POWER PONIEDZIAŁEK — wideo z Kamilą Rowińską, w którym podpowiadam jak możesz mieć więcej pieniędzy, czasu i szczęścia.
Zobacz najnowszy odcinek z cyklu POWER PONIEDZIAŁEK >> i dołącz do WYZWANIA. Wygraj nagrodę z puli nagród o wartości ponad 20 tysięcy! Udostępnij film dalej oraz podziel się swoimi działaniami w komentarzu, aby dostać nagrodę gwarantowaną!
Chcesz zacząć zarabiać więcej pieniędzy?
Chcesz mieć więcej wolnego czasu?
Chcesz być bardziej szczęśliwą
i mieć jeszcze większą satysfakcję ze swojego życia?
Jeżeli choć raz odpowiedziałaś (-eś) TAK, to koniecznie zarezerwuj sobie 40 minut, zobacz dzisiejszy odcinek Power Poniedziałku i weź udział w WYZWANIU!
Poruszam w nim bardzo ważną kwestię – emocje, które towarzyszą nam od kilku miesięcy. Wojna u sąsiadów, kryzys ekonomiczny i gospodarczy, inflacja, drożyzna… to słowa, którymi atakują nas mass media ze wszystkich stron i które niestety bardzo mocno wpływają na nasze emocje.
Czy nadal marzysz? Wierzysz w swoje marzenia, plany? Mimo wszystko idziesz z dziarsko podniesioną głową w kierunku wytyczonych celów?
Czy może należysz do niemałej części osób, która przestała wierzyć w swoje plany i marzenia? Jesteś nastawiona(y) na przetrwanie zamiast na realizację swoich celów i marzenie o tym, aby jutro było jeszcze lepiej? Jeżeli tak czujesz, to wiedz, że to nie Twoja wina.
Z poczuciem przepracowania, braku czasu dla siebie, na swój rozwój, na pasje, aktywność fizyczną, z przytłoczeniem sytuacją finansową, niepokojem i poczuciem braku stabilności i bezpieczeństwa możesz wygrać. Możesz to wszystko zamienić w poczucie szczęścia i spełnienia. Mam dla Ciebie rozwiązania, o których mówię w dzisiejszym Power Poniedziałku.
Wiedz, że zawsze masz dwie drogi do wyboru.
-
Drogę ofiary, w której zakładasz, że wszystko co Ci się w życiu przytrafia nie zależy od Ciebie, na nic nie masz wpływu, i wszystko to wina… świata i innych. Wybierasz pozorny brak decyzji czyli decydujesz, że nie podejmujesz żadnego działania Pamiętaj jednak, że brak decyzji to również decyzja. Ta droga ani prędzej, ani później nie przyniesie Ci rozwiązania. Twoja sytuacja wówczas prawdopodobnie będzie gorsza niż ta, w której jesteś teraz. Stać Cię na to? Możesz sobie na to pozwolić?
-
Drogę proaktywną – droga osoby, która przejmuje odpowiedzialność za swoje życie, decyzje i wybory. Osoby, która akceptuje swoją aktualną sytuację, przyjmuje ją jako fakt i DZIAŁA. Wyrusza z miejsca, w którym jest aktualnie. Postanawia coś z tym zrobić!
Którą drogę TY wybierasz?
Jeżeli decydujesz się działać, to koniecznie zapoznaj się z 5 krokami do sukcesu, o których mówię w tym nagraniu. To wskazówki, które są piekielnie skuteczne i jednocześnie szybkie do zastosowania. Przekonaj się, jak bardzo te wskazówki pomogą Ci odnieść sukces w 3 obszarach! W dzisiejszym nagraniu będzie to obszar dotyczący szczęścia.
W kolejne poniedziałki oczekuj nagrań dotyczących pozostałych dwóch obszarów: większej ilości wolnego czasu oraz większej ilości pieniędzy. Zgarnij w ciągu tych 3 tygodni wszystkie nagrody gwarantowane!
DOŁĄCZ DO WYZWANIA I ZGARNIJ NAGRODY!
[WYZWANIE ZAKOŃCZONE 18.09.2022]
W wyzwaniu 5 kroków do sukcesu biorą udział tylko i wyłącznie osoby, które zostawią komentarz pod tym odcinkiem. Masz na to 7 dni, czyli możesz się zgłosić do 4 września do 23:59.
5 i 12 września opublikujemy kolejne Power Poniedziałki, w których również możesz zostawić komentarz i zwiększyć swoją szansę na wygranie jednej z nagród z puli nagród o wartości 20 000 zł.
Odbierz pierwszą nagrodę gwarantowaną, którą jest
E-book Jak pokonać strach przed działaniem?
-
Zapisz się na konferencję wchodząc na stronę kamilarowinska.pl/live
-
Zostaw komentarz na blogu pod tym nagraniem o treści:
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr …
(Tu wstaw numer wskazówki z tego odcinka. Jeżeli zamierzasz wdrożyć wszystkie, napisz to.) -
Podaj swoje imię i adres e-mail – koniecznie sprawdź jego poprawność, bo na ten adres zostanie wysłany gwarantowany e-book.
Jak dać sobie szansę na wygranie pozostałych nagród w ramach WYZWANIA, których łączna pula przekracza 20 000 zł?
-
Zgłoś swój udział w wyzwaniu na stronie kamilarowinska.pl/wyzwanie.
-
Napisz jakie masz wyniki z wdrożenia przynajmniej jednej z omawianych w wideo wskazówek. Masz na to czas do 4 września do godziny 23:59.
-
Pamiętaj, że aby walczyć o nagrody z puli o wartości 20 000 zł warunkiem koniecznym jest umieszczenie komentarza pod przynajmniej jednym z Power Poniedziałków (tj. numer 142, 143, 144) w wymaganym terminie, czyli w ciągu 7 dni od daty ich publikacji.
Przez 7 dni ja oraz Zespół RBC będziemy czytali te historie i wybierzemy 10 inspirujących wpisów i podczas konferencji w dniu 25 września o godzinie 20:00 ogłosimy wyniki, a następnie przekażemy nagrody zwycięzcom.
Wśród nagród znajduje się m. in. kurs online z asertywności, z budowania pewności siebie, z maksymalnej produktywności, ze wzmacniania pewności siebie swojego dziecka, albo skórzane torby na laptopa, planery czy książki.
Szczegóły i zasady wyzwania dostępne są w regulaminie TUTAJ.
Udostępnij to dzisiejsze nagranie – zależy mi na tym, aby jak najwięcej kobiet skorzystało z mojej wiedzy oraz wsparcia całej społeczności RBC. [WYZWANIE ZAKOŃCZONE 18.09.2022]
Zacznij działać już teraz! Zobacz więcej materiałów, które są pomocne w drodze do niezależności:
-
mini kurs „Budżet domowy – planowanie i zarządzanie„, który znajdziesz TUTAJ;
-
książka „Kobieta Niezależna„, więcej szczegółów znajdziesz TU;
-
szkolenie”Kobieta Niezależna„. Zobacz dostępne terminy TUTAJ;
-
kurs online „Kobieta Niezależna„. Zapisz się klikając TU;
-
konferencja „Gdzie Ci uciekają pieniądze„. Link do wystąpienia znajdziesz TUTAJ;
-
POWER PONIEDZIAŁEK #34 „7 sposobów na kryzys 💪”– wideo znajdziesz TU;
-
POWER PONIEDZIAŁEK #112 „Jak planować budżet?” – kliknij i zobacz TUTAJ;
Zapraszam Cię do zobaczenia dzisiejszego odcinka lub odsłuchania podcastu:
POWER PONIEDZIAŁEK — TO MOŻE CI POMÓC:
PLAYLISTA WSZYSTKICH POWER PONIEDZIAŁKÓW ▶ KLIKNIJ TUTAJ ◀
ZOBACZ POWER PONIEDZIAŁEK „CO WPŁYWA NA MOJĄ SKUTECZNOŚĆ?” ▶ KLIKNIJ TUTAJ ◀
POZNAJ SKUTECZNE NARZĘDZIA DO PLANOWANIA ▶KLIKNIJ TUTAJ ◀
Cześć Kamilo ❤️ Z jakiegoś powodu nie mogę znaleźć swojego komentarza 🙈 Spróbuje wiec jeszcze raz… Podejmuje się wyzwania 2 i 4. A jeśli starczy sił i czasu, zajmę się także i reszta 😄 Pozdrawiam 🌹
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1,2,3,4,5
Spróbowałam już wcześniej „zająć się” sobą. Jeszcze wtedy (okolice maja 2022) nie wiedziałam, że jest ze mną aż tak źle.
Podczas jednego z pobytów w szpitalu wraz z dzieckiem (drugie dziecko, które przez swój pierwszy roczek miał dwie operacje neurochirurgiczne) zaczęłam się zastanawiać:
– dlaczego to nas spotkało?
– czy czymś zawiniłam podczas ciąży, lub we wcześniejszym życiu, że teraz „karma” wraca?
Podczas bezsennych nocy z dzieckiem na rękach, (żeby zeszła opuchlizna, bo wyglądał jak mały kosmita :() wypominałam sobie wszystkie „grzeszki” które zrobiłam we wcześniejszym życiu. Zaczęłam oczywiście od porównywania się z innymi, czy gdybym nie miałą dzieci to bym osiągnęła tyle co koleżanka? Czy gdybym nie wyszła za mąż moja kariera potoczyłaby się prężniej?
Po wyjściu ze szpitala i otoczeniu się ludźmi, którzy wydawali mi się przyjaźni i kochający dla mnie. Zaczęła mnie męczyć myśl, że coś jest ze mną nie tak i że trzeba coś z tym zrobić. Zaczęłam terapię, na której dowiedziałam się, że osoby z rodziny (matka, ojciec) nie są dla mnie wsparciem, a wręcz przez nich czuje się źle. W żaden sposób nie czułam się przez nich wspierana, a tylko krytykowana, cokolwiek zrobiłam (od wychowania dzieci poprzez złe gotowanie i prowadzenie domu)
Dzisiaj potrafię powoli nazwać to co się dzieje i staram się każdego dnia :
– wytłumaczyć sobie, że trzeba zaakceptować przeszłość i pogodzić się z sytuacją, uczę się stawiać granice i zwiększać poczucie własnej wartości
– juz wczesniej wyznaczyłam sobie cel jakim jest skończenie studiów budowlanych oraz zdobycie uprawnień
– walczę codziennie z checią porównania się do innych, staram sie o sobie myśleć z miłością i gratuluje sobie każdy mały sukces, którego dokonałam każdego dnia
– staram sie ograniczyć kontakty z osobami mi nie sprzyjającymi i krytykujacymi, mimo że jest to w miare bliskie otoczenie
– uczęszczam na terapię
– sama się dokształcam poprzez słuchanie podcastów, czytanie książek
Dzisiaj mogę pomyśleć że jestem z siebie dumna, mam nadzieje, że przyjdzie dzień kiedy bede mogła to powiedzieć na głos. A jeszcze jakis czas temu nie potrafiłam takich rzeczy i liczyłam na uznanie innych, które nigdy nie przychodziło….
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówki 1,2,3,4,i 5
Cześć Kamila. Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówki 1,2,3,4,5.
Pozdrawiam serdecznie
Kasia 🙂
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1,2 oraz 5. Nad piąta pracuje już jakiś czas, myśle, ze wychodzi mi to całkiem dobrze chociaż czasami wpadam poczucie winy zwłaszcza względem rodziny. Wdzięczność – to słowo od dłuższego czasu wraca do mnie jak mantra ale nigdy tego nie wdrożyłem w życie i teraz chyba to już dobitny moment aby to zrobić bo wierze ze jak coś ciagle wraca to oznacza ze trzeba się tym „zająć”.
Cześć Kamila! Podejmuje wyzwanie! W punkcie pierwszym otworzylam szeroko oczy! Dzieki! Wszystkie 5pkt wdrazam od zaraz!
Cześć Kamilla!Podejmuję wyzwanie. Zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki.
Cześć Kamila! Podejmuje wyzwanie 💪 wdzięczność próbuje uruchamiać już od dłuższego czasu, prawdziwym wyzwaniem jest pkt. 1. Poproszę o🤞.
Pozdrawiam i dziękuję za motywację.
Pozdrawiam
Kamila
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2oraz 3.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówki nr 1 i 5.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 3! 🎯
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1.
Cześć Kamila, dziękuję ze wspaniały pomysł i wyzwanie.
Wdrażam i pielęgnuję wskazówki 1-3.
Jakie sa moje wyniki?
Na książki Kamil trafiłam jakieś 4 lata temu po długim pobycie (12 lat ) za granicą. Wróciłam do Pl i znalazłam się na zakręcie życiowym . Zaczęłam się zastanawiać jaki jest mój cel, jakie jest to moje życie, czego ja tak naprawdę chce. Kupiłam „Kobietę Niezależną” i otworzyły mi się oczy. Jejku przecież ja jestem tą kobietą, która w ogóle nie myślała o sobie, poświeciła się domowi i rodzinie całkowicie zaniedbując siebie, nie wspominając nawet o swojej niezależności)finansowej. Od urodzenia w rodzinie alkoholowej, DDA, 20 lat z mężczyzną (bez ślubu) alkoholikiem, bez wiary w siebie, bez pewności siebie. Z przekonaniami, że pieniądze szczęścia nie dają. Na siłę ratująca rodzinę, bo przecież on się zmieni w końcu. A on otworzył firmę na siebie, która dobrze prosperuje, zatrudnia pracowników, zarabia pieniądze. W Polsce kupił dom na siebie a gdzie jestem JA w tym wszystkim? Jak to mi się teraz nic nie należy? Jak to ja NIC nie mam? Przecież poświeciłam się aby „ratować” rodzinę? Aby dzieci miały mamę w domu?
Potem ciąża, zdrada…
Powiedziałam STOP. Poszłam na psychoterapię, zaczęłam zmiany, zaczęło to przeszkadzać. Postawiłam na swój rozwój , zapisałam się na kursy kosmetyczne, poszłam do policealnej szkoły, zaczęłam pracować, zaczęłam odzyskiwać wiarę i pewność siebie. Wiarę, że moje życie może jeszcze być piękne i mogę być szczęśliwa.
Dodatkowo zaczęłam biznes mlm i buduję swoją drug nogę finansową – zaczynam być kobieta niezależną 🙂 I dobrze mi z tym.
Mam dopiero (a nie już ) 41 lat. Całe życie przede mną.
Cześć Kamila! 🙂 podejmuje wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki. Pozdrawiam Agata
PS: zrobiłam dzisiaj pierwszy dzień z Twoim Dziennikiem Coachingowym 😎
Cześć Kamila! 🙂 Podejmuję wyzwanie!
Bardzo dziękuję Ci za to wyzwanie, właśnie tego ostatnio potrzebowałam!
Dlatego przede wszystkim wdrażam wskazówkę nr 3 i znacznie bardziej chce zadbać o wyznaczanie celu i planowanie drogi do niego. A także wrażam do praktykowania wdzięczności i oswajania swojej przeszłości, dzięki czemu jest mi łatwiej całkowicie ją zaakceptować.
Wspierające otoczenie już mam – za to jestem wdzięczna!
Cześć Kamila,
Podejmuję wyzwanie i wdrażam wskazówki nr 2, 3 i 5.
Wrzesień to dobry czas na nowy start i rozwój na wielu płaszczyznach.
Pozdrawiam
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie. Od jakiegoś czasu wdrażam wszystkie wskazówki. Ale na nowo pochylę się nad wskazówką nr 1 i 4… z nimi mam największe wyzwanie.
Pozdrawiam:)
Aga
Witaj Kamilo. Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr.3 i nr.4 , ponieważ jeśli nie wyznaczę swojego celu w różnych dziedzinach mego życia to będę tylko dryfować i nigdy nie dojadę tam gdzie naprawdę chcę.
Wskazówka nr.4 to to ,że nie będę się już porównywała do nikogo. Będę brała przykłady z działania innych i wdrożę to co i u innych działa, aby mogło zadziałać i u mnie. Jestem najlepszą wersją siebie i dlatego nie mama konkurencji…tak pragnę iść do mojego celu. Byłam u ciebie na szkoleniu Kobieta niezależna i jesteś dla mnie ogromnym drogowskazem do mojego celu. Brak mi tylko w tym wszystkim mojej własnej odpowiedzialności i działania.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i wdrażam od zaraz wskazówkę nr 2. Uważam, że właśnie praktyki wdzięczności najbardziej teraz potrzebuję i wdrożyłam ją od razu po obejrzeniu PowerPoniedziałku. Wydaje się taka prosta i banalna, a wcale nie jest. Nad resztą wskazówek już pracuję i będę nadal, ale praktykowanie wdzięczności najbardziej mnie uderzyło, bo chciałabym z niej stworzyć swoją piękną rutynę na całe życie.
Cześć – zgłaszam gotowość by trenować wdzięczność ❤️
Cześć – oczywiście że biorę udział – wdrażam wdzięczność ❤️
Biorę udział w wyzwaniu. Zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki ale z dużym naciskiem na nr 4.
Witam Kamila – podejmuje wyzwanie! Od 2018 roku Cie obserwuje, jestem po kilku kursach i wdrazam cenne rady! Uwielbiam sesje wdziedznosci! Co wieczor, przy kolacji dzielimy sie za co dzisiaj jestesmy wdzieczne – na razie tylko z moimi coreczkami, ale wizualizuje udzial meza;) Oprocz wdziecznosci dodajemy rowniez pytanie – co mnie dzisiaj rozsmieszylo? Smiejemy sie wtedy wszyscy! Energia wzrasta niesamowicie!
Na mojej liscie jest tez otaczanie sie ludzmi, ktorzy wzmacniaja, a nie oslabiaja – nie jest latwo, ale warto!
Pracuje nad zapisywaniem celow! W wieku 44 lat (magiczna cyfra;) wciaz mam w sobie ciekawosc i zadze wiedzy! Kamilo, dziekuje za kopa w …potrzebny w 100%!!!
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa.
PSPrzepraszam, nie mam polskich znakow diakrytycznych…
Czesc, Kamila!
Podejmuje wyzwanie.
Zamierzam skupic sie na CELACH i je wytyczyc.
Cel – zastosowanie porady 1
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie. Zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 5 – bardziej niż dotychczas 🙂
Jeśli chodzi o moje wyniki, to:
Już od dłuższego czasu wytyczam sobie sprecyzowane i ambitne cele, które zamykają się w ramach czasowych. Teoretycznie, z perspektywy osób „z zewnątrz”, jest to błaha rzecz ale wzmacniana przez afirmacje daje niesamowite efekty.
Od zeszłego roku zaczęłam pracę nad celami, połączoną z afirmacjami. Od tamtej pory:
– podwoiłam swój przychód,
– zaczęłam realizować wyższe jakościowo zlecenia,
– usprawniłam swoją pracę,
– rozpoczęłam budowanie kolejnej nogi biznesowej,
– poprawiłam relację z mężem 🙂
Ponadto, dzięki wytyczaniu celów, niebawem z przyjaciółką otworzymy firmę i jestem niesamowicie dumna, że w ciągu roku tak wiele udało mi się osiągnąć, wypracować i zyskać.
Witaj Kamilo,
Podejmuję wyzwanie i pragnę wdrożyć wszystkie wskazówki chociaż od dawna je stosuje ale być może zbyt małym entuzjazmem i to wyzwanie to paliwo do dalszych działań! Cieszę się że trafiłam na Twoje power poniedziałki. Wybieram się na szkolenie w listopadzie Kobiety Niezależnej i wierzę , że dzięki temu szkoleniu w końcu ruszę z miejsca!
Cześć Kamila😊
Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki. Nad trzema już pracuję😊
Pozdrawiam.
Cześć Kamila podejmuję wyzwanie i wdrążam wskazówkę nr. 3 oraz 5 .
Teraz gdy to piszę jest czwartek od kilku dni już się dużo dzieje po ogłoszeniu wyzwania przez Ciebie.
Ale … zacznę od początku
Weekend przed PP #142 ostro skręciłam w drogę OFIARA jak samochód zimą na letnich oponach czekający na wielkie bum uderzenia w przeszkodę. Po prawie trzy letnim czasie koloryzowania rzeczywistości, codziennym zakładaniu zbroi i maski odpowiedniej do sytuacji miałam dość.
Od zawsze byłam pracownikiem na etacie jednak równocześnie rozwijałam swoje talenty hobbistycznie mając coś jeszcze na „na waciki ” Po nagłej śmierci męża chcąc zapewnić dzieciom życie na dotychczasowym poziomie pracowałam więcej i więcej. W efekcie „waciki” przyniosły większe zyski niż etat ale za to praca 24/7.Podjęłam z pomocą finansową bliskich mi osób decyzję o dzierżawie lokalu i biznesie na POWAŻNIE ,niestety o ile kochałam to co robiłam to koszty zaczęły rosnąć ,piętrzyć się w efekcie zaczęłam się toczyć na tych letnich kołach.
Ale oczywiście Ty zawsze wiesz jak zajść człowiekowi za skórę (ha, ha ha)pojawiając się z odpowiednimi słowami w odpowiednim czasie
I tu twoja wskazówka nr 3 !
CEL- Uregulować wszystkie zaległości do moich urodzin tj.7 kwietnia
-Połączyłam to ze wskazówką nr.5 i z Marcinem Kokoszką przeszłam przez wszystkie lekcje na You Tube zobaczyłam „na kartce „jak źle to wygląda, rady skłoniły do kontaktu z osobami/instytucjami gdzie jestem zadłużona i o dziwo po drugiej stronie były osoby skłonne mi pomóc. Poukładanie wszystkiego może nie zmniejszyło zalęgłości ale z pewnością dają jasność sytuacji.
-Zrobiłam porządek z większością ” przyda się ” wystawiłam na sprzedaż co już dało dodatkowe pieniądze zaledwie w dwa dni
-Złożyłam CV do miejsca które od 5 lat było na liście -Nigdy nie doskoczę! a po kilku minutach otrzymałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną
Sytuacja męcząca mnie od kilku miesięcy odebrała mi całkowitą chęć do pracy w efekcie przestałam otwierać i przebywać w lokalu który jeszcze do końca października opłacam, mimo że klienci są zainteresowani moimi usługami dekoracji swoich uroczystości i obdarzają mnóstwem pozytywnych komentarzy na fb. Odbiło się na moim zdrowiu co pochłonęło jakiekolwiek jeszcze posiadane środki.
Ale… po poukładaniu finansów a właściwie ich braku ,nie wiem czy dobrze zrobiłam zawiesiłam działalność z dniem 1 września -muszę się uspokoić wrócić do siebie.
Zapomniałam o tym wszystkim co lubiłam i kochałam robić .
Dziękuję, pisze do was jak to CV będąc pewną że nigdy się nie spotkamy…a może?
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i już od jakiegoś czasu wdrażam wszystkie wskazówki; wszystkie są ważne. Z wdzięcznością już praktykuję; wgl dziennik coachingowy mi towarzyszy w życiu – polecam:)
Najważniejsze do wdrożenia to: zająć się jednym! A nie jest to łatwe.
Pozdrawiam:)
Honorata
Wskazówka numer 3, czyli określenie nowego celu. Zaczynamy 🙂
Dwa tygodnie temu ślubowałam miłość i wierność. Po 6 latach związku zamieszkaliśmy wspólnie. Czuję, że rzeczywiście zaczynam nowy etap. Jest to idealny czas na to, żeby podjąć decyzję również o tym, w jakim kierunku zawodowym chciałabym pójść.
Mam 27 lat. Na aktualnym stanowisku zajmuje się analizą danych, zbieraniem wymagań biznesowych, specyfikacją nowych funkcjonalności, projektowaniem widoków systemów informatycznych, testowaniem oraz konsultingiem.
Przez ostatnie 3 lata czułam, że rosnę. Każdego dnia uczyłam się nowych, różnorodnych rzeczy i doskonaliłam zdobyte umiejętności. Ekscytacja, która mi towarzyszyła przy dostawaniu nowego zadania była nie do opisania. Jednak w ostatnich miesiącach mam mniej wyzwań i czuję, że tempo, w jakim się rozwijam, nie jest na zadowalającym mnie poziomie.
W końcu zrobiłam test Gallupa. Wyniki otworzyły mi oczy. Zrozumiałam, że te odczucia determinują moje naturalne talenty, czyli ukierunkowanie, uczenie się i poważanie.
W wyzwaniu skupiłam się na tym, żeby zdecydować, jaki kierunek zawodowy chcę obrać. Przez najbliższe 6 miesięcy przygotuje się do zmiany stanowiska i ukierunkowania kariery na pożądane stanowisko w IT, na którym będę mogła się rozwijać.
Cel:
– Do I kwartału 2023 roku zdobędę 2 certyfikaty potwierdzające moje umiejętności techniczne.
– Od II kwartału 2023 roku rozpocznę prace jako analityk BI.
Cześć Kamila!
Podejmuje wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki, skupiając się na byciu szczęśliwą “tu i teraz”. Małymi krokami, ale poczułam już pierwszy power po zastosowaniu wskazówki nr 2 i nr 3, za co dziękuję 🙂
Pozdrawiam, Katarzyna
Cześć Kamila! Podejmuję wyzwanie i postanawiam skupić się najbardziej na wskazówce numer 4, nie porównywanie się do innych w dobie internetu, filtrów na instagramie, social mediów – gdzie sporo osób chwali się tylko pozytywnymi aspektami życia, jest szalenie trudne.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i chciałabym postarać się więcej zarabiać. Obecnie przez dwa lata mam dobre stanowisko ale nic nie zarabiam – bardzo chciałabym to zmienić…
pozdrawiam
Kasia
Cześć Kamila 🙂
podejmuję wyzwanie chcę wprowadzić wszystkie wskazówki, które zostały przez Ciebie podane.
Dziękuję serdecznie.
Pozdrawiam,
Barbara
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki.
Pozdrawiam Agnieszka
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2,3,5
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2.
Witaj Kamila, dołączam do wyzwania. Notatki z pierwszego spotkania zrobione. Wdrażam pkt 1,2, 3 i 4. Wspierające otoczenie mam online, ale jest! Dla swojego dobra definitywnie żegnam to co było, czego doświadczyłam złego i oddzielam grubą kreską. Mając 36 lat czas zająć się sobą i przestać spełniać życzenia wszystkich wokół i dbać o wszystkich, tylko nie o siebie. Ucz się wdzięczności za to co mam, zdrowe dzieci, kochającego męża i dom. Koniec z postawą ofiary i porównywaniem do innych! Chce czuć się ważna i wartościowa dla siebie. Chcę kochać siebie ! Próbowałam wiele razy, teraz wiem, że to właściwy moment – dziękuję Ci, ze pomagasz mi zadbać o siebie!
Cześć Kamila.
Podejmuję wyzwanie. Zamierzam rozwijać się zgodnie ze wskazówką nr 1,2 i 3.
Pozdrawiam serdecznie.
Beata
Oto moje wyniki z wdrożenia wskazówek.
SZCZĘŚCIE:
Praktykuję szczęście i codzienną wdzięczność. Lubię to robić, bo skupiam się na tym co mam, a mam bardzo wiele:)
NIEPORÓWNYWANIE SIĘ DO INNYCH:
Od dawna pilnuję się, by nie porównywać się z innymi. Prawdę mówiąc, nie skupiam się na innych tylko na sobie, bo nie mam na to czasu, aby sprawdzać i podglądać efekty innych osób. Jeżeli czuję lekką zazdrość od razu blokuje w SM delikwenta i nie kusi mnie więcej porównywanie.
Wiem, jak dużo kosztuje mnie to, co udaje mi się osiągać. Wiem, z ilu rzeczy musiałam zrezygnować, by móc być dzisiaj tu gdzie jestem i wiem też ile czasu to zajmuje i jaką cenę za to płacę.
Motywuje mnie tylko podglądanie lepszych, którzy są dalekooo 🙂
WYTYCZANIE CELU:
Od kilku miesięcy wytyczam konkretne cele. Od lutego 2022 udało mi się zrobić bardzo duży postęp:
1) zorganizowałam i sprzedałam swoje pierwsze warsztaty z prowadzenia SM
2) przeprowadziłam kilka lajwów na IG, co w styczniu było nie do pomyślenia
3) nagrywam gadane stories i staram się nie używać filtrów 🙂
4) jestem w przededniu zarejestrowania firmy, o czym kiedyś nawet nie myślałam
5) mam konkretną wizję tego, co chce osiągnąć do 5 lat
6) zapisałam się w październiku na półmaraton, choć jeszcze rok temu nie umiałam pokonać 3 km szybkim marszem, a teraz 15 km to pryszcz 🙂
OTOCZENIE:
Po tym odcinku wreszcie zlokalizowałam i zminimalizowałam też rozpraszacze w postaci codziennych rozmów na Whatsupp z koleżankami. Nie zagłębiam się już w historie znajomych, bo słuchanie opowieści o ich życiu prywatnym zaśmieca mi głowę, a w efekcie rozprasza w ciągu dnia. Ten czas poświęcam sobie, a nie innym.
Cisza też jest nagrodą!
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2, 3, 4, 5. Pozdrawiam🙂
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i wdrażam wskazówki 2-5. Pozdrawiam
Cześć Kamila,
Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1,2,3,4,5. Każda z nich jest ważna, aby czuć się kobietą spełnioną i niezależną.
Wdzięczność czyli wskazówka nr 2 już mi towarzyszy od pewnego czasu. Codziennie rano gdy jadę do pracy dziękuję za to co mam, powtarzam afirmacje. Jestem również dumna z siebie, bo zaledwie miesiąc temu wyznaczyłam sobie cel: udział w IV Biegu po niezależność we Wrocławiu. Zrobiłam to, było to wspaniałe uczucie i poczucie, że jeżeli chcesz to możesz osiągnąć to do czego dążysz, pomimo, tego,że wydaje się nierealne na początku drogi.
Teraz czas na wytyczenie i zrealizowanie celu, który doprowadzi mnie do zmiany życia, do poczucia decydowania o tym co robię, kiedy i przede wszystkim niezależności. Aby to osiągnąć wiem, że muszę zaakceptować to co było, nie porównywać się do innych i otaczać się ludźmi, którzy są wspierający. Podejmuję wyzwanie bo chcę zmienić swoje życie, spełniać marzenia a przede wszystkim mieć radość w sercu każdego dnia.
pozdrawiam serdecznie
Część Kamila,
Podejmuje wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki, skupiając się najbardziej na byciu szczęśliwa „tu i teraz” oraz zmiana swojego życia zawodowego w najbliższej przyszłości
Cześć Kamila! Z przyjemnością podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówki 1-4.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki.
Pozdrawiam
Ania
Podejmuje wyzwanie – wdrazam wskazowke nr 2
Hej Kamila! Podejmuje wezwanie i wdrażam wszystkie wskazowki od Ciebie!:)
Oodejmuje 2 wyzwanie
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2 i 3.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1,2,3,4 i 5 🙂
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie. Zamierzam wdrożyć w szczególności wskazówkę nr 1, 2 i 4.
Cześć Kamila,
tak jak już wczoraj napisałam podejmuję wyzwanie i chcę, by wszystkie wskazówki, o których jest mowa w Power Poniedziałku towarzyszyły mi w codziennym życiu.
Jestem wdzięczna za każde szkolenie, książkę, webinar czy konferencje. Dzięki tym materiałom miałam już w zeszłym roku szansę wdrożyć wskazówki. Bez tej wiedzy byłabym nadal w czarnej d.
Sytuacje, z którymi się mierzę to choroba dziecka i rozwód z mężem.
Córeczka ma 2 latka i urodziła się ze złożoną wadą serca. Mogłam się załamać, lekarze w Polsce nie dawali jej szans, ale wybrałam drogę proaktywną. Wywalczyłam możliwość leczenia córki w jednej z najlepszych klinik w Europie. Potrzebowałam prawie 200 000 zł na operację. Nie miałam takich pieniędzy, dlatego odważyłam się na to, by poprosić innych o pomoc. W ciągu 5 dni zebrałam ponad 200 000 zł organizując zbiórkę, wywiad do radia, aukcje, zbiórki do puszek. W tym samym czasie organizowałam transport medyczny, zakwaterowanie, testy na covid, paszport dla córki oraz całą papirologię. Córeczka przeszła operację w styczniu zeszłego roku, a na ten moment czekam na ostatni etap operacji. Po operacji córeczki zdecydowałam się na terapię. Przepracowałam schematy i podjęłam kolejną ważną decyzję.
W listopadzie zeszłego roku podjęłam decyzję, że chcę być kobietą spełnioną, wolną, szczęśliwą i niezależną. Odeszłam od przemocowego męża. Czekam na pierwszą rozprawę. Razem z córką wróciłam do domu moich rodziców. Do niedawna ze względu na codzienną rehabilitację córki co 3h nie byłam aktywna zawodowo. Natomiast na to też znalazłam sposób. Mianowicie, dołączyłam do marketingu sieciowego. Chcę zapewnić córce najlepszą opiekę zdrowotną i bezpieczeństwo finansowe dla nas obu. Dołączyłam do zespołu wspierających się kobiet, co jest bardzo napędzające. Wyznaczyłam cel, do którego dążę.
Rozwijam się cały czas. Uwielbiam się uczyć. Dlatego podczas jednego ze szkoleń Kobieta Niezależna wykupiłam program szkoleniowy RBC Master Business Training czy móc poszerzać swoje kompetencje. Szkolenia, które na mnie jeszcze czekają to Zespół marzeń i Mistrz sprzedaży, które idealnie wpisują się w MLM.
Czuję wdzięczność za to jak wygląda moja droga. Mam 25 lat, mam cudowną córeczkę, odwagę, determinację, wspierające otoczenia, ciepły kąt i masę wartościowych materiałów, które są niezwykle potrzebne jakim kobietom jak ja.
Ze wszystkich wskazówek, ta która najbardziej u mnie kuleje to porównywanie się do innych. Nad tym pracuję. Pracuję też nad pewnością siebie 🙂 Fajnie móc się tym podzielić.
Dziękuję Kamila
Seweryna
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki a w szczególności numer 1.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówkę w szczególności numer 1.
Pozdrawiam
Magda
Witajcie, biorę na tapet wszystkie wskazówki, ponieważ jak nigdy dotąd nie pragnęłam zaznać prawdziwej szczęśliwości. Zaakceptowałam swoją przeszłość taka jaka jest, nie miałam dobrego startu w postaci bogatego domu, nikt nie nakierował mnie jaka droga iść w życiu, ale wiedziałam od samego początku, ze warto dzielnie stawiać czoła wyzwaniom i z zaciśniętymi pięściami kiść do przodu! Praktykuje wdzięczność, z wiekiem dostrzegam wiele obszarów za które jestem bardzo wdzięczna, doceniam to co przynosi mi życie, każdy błąd jest doświadczeniem, na drodze do sukcesu i spełnienia! Z małych rzeczy czerpie przyjemność, dziś był to spacer, delikatny wiatr we włosach i moje własne jakże wspaniałe towarzystwo 🙂 Cele wytyczam od zawsze, one nadają zupełnie inny bieg zdarzeń! Dzięki szkoleniom i materiałom Kamili utwierdzam się w tym, ze warto! Czasami myśle, ze jestem czarownica, bo jeśli mocno czegoś pragnę, osiągam to. Uwielbiam to uczucie i jeszcze bardziej chce to praktykować. Porównywałam się do innych, ale to tak bezsensowne zachowanie, ze nie warto! Ja jestem najlepszym człowiekiem do którego będę się porównywać, a inni wspaniali ludzie, których spotykam to inspiracja i ludzie do naśladowania, ale też w podejściu, aby podchodzić do tego ostrożnie, bo jak to mówi Kamila, nie wiemy co jest na ich zapleczu! Na koniec otoczenie, tak !! To jest szalenie ważne! Unikam ludzi, którzy chcą podciąć mi skrzydła, wyśmiewają, odradzają bez wiedzy na dany temat! To mnie ma buc dobrze! To ja jestem odpowiedzialna za to z kim się spotykam, widuje i rozmawiam, kto mnie wznosi, a kto ciągnie w przepaść! To tylko cześć tego, co chce Wam tu dziś przekazać. Praktykujcie, zawracajcie się w tym, wszystko jest możliwe, wystarczy pragnąc i solidnie pracować nad sobą, nad własnym charakterem, nad otoczeniem! Tymczasem siadam do dziennika coachingowego i przerabiam kolejny dzień ❤️ Dziękuje ze mogłam tu dziś opisać mój punkt widzenia i podzielić się z Wami ułamkiem mojego życia. Pozdrawiam!!
Witam ponownie społeczność oraz Ciebie Kamila i cały Zespół. Dziś podsumowanie tygodnia ze wskazówkami dot. jeszcze większej szczęśliwości. A wygląda to następująco:
1/ Zaakceptowałam, pogodziłam się z tym co było i nie wracam do tego, jak głosi jedna z moich afirmacji „uwalniam swoją przeszłość, ona minęła, a ja jestem wolna”. Jedynie do czego mogę wrócić, to tylko wiedza, że z popełnionych błędów zbudowałam doświadczenia, które w chwili obecnej mogą mnie doprowadzić do właściwego celu, właściwego miejsca, z którego będę czerpała satysfakcję.
2/ Praktykowanie wdzięczności – codziennie to robię, nie tylko poprzez Dziannik Coachingowy, ale także na każdym kroku. Są dni kiedy mocniej to celebruję, ale bywa i tak, że spacerując, co jest moją medytacją, uśmiecham się do słońca, do błękitnego nieba, do ciepłego wiatru i dziękuję, że jestem tu i teraz, że mogę korzystać z tak fantastycznego dnia i ze swojej własnej obecności! 😉 to taka moja mała randka artystyczna 🙂
3/ Cele – mocniej przłożyłam się do tego! Skończyłam CELE ! Brian’a Tracy, a rozdział 18 – weryfikuj swoje cele każdego dnia, dodał mi jeszcze większego kopa i motywacji. Będę weryfikować swoje cele każdego dnia, będę je zapisywać w sposób o którym mówił Tracy i stosuję również wszystkie wskazówki od Ciebie! Prawda jest taka, że co napisane to urzeczywistnione. Tak jak napisałam powyżej, ma to 100% zastosowanie w moim życiu. To niesamowite, jak nasze plany prędzej czy później się realizują. W moim odczuciu, czasami działa to z lekkim opóźnieniem, ale może dzięki zastosowaniu technik, dobraniu takich celów, które będą pragnieniem, będą spójne z moimi wartościami, uda mi się to wszystko co zaplanowałam przyspieszyć i zrealizować. Dodatkowo – dołożyłam sobie kurs produktywności w ramach podniesienia skuteczności realizacji swoich działań.
4/ Porównywanie – pierwsza rzecz, aby się nie porównywać to to, że nawet nie przeczytałam innych komentarzy! Nie chcę zagłębiać się w ich treść, myśleć, że w zasadzie mogłam mocniej pocisnąć temat, że też tak chcę. Nie!!! Jedyną osobą do której teraz się porównuje to ja z dnia poprzedniego, to ja sprzed roku itp. a co najważniejsze, Martyna, którą byłam w przeszłości, to nie ta sama osoba, ponieważ ciągle we mnie wszystko ewoluuje, z czego jestem szalenie zadowolona.
5/ Otoczenie – wybieram ludzi, który dodają mi skrzydeł. Nawet w tym tygodniu podczas bardzo ważnego dla mnie audytu, uświadomiłam sobię jak bardzo dużo dają mi ludzie będący dla mnie autorytetem, jak bardzo potrafią mnie zmotywować. Dzięki spotkaniu z Panią Audytor, na koniec dnia, kiedy emocje opadły, a ja już tylko zbierałam do jednego worka całą dodatkową wiedzę, którą zdobyłam podczas audytu, otrzymałam następującą opinię na swój temat, która nadal we mnie jest, nadal jest żywa „Pani Martyno, jest Pani wzorem. Proszę to odebrać poważnie, ponieważ na tyle audytów, które w życiu przeprowadziłam stwierdzam, że jest Pani ponadprzeciętną. Spokój z jakim Pani przechodzi przez cały proces, jest nieoceniony” 🙂 dla takich chwli warto pracować. Wiem, że poza moją własną wewnętrzną oceną samej siebie, inni również potrafią to docenić. Miło! 🙂
Tydzień uznaję za bardzo udany, zakończony niedzialą spędzoną w gronie osób, na których mi najbardziej zależy.
Jutro kolejny nowy tydzień, nowe wyzwania, nowe pole do uzyskania szczęścliwości. Pozdrawiam.
Cześć Kamila, dziękuję za ten Power Poniedzialek. Zamierzam skorzystac z wszystkich 5ciu wsakzowek tzn wyjsc z roli ofiary, codziennie mówić/pisac za co jestem wdziecza, wytyczac ambitne cele, porównywać siebie do siebie z dnia/tygodnia poprzedniego i znalezc/zbudowac wspierajace otoczenie:) Jeszcze raz dziękuję.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki 🙂
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i wdrażam wskazówkę nr 2 i 5.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki 💪😄
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2 i 4.
Gdzieś po drodze zgubiłam się w chaosie straciłam uśmiech i zaczęłam patrzeć w lustro nie na siebie.
Hej, podejmuję się działać z wskazówką nr 4 – Natalia
Cześć Kamila,
Podejmuje wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 5. 🙂
Dziękuję za wspaniały pomysł z wyzwaniem.
Podejmuje się wyzwania i
wdrazam wszystkie wskazówki bo czas zacząć podnosić się z podłogi na którą upadłam.Dzieki Tobie wierzę że w końcu stanie w pionie
Biorę udział w wyzwaniu obecnie na celowniku 2 i 4. Gdzieś w chaosie czuje że zaczęłam gubić balans i przestałam się uśmiechać
Cześć Kamila:) Podejmuję wyzwanie i zaczynam praktykować wdzięczność. Czuję, że od tego powinnam zacząć.
Cześć Kamila podejmuję wyzwanie i wdrażam 2,3,5
Nr. 1 mam to za sobą pomimo mojej przeszłości
Nr. 4 nie porównuje się do innych bo to nic nie daje tylko obniża pozytywne wibracje czy wewnętrzną siła.
Nie zazdrościłem też nikomu czegoś czego nie mam . Zawsze myślałem że przyjdzie czas a osiągnę to może za rok ale będzie. 🙂 Tak było z przeprowadzką i zmianą otoczenia .
Nr. 5 Masz racje Kamila tak było
Witam!
Wdzięczność praktykuje od paru lat,cele też już określone tylko nadal od czasu do czasu porównuje się do innych,nad tym będę pracowała!
Podejmuje wyzwanie i serdecznie pozdrawiam!!!
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2 – praktykowanie wdzięczności już dziś, a do całej reszty będę wracała sukcesywnie – czeka mnie trochę pracy z zaakceptowaniem przeszłości.
Witam, Biore udzial w wyzwaniu!
Cześć Kamila,podejmuję wyzwanie.Zamierzam wdrożyć wszystkie wskazówki.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2 i 3 🙂
Dzień dobry, podejmuje wyzwanie, wdrażam wskazówki 1,2 i 3. Dziękuję za to nagranie.
Cześć Kamila, dziękuję za potężną dawkę motywacji. Praktykę wdzięczności znam i stosuję na co dzień. Podejmuję pozostałe wskazówki i wdrażam w życie od zaraz.
Witaj, podejmuję wyzwanie (1-5), w końcu muszę odważnie, z determinacją pomyśleć o sobie. Wdzięczność praktykowałam, dziękuję o przypomnieniu, jak wiele daje, nawet książkę o tym czytałam swego czasu
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i będę stopniowo wdrażała wszystkie Twoje wskazówki, bo myśle sobie że jak nie teraz to kiedy … Jednocześnie dziękuję Ci i jestem naprawdę ogromnie wdzięczna za tę iskierkę która właśnie pchnęła mnie do działania. Do miłego 🙂
Cześć Kamila
Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówki 2 i 3.
Pozdrawiam
Cześć Kamila, podejmuje wyzwanie i już od jakiegoś czasu wdrażam wskazówkę nr 1 czas przejść do wskazówki nr 2. Dziękuję za ogromną motywację do zmian.
Poniedziałek 29 sierpnia siedzę zapłakana (chyba jeszcze nigdy tak bardzo nie płakałam) i pierwszy raz w życiu zadaję sobie pytanie: Anka, coś ty zrobiła?
Wczoraj przywiozłam dzieci, do wynajętego mieszkania, w nowym nieznanym dla nich mieście, zaraz zaczną naukę w nowych szkołach. Zburzyłam ich życie? Zabrałam im ojca? W imię czego? W imię szczęścia? Ale jakiego szczęścia? Tysiące myśli, złość na samą siebie i ta przerażająca panika. Co dalej? CO DALEJ???
Wróciłam na start. Rozwiodłam się, zostawiłam mój dom, wyszłam z walizką w ręku. Wynajęłam mieszkanie w innym mieście (Ja? Wynajęłam mieszkanie? Nie kupiłam. Nie mam za co. Co za porażka!) To mnie chyba najbardziej zdołowało. I widok pożegnania taty z dziećmi. Zabolało, że nie zawalczył o dzieciaki, nie sprzeciwił się kiedy mu powiedziałam, że się wyprowadzamy, nie robił problemów, tak bardzo szybko się z tym pogodził. Przecież tatusiowie tak nie robią!
Siedzę i ryczę i klikam coś w laptopie, żeby dzieci myślały, że pracuję.
O, jest dziś Rowińska. Szczęśliwa mężatka, kochająca mama, fantastyczna biznesmenka. Lekko w życiu nie miała, to wiem, ale mimo swoich problemów zawsze stawiała mnie na nogi. Posłucham, może dziś również powie coś mądrego. Albo nie, dziś nawet ona nie jest w stanie mi pomóc. Przecież strasznie beznadziejna jest ta moja sytuacja. I nagle Kamila mów: “spójrz mi w oczy”. I patrzę w ten ekran czując jak łzy zalewają mi policzki. A ona dalej: “To nie jest twoja wina”. Cholera Kamila jak nie? Przecież to ja wystąpiłam z pozwem rozwodowym, to ja oddałam mu dom, to ja nie zadbałam o bezpieczeństwo finansowe swoje i swoich dzieci, to ja zaryzykowałam szczęście swoje i dzieci, to ja zaryzykowałam…. życie.
Kamilo! całe twoje starania, twoje szkolenia, nagrania, twoja wieloletnia nauka, dzisiaj poszły w las.
Ale Kamila nie daje dziś za wygraną. Dalej do mnie mówi, pokazuje jakąś Anie od matmy, która opowiada swoją historię. Ja odruchowo biorę kartkę i długopis. Zawsze tak robię na szkoleniach Kamili. W zasadzie wszystko zapisuje, ona mnie tego nauczyła. Planowania też mnie nauczyła i budżetu domowego i bycia kobietą niezależną i… wielu innych rzeczy. Cholera zapomniałam, przestalam wdrażać a przecież to było takie ważne dla mnie, tak bardzo mi pomagało w życiu. Pytam, kiedy ja się tak zgubiłam? Kiedy? W którym momencie? I słyszę od Kamili: “zaakceptuj swoją przeszłość”. No masz ją! Już? Teraz? Kamila Ty się nigdy nade mną nie rozczulałaś.
Siedzę i zapisuję punkt po punkcie. Robię notatki w zasadzie z tego, co już znam, z tego co już słyszałam, z tego co już kiedyś robiłam. Kamila opowiada o wyzwaniu. Myślę: uwielbiałam jej wyzwania, to nic że nigdy nie dotrwałam do końca. One mnie budowały, dodawały siły, uczyły. Ale nie, dziś nie. Nie mam siły na bieganie.
Czekaj, Anka. Wróć! To nie to wyzwanie.
Ok. Skończyła. A ja wciąż słyszę jej słowa: “patrz mi w oczy”. Przez kolejne godziny krzątam się po domu, słyszę “patrz mi oczy” i czuję jak narasta we mnie złość i wstyd. Cholera Kamilo, jest mi strasznie wstyd przed Tobą. Bardzo, bardzo bardzo!!! Ale ja Cię znam, i wiem co mi odpowiesz: ” I co z tego, że ci Anka wstyd? Co zrobisz, żeby Ci wstyd nie było? ” Już widzę Kamilo twoją minę i postanawiam coś z tym wstydem zrobić.
Nalałam sobie wina i usiadłam przy stole z otwartymi notatkami. Czytam: punkt 1 – zaakceptuj swoją przeszłość.
I zapisuję w zeszycie przeznaczonym tylko i wyłącznie dla szkoleń Kamili:
“Akceptuję swoją przeszłość. Nie na wszystko miałam wpływ, nie ze wszystkim mogłam walczyć ale i też na wszystko nie mogłam się zgodzić…… Dziś, teraz oddzielam przeszłość grubą kreską. To już było i nie wróci. Koniec”
Punkt 2: Praktykuj wdzięczność.
Piszę: “jestem wdzięczna za to kim jestem, za swoją mądrość, figurę, za sposób bycia, za humor i cięty język. Dziękuję za dzieci, które są mądre, zdrowe i radosne……” Mam, napisałam “akt wdzięczności”, jutro odczytam go sobie do lustra.
Punkt 3: Wytycz swój cel.
No z tym to nie będzie problemu, piszę: Moim celem jest rozwinięcie swojej firmy i osiągnięcie XXX dochodu miesięcznie do końca roku tj. do 31.12.2022. To pozwoli mi na zakup mieszkania i zrealizowanie kolejnych marzeń.
Jeszcze planowanie drogi do celu….. Mam. Mam zarys, jutro dopiszę kolejne pomysły i wskazówki.
Punkt 4: Nie porównuj swojego zaplecza do cudzej wystawy.
Piszę: nie dotyczy
Punkt 5: Zadbaj o wspierające otoczenie.
Piszę: koniecznie muszę rano porozmawiać z P. On mnie wesprze, wysłucha i uspokoi. Na pewno doda coś od siebie, coś w stylu: nie rozumiem tego fenomenu, ale skoro przynależność do “kościoła” Rowińskiej daje Ci siłę to rób, działaj, jestem przy tobie.
Koniec. Odłożyłam długopis dumnie patrząc na swoje zapiski. Przy zeszycie nadal stoi wino, nic nie wypiłam. Byłam tak zaabsorbowana pisaniem. Idę spać. Podekscytowana nie mogę doczekać się kiedy rano zadzwonię do P.
Ale ale, wróć. Jeszcze nie, jeszcze jedno:
Teraz mogę napisać: Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć krok 1,2,3 i 5.
Czess Kamila,
Podejmuje wyzwanie, wdrażam wszystkie.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 3, 4.
Pozdrawiam!
Cześć Kamila
Podejmuje wyzwanie i oprócz 4 punktu (nie porównuje się do innych) będę je realizowac. Będę walczyć o lepszą przyszłość. Również, tak jak wiele innych kobiet tutaj – rozpoczynam biznes. Biznes we dwoje, który pozwoli mi rozwinąć skrzydła i mieć większą decyzyjność, jestem gotowa. Szczególnie teraz, gdy rzeczywistość jest równie ryzykowna co założenie własnej firmy. Teraz jest dobry czas – niektórzy lepiej radzą sobie w czasie kryzysu niż w spokojnych, stabilnych warunkach.
Cześć Kamila,
podejmuję wyzwanie i WDROŻĘ wszystkie wskazówki. Zaczynam od TERAZ.
Przyjmuję to co jest!
Mam nadwagę, ale mogę to zmienić dla akceptacji siebie. Jutro umawiam się na wizytę do dietetyka, zaczynam się więcej ruszać, dobrą motywacją będzie zaplanowane wyzwanie biegowe od października, od jutra piję wodę po przebudzeniu, raz w tygodniu basen. Akceptuje siebie na ten moment i robię wszystko, aby się lepiej czuć we własnym ciele. Mam przed sobą planer, nie zawaham się go użyć.
Dzień 1. Wdzięczność. Na lustrze w łazience przykleiłam karteczki za co jestem wdzięczna. Poczułam się duuużo lepiej
Dzień 2. Przyjmuje to co jest, akceptuje taka jaka jestem. Czas na planowanie, aby to zmienić.
Dzień 3. Czas na konkretne cele.
Powyższe punkty są już wdrażane. Rano wyrażam wdzięczność, zaakceptowałam to co jest teraz, jak wyglądam. Wiem, że mogę zmienić co nie pasuje. Dzisiaj otrzymałam dietę od dietetyczki, zapisałam się na Zumbę, zaplanowałam także czas na odpoczynek, fotel i książka na tarasie też musi się znaleźć. Dodatkowo każdy dzień umieszczam na relacji, aby wyzwanie dało rezultaty.
Dzisiaj kończę teorię, od jutra plany i cele realizuję, punkt po punkcie.
Planowanie w dzienniku naprawdę daje rezultaty 🙂
Dzień 4.
Przestaje porównywać swoje zaplecze do cudzej wystawy.
Jestem dumna z siebie i ze swoich osiągnięć. Cały czas dąże do doskonalenia siebie nie porównując się do innych.
Dzień 5,
Mam swoje cele i dążę do ich osiągnięcia.
Tydzień uważam za udany.
Zrobiłam bardzo dużo.
Zrobiłam wszystko co mogłam w danym momencie.
Jestem z siebie dumna
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 2 i 3
Cześć Kamila,
podejmuję wyzwanie i WDROŻĘ wszystkie wskazówki. Zaczynam od TERAZ.
Przyjmuję to co jest!
Mam nadwagę, ale mogę to zmienić dla akceptacji siebie. Jutro umawiam się na wizytę do dietetyka, zaczynam się więcej ruszać, dobrą motywacją będzie zaplanowane wyzwanie biegowe od października, od jutra piję wodę po przebudzeniu, raz w tygodniu basen. Akceptuje siebie na ten moment i robię wszystko, aby się lepiej czuć we własnym ciele. Mam przed sobą planer, nie zawacham się go użyć.
Cześć Kobiety Niezależne,
Kilka lat temu w najcięższym momencie mojego życia dzięki wiedzy jaką udostępnia Pani Kamila udało mi się przezwyciężyć trudności oraz rozwinąć swoje skrzydła. Niestety w dalszym ciągu zdaża mi się wpadać w pułapkę „ofiary”. Dla mnie jest to poczucie niesprawiedliwości, że nie wszystko jest od nas zależne. W takich sytuacjach powtarzam sobie, że zawsze mamy wybór, ale są dni kiedy w to nie wierzę. Dlatego chcę z tym walczyć, aby być jeszcze silniejszą w dążeniu do realizacji marzeń. Nie chcę być ofiarą! Chcę być świadomym zwycięzcą!
Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1!
Cześć Kamila! Podejmuję wyzwanie i skupiam się na wskazówce nr 2. Mam już bardzo sprecyzowane cele, nawet kilka, ale wszystko po kolei 🙂 Na szczęście mam dookoła siebie również wspierających ludzi, którzy może nie do końca rozumieją po co to robię, ale zakładają, że skoro wybrałam taką drogę to jest w tym jakiś głębszy sens. Zastanowiły mnie słowa o ludziach, którzy już wiele osiągnęli i mogą pomóc mi wzrastać. Na początku miałam w głowie pustkę, bo trudno mi znaleźć takich ludzi, których znam osobiście i mogę na codzień z nimi rozmawiać. Na studiach miałam zajęcia z Panią Doktor, która była dla mnie ogromną inspiracją i utwierdziła mnie w tym, że moje cele są warte zaangażowania i powinnam podążać tą drogą. Pani Magda jeszcze o tym nie wie, ale jestem jej bardzo wdzięczna, bo bez tego zdania, które wypowiedziała podczas jednego z wykładów nie byłoby mnie tu, gdzie jestem teraz.
Wdzięczność już kiedyś praktykowałam i pamiętam, że był to bardzo pozytywny okres. Przede wszystkim nie towarzyszył mi strach przed działaniem, ponieważ czułam, że mam wszystko, czego potrzebuję. Mogłam mieć tylko więcej i bez obaw spełniać swoje marzenia. Dziękuję za to wyzwanie i przypomnienie mi o tym. Będzie to dla mnie na pewno miły czas. Mam nadzieję, że pomoże mi stawać się lepszą i osiągnąć jeszcze więcej.
Pozdrawiam
Julka
Cześć Kamila, podejmuje wyzwanie i na początek zacznę od wskazówki nr 1 sukcesywnie podążając również za wskazówkami 2,3,4 i 5.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1 na dobry początek. Zakładam, że ta numeracja nie jest przypadkowa. Jak przerobię nr 1, to postaram się również wdrożyć następne, czyli w zasadzie wszystkie 🙂
Cześć Kamila biorę udział w wyzwaniu . Chce wdrążyć 1,2,3,4,5 wskazówkę.
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 3 😊
Część Kamila, zamierzam wdrożyć wszystkie, w zasadzie wdzięczność praktykuję od jakiegoś czasu, ale czasami ciężko mi się zmobilizować i dostrzec pozytywne strony, moim marzeniem jest otworzenie swojej kancelarii prawnej, po czterdziestce zrobiłam aplikację radcowską, ale po zdaniu egzaminu utknęłam w miejscu, nadal pracuję na etacie, to jest moja strefa komfortu, ale że względów finansowych boję się ruszyć dalej, ciągle chodzi mi po głowie, że moje kompetencje znacznie przekraczają zakres moich obowiązków, chcę się rozwijać zawodowo i wierzę, że udział w tym wyzwaniu pozwoli zrobić mi kolejne kroki
Cześć Kamila
Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówki nr 1, 2 i 3.
Gabriela
Cześć Kamila
Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówki nr 1, 2 i 3.
Pozdrawiam
Gabriela
Cześć Kamila, podejmuje wszystkie wyzwania, bo doszłam już do końca drogi którą szlam i czas na „nowy” kierunek czas zadbać o siebie i zacząć się spełniać jako kobieta niezależna, silna i motywującą innych!!!!
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie. A co do wskazówek, to napiszę, że wdrożyłam je wszystkie jakiś czas temu. Tu mogę opowiedzieć co nieco o moim życiu.
Wskazówkę nr 4 wdrożyłam tylko, jak usłyszałam ją, a właściwie przeczytałam o niej bodajże w książce „Buduj życie odpowiedzialnie i zuchwale” w 2019 r., czyli w książce, od której zaczęłam przygodę z Tobą. Wskazówkę nr 5 wdrożyłam, gdy w styczniu 2021 r. ruszył mastermind, do którego należę i który trwa do dziś, a składa się z cudownych 5 masterek (w tym Ja). Do tego zwracam uwagę, z kim się widuję i z kim przebywam w świecie offline. Wskazówkę nr 2 regularnie praktykuję, prawie codziennie, odkąd byłam na szkoleniu „Zbuduj swoją wewnętrzną siłę” z końcem lipca 2021 r. Towarzyszy mi ona cały czas do dziś. Wskazówkę nr 3 wdrożyłam w ramach konkursu #celujezrowinska , nadal dążę do mojego celu i jestem coraz bliżej jego osiągnięcia. Gdy już go osiągnę, to wyznaczę sobie nowy cel, bo już dostrzegam kolejny w oddali. Wskazówkę nr 1 wdrożyłam w sobotę 20.08.2022 r. po gali Masterów RBC. Pomogła mi moja przyjaciółka, mentorka, zadając mi kilka pytań, dzięki którym zrozumiałam, że nie będę czerpać radości i satysfakcji z macierzyństwa, jeśli nie zaakceptuje przeszłości i nie zacznę żyć teraźniejszością. Od tego momentu jest we mnie inna energia, pozytywna; zaczynam czuć się coraz bardziej spełniona jako mama cudownej, zdrowej córeczki; znajduję więcej czasu na pracę, która wcześniej mnie przytłaczała; bardziej angażuje męża w opiekę nad córką, w jej wychowanie. „Sprzedałam mu” nawet kurs „10 kroków do wzmacniania pewności siebie u dzieci” z czego jestem bardzo dumna.
Ściskam
Maria Kusz-Jóźwiak
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr …2
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć 5 wskazówek ♥️
Podejmuję wyzwania nr 2 praktykę wdzięczności
Cześć Kamila, podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr 1,2,3,4 i 5 🙂
Cześć Kamila! Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć wskazówkę nr1. Pozdrawiam.
Cześć Kamila!
Podejmuję wyzwanie i zamierzam wdrożyć najtrudniejszą dla mnie wskazówkę nr 1.
Pozdrawiam,
Julita