Jak pokonać strach przed działaniem? [video]

1900

Mam do Ciebie kilka konkretnych pytań:

• Czy chciałabyś zmienić coś w życiu osobistym lub zawodowym?

• Może chcesz porozmawiać z szefem o podwyżce?

• A może… chcesz zmienić pracę, ale masz kredyt? Nie wiesz, czy się sprawdzisz?

• Może chciałabyś być kobietą niezależną finansowo i mentalnie, ale boisz się, że jak się zrobisz nagle taka ultra-zaradna i obrotna, to Twój mąż / partner się wystraszy i ucieknie do innej? (a niech idzie!!!)

Jeżeli chcesz coś zmienić, ale nie robisz nic, bo paraliżuje Cię STRACH, to koniecznie rzuć wszystko, co robisz, przyklej oczy do ekranu, zamknij drzwi i zobacz poniższe nagranie.

Masz tylko jedno życie. Nie ma próby generalnej. Tylko jedna szansa, żeby wycisnąć z życie tyle ile tylko się da.

A Ciebie paraliżuje strach? Serio?

Można pokonać wszelkie lęki, obawy i demony, jeśli użyjesz tych dwóch przedmiotów, które na 100% masz w swoim domu lub biurze. Może nawet masz je teraz pod ręką.

U mnie ta metoda sprawdza się doskonale. Jest prosta i działa natychmiast.

Z poniższego nagrania dowiesz się:

• Jakie 3 proste kroki musisz wykonać, żeby w końcu ruszyć z miejsca?

• Jaka jedna rzecz sprawi, że podejmowanie jakiejkolwiek większej decyzji życiowej będzie dużo łatwiejsze? (powinna o to zadbać każda kobieta!!!)

• Jak porozmawiać z mężem/partnerem, żeby chciał Cię wspierać ze wszystkich sił? (niestety bardzo często od osób, które powinny nas najbardziej wspierać dostajemy największe ciosy).

Potrzebuję Twojej pomocy

Realizacja tych nagrań sporo nas kosztowała (specjalnie ściągałam do Brukseli ludzi od wideo, wynajęłam piękną przestrzeń biurową itp.) dlatego mam prośbę: pomóż mi dotrzeć do innych osób, którym to nagranie może pomóc. Może wśród znajomych masz kogoś (i nawet o tym nie wiesz), komu takie nagranie jest w tym momencie bardzo potrzebne? Podeślij nagranie mailem, Messengerem albo udostępnij na Facebooku. Czyńmy razem dobro. Karma wróci ? Z góry bardzo, bardzo dziękuję!

Kurs „Kobieta Niezależna” w wersji online jest już dostępny!

To potężna dawka praktycznej wiedzy, motywacji oraz ćwiczeń, które spowodują, że:

  • nabierzesz większej pewności siebie w podejmowaniu działań,

  • przestaniesz przejmować się tym, co pomyślą inni,

  • określisz swoje cele na najbliższe miesiące,

  • uniezależnisz się finansowo od innych osób,

  • oddelegujesz obowiązki domowe, aby mieć czas na realizację własnych pasji.

Ten program będzie prawdopodobnie najlepszą inwestycją finansową, jakiej dokonałaś w życiu!

Kliknij tutaj i zapoznaj się z ofertą kursu >>

Zapisy kończą się za:

 

Mam dla Ciebie ważną wiadomość!

Wystartowała nowa platforma SUBSKRYPCYJNA

>> SPRAWDŹ OFERTĘ JUŻ OD 497 zł MIESIĘCZNIE!<<


ABY NIE OMIJAŁY CIĘ KOLEJNE NAGRANIA

SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ NA YouTube


1 900 odpowiedzi w "Jak pokonać strach przed działaniem? [video]"

  1. Pani Kamilo, teraz najbardziej boję się bycia niezależna, wprowadzenia w zyciu zmian na tle prywatnym i zawodowym, ustalenia kryteriów, przestania martwienia się moim partnerem. Jestem zależna od partnera finansowo, czasowo, biznesowo. Pracujemy razem, niestety on nie potrafi zarządzać czasem i jest niesłony, niedotrzymane wspólnie założonych terminow.
    Wszystko czego razem się podejmujemy jeśli chodzi o efekt jest super, ale klient często narzeka na terminy i brak organizacji. Pracujemy online, jesteśmy projektantami. Ja więcej się przejmuje niż on, biorę na siebie kwestie planowania i organizacji czasu i tematów. Mimo że się umawiamy na pewne terminy i warunki współpracy on nie dotrzymuje słowa i przeciąga , nie dostosowuje się do wspólnych założeń, jak ,,samotny wilk”.
    Boję się krytyki z jego strony tego co mówię jak mówię, jakie decyzje podejmuje wobec klientów. Boję się że jakbym go zostawiła to przełożyło by się to negatywnie nad pracę przy projekcie że klient straciłby do nas zaufanie ,
    ze bysmy go stracili. Boję się że będę sama, że nie poznam w życiu partnera z którym będę mogła czuć głów i wspólne zainteresowania. Teraz tak jest ale jednocześnie jestem zmęczona ciągłym docieraniem i walka.
    Jednak tak sobie myślę, że gdybym się nie bała i myślała o sobie w sposób racjonalny troszkę bardziej egoistyczny to zostawiła bym go i zajęła się swoim życiem na takich warunkach jakich ja chcę , w końcu z solidnym planowaniem czasu. Mogłabym być nawet bardziej szczęśliwa ,lepiej i szybciej bym się realizowała. Jedyny problem którego nie umiem rozwiązać to klient z którym wspólnie współpracujemy z moim partnerem. Pozdrawiam serdecznie.

  2. Przez swoje nie przemyślane decyzje po padłam w długi.
    Nie mogę odłożyć sobie pieniędzy rezerwowych.
    Szukanie 2 pracy takiej na jaką pozwalają mi moje kompetencję i wyjście z długu i zacząć myśleć.
    Pozdrawiam.
    [email protected]

  3. Moja lekcja to stworzyć poduszkę finansową.
    Boję się, że nie poradzę sobie z nowymi wyzwaniami.

  4. Obawiam się, krytyki innych a także, że w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej nie przejdę rozmowy technicznej i okaże się, że nic nie umiem.
    Gdyby nie paraliżowałby mnie strach to od razu aplikowałabym na inne stanowisko i rozwijała się zawodowo i słowo prokrastynacja nie byłoby moim ulubionym.

  5. Najbardziej obawiam sie przejecia odpowiedzialnosci zwiazanego z rozpoczeciem dzialanosci gospodarczej przez co moglabym zawiezc siebie oraz swojego partnera oraz braku srodkow finansowych. Gdybym sie nie bala zainwestowalabym w podniesienie swoich kompetencji, nauczylabym sie wkoncu porzadnie jezyka zeby nie miec problemow z dogadaniem sie poniewaz mieszkam za granica, zrobilabym prawo jazdy i wkoncu moglabym zmienic prace a nastepnie mialabym wiecej odwagi aby podjac kroki zeby otworzyc wlasna dzialanosc. Zorganizowalabym wydatki aby na wszystko starczylo pomimo przekonania ze ich nie mam. A tak naprawde one sa tylko nie potrafie nimi zarzadzac i wydawac zgodnie z priorytetami zamiast kierowac sie chwilowymi zachciankami

  6. Najbardziej obawiam się tego, że nie rozwinę biznesu tak jak bym chciała. Zgodnie z radą zaczynam budować poduszkę finansową i ograniczam koszty 🙂 Do dzieła!

  7. 1. Moja lekcja- Zawsze gdy sie chce zmiany powinno zaplacic sie adekwatna cene, nie ma nic za darmo. Dobra praca = duzy wysilek
    2. Czego sie boje? Ze nie dam sobie rady na nowym stanowisku pracy, ze nie sprostam wymaganiom ze moja ambicja przewyzsza moje umiejetnosci.
    3. Co bym zrobila gdybnym sie nie bala? Aplikowalabym na prestizowe stanowiska ktore sa bardzo dobrze platne i nie balabym sie ze moge sobie nie poradzic. Dzieki temu zarabialabym lepsze pieniadze, zdobywalabym bardziej cenione doswiadczenie co znowu w przyszlosci daloby mi przewage nad konkurentami.

  8. Świetny film. Dziękuje.
    Boje się czy sprawdzę się w nowej brązy, pozyskam klientów, zarobię pieniądze. Gdyby nie strach zostałabym agentem nieruchomości.
    Obawiam się, czy będę potrafiła połączyć role mamy i bizneswoomen.

  9. Obawa przed utratą obecnego statusu finansowego, który niezbędny jest do zabezpieczenia szkół, rozwoju osobistego moim dzieciom.

  10. Obawiam sie, strach przed tym ,ze nic nie potrafie zrobic oprocz mojej obecnej pracy.

  11. Paraliżuje mnie strach, że mam zbyt ambitne cele a za małe kompetencje. Często nie wiem jakie działanie podejmować, gdy jest tyle możliwości, co wybrać by ruszyć do przodu? Borykam się też z przekonaniami na swój temat, czy jestem wystarczająco dobra? Gdybym przestała się bać, podjęłabym na nowo, małymi ale zdecydowanymi krokami, kilka działan, które porzuciłam a mogły rozwinąć moją firmę.

  12. Strach przed poczuciem zabezpieczenia swoich dzieci i potrzeb jakie muszę/chce im zapewnić, aby realizowały własne marzenia o pięknym życiu.

  13. Wspaniały film. Obejrzałam 3 razy. Cała prawda o mnie.
    Boję się, czy dam radę w nowej dla mnie branży i czy uda mi się połączyć bycie mamą i bizneswoomen. Gdyby nie strach, otworzyłaby własną działalność – agent nieruchomosci.

  14. Moja lekcja to kto nie ryzykuje ten ryzykuje podwójnie.
    Czeka mnie poszukiwanie pracy i boje się, ze zabraknie mi kompetencji, aby startować po wymarzone stanowisko.

  15. Najbardziej boję się podjąć decyzję, aby zacząć realizować swoje marzenia ponieważ uważam, że nie jestem wystarczająco dobra. Gdyby nie ten strach to rozpoczęłabym pracę, która dawałaby mi satysfakcję.

  16. Lęk przed sprzedażą, poczucie odrzucenia i braku kokmpetencji. Choć mam świadomość że wszystko jest sprzedażą to gdybym miała sprzedawać to co moje to umniejszam to i boję się wycenić. Lęk przed odrzuceniem, wychodząc do ludzi trzeba zmierzyć się z takimi sytuacjami w ktorych trzeba bronić swojego zdania, w ktorych czasem naturalną koleją rzeczy jest to, że trzeba uciąć znajomości, smak tych emocji ktore towaryszą jest gorzki… I poczucie braku kompetencji, zbieram jak tylko mogę pieniadze na szkolenia, uczę się, a mam wrażenie że wciąż to za mało.

  17. Lekcja, którą wyniosłam to sugestie dotyczące budowania poduszki finansowej.
    1) Najbardziej boję tego, że ludzie pomyślą, że się nie nadaję do zawodu, o którym marzę. Że w tym wieku ciężko mi będzie zmienić zawód (34 lata+czas na skończenie studiów). Boję się również tego, że nie uda mi się zdobyć pieniędzy na naukę (obecnie mnie na to nie stać). Boję się także tego, że po studiach nie będę umiała zawalczyć o siebie na rynku pracy.
    2) Gdybym się nie bała poszłabym na mój wymarzony kierunek – psychologię i w przyszłości została psychoterapeutką.

  18. Obawiam się, że w nowej firmie lub na nowym stanowisku (tak jak w tej obecnej) nikt nie będzie brał pod uwagę mojego zdania. Dopiero gdy powiem „Kasia (przykładowo) też tak uważa” zyskuję posłuch wsród kolegów lub/ i szefa.

  19. To co mniej mnie powstrzymuje to strach ze nie jestem wystarczająco dobra, żeby awansować. Boje sie też ze bedac na wysokim stanowisku bede musiala uczestniczy w „politycznych rozgrywkach” a tego nie lubie. ;-(

  20. Co powstrzymuje: obawa, że może nie wyjść. Zrobiłabym: zbudowała biznes. Nauka: Zawsze jest sposób, żeby dokonać zmiany, warto pomyśleć jak to zrobić.

  21. Moja lekcja z tego filmu?
    Chyba najbardziej dotarło do mnie to, że nigdy na nic nie będzie odpowiedniego momentu, że ciągłe odkładanie jakiejś poważnej decyzji, jakiejś poważnej zmiany na później raczej nie pomoże, bo idealny moment nie nastąpi…
    Ja akurat ten film bardziej w tym momencie przekładam na płaszczyznę rodzinną. Jestem w momencie, w którym powoli „wychodzę z domu”, a z tym czasem pojawia się wiele problemów np. sprzeciw rodziców, co do podejmowanych przeze mnie decyzji, co do moich wyborów.
    Czego najbardziej się obawiam?
    Obawiam się, że gdy podejmę jakieś radykalne kroki moje relacje rodzinne mogą się zupełnie rozpaść, boję się też, że sobie beze mnie nie poradzą. Typowa „niezastąpiona” kobieta…
    Co bym zrobiła, gdybym się nie bała?
    Gdybym się nie bała, to mocno uwierzyłabym w to, że każdy członek mojej rodziny sobie super poradzi. I ja, troszkę oddalając się od nich. I oni, zostając sami ze sobą. Gdybym się nie bała, to na pewno nie stresowałabym się tak całą tą sytuacją, bo wiedziałabym, że wszystko będzie dobrze.
    To mi się właśnie podoba w tym nagraniu – że można go odnieść do wielu płaszczyzn naszego życia.

  22. Obawiam się, po pierwsze: że się nie nadaję i w rezultacie nie aplikuję na nowe stanowiska, po drugie: tego, że jak zmienię pracę to nie podałam, że będzie gorzej, szef będzie gorszy, ludzie będą mniej życzliwi itd. Cały czas w głowie kołacze: 'szanuj swoją pracę’, 'szanuj szefa swego, możesz mieć gorszego’ . Te wszystkie myśli sprawiają, że nie idę w kierunku zmiany;że zbyt angażuję się w pracę, w której nie chce być, a to świetna ucieczka przed zmianą. A już 6lat jestem w jednej firmie, bez szans na rozwój, bez docenienia i bez osób, od których mogłabym się uczyć! Skonczylam studia podyplomowe (odłożyłam na nie ponad 8k!), żeby wzmocnić swoje kompetencje w 2016r i nadal tkwię w miejscu. Zaangażowałam się w projekt z obszaru marketingu sieciowego, ale cały czas coś mnie blokuje przed zaangażowaniem się bardziej w niego, a wiem, że tam jest szansa na duży sukces i rozwój. Finalnie nie wiem, co robić (chyba nadal szukam drogi?! ) i wszystko robię po lebkach. Lekcja na dziś: lęki mam zdefiniowane, poduszkę finansową też (nadal nad nią pracuję 🙂 trzeba zacząć działać a nie szukać wymowek.Tylko jak?
    Gdybym sie nie bała, dawno bym rzuciła pracę, zajęła się nowym projektem biznesowym, a równolegle szukała tej wymarzonej pracy.

  23. Boję się: oceny innych, tego, że mi się nie uda, że poniosę porażkę
    Co bym zrobiła bez strachu: na 100% weszła w zmianę, która się teraz dokonuje. Działała bez zastanawiania się i analizowania, próbowała i doświadczała nowego.

  24. Dziękuję za to wideo. Chłonę każde słowo. Podjęłam już pracę nad sobą. Studiuję i rozpoczynam działalność. Każde nagranie daje mim kopa :).

  25. Boję się porażki i wytknięcia błędu.
    Gdybym się nie bała mogłabym z większą wiara i impetem rozwijać swój biznes.
    Dziękuję Pani Kamilo za te nagranie przypomniała Pani mi o ważności poduszki finansowej i tego, że nie robiąc żadnych działań też za nie płacę wysoką cenę.

  26. Zrobilam kwalifikacje na nowa prace, bo moja terazniejsza praca mnie nie wsparla. Jutro ide na druga rozmowe z nowym pracodawca i juz sie boje, ze nie bede mogla wynegocjowac takiej stawki, na jakiej jestem teraz. Gdyby nie paralizowal mnie strach, ze nie dam rady wypracowac godziwej prowizji to zgodzilabym sie na troche nizsza podstawe.

  27. Czego najbardziej się boję?
    Odkąd choruje na Hashimoto – jego objawy pomimo dbania o siebie co dnia i starania się powrotu do wymarzonej sprawności sprzed choroby dadzą mi popalić w przyszłej i lepiej pozycjonowanej pracy.Boję się ,że ból fizyczny i stany depresyjne spowodowane karuzelą hormonalną rozłożą mnie na łopatki przed pracodawcą, a ja nie znoszę zawodzić szefa bo zawsze zależy mi na dobrze wykonanej pracy.

    Co bym zrobiła gdybym się nie bała?
    Wykonałabym swoją prace,powierzone zadania na 100% moich obecnych możliwości, mając świadomość swoich słabych aspektów spowodowanych chorobą.

  28. Boję się najbardziej porażki i że ktoś mi wytknie błąd.
    Gdybym się nie bała to bardziej chętniej i większą siłą bym rozwijała swój biznes.
    Dziękuję Pani Kamilo za te nagranie, znów przypomniałam sobie,że warto zacząć odkładać na poduszkę finansową.

  29. Strach czy sobie poradze czy posiadam wystarczajaco umiejetnosci. Czy to jest rzeczywiscie to co chce robic. Czy naprawde tego chce. Gdybym sie nie bala, bez leku zmiana nie bylaby juz chyba wyzwaniem.

  30. 1. Obawa przed brakiem czasu dla rodziny, jeśli zdecyduję się teraz na dodatkowy nakład pracy.
    2. Rozwijałabym swój biznes w MLM.

  31. To jest ten strach przed Pierwszym Krokiem, kiedy nie widać całych schodów, czy też całej drogi. Pierwszym Krokiem wykonanym w sytuacji kompletnego zdruzgotania i braku wsparcia. Ty i Bóg, wielkiej wiary wymaga to. Strach osamotnionego człowieka, a osamotniony człowiek jest oddzielony i przez ten fakt jest osłabiony. Właśnie zwolniono mnie w chorobie. Zachorowałam i wyleciałam. Największy strach wiąże się z osamotnieniem, deficytem pieniędzy i presją czasu (bo to jak zwalenie z dachu wieżowca, zwalenie chorego z tego dachu). Gdybym się nie bała, czułabym radość, bo z tyłu głowy siedzi fajna idea projektu wydawniczego, który mógłby dużo zmienić , gdyby był dobrze poprowadzony. To, co pisze i odpowiadam nie jest opisem, nie jest literaturą, jest faktem, a ja w nowej sytuacji nadal ze stanem podgorączkowym staram się ogarnąć, co i jak i przede wszystkim the way. Ludzi pomocnych niestety nie spotkałam, gdzie oni są ? Jak w tej piosence Obywatela GC „Gdzie oni są ci wszyscy moi przyjaciele”

  32. Mam własną firmę. Najbardziej boję się inwestować pieniądze ze strachu, że je stracę, że mi się nie uda.
    Moja lekcja – kto nie ryzykuje, ten ryzykuje podwójnie.

  33. Genialnie!
    Obawiam się, że moja znajomość języka angielskiego jest niewystarczająco dobra, aby ubiegać się o pracę w której są większe możliwości rozwoju i spełniać marzenia. Czuję blokadę przed podjęciem nauki doskonalenia języka.
    Tak więc od razu w czasie nagrania złapałam za zeszyt, zrobiłam notatki, a zaraz po wypisałam sobie co mogę zrobić, żeby codziennie posuwać się na przód w nauce języka angielskiego i podejmuję decyzję, że zaczynam od Teraz! Zastanowiłam się również czy nie przesadzam z tym, że mój poziom jest niewystarczająco dobry, żeby wysłać CV i pozwolić to innym stwierdzić. Wypisałam korzyści jakie mi to da i nakleiłam je na szafce, żeby mnie motywowały. Samo to dodało mi wiary i energii do działania! Znalazłam tzw wąskie gardło i czas przestać czekać na idealny moment i działać! Na konferencję zapisałam się oczywiście. Dziękuję, dziękuję Kamilo!
    You made my day! <3

  34. Najbardziej boję się że nie mój nowy biznes nie wypali, że nie połączenie pracy z opieką nad dziećmi. Gdyby nie też paraliż zostałaby najszczesliwszą florystyką ever:) Dziękuję Kamila

  35. Kto nie ryzykuje świadomie, ten ryzykuje podwójnie…

  36. Po pierwsze obawiam, że mimo odłożenia poduszki finansowej, po roku czy nawet dwóch działania nie utrzymam się z firmy. Moja druga obawa to, co jeśli rzucę etat, założę działalność i okaże się, że to nie dla mnie, że lepiej odnajdywałam się w pracy na etacie, a na ten etat już nie mam szans powrotu. Obecna posadę bardzo lubię, jednak nie satysfakcjonuje mnie finansowo, a w mojej branży nie mam szansy na większą podwyżkę.

    Świetny materiał!

  37. MOJA LEKCJA: podejmuj działanie póki jest ono twoim wyborem, a nie wynikiem przyciśnięcia do ściany.
    BOJE SIĘ: podjęcia nowej pracy po przerwie macierzyńskiej. Boje się, że jestem niewystarczająco atrakcyjnym i kompetentnym pracownikiem. Boje się, że matka dwulatka nie jest dobrze postrzegana przez pracodawcę. Boje się, że zawalę moje zadania domowe, że polegną relacje z rodziną. Boje się, że nie będę umiała podzielić się z partnerem kontrolą nad domowymi sprawami. Boje się, że nie będę miała czasu dla siebie.
    CO BYM ZROBIŁA GDYBYM SIĘ NIE BAŁA: wysłałabym podania o pracę do firm szkoleniowych oraz fundacji (których idee są zgodne z moimi wartościami) z prośbą o feedback. Poszłabym na prawko, zajęła się swoim angielskim.

  38. Lekcja:Być bardziej konkretną w określaniu swoich potrzeb
    Obawy:Przede mną kolejna granica, którą powinnam wyznaczyć uzależnionemu mężowi .Boję się konsekwencji .

  39. Dziękuję za kolejne, inspirujące nagranie.
    Na przykładzie męża wynieśliśmy bezpośrednio lekcje.
    Okazuje się, że jedną z blokad przed zmianą pracy jest strach, że znajomość języka angielskiego jest na zbyt niskim poziomie. W związku z tym nawet nie ma próby podjęcia lepszej pracy.
    Z drugiej strony nie podjęto żadnych działań żeby poprawić ten stan rzeczy.
    Wobec tego idealny moment, nawet pod tym aspektem nigdy nie nadejdzie.
    Krótko mówiąc, mniej gadania, więcej działania.
    Dla osób, które borykają się z problemem finansów polecam (oprócz tego, o czym mówiła Kamila w filmie) pracę dodatkową.
    Pozdrawiam

  40. Bardzo dziękuję za konkretne wskazówki odnośnie budowania poduszki finansowej, to bardzo ważna lekcja.
    Moją obawą jest strach przed opinią innych osób, krytyką, ignorancją.
    Gdybym przestała się bać zaczęłabym działać w systemie mlm.

  41. Mam teoretycznie swietna prace. Dobrze platna. ROzwijam sie ale nie jestem zadowolona. Czuje ze moje starania nie sa doceniane. Nie wiem czy szukac innej pracy (chociaz czuje ze tyle powiecilam firmie w ktorej jestem udzialowcem) czy jednak zaczac robic cos swojego. Paralizuje mnie mysl przed zmiana w kazda strone szczegolnie teraz kiedy sie spodziewma 2 dziecka.

  42. Obawiam się, oceny innych osób, obawiam się tego czy jestem odpowiednio profesjonalna i tego jak pogodze biznes z wychowaniem dzieci. Gdybym się tego nie bała i była bardziej pewna siebie to z pewnością było by mi o wiele łatwiej nawiązywać kontakty biznesowe.

  43. W październiku zaczęłam nową pracę, typowo biurową, organizacyjną, bo w takiej się czułam jak ryba w wodzie. Odeszłam z contact center, bo nie czuję się dobrze w sprzedaży. Po 3 miesiącach właściciel firmy (który jest gejem) zatrudnił na moje miejsce geja po zawodówce (ja mam doktorat, ale od kilku lat pracuję w obsłudze klienta, bo na uczelni nie było miejsc, a poza tym lubię pracę z ludźmi) mnie kazał przejść na sprzedaż, przy okazji okłamując mnie w kilku kwestiach. Poza tym nigdy bym się nie rekrutowała do tej firmy na sprzedaż. Zaczęłam szukać nowej pracy. Odeszłam z tej firmy. Miałam na oku superpracę, ale wybrali kogoś innego. Obawiam się, że patrząc w moje CV ktoś oceni mnie zbyt pochopnie, jako osobę niezdecydowaną. Boję się trafić znowu do takiej firmy. Gdybym się nie obawiała, złożyłabym papiery do najlepszych firm w mieście, bo wiem, że by byli zadowoleni z mojej pracy. Na razie szukam bardzo ostrożnie, opieram się na opinii i doświadczeniu osób, które sobie cenię.

  44. 1. obawiam się, że się uda i trzeba będzie z tym żyć
    2. gdyby nie strach, robiłabym to wszystko, czego nie robię, bo paraliżuje mnie strach

  45. Mój czas bania się, paraliżu mija. Dzięki przeszło czteroletniej intensywnej pracy nad sobą. Dopiero teraz zrozumiałam czego tak naprawdę pragnę. Mam 41 lat i podjęłam zmianę całego życia. Tak całego życia. Pracę, studia, język angielski, wychodzenie z długów, pokonanie ciężkiej choroby, rozstania i najpiękniejsze jest to, że sama z tym sobie radzę. Uważam, że tej walki przez 27 chyba wystarczy. Podjęłam się napisania książki. Miałam napisane 12 różnych. Nawet osoby mnie namawiały by je wydać. Przez rok kiedy mój partner z którym miałam ułożyć sobie życie zmarł wszystkiego się pozbyłam. I dzisiaj zaczynam życie od podstaw. Czytając Pani książki jak na youtube dały mi ogromną siłę.
    Pozdrawiam serdecznie Maria

  46. Gdybym się nie bała otwarłabym własną działalność gospodarczą. Boję się jednak, że przerosną mnie koszty, nie będę miała klientów i zamiast zysków pojawią się długi.

  47. Lekcja: Jeśli nie podejmę decyzji samodzielnie to ta decyzja i tak zostanie podjęta, możliwe, że przez kogoś innego i możliwe, ze jej konsekwencje nie będą dla mnie pozytywne.

    Boję się, że nie uda mi się połączyć życia zawodowego i powiększajacej się do 5 osób rodziny, by zachować równowagę.

    Przez to jestem niekonsekwentna i ciągle szarpię się pomiędzy tymi dwoma strefami, co powoduje brak spokoju i poczucie winy.

  48. Najbardziej boję się, że bardzo się napracuję, ale nic mi nie wyjdzie, również, ze nie sprostam konkurencji, nie będę miała pomysłów.
    Chciałabym prowadzić szkolenia dla osób chcących rozwijać sie

  49. A co jeśli ja nie wiem, czego tak na prawdę od życia chcę, już parę lat poszukuję i nadal nie wiem. Boję się że życie mi przeleci na tych ciągłych poszukiwaniach, a ja przez to nigdy nie będę szczęśliwa i spełniona.

  50. Kamilo, genialne video! Trafione w punkt.
    Czego najbardziej się obawiam: pośmiewiska innych osób, że mi się np. nie udało; braku finansów z nowo otworzonego biznesu; wsparcia męża; że zabraknie mi sił na prowadzenie tego wszystkiego sama. Biznes o którym myślę, to wykonywanie makijaży. Co bym zrobiła, gdyby nie paraliżował mnie strach, zrezygnowałabym z obecnej stałej i wygodnej pracy i zaczęłabym działać…
    Serdecznie pozdrawiam 🙂

  51. Chcę zmienić pracę, ale boję się zderzenia z rzeczywistością. Obawiam się że sobie nie poradzę w nowym miejscu pracy, że mam za niskie kompetencje, że się po prostu nie sprawdzę. Twoje video uświadomiło mi, że skupiam się na generowaniu przeszkód a nie rozwiązań.
    Planuję opracować plan i okiełznać swój strach przed zmianą i znaleźć swoje nowe miejsce na ziemi, żeby być szczęśliwą i niezależną: )
    Dziękuję za garść motywacji!

  52. Najbardziej obawiam się tego ze ludzie powiedzą ze nie mogę osiągnąć tego co chce z widza jaka teraz posiadam i ze nie dam rady osiągnąć swojego celu. Gdyby nie paraliżował mnie strach z większa łatwością osiągała bym swoje postanowienia i nie przejmowała się tym co powiedzą inni

  53. Obawiam się, że gdy zmienię sytuację zawodową, nie będę mogła dostatecznie dużo swojej uwagi poświecić mojemu dziecku.

  54. Hmm .Obawiam się czy spełnię pokładane we mnie nadzieje(własna działalność gospodarcza) ….ponieważ wszyscy wierzą ,że dam radę i naprawdę mi kibicują. Proszę mi wierzyć taka postawa też może być swoistym obciążeniem, choć wiem, że brzmi to paradoksalnie…

  55. Boję się,że zawiodę samą siebie i najbliższych,nie mam wsparcia w tym co robię a rodzina traktuje to jako zabawę.Mam za małą wiarę w to,że potrafię zrobić coś od początku do końca i nie odpaść po drodze.

  56. Dziękuję, za video. Najbardziej obawiam się tego, że moje produkty nie będą cieszyły się zainteresowaniem lub zostaną źle ocenione. Boję się ośmieszenia. Gdyby mnie strach nie paraliżował, otworzyłabym własną działalność.

  57. Najbardziej boję się jakkolwiek to zabrzmi, samej zmiany, której jednocześnie chcę 🙂 Paraliżuje mnie brak pewności siebie i to, że mogę rozczarować innych i siebie. Boję się oceny, krytyki, tego, jaki wpływ mają na mnie inni-ewidentny brak asertywności ;(
    Co bym zrobiłam- powiedziałabym sobie, że ważna jestem ja, moje zainteresowania i moje potrzeby, jeżeli nie ranię nimi innych to…..Ty wiesz Kamilo co, prawda? Twoje książki na to odpowiadają. Pozostaje nad tym pracować! 🙂

  58. Pani Kamilo jest pani inspurujaca kobieta.Zawsze po obejrzeniu pani video dostaje kopa do dzialania. Z ostatniego pani nagrania wywnioskowalam,ze powinnam nauczyc sie nazywac strach po imieniu czyli wypisywac wszystko czego sie boje lub obawiam oraz byc cierpliwa i konsekwentna w dazeniu do celu.Moim celem jest zapisanie sie na studia angielskie(lecz moje kwalifikacje sa za niskie).Musze szukac rozwiazan,ktore ulatwia mi i pozwola na zrealizowanie mojego celu.Pozdrawiam pania Kamile i dziekuje ze jestes x

  59. Co mnie powstrzymuje ??? Mała wiara w siebie że dam radę, ponadto brakuje mi kompetencji i często samodyscypliny. Pracuje nad charakterem ale to wymaga czasu ? Pozdrawiam

  60. Witaj Kamilo 🙂 Bardzo dziękuję za to nagranie. od dawna jestem wiernym słuchaczem Twoich video oraz stałym czytelnikiem bloga oraz książek. „Kobietę niezależną” pochłonęłam w dwa wieczory – jest fantastyczna. Dajesz kobietom niezłego powera 🙂
    Lekcja dla mnie z tego nagrania – dużo siedzi w naszych głowach i wiele od nas zależy, musimy być tylko świadome, że tak jest i że nie jest to sytuacja bez wyjścia.
    Najbardziej obawiam się, że gdy zacznę robić własny biznes nie starczy mi sił, żeby wytrwać i nie poddać się. Sądzę, że to przez brak pewności siebie. Boję się krytyki i porażki. Boję się, że ktoś kiedyś powie ” to nie dla Ciebie, po co się w to pakujesz”. Nie wiem czy starczy mi sił, żeby udowodnić sonie i innym, że dam radę.
    Gdyby nie paraliżował mnie strach przed porażką i krytyką ruszyłabym jak burza z moim biznesem sieciowym. Nie przejmowałabym się opinią innych.

  61. Ja skoczyłam z „wieżowca” i teraz zaczęłam znowu roztrząsać, że może nie teraz. Że w sumie nie było tak źle. I czuję jak paraliżuje mnie strach, stres? A jednocześnie od wielu lat tego chciałam. Boję się kryzysu skoro teraz reaguję strachem. Jednak decyzję podjęłam. Opuszczam strefę komfortu i chcę więcej od życia. Zaczynam działać i szukać nowej pracy.

  62. Super nagranie! Zawsze jest „coś”, co zatrzymuje nie tylko mnie ale chyba każdą z nas przed zmianą.Mieszkam za granica i założyłam tu własna działalność, ale nie rozwija się zbyt prężnie i sa momenty, kiedy to mój partner płaci rachunki i robi zakupy. Obecnie myślę o przeprowadzce do Polski, bo tam konkurencja w mojej branży jest dużo mniejsza i nie mam bariery językowej, która tu mnie paraliżuje mimo chęci i starań. Ale boję się najbardziej tego, że nie uda mi się i poniosę porażkę również w Polsce i nie będę miała środków na życie. Nie chcę jednak juz więcej polegać tylko na partnerze i wiem, że chcę być niezależna. Gdybym się nie bała, pewnie już bym była w Polsce i przygotowywała grunt pod mój biznes…

  63. Dziękuję za nagranie !
    Obawiam się braku kompetencji i braku czasu (czasami biorę na siebie za dużo i po pewnym czasie odpuszczam) .Boje się braku akceptacji rodziny.
    Otworzyłabym własny pensjonat ,działka leży już 5 lat ..

  64. Lekcja:zbudować poduszkę finansową.
    Towarzyszy mi lęk przed zmianą,że nie poradzę sobie na Nowym stanowisku. Zmiany nie są łatwe.

  65. Lekcja:zbudować poduszkę finansową.
    Towarzyszy mi lęk przed zmianą,że nie poradzę sobie na Nowym stanowisku.

  66. Obawa przed założeniem działalności gospodarczej i przebranżowienie
    Strach przed zmianą i dodatkowymi obowiązkami, brak wiary w siebie pomimo wiem, że poradzę i mam wiedzę
    Strach przed biurokracją

  67. Strach przed porażką, bo nie do końca wierzę w swoje kompetencje, obawiam się, że w nowym miejscu nastąpi ich weryfkacja i okaże się, że czegoś mi brakuje, mimo, że obiektywnie rzecz biorąc nie powinnam się niczego obawiać. Rozważam 2 opcje: intensywny rozwój swojej działalności, ale nie do końca mam na to pomysł lub porzucenie freelancingu dla korporacji, gdyż trochę brakuje mi stabilizacji.

  68. Najbardziej obawiam się założenia własnej firmy że nie podołam wszystkim obowiązkom i nie będę niezależna finansowo. Jakby mnie paraliżował strach to już dawno bym założyła własną firmę.

  69. Obawiam się, zawieść samą Siebie. Przed działaniem boję się błędówi porażki.
    Jeśli pokonałabym strach mogłabym pracować z pasją i się rozwijać.

  70. Najbardziej się obawiam, że jest już za późno dla mnie, mam 29 lat, dopiero kończę studia i chcę podjąć pracę w dziale HR, a nie mam żadnego doświadczenia. Co bym zrobiła, gdybym się nie bała? Składałabym dokumenty aplikacyjne na praktyki, staże, etaty wszędzie gdzie się da.

  71. Obawiam się, bo nie mam poduszki na życie, nawet na minimalnym poziomie (nie da się zacząć od ogromnego minusa na koncie). Zmusza mnie to do pozostania w miejscu w którym mam wszystko od osób, z którymi nie chcę mieć nic wspólnego. Fakt, nie zadbałam o to na czas, brak umiejętności i impas w pracy nie pomaga. Gdyby nie paraliżował mnie strach, otworzyłabym własną działalność, wyniosłabym się do własnego domu i w spokoju doskonaliła się u boku wspierającego partnera.

    Moja podpowiedź dla wątpiących w ten film – dbaj o swój rozwój, zdobywaj umiejętności (praktycznie, nie teorię!), ograniczaj wydatki bo tak na serio niewiele potrzebujesz, odrzuć wszelkie nałogi (w tym cukier – mocno zjadł mi kieszeń) i niepotrzebne relacje które np zmuszają Cię do imprez w których nawet nie chcesz uczestniczyć. Bądź swoim najlepszym przyjacielem, uwierz w siebie i działaj! Nikt za Ciebie nic nie ogarnie. Inaczej możesz skończyć w złotej klatce, bez szans na cokolwiek swojego.

  72. Witam,
    Przede wszystkim dziekuje za video 🙂
    Moja obawa to czy „wstrzele” sie w rynek, bo chcialabym zaczac wlasny business. Lekcja dla mnie – mam wszystkie narzedzia by to zrobic – rozwijam kompetencje i mam juz poduszke finansowa. Dziekuje za przyklady gdzie mozna przypszczedzic – motywujace 🙂

  73. Obawiam się, że moje kompetencje są zbyt małe, by coś osiągnąć. Brak wiary we własne możliwości skutecznie hamuje mnie przed rozwojem i działaniem.
    Lekcja dla mnie: zacząć działać! Małymi krokami zdobywać nowe umiejętności, które pomogą mi znów uwierzyć w siebie.

  74. Dla mnie lekcją z tego video jest to,że obojętnie jaką decyzję podejmiemy i tak poniesiemy odpowiedzialność tej sytuacji. Trzeba przepracować ten strach i maksymalnie skrócić opór przed zmianą, której chcemy. Najbardziej obawiam się jednak zawieść najbliższych, że nie będę umiała tego dobrze robić, że mi nie wyjdzie i zostaną po tym moim biznesie długi.Gdybym się tak nie bała umawiałabym spotkania z potencjalnymi klientami i zainwestowała cały swój wolny czas w moją wysoką stawkę godzinową.
    PS. Ja tu oglądam, piszę komentarze, a do drzwi kurier. Goście Kamila Rowińska -Buduj swoje życie odpowiedzialnie i zuchwale, Mariusz Mszyca, Patrycja Mstowska-Borysiewicz- Jak stworzyć swój pierwszy biznes. Praktyczny poradnik budowania zyskownej firmy. Czas pokonać własne lęki i wymówki.
    Dziękuję za to video, pojawiło się w takim momencie jak byłoby ono dedykowane tylko dla mnie, jestem właśnie w tym konkretnym miejscu – paraliżuje mnie strach.
    Myślę sobie trochę zuchwale,że jestem tylko rok młodsza od Ciebie, więc jest duża szansa żeby Cię dogonić 🙂

  75. Dziękuje za to video właśnie w tej chwili bardzo mi sie przydało. Od czasu kiedy dowiedziałam się o pani. Kupiłam i przeczytałam chyba już wszystkie pani książki. Mam też kurs Kobieta niezależna i inne video z webinarami . codziennie od 1 stycznia wypełniam tez dziennik coachingowy. Pisze w zeszycie 10 celów na ten rok i to naprawde działa tzn ja działam wspomagana tym wszystkim. Krok po kroku ide do przodu ale bywają chwile zwątpienia czy to wszystko aby napewno dobrze robie czy dobrze to zaplanowałam. Teraz właśnie jest moment kiedy coś nie jest tak jak to zaplanowałam .
    Moją lekcją jest aby działać po mimo strachu wspierana przez męża napewno sobie poradze mimo ,że rozwiązanie problemu nie zależy tylko odemnie ale od właściciela domu który wynajmuje . Popełniłam błąd i nie dopilnowałam tego abym otrzymała pisemna zgode na prowadzenie biznesu w jego domu. Teraz on twierdzi ,że to niemozliwe a wcześniej biuro przez które wynajełam ten dom poinformowało mnie ,że właściciej sie zgadza i taką pisemną zgodę otrzymam. Otwarcie legalnego biznesu w domu jest moim głównym celem. Teraz się dowiaduje ,że moge sobie szyć ale on o tym nic nie wie ,nic nie widział. W tym momencie stoje w miejscu tak samo szyć mogłam w poprzednim domu z którego się wyprowadziłam bo właścicielka sie nie zgadzała na legalny biznes który chciałam otworzyc po 2 latach szycia na czarno ,że tak sie wyraże z czego dumna nie jestem. Chciałam sie rozwinąc iść do przodu zainwestować w reklame aby moja pasja nie była tylko kieszonkowym z którego kupuje wszystkie moje maszyny do mojej pracowni prawieckiej ale moim głównym żródłem dochodu. Mam klientki z polecenia robie dla nich poprawki krawieckie , szyje suknie na różne okazje .Uczę się tez haftu komputerowego. Podsumowałam swoje osiągnięcia spisałam umiejetnosci jakie mam i sprzety jakie posiadam . Zrozumiałam ,że stoje w miejscu i nic więcej w takiej sytuacji nie moge osiągnąć. Czuje ,że moge więcej ale pierwsze co muszę zrobić to legalizacja mojej działalności w domu. Nie w lokalu bo to by mi się nie kalkulowało. Majac dzieci albo bym ich nie widywała albo siedziałabym w domu z nimi a za lokal trzeba płacic a nie zarabiałby na siebie jak by mnie tam nie było.

    Od kiedy słucham pani video o zarządzaniu sobą w czasie , o wytyczaniu celów i innych. Przeczytałam książkę Jak stworzyć swój pierwszy biznes. Coaching wart milion . Słucham tez wszystkiego co jest na you tube Briana Tracy. Od tego czasu działam mimo strachu . Mam dzieci dlatego tez jestem ostrożna analizuje wszystko szczegółowo zanim coś zrobie ale robie wszystko to co sobie zaplanowałam.
    Nie ma dnia ,żebym nie myślała ,że coś może pójść nie tak ale wtedy właśnie wszystko analizuje jeszcze i raz i szukam rozwiązania problemu którego jeszcze nie ma ale może być.
    Nie przewidziałam wcześniej jednak tego mojego głównego problemu który sprawia że cel może zostać nie zrealozowany ale sie nie poddam już mam kilka pomysłu co z tym zrobic i gdzie sie udać po pomoc w tej sytuacji. Dodam jeszcze ,że od 10 lat mieszkam w Irlandii a tu wszystko prawnie działa inaczej niż w Polsce. Mój jezyk angielski czasem sprawia mi trudnosci ale staram sie zawsze dobrze przygotować zanim pójde do jakiegoś urzedu załatwiać jakąś sprawe.
    Dzięki pani już się nie boje tylko robie to co trzeba . Jeżeli mam chwile słabości to poraz kolejny słucham wszystkich video od pani i ładuje baterie.
    Całe życie zawsze cos planowałam , zawsze miałam notes i długopis i robiłam notatki wszystko sobie spisywałam. Przez chwile tez byłam konsultantka Oriflame ale bardziej na własny użytek nie miałam motywacji aby sprzedawac kosmetyki innym. Mój mąż zawsze się ze mnie śmiał mówił ,że on zyje chwilą bo planowane nie wychodzi. Ja i tak miałam swoje zdanie a teraz jestem pewna ,że to ja miałam racje.

  76. Boję się, że jeśli podejmie decyzję o zmianie i zrealizuje swoje cele w 100% nowa sytuacja w której się znajdę tez nie da mi 100% satysfakcji. Myślę że własnie to jest ten strach przed zmiana strach przed tym czego jeszcze nie znamy. Jednak jeśli nie spróbuje nigdy się tego nie dowiem 🙂 Dzisiaj podejmuje decyzję o zmianie dziękuję Pani Kamilo za motywację 🙂 Działania na już tworzenie listy kontaktów nawiązywanie nowych kontaktów jest to niezbędne przy realizacji mojego celu 🙂

  77. Jestem Ci ogromnie wdzięczna za to co robisz. Ja już zrobiłam pierwszy krok, od 1 lutego jedynym moim zajęciem jest motywowanie kobiet do dobrego życia – z wyboru. Otworzyłam Projekt Zdrowa Kobieta, gdzie łączę wiedzę dietetyczną że swoim doświadczeniem. Przeczytałam prawie wszystkie Twoje książki i byłam w Warszawie na Kobiecie Niezależnej, jakieś 2 lata temu. Ten proces się dzieje, ale przełomem kiedy zdecydowałam się działać teraz a nie kiedyś była utrata kolejnej ciąży (a to tak naprawdę było moje kiedyś, to o czym mówisz – a jeszcze zostanę, bo może się uda). To był dla mnie przełom, bo postanowiłam wyciągnąć wnioski z tych lekcji jakie daje mi życie. I może to zabrzmi teraz fatalnie, ale nie cofnelabym czasu, gdyby ktoś dał mi możliwość żeby sprawy potoczyły się inaczej… Teraz żyję jakoś bardziej, pomimo tego że kasa nie jest super hiper (zadbalismy o bufor, w ogóle od szkolenia stosujemy lekko zmodyfikowany Twój sposób na zarządzanie budżetem) , w końcu to dopiero początek, to po prostu żyję bardziej, w zgodzie z moimi wartościami i moją misją. I pomimo tego że nie mogę dziś kupić tych butów, a koszula w wolczance to połowa mojego kieszonkowego – to wciąż czuję, że warto ?
    Nie przestawaj, film Sztos✌️??

  78. Lekcja: istota naszego życia jest zmiana, nie bój się jej
    Obawa : brak odpowiednich kompetencji i pewności że się nadaje
    Gdyby nie paralizowal mnie strach : prowadziła bym swój biznes, który pozwalal by mi na budowanie stabilizacji finansowej

  79. Zamierzam szukać pracy po 8 latach siedzenia w domu z dziećmi. Strach jest OGROMNY. Wbiłam sobie do głowy, że moja pozycja na rynku pracy jest zupełnie stracona.

  80. Obawa przed porażką i jednocześnie utrata szansy na powrót na obecne stanowisko

  81. Najbardziej boję się tego, że nie będę miała siły przebicia, ze moje usługi będą na średnim poziomie po dopiero wchodzę w daną branżę, że nie znajdę klientów,bo konkurencja jest ogromna, bo inni robią to lepiej..

  82. Witam,
    obawa przed utrata dobrej opinii, obawa przed bardziej odpowiedzialnymi sprawami,
    dziękuje i pozdrawiam

  83. 1. Najbardziej boję się sukcesu i zmiany, która z tego wynika.
    2. Gdybym się nie bała pewnie robiłabym teraz masę fajnych rzeczy 🙂

  84. Witam,
    Obawa przed utratą dobrej opinii oraz obawa przed bardziej odpowiedzialnymi sprawami.

  85. Moja lekcja z video: jeżeli nie podejmiesz działań to ktoś inny Cię wyprzedzi.
    Mam wiele obaw związanych z powrotem do pracy po trzech latach nieobecności. Na nowo będę musiała szukać pracy, prezentować się i pomimo dużego dorobku zawodowego zacząć od nowa budować swoją pozycję w nowej firmie. Obawiam się rozmów kwalifikacyjnych i tego, że nie będę potrafiła wystarczająco podkreślić swoich atutów, by uzyskać dobre warunki.
    Gdybym się nie bała zgłosić swojej aplikacji podjęłabym kroki w dopracowaniu umiejętności w jeździe samochodem, w nauce języka angielskiego oraz w opanowaniu exela.

  86. Boję się tego co powiedzą inni, jeśli mi się nie uda.

  87. Najbardziej obawiam się że nie poradzę sobie ze wszystkimi obowiązkami jak założę firmę i że nie zarobie tyle żeby być niezależna finansowo. A jakby nie paraliżował mnie strach prowadziłabym swoją firmę już dawno.

  88. Myślę o zmianie pracy na taką, która będzie moją pasją, czyli ba pracę Psychologa. Obawiam się, ze mam małe doświadczenie. Mam teraz umowę i poczucie bezpieczenstwa, które stracę zaczynajac od nowa. A takze nie mam oszczędności, ktore bylyby zabezpieczeniem.

  89. Witaj Kamilo,

    Właśnie po 3ch latach zrezygnowałam z pracy która nie dawała mi żadnej satysfakcji. Na początku byłam pełna entuzjazmu jednak po kilku latach pracy w tym danym miejscu i braku możliwości dalszego rozwoju oraz mobbingu, podjęłam decyzję o wręczeniu wypowiedzenia, Byłam pełna strachu przed tym co dalej, ale większe nich strach była potrzeba pójścia krok dalej wyżej. Mam męża , który mnie bardzo wspiera, pracuje spełnia się zawodowo i jest moim oparciem. Jestem ambitną osobą, która nie czeka na mannę z nieba, nie boję się walczyć o siebie nie boję się zmian bo one pomimo strachu są potrzebne. Nie lubię tkwić w miejscu gdzie czujesz sie po prostu źle. Prowadzę również własną działalność której poświęcałam ostatnio zbyt mało czasu a która daje mi bardzo dużo satysfakcji i która przez 4 lata była moim kołem napędowym i przez etat po prostu ją zaniedbałam na końcu myśląc to nie ma sensu, ze to się nie uda…. zabrakło mi wiary? za łatwo się poddałam?? . Ciągle widzę w tym swój potencjał, miałam wielu zaufanych klientów, mam ich do dziś, jednak praca na etacie wyciągnęła ze mnie wszystko i zwyczajnie brakło mi sil by swoja działalność dalej rozwijać.To był błąd. Na codzień zajmuję się rękodziełem, i prowadzę sklep online kocham to co robię. Jestem gotowa do działania, gotowa do powrotu… Czego się obawiam? Obawiam się, że nie będe wiedziala jak po dluższej przerwie pozyskać klientów, jak przekonać ich do siebie, do swoich produktów. Blokuje mnie strach przed wyjściem im na przeciw pokazaniem im czego potrzebują. Co bym zrobiła gdyby nie paraliżował mnie strach? Byłabym świetnie prosperującą bizneswoman z dobrze prosperującym sklepem która ma swój warsztat pracy i mala linie produkcyjna. To jest moje marzenie, mój cel, który na chwile obecna wydaje się ciężki do zdobycia.
    Dziękuje za to video.
    Kinga

  90. Moim strachem przed robieniem pracy online jest awantura mojego męża, bo raz zaczęłam, ale on tego nie rozumie, próbowałam kilka razy wytłumaczyć ale nie da nic powiedzieć, miałam przerwę 3 miesiące, bo słowami też można ranić, ale zaczęłam znowu bo mnie do tego ciągnie, poprostu lubię to robić i daje mi satysfakcję, że pomagam również innym, ale boję się że gdy mąż się dowie znowu awantura, totalny brak wsparcia. Ale nie chcę przestać, bo robie to dla siebie i dzieci

  91. Obawiam się braku wystarczających kompetencji i kreatywności. Chciałabym założyć własną działalność w bardzo nieszowej dziedzinie i boję się braku zainteresowania moją ofertą.

  92. Najbardziej boję się krytyki- tego, że ktoś stwierdzi, że zachowałam się głupio aplikując na dane stanowisko. Że uzna, że się nie nadaję (mimo, że wiem, że mam odpowiednie kwalifikacje i umiejętności).
    Ogólnie jestem odważną osobą, kocham nowe wyzwania i nie boję się zmian i wyjścia ze „strefy komfortu”. Ale czasem dopada mnie ten irracjonalny strach przed krytyką i paraliż w działaniu- irracjonalny, bo przecież tyle zrobiłam pokonując różne trudności, a tu nagle zaczynam się obawiać, że ktoś uzna mnie za niekompetentną. I to mnie właśnie blokuje.
    Jakby nie paraliżował mnie strach, to miałabym więcej czasu i pieniędzy na rozwijanie swoich umiejętności i pasji.

  93. Obawiam się wejść w całkiem nową działalność, coś czego wcześniej nie robiłam-
    biznes kwiatowy. Strach czy sprostam i czy kwiaciarnia będzie dochodowa.

  94. Chciałabym założyć działalność fotograficzną ale brak mi oszczędności, mieszkam na stancji i obawiam się że jeśli nie będę miała wystarczających dochodów to nie będę miała gdzie mieszkać.
    Gdyby nie strach przed porażką mogłabym stworzyć dochodową firmę i spełnić marzenie.

  95. Mój strach wynika z braku wiary w siebie – poczucia, że zawsze mi brakuje jakiejś umiejetności, że nie jestem wystarczająco dobra. Ponadto, obawiam się, że w innym miejscu pracy moze być gorzej niż w poprzednim np. że mogą tam gorzej traktować ludzi lub ta praca może nie sprawiać takiej przyjemności jak się na początku wydaje. Gdybym się nie bała to możliwe, że wcześniej zdecydowałabym sie na jakieś dodatkowe szkolenia lub podyplomówki i pewnie szybciej zmieniłabym pracę.

  96. Od kilku miesięcy nosiłam w sobie chęć zmiany pracy, ale miałam wiele obaw. Kilka z nich zostało wymienionych w tym nagraniu. Ale nadszedł dzień, w którym podjęłam decyzję i pierwsze kroki zmiany pracy. Dziś pracuję na nowym stanowisku, w nowej firmie, na lepszych warunkach i w lepszej atmosferze (co jest dla mnie bardzo ważne). Cieszę się, że zdobyłam się na ten krok.
    A teraz czekam na nagranie o konsekwencji w działaniu, może w końcu zacznę ćwiczyć i oszczędzać 🙂
    Pozdrawiam serdecznie Aga

  97. Chciałabym zacząć inwestować w nieruchomości, zaczynając małymi krokami z niskim budżetem ale paraliżuje mnie strach, że temu nie podołam, że stracę pieniądze. Wiem, że moja wiedza na ten temat jest jeszcze zbyt mała, dlatego zaczęłam od webinarów oraz kursów on-line. Mimo wszystko coś mnie hamuje. Zawsze byłam bardzo ostrożna i wycofana, chciałam działać ale pojawiał się w mojej głowie znak STOP. teraz kiedy przeczytałam KOBIETĘ NIEZALEŻNĄ coś się we mnie odblokowało ale nie na tyle by być przebojową bez ograniczeń. Bywają chwilę, że widzę siebie „na scenie” jako liderkę ale zaraz po tym pojawia się myśl „a jeśli nie podołam”

  98. Moja obawa: pracują jako freelancer i boję się, że moje zarobki będą wiecznie zależeć od mojej własnej pracy, tj. jeśli ja nie pracuję (bo jestem akurat chora, pojechałam na wakacje), to nie zarabiam. I tak do śmierci;-)
    Rozwiązanie:
    – wymyślić i stworzyć produkty, które mogę sprzedawać bez mojego fizycznego udziału
    – podnosić swoje kwalifikacje, aby móc podnosić stawki, dzięki czemu nawet jeśli w danym miesiącu będę miała mniej klientów, to wyjdę na swoje
    – stworzyć strategię mojej firmy, która pozwoli mi na zatrudnienie osób, co pozwoli mi na realizację większej ilości zleceń,
    – tworzenie dochodów pasywnych z nadwyżek finansowych – inwestowanie zamiast przejadania kasy.
    Pozdrawiam cały zespół RBC!

  99. Dziękuję Pani Kamilo za nagranie!
    Chciałabym zmienić pracę lub stanowisko, ale dotychczasowa praca jest w pewnym sensie dla mnie ”wygodna”, bezpieczna. Jednocześnie przestałam się w niej rozwijać, brakuje wyzwań. Boją się, że zmieniając pracę/ stanowisko trafię na mniej elastycznych, przychylnych ludzi, boją się zmiany środowiska. Gdyby nie paraliżował mnie strach, obawa zmieniłabym stanowisko, rozwijałabym się zawodowo i miała szansę na lepszą płacę.

  100. Strach przed zmianą sama w sobie jest największy, poza tym brak wiary w siebie.

    • Obawa przed brakiem czasu i za małymi kompetencjami jest zawsze u mnie największa .
      Otworzyłabym własny biznes ,pensjonat…

    1 2 3 4 5 18

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *