. Pozwoliło mi to także na lepsze planowanie dnia, bo z planem zadań i wyznaczonymi godzinami, robiłam najważniejsze rzeczy nawet przed południem.
    Dzięki wskazówkom z tego tygodnia wykorzystałam maksymalnie czas, który miałam do wykorzystania. Wakacyjna praca na 13 nie była przeszkodą do produktywnego dnia. Działania, które normalnie zajęłyby mi cały dzień, załatwiałam rano. W ten sposób rano znajdowałam czas na to co ważne- czytanie, trening, wysyłanie paczek i odbieranie awizo z poczty. Nie mogę się doczekać kolejnego power poniedziałku i tygodnia z kolejnymi zmianami!

    Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1, 4 i 5.

    Pozdrawiam, Marta Górczyk

  78. Witam serdecznie 🙂 materiał świetny! Wskazówki 2, 3 są w trakcie wdrażania i szczerze mówiąc trochę wstyd się przyznać… Ale okazało się, że jak już przyszedł czas rozliczeń z samym sobą, to jednak jakiś czas wolny jest. Tylko wcześniej go zwyczajnie nie dostrzegałam. Wskazówka 5 do wdrożenia. Wiem, że będzie ciężko ale się nie poddaję.
    Taki krótki materiał a tyle może zmienić. To niesamowite.
    Dziękuję, że jesteś i działasz
    Pozdrawiam

  79. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć przede wszystkim wskazówkę nr 4 oraz 5 !

    Przez ten tydzień zaczęłam ponownie spisywać swoje CHSS oraz MIT – BARDZO pomaga mi to ustawić priorytety i systematycznie realizować zaplanowane działania.

    Ponadto ustałam czas na wykonanie tych zadań i się go trzymam – okazało się, że mogę się „spiąć” i zrobić to co mam do zrobienia w określonym czasie.
    Dodatkowo podjęłam „odwyk” – ograniczam sięganie po telefon i bezproduktywne przeglądanie FB oraz Instagrama.

    Pozdrawiam 🙂
    Edyta

  80. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wspomniane przez Ciebie wskazówki. Po pierwszym Power Poniedziałku z wyzwania postanowiłam pójść za Twoją radą i zaczęłam od przepracowania i zaakceptowania swojej przeszłości – odważyłam się sięgnąć po pomoc psychoterapeuty. Pracuję także nad wyrobieniem w sobie codziennego nawyku praktykowania wdzięczności. Natomiast ten odcinek skłonił mnie do refleksji na co tak naprawdę poświęcam swój wolny czas. Postanowiłam mocno ograniczyć czas spędzany w social mediach (złapałam się na tym, ze często nawet bez zastanowienia scrolluje sm), wdrożyć nawyk planowania i zapisywania wszystkich czynności do wykonania oraz przeanalizować swoje działania tak aby możliwie najbardziej je uprościć i zautomatyzować – w tym obszarze zacznę przede wszystkim od ustawienia automatycznych płatności z banku (w tym momencie panuje tutaj ogromny chaos i brak regularności) oraz przygotowania listy podstawowych składników spożywczych. Jestem przekonana, ze to pomoże mi ograniczyć czas spędzany w sklepie, ułatwi planowanie posiłków i tym samym mocno ograniczy dodatkowe wydatki na jedzenie na mieście.

    Z niecierpliwością czekam na kolejny Power Poniedziałek. Każdy odcinek daje mocno do myślenia i zachęca do pracy nad sobą.

  81. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i wdrażam przede wszystkim wskazówkę nr 4 _Planowanie oraz nr 5_ ustalam ramy czasowe moich działań. Jestem mamą 3 dzieci, w tym rocznych blizniaków. 1.9.wrocilam na pełen etat do pracy, a przez ostatni rok całkowicie oddałam swój czas dzieciom zaniedbując siebie i kończąc rok z 10kg za dużo w ciele oraz brakiem akceptacji swojego ciała. A ono zrobiło tak dużo, dało życie cudownym zdrowym dzieciom, o czym czasem zapominam.
    Abym mogła osiągnąć mój wymarzy cel – schudnąć, muszę planować moje treningi i posiłki oraz stale je monitorować. Przez ten tydzień udało mi się zrobić zaplanowane treningi oraz dzięki stałym i zbilansowanym posiłkom poczuć się lżej, na wadze planowane – 0,5kg. Monitorowanie działań i ich planowanie dało mi poczucie zaufania do siebie i motywację do dalszych działań.
    Dziękuję za Twoją pracę.
    A hasło choćby skały srały zapamiętam do końca życia i tak też będę to moje życie planować, a marzeń mam wiele i wiem że bez planowania polegnę😊
    🧡❤️💚

  82. Witaj Kamilo! Przyjmuje wyzwanie i wdroze wszystkie wskazówki ! Nie tylko z tego filmiku ! Bardzo przyjemnie słucha się twoich podcastów w aucie 😊

  83. Witam ponownie Pani Kamilo,
    W tym tygodniu podjęłam wyzwanie nr 1, 2 i 3.
    1. Z pierwszym nie miałam większego problemu, bo dokładnie wiem że ten dodatkowy czas musi być tylko dla mnie by znaleźć nowy kurs, który da mi kwalifikacje na lepsza pracę, podciągnąć język angielski, chcialabym sluchac/czytać wiecej wartościowych video czy też wypowiedzi, porad. Czuję że ta wiedza jest mi tak strasznie potrzebna, tyle mnie minęło koncentrując się tylko na domu, dzieciach przez ostatnie kilka lat. Mieszkając na stałe za granicą wszystko wymaga większej uwagi i poświęcenia dla dobra rodziny, dodatkowych zajec dzieci, ich dowozu, domu, ogrodu ect.
    2. Lista jest długa i z każdym dniem dochodzą nowe obowiązki. Szokującym jest fakt że przy takiej liście obowiązków one wyglądają jakby ich nie było lub były tak naturalne że praktycznie niezauważalne.
    3. Postanowiłam i wdrożyłam kilka obowiązków dzieciom, na tyle ile są w stanie je wykonać.
    -Każdego dnia średni i najmłodszy syn na przemian muszą uprzątnąć stół po śniadaniu i włożyć produkty na miejsce, nie pomijając faktu że każdy z nich -Must- odnieść swój talerz/kubek do zlewu.
    -Obiady, tak, zawsze gotuje świeże i codziennie. Postanowiłam ze dwa razy w tygodniu bede gotować podwojne porcje.
    – najstarszy syn potrafi już rozwiesić pranie jesli jest potrzeba, odkurzyc dywany, sprzątanie pokoju z zabawkami robimy wspólnie.
    Mam nadzieje ze tak zostanie.
    Kolejny krok to wdrożyć je na stałe.
    Pozdrawiam.

    • Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki 🙂 nie są mi one obce, gdyż planowanie jest ze mną od zawsze. Jednak ostatni okres w moim życiu był bardzo intensywny: doktorat, zmiana ścieżki zawodowej, rozwój nowych kompetencji, budowa domu – w natłoku obowiązków mój planer został wrzucony w kąt, a ja coraz bardziej wpadałam w wir życia bez czasu dla siebie i bliskich. Zapomniałam o tej magii, jaką daje uporządkowany dzień. Od tygodnia znów jestem na dobrej drodze- działam i widzę pierwsze efekty- udało mi się nawet wygospodarować chwilę na moje marzenie: naukę gry na pianinie! 🙂 dzięki za przypomnienie, że warto! Dobrego wieczoru dla wszystkich 🙂

  84. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki . Po wdrożeniu z poprzedniego tygodnia wdzięczności która dodała mi siły i pozwoliła uwierzyć że dam radę posklejać sie w jeden kawałek po tym jak w ostatnim czasie życie rozbiło nie w drobny mak. Stosujac Twoje wskazówki zwłaszcza 4 i 5 z bieżącego tygodnia które działają jak magnes, mam wrażenie że każde CHSS i każdy MIT pozwalają mi odbudowywać się żeby stać się silniejszą i zacząć moje nowe lepsze życie.  Wszystko jest procesem i wymaga czasu . Krok po kroku będę wdrażać Twoje wskazówki nabierać siły aby pewego dnia stanąć przed Tobą i powiedzieć: Dziękuję Kamila to dzięki Tobie jestem dziś tu i jestem silną Niezależna Kobietą ❤

  85. Witam serdecznie,
    Obejrzałam dziś Power Poniedziałek o tym jak znaleźć więcej czasu. Bardzo jestem zła na siebie, że dopiero dzisiaj…
    Jednak myślę, że nigdy nie jest za późno na wprowadzenie zmian, zasad zwłaszcza, że okazują się być zmianami na lepsze. Chciałabym wziąć udział w wyzwaniu, pomimo, że mam za sobą tylko, i aż jeden dzień dobrego planowania. Power Poniedziałku słuchałam dziś rano podczas porannego krzątania się w kuchni i robienia siadania, po tym usiadłam szybko do biurka z kartką papieru i długopisem. Wypisałam wszystkie zadania jakie miałam zaplanowane w głowie na dziś i chciałam je za wszelką cenę skończyć, obok napisałam dokładną godzinę i czas ich wykonania, od gotowania obiadu, wstawienia, wywieszenia prania, zakupów, sprzątaniu łazienki lekcji z córką itd.
    Wiedziałam, o której godzinie mam to zrobić i ile czasu ma mi to zająć. Z każdym rozpoczynającym się zadaniem ustawiałam minutnik ( taki kuchenny, kiedy piecze się ciasto 🍰 😃). Jestem samotna mamą 9cio letniej dziewczynki, więc postanowiłam, że dziś będę mieć pomocnika od małych zadań specjalnych.
    Jestem w szoku 😱😁, jak sprawnie upłynął mi dzień… Nie dość, że wszystko co zaplanowałam zostało zrobione, to jeszcze od 20:30 mogę usiąść na spokojnie obejrzeć wiadomości i jeden epizod ulubionego serialu. Dzięki dokładnemu zaplanowaniu wszystkiego, nie miałam pokusy sięgania po telefon i scrollowania stron internetowych, Instagrama czasu Facebooka.
    Plan na jutro… podobnie jak dziś. Zadania, godzina i czas ich wykonania. Plan działania wdrażam również do mojej pracy.
    Z nieba mi spadło to nagranie dzisiaj!! Było mi to bardzo potrzebne bo nie dość, że ilość obowiązków mnie przerasta to jeszcze zapisałam się na kurs Administra Salesforce (gdzie muszę znaleźć czas na naukę), to jeszcze dodatkowo biorę udział w Womentoringu Fundacji Kobiety Niezależnej ( gdzie też trzeba mieć czas na spotkania, zadania, zastanowienie się nad sobą). Wspaniale, mieć przygotowane wszystko na kolejny dzień i kłaść się spać, ze spokojną głową.

    Bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki, które
    w rzeczywistości okazują się być bezcennymi w życiu codziennym.

    Pozdrawiam bardzo serdecznie!

    Ania Belbrik

  86. Dobry wieczór Kamila! Czuję się szalenie dumna, a także odczuwam ogromną wdzięczność za to nagranie, bo udaje mi się z powodzeniem stosować wszystkie wskazówki – czyli całą piątkę. Oczywiście, zawsze jest pole do poprawy i mogłoby być jeszcze lepiej, ale w końcu najważniejsze jest to, że jest poprawa i postęp.

    Przede wszystkim, idąc za wskazówką pierwszą, określiłam sobie co faktycznie zrobię z zaoszczędzonym czasem. Decyzja była prosta. Spędzam ten czas z moją córeczką – w miłości i uważności, a nie z nosem w telefonie czy laptopie. Naprawdę była to dla mnie duża motywacja, bo córeczka jest dla mnie najważniejsza na świecie.

    Udało mi się też zrobić listę wszystkich rzeczy, którymi zajmuję się w każdym miesiącu. Aż się zdziwiłam jaka ta lista jest długa i z rozczarowaniem stwierdziłam, że wcale nie jestem z niej zadowolona.

    Przeszłam do punktu trzeciego – kwestionowanie i upraszczanie. Udało mi się 1) zrobić świetne zakupy spożywcze online, zamiast jechania do marketu samochodem, frustrującego stania w kolejce do kasy i w korkach 2) zamiast jeździć do kosmetyczki, udało mi się znaleźć super sympatyczną dziewczynę, która przychodzi do mnie do domu. 3) nauczyłam córeczkę, żeby sprzątała swoje zabawki. Ja oszczędzam czas, a ona uczy się pierwszych obowiązków i samodzielności.

    Co do 3 MIT-ów i jednego CHSS, to przyznam, że ponieważ znam Cię od dawna, to także od dawna stosuję z powodzeniem tę wskazówkę. Nie wyobrażam sobie zacząć dnia pracy bez takiego planu / listy priorytetów. Od ich realizacji zaczynam, a dopiero potem przychodzi pora na mniej ważne zadania.

    Zaczęłam pracować w rygorystycznych blokach czasowych – ponieważ robię teraz studia MBA, świetnie sprawdza mi się ta wskazówka w ich kontekście. Ustalam sobie na przykład, że dany esej napiszę od 14.00 do 17.00 – pierwszą godzinę poświęcę na research, półtorej na pisanie, a pół na sprawdzenie. Wyciszam wtedy telefon, żeby nie kusiło mnie odpisywanie na SMS-y, czy wiadomości na Messengerze.

    Jeszcze raz dziękuję – te wskazówki wyraźnie zmieniły moją jakość życia i pozwoliły mi być bliżej córeczki.

    • Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 5!

      Mam masę zalegających rzeczy w szafie, które się przecież kiedyś przydadzą… To na pewno, ale już nie mnie, tylko komuś innemu.
      Cenna uwaga to to, że my sentymelnie zawyżamy cenę rzeczy, a lepiej mieć cokolwiek niż nieużytek zabierający nasza przestrzeń.

  87. Dziękuję Ci Kamila za cenne wskazówki! Od dziś zaczynam je stosować . Mam nadzieję że pomoże mi to ułożyć tak swoje życie – żeby mniej pracować godzinowo, a mieć więcej czasu dla swego dziecka.

  88. Z wywiadu Anną podobało mi się 2 kwestie a mianowicie nie trwonić pieniędzy a mieć kontrolę na wydawaniem by je odłożyć na ważne cele albo na czarną godzinę . 2 kwestia to robić to co się lubi wtedy lepiej idą postępy. 1Po co ci więcej czasu ? Bardzo dobre pytanie? Żeby w końcu nie używać prokrastynacji czy jak to tam się pisze . Żeby w końcu pójść do przodu . Nr.2 do wdrożenia .Niestety mieszkam sam więc nie deleguję ,ale można inne sprawy próbować uprościć. Nr.4 do wdrażania

  89. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę:
    – nr 1, ponieważ uważam, że warto zadać sobie to pytanie, by działać świadomie i mieć dobry cel;
    – nr 2, myślę, że warto, żebym przyjrzała się temu, w jaki sposób spędzam czas – zwłaszcza wolny, ponieważ mam takie wrażenie, że czasu wolnego nie mam w ogóle… na pewno jestem dość dobrze zorganizowana, ponieważ samodzielnie wychowuję dwoje dzieci i wszystko muszę mieć dobrze zorganizowane, ale wielokrotnie złapałam się na tym, że brakowało mi czasu na moje własne potrzeby… czasami nawet na kąpiel -.-’ a jednocześnie, wiedziałam, co tam nowego na insta…
    – nr 3, tego nauczyłam się kiedyś od Karoliny Kozielskiej i jestem jej za to dozgonnie wdzięczna, delegowanie zadań bardzo pomaga! Ale angażowanie dzieci w gotowanie i sprzątanie jest świetnym pomysłem, ostatnio trochę podświadomie to robiłam, ale postaram się bardziej zdyscyplinować 🙂
    – nr 4, myślę, że to jest mój największy błąd ostatnio! Kiedyś planowałam wszystko, co do minuty, od jakiegoś czasu żyję odkładając wszystko na „potem” i to jest strasznie niefajny nawyk… bardzo utrudnia życie!
    – nr 5, to jest całkiem dobry pomysł, przydaje się szczególnie przy pisaniu pracy magisterskiej, a muszę przyznać, że trochę ten czas naginam i mam wrażenie, że nigdy nie skończę tego pisać -.-’

  90. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i wdrożę wskazówkę nr 2!
    Już od dłuższego czasu zmieniam z Tobą swoje dni na bardziej produktywne, w których mam czas na pracę i odpoczynek, czas na to co zaplanuję.
    Wszystko zaczęło się od słuchania Twoich Power Poniedziałków i przeczytania trzech książek Kobieta Niezależna, Kobieta Asertywna oraz Buduj Życie Odpowiedzialnie i Zuchwale:) następnie wzięłam udział w 2 wyzwaniach Fundacji Kobieta Niezależna. Cały czas pracuję z Dziennikiem Coachingowym i to on pozwala mi trzymać „pion” każdego dnia, dzięki niemu widzę jak bardzo się zmieniłam, jak poukładałam swoje działania np. nie tracę czasu na fb, bzdurne strony internetowe, zapisałam córkę na stołówkę szkolną, dzięki czemu w tygodniu gotuję tylko jedno danie dziennie, na zakupy chodzę 2 razy w tygodniu z listą i wczesnym rankiem gdy nie ma tłumów a towary są świeże i niczego nie brakuje a kasy są nieprzepełnione. Dzielę wiele obowiązków domowych z mężem i córką – nie jestem Zosią Samosią:) Mogłabym wymieniać bardzo długo jak poukładałam swoje działania. Wspomnę jeszcze, że właśnie dzięki zmianom w sferze osobistej/prywatnej mam czas i energię na rozwój w sferze zawodowej!!!
    Zamierzam wdrożyć wskazówkę 2. by przeanalizować swoje działania, być może jeszcze coś mogę ulepszyć.

    Bardzo, bardzo dziękuję Ci za to co robisz dla kobiet, jak dodajesz im energii i pomagasz osiągnąć sukces, o którym marzyły. ❤🔥

    Pożyczam Twoje książki koleżankom i ich córkom, z moją dwunastoletnią córką Kobietę Niezależną mam przedyskutowaną wielokrotnie😀👍, czasami wspólnie pracujemy z Dziennikiem.

    Dziękuję!!! 🧡🌾

  91. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki z tego odcinka. Sądzę, że tylko razem zadziałają najlepiej, ze wzmożonym efektem.

  92. Cześć Kamila, Podjęłam wyzwanie i je Kontynuuję, wdrażam wszystkie wskazówki, bo każda z nich jest cenna.

    Wiem, że kiedyś pisałam za dużo zadań na zbyt krótki czas i sama się nakręcałam że czegoś nie zrobiłam dużo pomagałam innym wokół zaniedbując siebie i to co naprawdę ważne.
    Dziś stawiam siebie na pierwszym miejscu, to taki zdrowy egoizm. Codziennie wypisuje na karteczki samoprzylepne co zrobić, a moja lista wciąż rośnie, ale uczę się wybierać priorytety. Praktykuje wyznaczanie sobie RAM czasowych na dane czynności szczególnie domowe, typu porządki – myślę aby to oddelegować w firmie zewnętrznej, dzięki temu na przykład w sobotę pójdę z rodziną do basen a kochana pani Krysia zrobi robotę w domu. My Spędzimy razem czas, odpoczniemy, a pani zarobi – dwustronna korzyść.
    Staram się multiplikować czas na przykład podczas pedicure u kosmetyczki odpisuje na maile umawiam spotkania czy robię zakupy na Allegro dzisiejszego Power poniedziałku słuchałam leżąc na zabiegu przedłużania rzęs. Na dodatek moja stylistka rzęs słuchała razem ze mną 🙂
    W pracy prowadzę salon kosmetyczny tworzy procedury i skrupulatnie deleguje zadania dla dziewczyn. Muszę przyznać że całkiem nieźle mi to idzie.

    Zamierzam zastanowić się na co trwonie mój czas i tak jak mówiłaś zapiszę wszystko co robię w ciągu dnia, żeby ułatwić sobie analizę. Przejrzałam swój ubiegły tydzień, po przesłuchaniu tego odcinka i pilnuje się żeby tego czasu nie marnować.

    Wciąż się rozwijam i już czekam na kolejny power poniedziałek! 🙂

  93. Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 3 i 5!

    Moje wyniki na koniec tygodnia po ich wdrożeniu:

    Mając na uwadze podjęte działania z zeszłego tygodnia i Power Poniedziałku #142 , potrzebowałam więcej czasu, aby popracować nad swoim celem. Postanowiłam, że potrzebuję na to wygenerować dodatkowe 2h, które będę mogła przeznaczyć na przerobienie kursu „modelu coachingowego” i zadbać o swoje posiłki.

    Z tego tygodnia wyzwania najbardziej trafiły do mnie wskazówki 3 i 5, na których do tej pory się nie skupiałam lub robiłam to bardzo sporadycznie. Zaczęłam zatem kwestionować co robię, ile czasu mi to zajmuje, po co to robię i jak mnie to przybliza do osiągnięcia mojego celu, czy ja to muszę robić. Podczas wdrażania tej wskazówki doszłam do wniosku, że w tym momencie potrzebuję skupić się na organizacji posiłków w domu.

    W poniedziałek po południu zapisałam w planerze bloki czasowe dla zrobienia posiłków i dla przerobienia kursu.

    To było mega doświadczenie ! Jeszcze tego samego dnia zrobiłam potrzebne, małe zakupy i zabrałam się za gotowanie w wyznaczonym bloku. Zrobiłam jedzenie na 4 kolejne dni. W czwartek znowu przeznaczyłam blok czasowy na przygotowanie posiłków na kolejne dni. Tym samym zaoszczędziłam około 4h w skali tygodnia, które spędziłabym na obmyślaniu co dziś zjemy, co trzeba dokupić, pojechać, kupić,może ugotować, a może zjeść na miejscu. Zauważyłam też kolejny policzalny plus zastosowania wskazówki 5 – na samych moich śniadaniach i obiadach zaoszczędziłam około 300zl. Wg mnie to ogromna kwota, która w ciągu dnia może uciekać w drobniejszych kwotach, ale mnożąc przez liczbę tygodni jest już kwotą 4-cyfrową.

    Jeśli chodzi o wdrożenie bloku czasowego dla przerobienia kursu to również zakończyłam go sukcesem 🙂 Dokończyłam kurs i obecnie wdrażam moich 10 pierwszych działań, które przybliżą mnie do osiągnięcia mojego celu.

    Dziękuję za ten tydzień 🙂 czekam na kolejny tydzień wyzwania. Powodzenia !

  94. Niedziela jest dniem w którym podsumowuję swoje działania.

    Punkt nad którym pracowałam to był punkt 5. Powiem szczerze, że tydzień był niezwykle organizacyjny bo dzwonienie telefony w celu załatwiania spraw, powrót do szkoły starszego syna i inne. Zapisywałam w kalenarzu swoje działania a co mogłam wiedziałam i umieszczałam w blokach czasowych, że wiedziałam ile mniej więcej czasu mi to zajmie. Było to dla mnie ułatwienie bo wiedziałam na czym i w jakim tempie zwrócić większą uwagę. Dziękuję za tę wskazówkę i czekam na jutrzejsze wideo.

    Z wdzięcznym sercem,
    Ania

  95. Cześć Kamilo!
    Jak już wcześniej napisałam w tym tygodniu również podjęłam wyzwanie i mężnie zadeklarowałam, że będę realizować wszystkie 5 punktów. Wyszło nieco zabawnie, bo akurat jestem na rocznym urlopie i mam zdecydowanie więcej czasu, niż wtedy, gdy byłam aktywna zawodowo (kilka miesięcy temu). Pamiętam jednak dobrze, że miałam ogromne problemy z organizacją czasu, byłam na ciągłym niedoczasie i padałam z nóg ze zmęczenia. Stąd ten urlop. Ze strachu o własne zdrowie i potrzebę, a nawet konieczność zawodowej zmiany.
    Wzięłam się do roboty już w poniedziałek i po obejrzeniu nagrania ustaliłam, po co mi w ogóle więcej czasu. Ano: po to, by odzyskać/podtrzymać utraconą/odzyskaną energię, po to, by jak najwięcej eksperckich nauk wcielać w swoje życie (w tym nauk Kamili Rowińskiej), by zainwestować ten odzyskany czas w podejmowanie działań, które dają satysfakcję, pieniądze i poczucie szczęścia, by przeznaczyć go na nawiązywanie/podtrzymywanie relacji, by odzyskać/odkryć siebie na nowo. Zapisałam też to, co robiłam w ciągu tego tygodnia, co było typowe, co nie w tych działaniach. Zakwestionowałam wiele czynności powodujących prokrastynację (po co przeglądam strony z ciuchami skoro mam ich pełną szafę?), zdecydowałam, że więcej obowiązków będę delegować na członków swojej rodziny, bo faktycznie robię wiele za dzieci i męża. Myślę, że wprowadzenie na stałe 3 MIT i CHSS sprawi, że przestanę prokrastynować. Planowanie jest mi bardzo potrzebne – zapisywanie tego, co mam do zrobienia, praca z kalendarzem, zaglądanie do niego, uzupełnianie go. Nie będzie to dla mnie łatwe, bo dotychczas tego nie robiłam. W walce z prokrastynacją dobrze sprawdza się też ustalanie z góry czasu wykonania zadań. Wdrożenie w codzienne życie tych punktów będzie wymagało ode mnie nowego podejścia do codzienności, ale po to tu przecież jestem, by moja codzienność nabrała nowego, lepszego wymiaru.
    Ania dentystka uświadomiła mi, że naprawdę trzeba umieć dobrze się zaprezentować, nie można dukać na swój temat, zastanawiać się, co powiedzieć. Prezentacja musi być przemyślana od a do z, ale bez nadęcia. Zawsze też chciałam zaistnieć w internecie, stworzyć bloga, prowadzić webinary, nagrywać… . No i żeby się udało, to nie należy się podawać tylko cisnąć dalej.
    Pozdrawiam i dziękuję serdecznie za to nagranie.
    Anna Boguszewska

  96. 1 2 3

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *