Jak kończyć to, co się zaczęło? [video]

129

 

Jak kończyć to, co się zaczęło? Jak doprowadzać projekty do końca? 

Czy miałaś kiedyś tak, że:

• Zaczęłaś ćwiczyć i miałaś to robić regularnie, ale… przestałaś?

• Zabierałaś się za naukę angielskiego, ale po miesiącu odpuściłaś?

• Zaczęłaś pisać bloga, ale po pierwszym artykule odpuściłaś?

Po tylu latach doświadczenia powinnam zapytać nie „czy” miałaś taki problem, ale „ile razy” 😉

Różne zadania, postanowienia, cele czy projekty łatwo zacząć. Znacznie gorzej z konsekwentnym działaniem.

Wiem, co mówię, bo ja jestem „w gorącej wodzie kąpana”. Mam milion pomysłów na minutę, dziesiątki propozycji inwestycyjnych, setki pomysłów na nagrania, kursy i szkolenia.

Konsekwentne działanie, robienie projektów od A do Z, „dowożenie” w odpowiednim terminie – tego wszystkiego musiałam się nauczyć.

Dlatego, jeśli:

• chcesz regularnie ćwiczyć, chodzić na fitness lub biegać,

• uczyć się języków obcych,

• napisać książkę,

• wytrwać w zdrowym odżywianiu,

• nauczyć się grać na jakimś instrumencie,

to koniecznie zobacz nagranie zamieszczone poniżej.

Tylko pomyśl: jak bardzo zmieniłoby się Twoje życie:

• Gdybyś regularnie ćwiczyła?

• Gdyby zdrowe odżywianie to nie był chwilowy epizod, ale styl życia?

• Gdybyś potrafiła biegle mówić po angielsku lub hiszpańsku?

• Jak zmieniłoby się Twoje ciało?

• Jak zmieniłoby się Twoje życie zawodowe?

• Jaki to by miało wpływ na Twoją samoocenę?

Domyślam się, że ogromny. 

W takim razie zobacz teraz to wideo. DO KOŃCA!:)

Obiecuję, że to najlepsza rzecz, jaką dzisiaj zobaczysz.

Kurs „Kobieta Niezależna” w wersji online jest już dostępny!

To potężna dawka praktycznej wiedzy, motywacji oraz ćwiczeń, które spowodują, że:

  • nabierzesz większej pewności siebie w podejmowaniu działań,

  • przestaniesz przejmować się tym, co pomyślą inni,

  • określisz swoje cele na najbliższe miesiące,

  • uniezależnisz się finansowo od innych osób,

  • oddelegujesz obowiązki domowe, aby mieć czas na realizację własnych pasji.

Ten program będzie prawdopodobnie najlepszą inwestycją finansową jakiej dokonałaś w życiu!

Kliknij tutaj i zapoznaj się z ofertą kursu >>

Zapisy kończą się za:

 

Mam dla Ciebie ważną wiadomość!

Wystartowała nowa platforma SUBSKRYPCYJNA

>> SPRAWDŹ OFERTĘ JUŻ OD 497 zł MIESIĘCZNIE!<<


ABY NIE OMIJAŁY CIĘ KOLEJNE NAGRANIA

SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ NA YouTube


129 odpowiedzi w "Jak kończyć to, co się zaczęło? [video]"

  1. Jak wygospodarować czas na zdobycie nowych umiejętności i wiedzy przy wielu koniecznych zajęciach, w których nikt mnie nie wyręczy?Przy sytuacjach niespodziewanych, bezwzględnie domagających się uwagi, obecności, interwencji etc.; o rozpraszaczach wszędobylskich już nie wspomnę 🙁

  2. Powstrzymuje mnie brak determinacji oraz Słowian zapał 🙁

  3. Super motywacyjne i porzadkujace, mój wzór widzę jasno że brak mi dokładnego okreslania terminu projektu i nagradzania się za każdy etap ?

  4. Super bardzo mi się podobało !!! ten brak wytrwalosci w zadaniach mnie wykończy pomysłów 10 na minutę i co z tego 🙁 fabrykę nie zrealizowanych pomysłów powinnam otworzyć ha ha. zacznę to stosować od prozaicznego regularnego składaniu prania którego nie cierpię. Szkoda ze tak pozno na Ciebie trafiłam ??

  5. Bardzo przydatny materiał. Mnie rozpraszają wszystkie zaznaczone w wideo czynniki, ale najbardziej ten z którego do tej pory nie zdawałam sobie sprawy – bombardowanie się kolejnymi pomysłami i chwytanie innych zadań.

  6. Kamila, fantastyczne video.
    Wspaniale, że odpisałaś proces dochodzenia do celów, bo jest on faktycznie podstawowym elementem naszego życia, o czym niestety zapominamy bardzo często.
    Ja nie kończę swoich pomysłów, bo albo się nudzę (też potrzebuję prowadzić je z kimś), albo nie mam wsparcia (zamiast poszukać współpracowników, działam jak Zosia Samosia).
    Dziękuję Ci bardzo za to nagranie, teraz już umiem szukać powodów mojego niedowożenia ?

  7. Świetne wideo, super przejrzyście zebrane i podsumowane coś niby tak oczywistego. Po tych kilku minutach nareszcie wiem, że moim problemem jest m.in. brak planu – rzucam coś bo nie wiem za co i jak się zabrać na początek, co potem, jakie deadline itp. No i brak wsparcia od bliskich – ale w zasadzie nigdy nie chciałam się dzielić moimi planami z obawy, że jak mi nie wyjdzie to będą mnie oceniać.
    Najlepiej podsumuje to komentarzem mojej 4-letniej córki, która chciała ze mną oglądać to wideo: Mamo, a zapisałaś na tę konferencję co Pani mówi? To ważne! 🙂 (To się nazywa wsparcie!)

  8. Kamila, dziękuję za to nagranie. Muszę nauczyć się blokowania pomysłów, bo mam ich zdecydowanie za dużo.
    Po tym video zgłosiłam się do napisania rozdziału w książce o dzieciach, moja propozycja została przyjęta.
    Dedline do 30 marca, 4 strony. Zadanie krótkoterminowe, ale tak biłam się z myślami… Czy dam radę, czy mam czas… Obejrzałam to video i poprzednie i po prostu ROBIĘ TO!

  9. Dziękuje za nagranie 🙂 Koniecznie muszę zacząć planować, rozpisywać i nauczyć się ustalać termin realizacji zadania. Utrudnieniem dla mnie jest również rozpraszanie się wciąż poszukuje… nie potrafię skupić się na jednej rzeczy, wciąż wpadają mi nowe wyzwania, nowe zadania do robienia i przyćmiewają te starsze. I wciąż mam wrażenie, że nic konkretnego nie robię , nie dostrzegam efektów, mam ważnie, że tracę czas, a dalej nie wiem co byłoby dla mnie odpowiednie i ważne.

  10. Video super! Wiele cennych wskazówek. Wiem po nim, że mój podstawowy błąd to brak planu. Jestem dość chaotyczna (wiele czynności naraz, nawet do niedawna czytałam naraz kilka ksiązek- a to nie ma sensu, serio,serio :)). Ponadto nie zdefniowałam tego „wrednego ” momentu kiedy odpuszczam :(. Następny błąd to nie odhaczanie etapów.
    Dziekuję Kamilo za to, że zamieszczasz te nagrania. Czekam na obiecaną kiedyś książekę o asertywności : )
    Serdecznie pozdrawiam !

  11. Składowa czynników:
    1. ambitny cel (rozważam za i przeciw i zawsze jedynie strach ma wielkie oczy) +
    2. czas jego realizacji (często są to cele długoterminowe – studia, uprawnienia itd. co wiąże się też z dłuższym ograniczeniem finansowym i mimo prawidłowych działań obawa, czy nie zdarzy się coś, na co nie mam wpływu, co pokrzyżuje plany) +
    3. niezrozumienie osób wokół, tzn. chcą mi „oszczędzić” zmartwień i wysiłku i słyszę teksty „zawsze możesz spróbować a jak się nie uda to zawsze możesz….” albo „czy to jest na pewno to co chcesz robić w życiu? a nie możesz zrobić czegoś w „swojej” dziedzinie?”, „czy będzie z tego kasa?”

    Moja ambicja, nastawienie na osiąganie wyników i natura myśliciela często się ze sobą spierają. Jestem przy okazji w gorącej wodzie kąpana 🙂 Ale zamierzam iść w stronę swoich celów i osiągnąć wszystkie po kolei 🙂

    Dzięki Kamila za kolejne dobre video. Dobrze zaczynać dzień od konkretnej dawki motywacji 🙂

  12. Przed realizacja celu powstrzymuja mnie rozpraszacze i brak asertywnosci czyli poczucie ze nie moge odmowic aby komus pomoc jesli o to prosi oraz angazowanie sie w zbyt duza liczbe aktywnosci, a najczesciej polaczenie tych dwoch powodow czyli hura optymizm z realizacji nowych projektow i robienie „nie swojej roboty”

  13. Niestety ja również zaczynam wiele projektów na raz. I odpuszczam za szybko. Pozdrawiam

  14. Nagranie bardzo energetyczne. Ja mam tak, że kończę tuż przed metą. Wtedy, gdy już nie jest wyzwaniem, gdy wiem, że mogę. Ktoś powiedział, że przez to nie „dostaję nagrody”. Tak jakbym bała się zwycięstwa albo nagrody. Np przebiegnę 10 km i na 100 m przed metą odpuszczę. Tak jakbym nie chciała zwyciężyć. tracę wątek tuż przed końcem. Nie rozumiem tego zupełnie. P.S. Od 2 tygodni uczę się z Kamilą i budzi się we mnie charakterek, coś zaczęło się dziać.

  15. Rewelacja,trafić w samo sedno. Ja mam tak,studia skończyłam wreszcie po x latach bycia studentem,a teraz żałuje zmarnowanego czasu. Osiągam cel ale zbyt późno, nie na tyle co chciałam a przez to boję się porażki, ośmieszenia na dalszej drodze. Nie wierzę w siebie, a każda porażka,każdy błąd prócz frustracji,niewiary w siebie mnie osłabia,odbiera chęć działania. Kiedyś miałam plany,marzenia dziś mając 36 na karku mam poczucie, że nie osiągnęłam nic-ani rodziny, ani dobrej pracy. Cały czas chcę lepiej żyć,coś nawet robię,ale nie wychodzi. Co gorsze prawie zawsze jest tak,że im mocniej czegoś pragnę tym bardziej tego nie osiągam lub nie na tyle ile chciałam.

  16. Juz wiem, że zbyt duże zadanie przed sobą stawiam i następuje klasyczne wypalenie… podział na mniejsze zadania i nagradzanie się po kolejnych etapach to do mnie przemawia! Dziękuję!

  17. Witam serdecznie 😉 Tematyka bardzo istotna …więc dziękuję za świetny materiał. Jedna kwestia mnie nurtuje, a mianowicie ….różne mamy cele do realizacji, te które „dają nam wiatr w żagle” i mimo trudności je realizujemy oraz te, które po prostu trzeba wykonać z mniejszą sympatią lub nawet jej barkiem 😉 Jedne i drugie „dowożę” do końca …z tym, że te drugie z większym opóźnieniem 😉 Oczywiście, nastawienie, postawa …wszystko biorę pod uwagę ….ale jeśli to trzeba zrobić z konieczności ….z tym mam większy problem 😉 Miłego 😉

  18. Nie czytałam jeszcze całego pdfa, ale mam refleksję na temat przyczyn porzucania danego projektu. U mnie najczęściej pojawia się zniechęcenie, gdy dochodzę do wniosku, że realizacja danego celu nie przyda mi się do niczego w życiu, zwłaszcza zawodowym. Kiedyś uczyłam się włoskiego, po prostu dlatego, że podobało mi się brzmienie tego języka, ale zmieniłam na hiszpański, praktyczniejszy, bo mówi nim więcej ludzi. Najczęściej porzucam cele prywatne, np. jako dziecko nastolatka bardzo lubiłam pisać opowiadania, po wielu latach wróciłam do tego, pisałam codziennie co najmniej 10 minut prawie rok, ale odkąd pracuję na etacie, rzuciłam pisanie i przestało ono być dla mnie priorytetem. Tłumaczę sobie to sobie w ten sposób, że i tak nie miałam talentu, to przecież żadna strata. I generalnie uważam, że powinnam się skupić na rozwoju zawodowym, a nie na mrzonkach z dzieciństwa.

  19. Dziękuję za to nagranie, od dłuższego czasu zastanawiam się .. o co chodzi. . Dlaczego nie kończę wielu rzeczy bądź odpuszczam po osiągnięciu pierwszych goli.. teraz juz wiem jak mam to ugryźć ♡ dziękuję!

  20. W moim przypadku to chyba w głównej mierze brak wiary w siebie, w to że mi się powiedzie (czyli strach przed porażką, nawet najmniejszą, częściową). I to, że nie da się przeskoczyć z punktu A od razu do punktu F 😉 tylko po drodze jest jeszcze dużo drobnych działań, które nie dadzą natychmiast zadowalającego efektu. Często mam pomysł, do którego się zapalam, ale po pewnym czasie okazuje się, że to nie takie proste, że żeby osiągnąć naprawdę dobry efekt musiałabym jeszcze tyle zrobić (np. zdobyć dodatkowe kompetencje, czasem nieprowadzące bezpośrednio do celu), że sam cel jest zbyt odległy i to mnie zniechęca.

  21. Kamilo, dziękuję za video. I wiem już, że rozpraszam się przy multitasking’u co sprawia, że wiele zadań mam nadal w Present Continuous, a nie w Present Perfect.

  22. Video idealne dla mnie! Dzieki!!! Dlaczego nie doprowadzam niektörych planöw do konca? …za duzo obecnie chce na raz, szukam nowej drogi dla siebie i kraze miedzy teologia a psychologia, miedzy wiedza o finansach a marketingiem, skaczac z jednego na drugie . No i zeby bylo weselej, trafilam na Ciebie Kamilo pare miesiecy temu, wykupilam kurs ” Kobieta niezalezna”, przeczytalam Twoje ksiazki i znowu byly skoki od jednego do drugiego. wszystko chcialam ogarnac i najlepiej jak najszybciej! No coz, myslalam, ze bedzie latwiej, ale to proces.
    Mam wrazenie, ze ciagle brakuje mi czasu, ze 24 godziny to dla mnie zbyt malo. Od okolo tygodnia przystopowalam! i zaczelam od kursu „zarzadzania soba w czasie” Dzieki powyzszemu Video doprowadze to do konca. Jestem winna tego sobie i Tobie Kamilo, poniewaz wkladasz duzo pracy w to, zeby nasze zycie stalo sie lepszym. Nie przypadkowo Bög postawil Cie na mojej drodze.

  23. mnie dużo rzeczy rozprasza… musiałbym mieć tylko jedną rzecz przed sobą + plan co następne i odfajkować, i tak każdego dnia… tj trudne… pozdrawiam

  24. Mnie blokuje to, że na efekty trzeba długo czekać, co za tym idzie wcześniejsze wypalenie motywacji.
    A motywuje i mobilizuje mnie nagroda, publiczne zobowiązanie i pochwała innych w trakcie procesu.

  25. Kamila jak zawsze w samo sedno !:)

  26. Super rozwiązania: trener personalny i indywidualne lekcje. Wow, odkrycie. Ja też najlepiej ćwiczyłam z trenerem, tylko kwestia, kogo na to stać długofalowo.

  27. W moim przypadku jest to brak 100% wiary w swoje możliwości i talenty a wiara spada gdy najbliższe mi osoby się ze mnie nabijaja podsmiewaja lub wręcz doluja. Do tej pory rezygnowalam z siebie na potrzeby innych.
    Poza tym wlasnie ta wersja idealna mnie hamowala bo dla mnie nigdy albo rzadko byla idealna.
    Dziękuję za nagranie.
    Pozdrawiam serdecznie

  28. super nagranie, dziękuję:* działam na fali, a brak szybkich efektów mnie zniechęca i odpuszczam;/ brak konsekwencji i za mało od siebie wymagam. Ile razy odpuściłam? łatwiej odpowiedzieć ile razy dowiozłam do końca..dużo ilość pomysłów powoduje to ze nie wszystko kończę, czas nauczyć się blokować! Raz jeszcze dziękuję za nagranie i że jesteś <3

  29. W moim przypadku zawsze był to brak konsekwencji i brak konkretnego planu działania. Odkąd prowadzę bloga jest mi znacznie łatwiej planować wszystkie działania i trzymać się wyznaczonych celów. A dzięki nagraniu mam jeszcze więcej motywacji! Dziękuję Kamilko ???

  30. Co powoduje że się wycofuję ze swoich pomysłów lub planów? Myślę że w moim przypadku przede wszystkim osamotnienie w działaniu. Często napotykam duża krytykę ze strony “życzliwych przyjaciół”,a dodatkowo obojęgność lub zupełny brak wsparcia męża powoduje że jestem zablokowana i zwyczajnie tkwię w starym. Czasami czuję się jak koń pociagowy który już więcej nie udźwignie. Mogę to porównać do sytuacji że chcę pić i mam butelkę wody przed soba, ale nie piję bo mam zwiazane ręce! Tak to jest u mine;)

    • Mam podobnie. Tak marzy się ktoś, kto mocno wesprze, uwierzy, że to co zamierzam nie tylko ma sens, ale się powiedzie. Mnie pomogła praca z trenerem, gdy regularnie powracałam do celu i krok po kroku zmierzałam do realizacji. Szkoda Twoich pomysłów i planów. One są tym, na co pewno wielu czeka. 🙂

  31. Bardzo fajne nagranie! 🙂
    Ja na szczęście juz jakiś czas temu uporałam się z brakiem konsekwencji w doprowadzaniu zadań do końca. Dla mnie również bardzo przydatne było uświadomienie sobie gdzie leży problem, ale także przypomnienie dlaczego właściwie zaczęłam i co może się wydarzyć kiedy dotrwam do końca 🙂

  32. Mi się wydaje, że blokuje mnie lęk przed porażką. Najpierw jestem mega zajarana a później zdaje sobie sprawę że i tak mi nie wyjdzie…

  33. Bardzo fajne i przydatne video 🙂
    Zapalam się do projektu, jak idzie mi dobrze, to go realizuje, ale jak spotykam trudności czy nie widzę efektów o których myślałam, to się szybko zniechęcam i realizację odwlekam w czasie.

  34. Jakie proste na pierwszy rzut „Dokończyć co się zaczęło ” .Jednak w codzienności proste staje się skomplikowane.
    Nie realizuje swoich celów do końca z kilku powodów:brak wiary w samą siebie, brak konkretnego planu, zbyt odległe cele, za dużo spontanu bez konkretów.
    Dzięki Tobie Kamila otwierają mi się oczy . Dziękuję

  35. Mnie hamuje w dużej mierze brak natychmiastowych efektów. Choć po nagraniu nie wiem czy natychmiastowych, czy mierzalnych… A to zawsze jakaś nowa wiedza…

  36. Porzucam działania gdy nie wiem jak coś robić dalej , gdy nie widzę rezultatów gdy czuję że marnuję czas i energie

  37. W moim przypadku jest właśnie tak, ze zaczynam bardzo dużo a kończę na niczym, nigdy nie myślałam o planie,ciągle mam problem z nauką języka zapał wielki……a do tej pory tylko podstawa ze szkoły podstawowej. A wiem ze dużo by zmieniło w moim życiu znajomość języka już kilka krotnie się przekonałam chociaż by szukając nowej pracy,
    Miło się słucha Ciebie Kamilo,

  38. Kamila! Mało, że siedzisz w mojej głowie! Ty dokładnie celujesz w to co właśnie przechodzę i już wiesz jakie mam obiekcje (co inni pomyślą). Czekam na kolejne video, a w międzyczasie odrabiam zadanie domowe!

  39. Powodem dla których przerwałam naukę drugiego języka o ktorym zawsze marzyłam, przerwałam kurs tańca na który tyle czekałam,zawiesiłam swoja działalność ktora była moja pasją jest to: że uważam że na to wszystko nie zasługuje. Nie chce teraz tłumaczyć głębiej dlaczego, moze to jeszcze nie ten czas, ale to jest jedyna odpowiedz jaka nasunęła mi sie po obejrzeniu tego video. Dziękuję Ci za nie.

  40. Dziękuję Kamilo za to video!
    Otworzyło mi oczy pytaniem: DLACZEGO nie dowożę moich projektów do końca.
    Myślę, że to niestety pokłosie moich osobistych doświadczeń, w tym rozwodu, a później wielu lat w toksycznym związku, z którego się w końcu wydostałam. Pracuję nad sobą, dużo już zmieniłam, ale kolejne punkty przede mną. W sumie to niesamowicie oczywiste pytanie, a jednak wcześniej go sobie nie zadałam :0 W końcu to zrobiłam i myślę, że u mnie wynika to z tego, że nie rozpisuję projektu i jego etapów na mniejsze odcinki, nie podsumowuję i nie nagradzam się za osiągnięcia, a do tego za dużo projektów w jednym czasie chcę zrealizować i to najlepiej jak można! co okazuje się niewykonalne, bo zwyczajnie brakuje mi siły i wtedy rezygnuję.
    Bardzo pomocne są te punkty, które podałaś. Liczę na to, że jak je zastosuję, pomoże mi to również działać systematycznie.
    Już udostępniam dalej 🙂

  41. Dzięki bardzo, za podjęty przez Ciebie temat. Szczerze, to dzięki Tobie Kamilo jestem dziś w zupełnie innym miejscu niż 2-3 lata temu – zmieniłam całe swoje życie zawodowe. Wydawało mi się że już wszystko wiem jak osiągnąć swój cel i sukces. Ale od roku coś stanęło i nie za bardzo idzie do przodu?? Przecież cały czas coś robię? Dopiero dziś po obejrzeniu nagrania uzmysłowiłam sobie dlaczego? o czym zapomniałam? Na pewno te czynniki się przyczyniły: – brak wyników finansowych, które zakładałam; – brak zrozumienia bliskiej osoby; – brak pewności, że jestem już gotowa; – brak skupienia i rozpraszanie się innymi tematami. Wracam do odrobienia zadań , o których dziś mówiłaś!!!!! Dzięki serdeczne!!!!

  42. Powodem, dla którego ja rezygnuję jest najczęściej rutyna i związane z tym nuda i „zmęczenie materiału”.WI to, że tak w zasadzie to „nie muszę”. W związku z tym przerwa. Dobrze, jeżeli mam bat nad głową i muszę do tematu wrócić. Jeżeli nie ma bata – długa przerwa. Bardzo długa, albo nawet brak powrotu do projektu.
    W tym miejscu dodam, że jednym z najlepszych momentów w moim życiu to „odkrycie” Kamilii Rowińskiej. Jedna z najlepszych decyzji, to „przyłączenie się” do projektów przez Nią proponowanych. Już teraz widzę zmiany w moim podejściu do pewnych tematów, a to dopiero początek mojej drogi.

  43. Mnie hamuje:
    – moje pesymistyczne nastawienie, czyli że z pewnością się nie uda
    – lenistwo (wolę poczytać lub iść z psem na długi spacer niż zabrać się za robotę)
    – brak cierpliwości
    – depresyjność
    – brak szybkich efektów

  44. Świetny materiał ! Punkty tak bardzo prawdziwe, jednak zabrakło dla mnie czynnika, który mnie zawsze zniechęca czyli porażki po drodze, lub brak efektów. Jestem w gorącej wodzie kąpana i jak mi przez jakiś czas to nie wychodzi to zawsze pieprznę tym (przepraszam za nieparlamentarne słowa) z hukiem i stwierdzam, że skoro nie wychodzi to to nie jest dla mnie. Jak sobie radzić z poczuciem porażki ? Jak to przełknąć i się nie zniechęcić ? Przykład choćby diety, idzie fajnie to i ja nakręcona chudnę, zaczyna się zastój i moja niecierpliwość mówi „kurde zostaw to ileż to może trwać ?” 🙂
    Dziękuję za to video postaram się znowu i od nowa 🙂

  45. Po zastanowieniu, to wydaje mi się, że za dużo chcę zrobić na raz, za dużo rzeczy, brak planu i po pewnym czasie czuję się wszystkim przytłoczona. Ale też moja praca oprócz przewidywalnych projektów niesie ze sobą dużo niespodzianek i spraw nagłych do załatwienia na wczoraj. Za dużo biorę na siebie, muszę nauczyć się delegować. Dzięki za video! pozdrawiam

  46. Co z depresją? Zabiera radość życia . Czy miałaś Kamilo odczynienia z kimś kto miał także z problem z ta okropna choroba . W zasadzie nic mnie nie cieszy . Wiem ze tabletki nie są dla mnie . Bardzo hamują emocje a z kolei nie branie ich wzmaga lęki . Chodzę do psychologa od 2 lat. Głowa dużo rozumie ale lęki są silniejsze .

  47. Powodem dla którego nie wykonuje zamierzonych projektów jest brak wiary w siebie ale nie poddaję się i ciągle próbuje na nowo przełamywać swoje bariery lękowe i w końcu osiągnąć wymarzone cele ,trzymaj za mnie kciuki pozdrawiam

  48. Powodem, dla którego nie kończę zadań jest szybkie znudzenie. To przede wszystkim. Np. studia 3letnie to dla mnie ZA DUŻO – za mało konkretów za dużo gadania = strata czasu. Myślałam, że studium (2 lata) rozwiąże problem, tam z kolei może więcej konkretów, ale traktowanie tematu za płytkie. Wszystko i tak kończy się na temacie: jak coś cię w szkole zainteresuje to wybierz po niej specjalistyczny kurs. Warto dlatego zastanowić się czy kurs na który idę jest traktowany lajtowo „dla papieru” czy dadzą mi na nim wycisk i możliwość niezaliczenia w razie braku umiejętności. W dzisiejszych czasach płacisz = zdajesz, to nie fair, ja tak nie lubię. Potem ten papier nie ma dla mnie wartości.
    To jeden z wielu, który najciężej mi zidentyfikować – czy to nuda, czy nie ta forma, czy nie ta osoba itd. itp.

    Rady bardzo pomocne, zaczynam proces przetwarzania i wdrażania 😉 Dziękuję 🙂

  49. Mysle ,ze brak CIERPLIWOSCI powoduje, ze sie zniechecam.Mam wstepne wyobrazenie,ze to co zaplanowalam uda sie szybko i sprawnie zrealizowac.Prawda jest jednak taka ,ze aby zrealizowac cele potrzebuje(my) pomocy i wspolpracy z innymi ludzmi .Na starcie nie widze 1000 -cy drobnych elemetow na ktore sklada sie moj projekt i ktore pochlaniaja DUZO czasu…wiec kiedy czuje wewnetrzna presje i dazenie do perfekcji…staram sie od niego zdystansowac i odczuwac FUN i poczucie sprawczosci z samego PROCESU ZMIANY dzien po dniu…:)))Pozdrawiam i dziekuje Kamilo:))))))))))))

  50. Dziękuję Kamila za te video. U mnie przeszkodą jest nagromadzenie poysłów. Cały czas szukam najlepszych rozwiązań i skaczę z kwiatka na kwiatek. Czy to ze studiami, zainteresowaniami itd. Po prostu wszystko jest dla mnie równie atrakcyjne. Jak sobie z tym radzić?

  51. Powodem dla którego najczęściej porzucam zadanie, jest paradoksalnie presja czasu, ale taka którą narzucają mi inni. Dodatkowo stres i obawa czy wykonam dobrze to zadanie i oczywiście spadki motywacji.
    Postaram się wdrożyć podane sposoby i ze spokojem podejść do swoich projektów, doceniać siebie za każdy etap.
    Dziękuje za to wideo, jest dla mnie bardzo ważne i pomocne 🙂

  52. Super nagranie. Konkret, przykłady, rozwiązania. Osobiście właśnie mam „na tapecie” jeden taki projekt, który po momentach entuzjazmu leży i czeka aż do niego wrócę. Po bardzo długim zastanawianiu się czym chcę się zajmować zawodowo znalazłam TO. Wiem jak to zrobić, mam odpowiednią wiedzę, to rozwiązanie na wszystkie moje bolączki związane z pracą w korpo… nic tylko zrobić. I tak już drugi miesiąc nic nie robię. Zastanawiam się czy to wyobrażenie że mi się uda nie sprawia że sama się torpeduję.

  53. Świetne video, bardzo dobrze wszystko ujęte w punkty, myślę prawie tak samo, dużo razy kiwałam głowa ? na znak zgody i że potwierdzam w całej rozciagłości. Co do mnie, akurat teraz mam cel, który trochę poraża ogromem. Taki mi się wydaje, bo nie mam klarownej wizji jak to ma wygladać. Definicja mi potrzebna co to jest dokładnie co chcę przekazać. Ogólnie dobrze sobie radzę z doprowadzaniem do końca zadań, stosuję wiele z tego o czym mówisz, tylko chyba muszę dokładnie sprecyzować lub wyobrazić sobie kształt mojego celu.

  54. Rewelacyjny temat. Super, że został poruszony w video. Inspiruje do przyjrzenia się sobie jak pod lupą po to, żeby zrozumieć sens swoich działań i wprowadzić ład w chaosie życia, który sami sobie nieraz fundujemy przez to, że za rzadko albo w ogóle nie zadajemy sobie fundamentalnych pytań o cel naszych poczynań, które nie zawsze są do końca przemyślane. Ja porzucałam kolejne zadania/cele, bo do końca nie wiedziałam czym chcę się zajmować. Byłam niecierpliwa i/lub pojawiały się nowe idee.

  55. Witam, dla mnie podstawową przeszkodą w wytrwaniu do końca w danym postanowieniu czy zadaniu jest brak widocznych konkretnych efektów. Czy chodzi o naukę języków czy ćwiczenia fizyczne na efekty trzeba zapracować i „poczekać” nie pojawiają się z dnia na dzień i to mnie zniechęca najszybciej… pozdrawiam serdecznie

  56. Dziękuję za to video!
    Może warto też dodać taki punkt, żeby przez rozpoczęciem projektu czy zadania spisać różne pomysły na ten temat i dać głowie trochę popracować / potrawić te pomysły; nie chodzi mi o listę 'to do”, ale właśnie o różne przemyślenia co do tego projektu czy zadania. Po kilku dniach można wrócić do tego i ruszyć z przygotowaniami i realizacją. Werbalizacja pomysłów > pauza > start – pomagają spojrzeć na sprawę wieloaspektowo; czasem potrafią przyjść do głowy nieoczekiwane rozwiązania.

    Druga rzecz to „prawda” o wyłączeniu „odciągaczy”. Sprawdziło mi się to (z uszczerbkiem dla życia towarzyskiego wówczas), kiedy kończyłam pracę magisterską i przesunęłam deadline o miesiąc wcześniej. Ale co to były za czasy… Nie miałam Facebooka w komórce, ani Facebooka w ogóle, ani komórki 🙂

    Kiedy jednak nam nie idzie naprawdę, odkładamy, nie mamy energii… warto zrobić sobie podstawowe badania + TSH.

    Pozdrawiam wszystkich!

  57. W osiąganiu celu niestety najbardziej przeszkadza nuda i brak wsparcia lub i deprecjonowanie moich działań ze strony najbliższych 🙁

  58. U mnie ewidentnie brak efektów zniechęca do dalszego działania. Zgadzam się, ze dobrze jest podzielić plan na kilka etapów. u mnie np. studia 3+2 były znacznie krótsze niż 5 za jednym podejściem 🙂

  59. Kamila, świetne wideo!!
    Jedyną sobą, która mnie motywuje to TY!!!
    Jestem matka dwóch uroczych córek w tym 6 tygodniowej, one zabierają mi większość czasu a marzę by nauczyć się języka angielskiego przez okres urlopu macierzyńskiego, jak to zrobi???

  60. Świetne nagranie, stawia mnie do pionu, chociaż ja częściej odkładam jakiś projekt, ale w końcu go kończę. I podczas odsłuchiwania zdałam sobie sprawę, że mam pytanie zupełnie z drugiej strony. A co zrobić kiedy czujesz przymus wewnętrzny skończenia jakiegoś projektu, pomimo tego, że jest to już niepotrzebne? W skrócie chodzi o to, że nawet jeśli wiedziałabym, jak wspominałaś w video, że angielski w grupie mnie nie satysfakcjonuje i mi wiele nie daje, to jeśli zapisałam się na cały rok, to będę chodzić do końca. Będę próbowała wyciągnąć z tych lekcji jak najwięcej. Jednak w środku będę czuła, że tracę czas, który już mogłabym poświęcić innym projektom. Z drugiej strony, zdaję sobie sprawę, że nie doprowadzenie do końca tego projektu, będzie mnie męczyło nie dniami, tygodniami, ale czasami i latami. Jak pożegnać się bez żalu z nierokującym projektem?

  61. W realizowaniu celów przeszkadza mi mój wewnętrzny krytyk, brak pochwały współpracowników i bardzo niskie poczucie własnej wartości i pewności siebie.. Pracuję nad tym intensywnie, a Pani filmy mi w tym pomagają 😉 <3

  62. Świetne video. Niestety jestem mistrzynią w „slomianym zapale”. Bede do video wracac z pewnością. Czeka mnie duzo pracy nad sobą. Bardzo sie rozpraszam, nie robie konkretnych planow, odpuszczam dlugoterminowe zadania, źle do tego podchodze. Biore tez kilka zdań na raz.Totalny chaos.Niestety sa tez osoby demotywujace a ja sama czesto też licze na zdanie innych. Dzięki:) Pozdrawiam.Gdzie można pobrac wersje tekstowa?

  63. Kamila dziękuję Ci za to, że poświecasz swój czas i nagrywasz dla nas takie wartościowe materiały ❤️
    a odpowiadając na pytanie dlaczego porzucam niektóre ze swoich projektów/celi?
    zazwyczaj postępy mimo wykonania wielu zadań są znikome, czasami też temat projektu zaczyna mi się nudzić i tracę do niego zapał lub też, co jest najczęstsze moje najbliższe otoczenie mnie demotywuje: „a po co będziesz zaczynać kolejne studia skoro poprzednich nieskończyłaś”(na dzień dzisiejszy sama niewiem. dlaczego wogóle je rozpoczełam); „chcesz zmienić prace, a tu masz umowe na czas nieokreślony, więc masz już stabilizacje”(i wypłatę tak niską, że kredytu niedostane)

  64. Hej, mnie demotywuje, osłabia moją energię brak szybkich efektów i fakt, że często okazuje się, że moja droga do zdobycia celu się wydłuża bo np. nie przewidziałam pewnych aspektów, muszę zdobyć dodatkową wiedzę/kwalifikacje, jest mnóstwo osób kóre są w tej drodze dalej niż ja 🙂
    Pozdrawiam!

  65. Dziękuję za video. Jest o mnie. Pierwsze pytanie jest dla mnie najważniejsze, bo biorę się za coś, jest flow, a później energia gwałtownie spada. Dziękuję Ci za to pytanie.

  66. Niestety nie mogę znaleźć wersji tekstowek tego nageania, ani na YT ani na blogu.

  67. Nic dodać nic ująć. Ja myślę, że w głównej mierze niekończenie zaplanowanych zadań, wynika z tego, że jest ich po prosu za dużo rozpoczętych na raz. Trzeba ustalić hierarchię i przedziały czasowe.

  68. Brakuje najcześciej motywacji i osoby” Przypominaczki”☺.

  69. Dziękuję za motywujące video. U mnie to problem z zadaniem sobie samej konkretnych pytań typu co chcę osiągnąć, co mi to da, jak się będę czuła z tym co osiągnę. A drugi problem to tworzenie notatek, konkretnych planów dnia, planów działania, a wiem, ze wykreślenie z listy „to do” w moim przypadku jest bardzo motywujące. Jeszcze raz dziękuję. Milego dnia

  70. Kolejne świetne i motywujące szkolenie;)
    Jeśli chodzi o mnie to mam postanowienia w których utrzymuje się jak np.siłownia ale są też takie które rzeczywiście odpuszczam zazwyczaj wtedy kiedy daje z siebie 100 % i nie widzę efektów swojej pracy. Muszę się zastanowić i prześledzić co robię źle że tych efektów nie ma.

  71. Rozpraszacze, 'chwilowe’ przerwy – to są powody zostawiania albo przeciągania w nieskończoność różnych zadań. Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, która utrudnia mi realizację – tysiące pomysłów i każdy z nich ciekawy i każdy bym chciała zrealizować… tylko przez nie nie kończę żadnego :/ …albo przynajmniej niewiele. Staram się im nadawać priorytet, ale czasem kusi, żeby coś zrobić w kierunku tego innego projektu. Muszę się zdecydowanie bardziej skupiać na obranym celu! Też ostatnio dochodzą do tego, że trzeba 'blokować’ projekty jak to tu określiłaś. Przeczytałam niedawno książkę 'Jedna rzecz’, od jakiegoś czasu już staram się planować, notować, mam oczywiście Twój dziennik, który też pomaga, więc jestem mam nadzieję na dobrej drodze 🙂 Pozdrawiam!

  72. Świetne video – dziękuję!!!
    Jak ważne jest rozłożyć zagadnienie na czynniki pierwsze, przeanalizować i w odpowiedni sposób się za niego zabrać…
    Mój problem – brak wsparcia i podcinanie skrzydeł przez „odpowiednie” otoczenie…
    Zapewne słyszałaś to już wiele razy i w różnych formach : DOBRZE ŻE JESTEŚ….

  73. Nagranie w punkt .Nawet nie muszę dużo myśleć,,Odpowiedź znalazłam .Nie motywują mnie żadne grupy ,deklaracje ,blogi ,co inni pomyślą itp ..Ale osoby budowanie relacji ,konkretny czas zakończenia ,efekty i nie marnowanie czasu.Pozdrawiam

  74. Dziękuję za video bardzo mnie wspierasz akutar teraz kiedy mi tego potrzeba bo duże zmniany przede mną. Co sprawia że nie mogę dojść do końca moich postanowień chyba zbyt mała motywacja i brak wsparcia. Rzeczywiście jak coś sobie postanowię robię systematycznie wystarczy mała przerwa i już bardzo ciężko jest wrócić do systematyczności. Ostatnio zapisuję codziennie co mam do wykonania i na razie działa 🙂 dziękuję

  75. Co powoduje,że porzucam niektóre zadania? Brak umiejętności prowadzenia kilku projektów w jednym czasie. Teraz jest własnie taki czas. Jest tego dużo, czas nagli, a chciałabym,żeby wszystko było jak najlepiej i w efekcie przerasta mnie to i porzucam dane zadanie. Myślę, że też brak dobrego planu. Kamilo, bardzo dziękuję Ci za te nagrania, są niesłychanie pomocne! Oczywiście podzielę się nimi z innymi. Podoba mi się też, że w każdym nagraniu jesteś inaczej ubrana:) To szczegół, ale cieszy oko:) Pozdrawiam

  76. Bardzo dobre wideo. Większość z tych rzeczy robię. Głównym przeszkadzaczem jest jednak brak wiary, że dam rade dowieźć projekt do końca, że uda mi się wszystko zrealizować.

  77. Dziękuję za nagranie I usystematyzowanie wiedzy. Doszłam do wniosku, że zaczynam jeden projekt nie skończe go, łapie następny. Pod natłokiem obowiązków odpuszczam przez co wiele trace.
    Walcze z tym musze opracować właściwy sposób realizacji zadań I rozpisywania ich na mniejsze kawałki 🙂

  78. Cudowne nagranie, pelne kokretnych informacji, gotowych rozwiazan do wykorzystania. Pelna esencja. Dziekuje

  79. Super nagranie ja nie doworze swoich celów z braku wsparcia ludzi bliskich to podcina mi naturalnie skrzydła za każdym razem

    • Kamila, jedyną osobą jaka mnie motywuje to TY!!!!
      jestem matką dwóch dziewczynek w tym 6 tygodniowego i praktycznie cały czas zabierają mi one.
      Mam ogromne marzenie by przez czas urlopu macierzyńskiego nauczyć się języka angielskiego, jak to zrobić?

  80. Ja też dziękuję. Właśnie od kilku dni nie mogę z powrotem zabrać się do angielskiego, dziś zrobię to już z dokładnym planem 🙂

  81. Jedno pytanie na końcu. Banalne, proste jak budowa cepa, ale żeby je zadać sobie samemu to taki problem . Normalnie wstyd mi:)Ale biorę się za robotę. Nie ma to jak Ci ktoś zada odpowiednie pytanie rano:)Dziękuję. Super videło :)!

  82. Dziękuję, świetne video, wszystko w punkt. Wczoraj ogłosiłam termin mojego kolejnego celu, wiedziałam że to ważne, dzisiaj to potwirdzilaś!

  83. Takie to proste – zastanowić się dlaczego nie doprowadza się działań do końca. Ja chyba już znalazłam mój problem – wytyczałam sobie zbyt dalekie cele – metoda małych kroczków to jest coś dla mnie. I tak jak było w nagraniu – nie nagradzałam siebie po poszczególnych etapach i nie rozliczałam ich, z całych sił chciałam dojść do celu, który cały czas był strasznie daleko, ale motywacji po jakimś czasie było coraz mniej. Dziękuję za to nagranie otwierające oczy i czekam na wersję tekstową, żeby usystematyzować wiedzę.

  84. Dziękuję za to video.
    Ja zauważyłam, że interesuje mnie przede wszystkim DROGA do osiągnięcia, poznania czegoś. Kiedy już nauczę się jak to działa, poznam możliwości lub poukładam sobie wszystko, automatycznie przestaje to być dla mnie ciekawe, czy pożądane.

  85. Ja tez zacznę się zapisywać na indywidualne treningi.

  86. Moim przeszkadzaczem jest chyba brak wsparcia zazwyczaj zostaje sama w swym postanowieniu i nie ma mnie kto popchnasc do przodu

  87. W sumie to mam wsparcie tylko od Ciebie Dziękuję

  88. Super nagranie! Bardzo dziękuję za nie! A gdzie można dostać wersję tekstową, o której była mowa w filmie? Mogąc do czegoś wrócić na kartce jest mi zdecydowanie łatwiej to przyswoić

  89. Piękna wiedza 🙂 Czy wersja tekstowa pojawi się później czy może tylko mi się nie wyświetla? 🙂

  90. Świetne wideo. Bardzo potrzebne. Ale pięknie ten piątek się zaczął 😉

  91. Fantastyczne video. Trafiłaś w punkt. Już słuchając Ciebie znalazłam przyczynę/ przeszkadzacz, który powoduje że nie kończę swojego projektu związanego z ćwiczeniami, to te małe wybicie w postaci przeziębienia, a potem „przeszkadzaczy” jest coraz więcej. I mija kolejny rok…
    Dziękuję jeszcze raz za to nagranie ?

    • Dziękuje Iwonka . Pomóż mi proszę dotrzeć z nim dalej i prześlij tym, którzy jeszcze nie dowożą 😉 ❤️

  92. Genialne nagranie na rozpoczęcie dnia 🙂 dziękuję!!! Zdecydowanie muszę popracować nad planowaniem, rozpisywaniem i określaniem terminów realizacji zadań. Pojawienie się na świecie drugiego dzieciątka całkowicie wybiło mnie z rytmu i od jakiegoś czasu coś takiego jak realizowanie zadań na czas po prostu nie istnieje :/ czas się ogarnąć :))

  93. Dlaczego nigdy wcześniej nie odpowiedziałam sobie na tak proste pytanie „dlaczego nie doprowadzam spraw do końca” czy to znaczy ze ostatnie kilka lat funkcjonuje kompletnie bezrefleksyjnie!!! Dajesz po oczach!!! Bardzo przydatne narzędzie dla mnie.

  94. No tak, ogólny plan „będę się uczyć angielskiego” jest… zbyt ogólny, bo co to właściwie znaczy 😀 ? I t chyba przez to zbaczam z obranej drogi. Rozpiszę sobie wszystko na poszczególne etapy 🙂 tak właśnie zrobiłam z treningami i działa 😀

  95. Świetne nagranie

  96. Super ! Dziękuje Kamila

  97. Jak zawsze konkret !! Dziękuje Kamila ??

  98. Zajebiste video !! Super, ze wreszcie je nagrałaś . Pokaże WSZYSTKIM bo już mnie wkurza ten brak kończenia zadań i skakanie z kwiatka na kwiatek ?

  99. 1 2

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *