Jak pokonać strach przed działaniem? [video]

1900

Mam do Ciebie kilka konkretnych pytań:

• Czy chciałabyś zmienić coś w życiu osobistym lub zawodowym?

• Może chcesz porozmawiać z szefem o podwyżce?

• A może… chcesz zmienić pracę, ale masz kredyt? Nie wiesz, czy się sprawdzisz?

• Może chciałabyś być kobietą niezależną finansowo i mentalnie, ale boisz się, że jak się zrobisz nagle taka ultra-zaradna i obrotna, to Twój mąż / partner się wystraszy i ucieknie do innej? (a niech idzie!!!)

Jeżeli chcesz coś zmienić, ale nie robisz nic, bo paraliżuje Cię STRACH, to koniecznie rzuć wszystko, co robisz, przyklej oczy do ekranu, zamknij drzwi i zobacz poniższe nagranie.

Masz tylko jedno życie. Nie ma próby generalnej. Tylko jedna szansa, żeby wycisnąć z życie tyle ile tylko się da.

A Ciebie paraliżuje strach? Serio?

Można pokonać wszelkie lęki, obawy i demony, jeśli użyjesz tych dwóch przedmiotów, które na 100% masz w swoim domu lub biurze. Może nawet masz je teraz pod ręką.

U mnie ta metoda sprawdza się doskonale. Jest prosta i działa natychmiast.

Z poniższego nagrania dowiesz się:

• Jakie 3 proste kroki musisz wykonać, żeby w końcu ruszyć z miejsca?

• Jaka jedna rzecz sprawi, że podejmowanie jakiejkolwiek większej decyzji życiowej będzie dużo łatwiejsze? (powinna o to zadbać każda kobieta!!!)

• Jak porozmawiać z mężem/partnerem, żeby chciał Cię wspierać ze wszystkich sił? (niestety bardzo często od osób, które powinny nas najbardziej wspierać dostajemy największe ciosy).

Potrzebuję Twojej pomocy

Realizacja tych nagrań sporo nas kosztowała (specjalnie ściągałam do Brukseli ludzi od wideo, wynajęłam piękną przestrzeń biurową itp.) dlatego mam prośbę: pomóż mi dotrzeć do innych osób, którym to nagranie może pomóc. Może wśród znajomych masz kogoś (i nawet o tym nie wiesz), komu takie nagranie jest w tym momencie bardzo potrzebne? Podeślij nagranie mailem, Messengerem albo udostępnij na Facebooku. Czyńmy razem dobro. Karma wróci ? Z góry bardzo, bardzo dziękuję!

Kurs „Kobieta Niezależna” w wersji online jest już dostępny!

To potężna dawka praktycznej wiedzy, motywacji oraz ćwiczeń, które spowodują, że:

  • nabierzesz większej pewności siebie w podejmowaniu działań,

  • przestaniesz przejmować się tym, co pomyślą inni,

  • określisz swoje cele na najbliższe miesiące,

  • uniezależnisz się finansowo od innych osób,

  • oddelegujesz obowiązki domowe, aby mieć czas na realizację własnych pasji.

Ten program będzie prawdopodobnie najlepszą inwestycją finansową, jakiej dokonałaś w życiu!

Kliknij tutaj i zapoznaj się z ofertą kursu >>

Zapisy kończą się za:

 

Mam dla Ciebie ważną wiadomość!

Wystartowała nowa platforma SUBSKRYPCYJNA

>> SPRAWDŹ OFERTĘ JUŻ OD 497 zł MIESIĘCZNIE!<<


ABY NIE OMIJAŁY CIĘ KOLEJNE NAGRANIA

SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ NA YouTube


1 900 odpowiedzi w "Jak pokonać strach przed działaniem? [video]"

  1. Mając własną działalność, boję się,że moje własne działania nie przyniosą zamierzonych rezultatów. Własny lęk ogranicza mnie do tego stopnia, że boję się wyjścia z ofertą do potencjalnych odbiorców. Generalnie strach przed działaniem, że coś może się nie udać….a wiem, że jak nie spróbuję to nic nie zyskam, wręcz przeciwnie tracę.

  2. Wniosek: boję się, ale działam!

  3. Witam,
    boję się ,że brakuje mi wiary w siebie i swoje możliwości
    nie umiem podejmować decyzji
    Zaczęłabym inwestować w siebie nie patrząc na zdanie najbliższych,
    poszłabym na kurs 'Kobieta niezależna”
    Pozdrawiam Kamilę i Zespół RBC

  4. Magdalena Gabriel-Sokolnicka7 marca 2018 at 13:51Odpowiedz

    Czego najbardziej się obowiam i co bym zrobiła, gdybym się nie bała ? Jestem typem matki- polki wychowuję dwójkę malutkich dzieci a bardzo chcę się rozwijać zawodowo boję się, że tak się nie da, że będę musiała wybierać między dobrem dzieci a swoim rozwojem. Boję się, że stracę coś z ich dzieciństwa, że odbiorę im bezstroskę i radość tych lat, jednocześnie boję się, że sama stracę siebie i szanse na lepsze życie. Gdybym się nie bała postawiłabym na rozwój i znalazła pracę na której mi zależy.

  5. Dziękuję za to nagranie. Z własnego doświadczenia wiem i potwierdzam, że można zacisnąć pasa i żyć oszczędnie, gdy mamy inne priorytety. Nie jest łatwo. Ale można zdać sobie wtedy sprawę, ile rzeczy jest w naszym życiu zbędnych lub nie tak potrzebnych, jak nam się wydawało.
    Ważne dla mnie jest budowanie własnej wartości i świadomości, że nam też się coś należy. Czuć się wewnętrznie silną, aby nie bać się opinii innych. Bardziej egoistyczne podejście do życia – nie żyjemy dla innych – naszych dzieci, męża/partnera, pracodawcy. Po pierwsze żyjemy dla siebie, a przy okazji, najlepiej w symbiozie, na równych warunkach z innymi. Nie jesteśmy mniej lub dużo bardziej ważni. Oni też.
    Czego się boję? Wykorzystać pomoc innych w realizacji moich planów. Częściowo boję się o tą pomoc prosić, częściowo nie chcę być dla kogoś ciężarem.
    Boję się również, że w końcu się poddam przy napotkanych trudnosciach. Może nie przy pierwszych, drugich, ale przy kolejnych, mimo zainwestowanego w moją drogę do celu wysiłku i czasu. Boję się, że w danym momencie mam power do dążenia do własnego celu (zawodowego), ale nadejdzie taki moment zmęczenia tym pędem, spadek motywacji. Dzięki Kamili powoli uczę się nie poddawać i nadal działać 🙂

  6. Obawa: Rozczarowanie najbliższych, ale też sama siebie. Co bym zrobiła? Inwestowałbym we własny rozwój, ale przede wszystkim w doświadczenia. Lekcja: Nie ma idealnego momentu, ale dopóki nie zaczniesz, tkwisz dalej i jesteś nieszczęśliwa (?) [email protected]

  7. Obawiam się że nie poradzę sobie zbyta małe kompetencje i odpowiednie wsparcie do nie podawania się. Gdyby mi nie przeszkadzała strach i obawy zapewne zrealizowała bym swoje marzenie być niezależną mentalnie i finansowo.

  8. Chciałabym otworzyć własny biznes ale boje się, że sobie nie poradzę. Myślę, że najbardziej brakuje mi pewności siebie. Myślę, że posiadam odpowiednie ku temu kompetencje ale jednak przeświadczenie o potencjalnej porażce jest czasem silniejsze.

  9. Witam, ja obawiam się, że nie dam sobie rady finansowo. Choć decyzje o zmianie właściwie już podjęte – życie i zdrowie do tego zmusza. Musze zostawić etat i postawić na własna firmę i dążyć do celu. Kamilo dziękuje za cenne rady. Pozdrawiam wszystkich.

  10. Lekcja: Kto nie ryzykuje ten ryzykuje podwójnie.

    Najbardziej boje się porażki, tego że się skompromituję. Najbardziej chyba boję się otrzymać potwierdzenie swoich własnych myśli, że się do niczego nie nadaję. Działam pomimo strachu, powolutku, pewnie tylko na 10 % swoich możliwości. Sama sabotuję swoje działania.

    Gdybym się nie bała: Realizowałabym swój autorski pomysł. Wyszłabym do ludzi z produktem online, który stworzyłam. Póki co chowam go w szafie bo paraliżuje mnie strach….

  11. Lekcje:
    1. Żeby coś osiągnąć, trzeba dążyć stopniowo do celu.
    2. Budowa poduszki finansowej.
    Czego boję się? Boję się krytyki i tego, jak ktoś mnie odbierze. Boję się również zarabiania dużych pieniędzy, przez co będę miała więcej stresu, z którym sobie nie radzę.

  12. Dziekuje za to video.
    Uświadomiłam sobie, ze wszystkie ograniczenia sa w mojej glowie. Ogromny brak pewnosci siebie, powoduje strach przed rozmową kwalifikacyjna oraz swiadomoscia, że będę oceniana.

  13. Chciałam się zapisać do szkoły rocznej Podologi BOJĘ SIĘ że mam 48 lat będę mi gorzej szła nauka ,obleję egzamin, nie napiszę pracy, prowadzę gabinet , moja córeczka idzie do komuni i czeka nas trudny rok.
    PLUS MAM męża który mnie wspiera.
    Chodzę na szkolenia , poglebiam swoją wiedzę TYLKO CZASAMI NIE WIERZĘ ŻE ZROBIĘ DOBRZE ZABIEG.
    CZYTAM – pogłębiam swoją wiedzę zawodową.

  14. Boje sie samej siebie, swojej niekompetencji, slomianego zapalu i braku wewnetrznej sily….

  15. Brak pewności siebie , dzieci i ich choroby .

  16. Definiować jasno swoje obawy i proponowane rozwiazania. Podejmować działania natychmiastowe, które mogą być krokiem milowym w osiągnięciu celu pomimo strachu. Rzeczowe i jasne określanie swoich zamiarów przed osobą najbliższą, pomoc zrozumieć jej swoje zamierzenia co za tym idzie określić szanse i ryzyko. Być pozytywną!

  17. Marzę o tym, by być z dziećmi w domu a jednocześnie zarabiać pieniądze!

  18. Boję się, że możne na wierzch wyjść moja niekompetencja, czyli martwi mnie opinia innych. Gdybym się nie bała, już dawno zaczęłabym nagrywać filmy i live’y do mojego projektu. Kamila, pozdrawiam i dziękuję za wspaniałe materiały.

  19. Chciałbym otworzyć nową firmę ale w przypadku niepowodzenia boję się konsekwencji finansowych.

  20. Moim największym lękiem jest to, że nie będę potrafiła dobrze rozplanować swojego czasu. Chcę otworzyć swoje biuro ale mam świadomość, że sama sobie nie poradzę. Potrzebuję pracownika. Boję się również, że nie będę mogła go godziwie opłacić a on sam na początku na siebie nie zarobi, że to wszystko nie wypali.
    Gdybym się nie bała zrobiłabym to czego nie robię, bo się boję 🙂

  21. Witam,
    Lekcja z video :
    1. Zdefiniuj swoje lęki, jeśli nie zdefiniujesz swoich lęków, nie będziesz w stanie naprawdę ich rozwiązać.
    2. Nie czekaj na idealny moment, bo w życiu bardzo rzadko zdarzają się idealne momenty.

    Czego najbardziej się obawiam?: braku konsekwencji w działaniu.

    Co bym, zrobiła gdyby nie paraliżował mnie strach?: założyłabym fundację.

    • Od kilku lat zajmuje sie dzieckiem. Chcialabym dzialac na wlasna reke, rozkrecic cos, jakis biznes ale nie mam zupelnie pomyslu na to CO ROBIC. Boje sie, ze zycie przecieknie mi przez palce…Boje sie, ze jak juz zaczne jakas dzialalnosc, to nie wypali, nikomu to nie bedzie potrzebne. Jest to pewnie tez lek przed tym, ze nie wierze we wlasne mozliwosci… paradoks, bo mam wyzsze studia i znam biegle dwa jezyki obce. Mieszkam za granica. Mam zabezpieczenie finansowe, spokojnie moglabym cos robic.

    • Wzruszyłam się jak to wszystko czytam. Tyle marzeń, tyle pasji <3

      Wiele obaw już przepracowałam ale boje się że mogę nie udźwignąć sukcesu. Brzmi dziwnie? Ale chodzi o to, że jak sobie żyje i się nie wychylam to większość osób mnie lubi, mam w miarę poukładane, fajne, ciekawe życie. Mój mąż bardzo mnie wspiera, choć uważam że momentami jestem bardziej przebojowa od niego, bardziej odważna i z drugiej strony wiem że zawsze mam genialne pomysły 😉 Dzięki temu jestem teraz tu gdzie jestem bo podejmowałam odważne decyzje, które miały wpływ na nasz związek, bo przecież wszystko się przenika. I nie wiem czy mój mąż jest w stanie zaakceptować jeszcze więcej? On jest taki poukładany, matematyczny, dokładny. A ja kreatywna, biznesowa, spontaniczna. I jestem trochę rozdarta bo z jednej strony chce stabilności a z drugiej udzielania wywiadów, spotkań, tworzenia wspaniałej firmy która wiem że będzie ogromnym sukcesem…

  22. Boje się, że za mało mi sie chce, że zgubiłam gdzieś po drodze energię i pasję.

  23. Najbardziej zawsze obawiałam się siebie, nie innych, nie porażki zewnętrznej, ale porażki wewnętrznej, rozmowy z samą sobą. Wiem, że mój potencjał jest ogromny, wiem na co mnie stać, ale BRAKOWAŁO mi KONSEKWENCJI (nadal zdarzają się małe wahnięcia 🙂 ). Praca nad własnym rozwojem ma jednak ogrom plusów, również ten, że potrafimy być bardziej świadomi. Teraz, kiedy mój wewnętrzny głos mówi – daj spokój, słomiany zapał i tak wygra, odpuścisz, mówię mu – nie przesadzaj, zobacz ile zrobiłam w ostatnim czasie … i tu wymieniam kilka najważniejszych punktów, które są konsekwentnie i regularnie realizowane, zgodnie z planem, to wystarczy, by podnieść głowę, uśmiechnąć się do siebie, strzepnąć wątpliwość i strach przed wewnętrzną porażką i przejść do działania. Żeby wiedzieć czy warto było, trzeba spróbować!
    To taka negocjacja z samą sobą, motywacja konkretnymi przykładami jest najlepsza, a skąd te przykłady brać? Z życia. Jeśli działamy, jest ich coraz więcej, im więcej, tym bardziej pokonujemy nasze strachy, napędzamy się.
    Świetnie to powiedziałaś – kto nie ryzykuje świadomie, ryzykuje podwójnie!!! Nie jestem w stanie przewidzieć wszystkich konsekwencji, ale wszystko, czego pragnę jest po drugiej stronie strachu.
    PS obserwuję dzieci – one są najlepsze w pokonywaniu strachu – zapytają o wszystko, bez skrępowania, zrobią wiele ciekawych, nowych rzeczy, bo chcą i żadne „uważaj”, „nie wolno” itp. ich nie powstrzyma, a jak już jest po, myślę sobie – wstydź się, taka dobra zabawa, a ty tylko „uważaj i uważaj” 😀

  24. To ja podobnie jak powyżej. strach przed krytyką innych. Obawa, że jak sie nie uda to… no właściwie to nie wiem co. To potwierdzi się, że nie jestem „wystarczająco” dobra. U mnie praca nad rozwojem firmy to głównie praca nad swoja głową i swoimi wewnętrznymi blokadami. Dużo juz zmian za mną ale nadal obserwuję jak sama sabotuję swoje działania.
    Lekcja: taka, że trzeba działać pomimo swojego strachu. NAjważniejsza lekcha – nie trzeba bez sensu wydawać pieniędzy na coś na co mnie nie stać (a czasem tak robię, żeby sobie zrekompensować kompleksy)
    Co chcę zrobić: mniej wydawać, wiecej działać w firmie 🙂

  25. Moim strachem jest lek przed wypowiedzeniem sie przed autorytetami (brak pewnosci siebie).

  26. Lekcja – nie użalaj się nad sobą każdy ma problemy

    1. Boję sie że zainwestowany czas i środki mi się nie zwrócą
    2. Zainwestowałabym w biznes, ktory chodzi mi po głowie

  27. Boję się opuścić strefę „komfortu”. Jest średnio, ale stabilnie. Mam obawy, że włożone pieniądze nie zwrócą się, że nie znajdę lepiej płatnej pracy. Gdyby ten strach zechciał mnie opuścić poprosiłabym partnera o finansowe wsparcie w tym czasie i uzupełniłabym wykształcenie.

    • Dzięki za to video. Uświadomiło mi to, że wszystkie ograniczenia są w mojej głowie, że nie mogę od nikogo oczekiwać, że będzie mnie prowadził przez życie za rączkę tylko sama muszę zadbać o lepsze jutro. Zacznę od przeglądu mieszkania i wystawieniu rzeczy z których nie korzystam.

  28. Lekcja: spójrz strachowi prosto w oczy !!! i DZIAŁAJ !!!! Szukaj rozwiązań!!!
    Czego się boję?
    Zarabiac pieniądze – duże pieniądze takie jak bym chciała. Gdzieś we mnie jest ze mnie się nie należy. To przekonanie powala mnie z nóg. Ze mi się nie uda.. nie umiem jeszcze pracować z przekonaniami. Uczę się. Trochę tez porównuje się z innymi..
    Innych bez przerwy motywuje i wspieram.. i zapominam o sobie.

  29. Najbardziej boję się powrotu na rynek pracy. 2 letnia przerwa spowodowana ciążą zagrożoną i urlopem macierzyńskim dała mi sporo do myślenia. Przebranżawiam się i uczę w wolnej chwili. Mimo to, boję się, że jestem na gorszej pozycji skoro mam taką lukę w zatrudnieniu plus małe dzieci, które jak pośle do żłobka i zaczną chorować to czy dam radę pracować.

    Jeśli bym się nie bała to po 6 miesiącu posłałabym córkę do żłobka i aplikowała do pracy już w nowej branży.

  30. Moim strachem jest brak pewności siebie. Paralizuje mnie strach i nic nie robię ;( Gdyby strach mnie nie ograniczał wszystko poszłoby sprawniej i wiara we własne siły dałaby mi energię do działania.

  31. Ja się najbardziej boje braku akceptacji i pomocy ze strony rodziny. Dodatkowo, podjęcia decyzji w którym kierunku mam iść i się rozwijać.
    Gdyby strach mnie nie ograniczał zabrałabym się bardziej konsekwentnie w sprawdzenie tematów które mnie interesują, żeby wybrac kierunek dokształcania się żeby otworzyć własna firmę.

  32. Najbardziej się obawiam …. schudnąć. Doszłam do tego ostatnio. Wszystkie problemy związane z moją wagą są spowodowane strachem (już sobie zdążyłam również zidentyfikować czego tak dokładnie się boję).
    Co bym zrobiła gdyby nie paraliżował mnie strach? Byłabym (i zaczynam być) konsekwentna w zmianie swoich nawyków żywieniowych i sportowych, tak aby być zdrową i piękną osobą.

  33. Chciałabym zająć się inwestowaniem w nieruchomości ale boję się, że rynek jest przesycony a mój kapitał zbyt mały.

  34. Lekcja: inwestować w siebie, nie stać w miejscu. Zaplanować kolejne kroki.
    Poduszkę finansową mam. Brakuje mi decyzyjności, nie wiem czym sie zająć choć mam kwalifikacje do kilku zawodów. Boję sie ze znowu źle wybiorę albo moja rodzina chcąc pomoc znowu pokieruje mnie nie tak jak ja bym chciała. Gdybym wiedziała co chce robić nie bałabym sie zaczàc.

  35. Boję się przyszłości.Część spraw udało się ułożyć i uregulować ,ale wiele jeszcze przede mną….

  36. Najbardziej boję się że nie spelnie swojego marzenia zawodowego ( mam je?), ponieważ skupiłam się na pomocy przy rodzinnym interesie straciłam wiele lat i teraz ciężko mi znaleźć pracę , określić priorytety.Boje się że sama bez znajomości nie uda mi się dokonać tego. Niestety większość osób które mnie otaczają swoje pierwsze kroki stawiały dzięki znajomością.

  37. Dziękuję za nagranie. Przypomniało mi ono wiedzę która już posiadam ale z której od dawna nie korzystam. Strach przed zmianą pracy w moim przypadku nie ma wielkich oczu on ma wszystko wielkie 😀 Mieszkam za granicami Polski więc pierwszym podstawowym moim krokiem do sukcesu jest nauka języka. Drugim zapoznanie się z przepisami prawnymi. Najważniejszą jednak blokadą z którą muszę się zmierzyć to ja sama. Brak mi systematyczności i mobilizacji samej siebie. Umiem mobilizować innych nie umiem siebie. Jeśli chodzi o wsparcie współmałżonka tu trafiłam na ideał. Więc jedyna przeszkodą do rozwoju osobistego jestem ja sama ale chęci do pracy mam ogromne 🙂 pozdrawiam serdecznie 🙂

  38. Bardzo dziękuję za kolejne dodające pozytywnej energii i bardzo mobilizujące nagranie!!! Zaczęłam pokonywać wewnętrzny strach i kilka miesięcy temu zdecydowałam się wystąpić o rozwód. Oprócz pracy zawodowej wychowuję 2 małych dzieci, sama utrzymuję dom i spłacam kredyt we frankach. Chciałabym zmienić pracę na lepiej płatną. Mam wysokie kwalifikacje i bardzo bogate doświadczenie zawodowe, ale wciąż dopada mnie paraliżujący strach, czy poradzę sobie z nowymi zadaniami w obecnej sytuacji.

  39. Obawiam sie odniesienia porazki i straty pieniedzy. Zalozylabym wlasna firme, jesli bym sie odwazyla i nie bala.

  40. Może to dziwnie zabrzmi, ale w obecnej sytuacji najbardziej boję się braku mądrości i poczucia totalnej porażki ( biedy i odejścia najbliższych).
    Nie mogę się zdecydować, od czego zacząć i komu zaufać a jak zaczynam( np. w kwestii zdrowia-ruch, dieta) to dość szybko sama sabotuję to. Przyjęłam pracę, ale bez radości. Przeprowadziłam się do Warszawy z rodziną zrealizować cel scalenia rodziny, ale moja wizja rozminęła się z rzeczywistością. Obnażyła brak mojego realizmu i brak planu, przygotowania.
    Kiedyś energia tego miasta pobudzała mnie do zmian- teraz przytłacza- nie słyszę swego serca.
    Gdybym się nie bała to zajęłabym się ” czyszczeniem” swojego życia po kawałku, ale z pełnym skupieniem i zaangażowaniem.

  41. Największa obawa: Najbardziej obawiam się podjęcia decyzji, w którą stronę chcę iść zawodowo. Mam w głowie dwa odrębne kierunki zawodowe i nie wiem, w którym lepiej się odnajdę. Pracowałam trochę w jednej działce, trochę w drugiej, ale wciąż nie mogę się zdecydować, którą ścieżką zawodową podążać, która będzie najbardziej pasowała do moich cech charakteru i w której najlepiej się sprawdzę.

    Co bym zrobiła gdybym się nie bała: Zaczęłabym na 100 % pracować w jednej dziedzinie, podjęłabym w końcu decyzję, choćby nie była dobra.

  42. Najbardziej obawiam się o swoja płynność finansową, że ja utracę i wtedy będzie nieciekawie.
    Jak bym sienie bała to pewnie odeszła bym z dotychczasowej pracy i złożya swoją firmę.

  43. Lekcja: Ogranicza Cie tylko Twój wewnętrzny strach, jesteś w stanie zrealizować wszystko jeśli dobrze poszukasz rozwiązań i wyjścia z trudnej sytuacji.
    Czego się boje ? Samotności i zbyt dużego dołka finansowego. Chce by moje dziecko nie odczuło niezaradności matki.
    Co bym zrobiła ? Przeszła na własną działalność gospodarczą, zainwestowała w nieruchomości, weszła na giełdę, stworzyłabym dla mojego dziecka lepsze warunki mieszkaniowe, poszła na studia.

  44. 1. Boję się, że ewentualne pomysły biznesowe biorące się z tego, co umiem robić i w czym jestem dobra nie znajdą powodzenia na rynku, a zbadanie jego potrzeb wydaje mi się bardzo trudne i czasochłonne. Boję się również całkowitej zmiany branży, a ciągnie mnie do czegoś bardziej twórczego i kreatywnego (obecnie większość mojej pracy wiąże się z dokumentami). A nade wszystko boję się braku zabezpieczenia finansowego. Obecnie nie mam poduszki finansowej.
    2. Robiłabym coś bardziej twórczego, związanego z ludźmi i nie poświęcałabym tyle czasu na papiery.

  45. Lubię oglądać Pani wystąpienia, dają tyle do myślenia. Odpowiadając na pytania zadane w video to najbardziej obawiam się, braku popytu na mój produkt i zbyt dużych kosztów utrzymania biznesu, a to wynika po prostu ze zbyt małej wiedzy na ten temat. Gdyby nie paraliżował mnie strach powstałaby farma ziołowa. Pozdrawiam

  46. Najbardziej obawiam się, że nie poradzę sobie w nowym miejscu pracy, pomimo dużego doświadczenia i posiadanej wiedzy. Gdyby nie paraliżował mnie strach rozpoczęłabym własną działalność gospodarczą. Serdecznie pozdrawiam, M.

  47. Zrozumiałam, że każdą sytuację, której się boimy należy rozłożyć na czynniki pierwsze, zapisać czego się boimy i co nas ogranicza i ustalić sposoby metody walki z tym strachem. Czasami boimy się porażki, tego, że ktoś odrzuci naszą propozycję lub po prostu się nie uda i z tego powodu w ogóle nie próbujemy. A wystarczy napisać to i na chłodno ocenić, czy ten strach wymaga nie działania:)

  48. Już wiele miesięcy temu podjęłam decyzję o zmianie swojego życia i tego, że zdecyduję się na własny biznes. To czego najbardziej się bałam to właśnie nawet nie tyle porażki, tylko tego czy dziedzina którą wybrałam będzie odpowiednia dla mnie. Bałam się, że zrobię krok, postawię wszystko na jedną kartę, a ostatecznie okaże się, że to jednak nie to. Dziś wiem, że decyzja była słuszna, nawet jeśli za parę lat będę chciała robić coś nowego to już nie boję się zaczynania wszystkiego od nowa.

  49. Boję się że mam za małe kompetencje. Brak w wiary w siebie paraliżuje mnie przed działaniem.Gdyby nie strach spełniłabym swoje marzenie o własnej firmie. Lekcja: podnieść swoje kwalifikacje, zainwestować w swój rozwój.

  50. Najbardziej obawiam się tego, że zmiana pracy na etacie, która jest jednak stabilna i daje niewielki, ale jednak stały co miesięczny dochód, na pracę na własny rachunek, ale w biznesie marzeń, nie pozwoli mi się początkowo utrzymać. Żeby przestać się bać, muszę mieć zaplecze finansowe w postaci poduszki finansowej i pełne poparcie przyszłego męża. Poparcie już jest, więc pozostało tylko uzbierać odpowiednie środki pieniężne

  51. Boje się że obowiązków będzie zbyt wiele. Zbyt wiele zmian i coś mnie przerośnie.

  52. dać sobie szansę i uwierzyć w siebie, bo nikt za ciebie tego nie zrobi

    to czego się obawiam, to faktycznie finanse i utrzymanie się w nowym biznesie usług foto, ale póki nie sprawdzę to te wizje beda jedynie piętrzyć się w mojej głowie

  53. Lekcja: nigdy nie ma idealnego czasu na zmianę. A moje przemyślenia: Strach ma wielkie oczy i to od nas tylko zależy czy się mu poddamy czy tez się z nim rozprawimy i będziemy dumne ze swojej postawy.

  54. Przesłanie z wideo: budowanie poduszki finansowej, nie marnotrawienie pieniędzy..
    1. Obawiam się ze sobie nie poradzę, obawiam się krytyki innych osób. Mam rodzine, na utrzymaniu, kredyty, wiec obawiam się kłopotów finansowych…
    2. Gdybym miała, pieniądze i bezpieczeństwo zmienilbym prace w swojej branży na lepiej płatna z możliwością pracy w domu, żebym mogla poświęcać czas dzieciom a nie pracować po godzinach. Gdybym miała więcej czasu i pieniędzy odkrylabym, co tak naprawdę chce i lubię robić w życiu i zaczęła na tym zarabiać…

  55. Jestem mamą dwójki dzieci, chcę wrócić do pracy ale boję się, że nie będę miała dla nich czasu, że to one będą cierpiały, do tego obowiązki domowe, dowożenie dzieci na zajęcia dodatkowe…., jak to wszystko ogarnąć? Mąż prowadzi swoją firmę, też nie ma czasu. Gdybym się nie bała, pewnie byłabym szczęśliwą mamą i niezależną kobietą!

  56. lekcja: zacznij z tym co masz
    lęk: jeśli postawie produkty online w branży budowlanej to spotkam się z hejtem, „doradcami” bez praktyki, oceną INNYCH, jeśli zatrudnię pracowników to nie podejdą do oferowanych przeze mnie usług z taką dokładnością i szczegółowością jak ja .

  57. Czego najbardziej się obawiam? Na ten moment odejścia od partnera. Czy znajdę nowa miłość. Czy sama finansowo dam rade. Dziękuje za Twoje filmy i porady. Dają mi dużo siły i motywacji.

  58. Odp1. Obawiam się podejmować decyzję, że będę żałować tego co postanowiłam. Nie wiem do czego się nadaję i w związku z tym robię albo mało, albo nic, albo wszystko po trochu.
    Odp2. Chciałabym pracować w miejscu, które spełnia moje oczekiwania, z ludźmi, z którymi chcę pracować.

  59. Mi najbardziej utkwiło: „Kto nie ryzykuje, ten ryzykuje podwójnie”, jestem akurat w trakcie zmiany pracy i na pewno pojawiają się myśli typu: „czy sobie poradzę”… po tym nagraniu wiem, że sobie poradzę i zależy to tylko ode mnie i od mojego wkładu w nową pracę 🙂

  60. Dla mnie cenną lekcją było zapisanie czego się boję, co mogę zrobić aby przybliżyć się do mojego celu. Plan mam taki: zbudować stabilną grupę w nowej dla mnie firmie MLM, powtórzyć swój sukces. Miałam już taką grupę w innej firmie i musiałam zrezygnować. Teraz chcę/muszę zacząć wszystko od nowa.

  61. Dla mnie cenną lekcją było zapisanie czego się boję, co mogę zrobić aby przybliżyć się do mojego celu. Plan mam taki: zbudować stabilną grupę w nowej dla mnie firmie MLM, powtórzyć swój sukces. Miałam już taką grupę w innej firmie i musiałam zrezygnować. Teraz chcę/muszę zacząć wszystko od nowa.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  62. Dla nieczynna lekcją było zapisanie czego się boję, co mogę zrobić aby przybliżyć się do mojego celu. Plan mam taki: zbudować stabilną grupę w nowej dla mnie firmie MLM, powtórzyć swój sukces. Miałam już taką grupę w innej firmie i musiałam zrezygnować. Teraz chcę/muszę zacząć wszystko od nowa.

  63. Dzięki za świetne nagranie. Nie będę oryginalna i powiem, że obawiam się tego czy mi się uda? Aczkolwiek też mam świadomośc tego, że nierzadko strach ma wielkie oczy.
    Gdyby nie obawy, prawodpodobnie byłabym już znacznie dalej. Ale cały czas nad sobą pracuję.

  64. Każdy boi się zmiany i w zasadzie nie ma w tym nic złego, tylko nie można pozwolić się temu strachowi sparaliżować. Mi w podjęciu decyzji pomógł zakompleksimy szef, pewnie gdyby nie ta sytuacja nie zaczęła bym o niej myśleć. ( co tu jest ważne mam generalnie fajną pracę i niezłe zarobki, ale atmosfera jest nieakceptowalna dla mnie). W związku z tym podjęłam decyzję o własnej firmie, która w zakresie merytorycznym nie będzie nawiązywała do obecnych obowiązków. Zaczęłam 4 miesięczne szkolenie, które ma mnie przygotować do nowych obowiązków.
    Mój mąż pomimo że nie do końca rozumie czym się będę zajmowała, to stara mi się pomagać i razem tworzyć coraz bardziej szczegółowy biznes plan.
    I tu zaczyna się mój lęk:
    Czy uda zdobyć mi się klientów?, czy podołam zleceniom które zdobędę? jak wycenić swoja prace na początku? ile zleceń zrobić za po kosztach żeby wpisać sobie coś w portfolio?
    Wydaje mi się że te lęki są bardzo racjonalne, jednak potrafią być bardzo męczące i zjadać mój czas i energię.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  65. porażki 🙁

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  66. Boję się czy mi się uda wejść z ofertą na rynek, co powiedzą inni.
    Zrobiłabym webinar z ofertą.

  67. Boję się tego,że gdy miną momenty ekscytacji nowymi zadaniami zwiazanymi ze zmianą życia i pojawią się na drodze jakieś przeszkody to moja wiara w siebie spadnie
    Gdybym się tego nie bała i miała większą wiarę w siebie to już od 3 lat prowadziła bym biznes, który byłby spelnieniem dla mnie.Wiem, że mam ogromne wsparcie ze strony męża ale moja samoocena nadal jest niska. Słucham Pani i czytam książki i juz widzę zmiany mam nadzieję,że przyjdzie dzień,w ktorym zmieni sie moja samoocena.
    Serdecznie pozdrawiam

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  68. Bardzo chcę otworzyć własną działalność ale boję się że zabraknie mi finansów i zapału, aby wystartować. Boję się też że zabraknie mi wiedzy i polegnę na prawnych uwarunkowaniach. I boję się że nie znajdę wsparcia w otoczeniu… Sporo tych leków.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  69. Obawiam się zmiany, że okaże się złą decyzją i trzeba będzie przyznać się przed sobą, że nie wyszło. Teraz mam małe dziecko i boję się ryzyka, boję się tego, że nie dam rady, że jednak jestem za słaba, za mało umiem. Gdyby nie strach i odpowiedzialność za małą istotę, to zmieniłabym miasto i cisnęła do przodu.

  70. Gdybym się nie bała zostawiłabym pracę nauczycielki, którą mam i w miarę lubię ale zarobki mnie nie satysfakcjonują i założyłabym własną działalność typu doradztwo zawodowe albo twórcze warsztaty dla dorosłych i dzieci. Boję się czy biznes będzie zyskowny, jak znaleźć współpracowników, co zrobię jeśli się nie uda, jak pozyskać dotację. Gdybym miała uzbierane pieniądze zrobiłabym to.

  71. Najbardziej boję się krytyki ze strony recenzentów moich prac naukowych. Gdybym się nie bała jej, pracowałabym więcej.

  72. Kamila dziękuję, że jesteś.Dziekuję za każde Twoje nagranie, wpis i oczywiście książki.Dalo mi to solidnego kopa i chociaż moja zmiana trwała 9 mcy jak ciąża 😉 to od 6 dni jestem bezrobotna.Rozwiazalam umowę po 12 latach pracy.Dzis idę na rozmowę o pracę z uśmiechem i wiara we własne możliwości.

  73. Moim strachem jest brak pewności siebie. Kamilo, odkryłam Cię niedawno przez przypadek i nie żałuję, że polubiłam Twoją stronę na Facebooku. Przekazujesz mnóstwo pożytecznych informacji, które dają energetycznego kopa :). Właśnie zamówiłam Twoją książkę „Buduj…” i już nie mogę się doczekać kiedy ją dostanę i wdrożę wszystko w życie. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów 🙂

  74. Ja najbardziej obawiam się kompromitacji, krytyki i braku wsparcia.Te wszyskie lęki wynikaja z niskiej oceny siebie. Strach przed popełnieniem błędu blokuje mnie w działaniu i nie pozwala cieszyć się z wykonywanej pracy. Gdybym się nie bała już dawno zdałabym ważny dla mnie egzamin.
    Pozdrawiam i bardzo dziękuje za wspaniałe nagranie!

  75. Boję się pokazać siebie, swoje umiejętności. Boli mnie że ludzie zamiast współpracować ze sobą ciągle ze sobą rywalizują.

  76. Boję się początków na własnym starcie w nowej branży;
    gdybym się nie bała, szybciej podjęłabym decyzję o pracy na wlasny rachunek 😉
    pozdrawiam

  77. Lekcja: Nie ma nic za darmo.
    Boję się, że nie będę umiała zatrudniać odpowiednich pracowników do swojej firmy. Wiem, że nie mogę robić wszystkiego sama, ale nie wiem jak znaleźć takie osoby, które będą chciały i umiały działać razem we wspólnym celu – zadowoleniu klienta. Czy będę umiała być dla nich wzorem i przewodnikiem? Czy będę umiała zarazić ich swoją pasją do działania?
    Gdyby nie paraliżował mnie strach rozwinęłabym swoją jednoosobową działalność w prężnie działający zespół, wypełniający misję firmy.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  78. Moja lekcja to : warto inwestować w siebie i nie wolno się poddawać.

    Najbardziej boje się: zaprzepaszczenia danej mi szansy, bo nie będe wartościowym pracownikiem oraz tego ze zawiodę innych, którzy mnie wspierają.Pracuje obecnie jako młodszy programista(jest to moj nowy zawód; wykształcenie mam zupełnie inne) Lubie się uczyć, ale bardzo szybko nudzę się tym czego się uczę. Praca programisty wymaga siedzenia non stop przy kompie. Pracodawca zrobił ukłon w moją stronę, gdy mi ja dawał(mało na poczatku umiałam w stosunku do jego potrzeb). Po pół roku był bardzo zadowolony z efektów i postepów w tak krótkim czasie, teraz zapał mi opadł i coraz szybciej się rozpraszam. W pracy zatrudnione sa tylko osoby z wykształceniem programistycznym i to takie naprawdę dobre. Ponieważ pracuje w firmie z narzeczonym, boje się że pociągnę go w dół, bo to on za mnie odpowiada do momentu gdy osiagnę tak wysoki poziom jak inni pracownicy.

    Gdybym sie nie bała: Dokształciłabym się maksymalnie i założyłabym firmę z narzeczonym. Stworzenie firmy jest możliwe tylko gdy ja się wyszkolę zarówno z programowaniu jak i zarządzaniu firma, gdyż moja druga połówka nie chce być zarządca firmy i ponosić wszelkiego ryzyka z tym związanego. Własna firma to moje marzenie.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  79. Lekcja: to co najbardziej umknęło mi w glowie to myśl, zebykto nie czekac na idealny moment tylko stworzyć sobie idealnie warunki.
    1. To czego sie boje. Tego, ze nie podołam pracy z innymi ludzmi i zazarzadzania zespolem.
    2. Gdybym sie nie bała to zapewne z większą pewnością siebie szukalabym odpowiednich osob do zespołu i z odwaga kierowalabym nimi.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  80. Najbardziej obawiam się, ze nie sprostam oczekiwaniom mojego patnera. Obecnie prowadze działalność, która przynosi dobry dochód, ale nie jest dla mnie a dla niego, od dłuższego czasu myśle jak to zmienić, żeby nie czując wyrzutów,że nie jestem w tym dobra i nie musze być dobra bo to nie zgodne z moimi wartościami, które czuję zupełnie inaczej.

    Co bym zrobiła jakby tego strachu nie było po prostu podjełabym uparcie bez odpuszczania kroki realizacji
    siebie a nie oczekiwań innych.

    • Magdo, zacznij robić te kroki, szkoda życia, partner wszystko zrozumie jak tylko będzie chciał, chyba że nie będzie chciał zrozumieć, to wtedy nie w biznesie problem i w Twoim rozwoju. Ale nie dowiesz się jak nie zaryzykujesz i być może, nigdy nie dowiesz się tego i z tą nie wiedzą przeleci Twoje życie.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  81. Brak mi jeszcze pewności siebie i umiejetnosci sprzedawania, boje sie nie bede miala wystarczajacej ilosci klientow aby biznes byl rentowny. Jednak dzialam pomimo strachu natomiast tego dzialania powinno byc wiecej, wiecej inicjatywy sprzedazowej.
    Dwie najważniejsze lekcje:
    1. Iwestuj w siebie, w swoje kompetecje.
    2. Zbuduj poduszkę finansową i prowadz prostsze /skromniejsze życie na etapie gdy budujesz swoj biznes.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  82. Aleksandra Kołodziejczyk7 marca 2018 at 11:07Odpowiedz

    Boję się, że nie będzie mnie stać na zakup własnego mieszkania i że tak naprawdę niczego w życiu nie osiągnę.
    Gdyby strach mnie nie ograniczał już dawno wzięłabym kredyt i kupiła mieszkanie oraz zdecydowała się na własną działalność.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  83. Moja lekcja z nagrania jest taka, że każda zmiana jest możliwa, ale trzeba się do niej solidnie przygotować, zaplanować i konsekwentnie działać. Życzę sobie i Wam sukcesów.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  84. Kamila, czytam lekturę i widzę siebie. W tym roku dostałam niesamowitego kopa! Rzuciłam palenie, ot tak, Złożyłam wypowiedzenie i od tego mc. jestem bezrobotna, inwestuję w siebie, robię prawko i szukam lepszej pracy, a wym wszystkim wspiera mnie mąż, bo „mężczyźni chcą, aby ich żony, partnerki rozwijały się i były szczęśliwe” – uwielbiam ten cytat, i wspierasz mnie Ty.
    Dziękuję bo dziś stać mnie na więcej.
    I dziś kupię książkę „Kobieta niezależna” 🙂

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  85. Najbardziej obawiam się, że mam za mało pewności siebie, żeby prowadzić swój biznes, że nie podołam w rozwiązywaniu problemów i że spotkam się z krytyką otoczenia. Gdyby nie paraliżował mnie strach nie odkładałabym ciągle wszystkiego na później, konsekwentnie wypełniałabym swoje plany i w końcu zainwestowałabym odłożone pieniądze w biznes który mi się marzy…

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  86. A jak, gdy nie zdążyłaś zmienić pracy i w chorobie Cię zwolniono i jesteś zdana na siebie i masz kogoś na utrzymaniu i to nie są jedyne problemy ? Nie ma poduszek, nie ma wsparcia….a jest tyle idei do zrealizowania, tylko człowiek w bagnie po uszy.

  87. najbardziej boję się dokonać zmiany braku wystarczających kompetencji i tego że są lepsi ode mnie. Ponadto mam problem z organizacją pracy.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  88. Cześć,

    Najbardziej chciałabym zmienić pracę, na taką w której bym się rozwijała i nie zderzała z murem, kiedy coś chcesz zrobić. Bardzo chciałabym pracować w domu.

    Najbardziej boję się tej mojej niemocy. Nie wiem dokładnie co bym chciała robić. Szukając propozycji pracy boję się, że nie dam sobie rady, nie mam poduszki finansowej, nie mam wszystkich umiejętności, które są potrzebne na danym stanowisku pracy.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  89. Lekcja: Strach ma tylko wielkie oczy. Za to działanie może mi dać wielkie możliwości. Nadal się boję, jednak teraz odważniej postawię pierszy krok.
    Gdybym się nie bała: Odważniej sięgałabym po to o czym marzę. Nie przejmowałabym się opinią innych. Byłabym 40000 kroków dalej i włascicielką Warszawy 😉

  90. Nagranie daje kopa…
    Najbardziej obawiam się, że znów nie będę mieć pieniędzy przy rozpoczęciu realizacji nowych pomysłów
    Chcę mieć swoją firmę, ale obawiam się tych wszystkich formalności, odpowiedzialności i że nie znajdę produktu, ze sprzedaży którego da się po prostu żyć i utrzymać rodzinę…
    Pozdrawiam

  91. Czego się obawiam? Obawiam się, ze przez mój rozwój nasza rodzina utraci jakość życia, czego nie lubi mój mąż. Za tym idą kłótnie z nim, których również bardzo się obawiam, a to się kończy utrata zapału.
    Wciąż szukam rozwiązania, nie chce stać w miejscu, ale już powoli godzę się z myślą, ze poprostu poczekam, aż dziecko urośnie, męża firma się rozwinie i przyjdzie czas na mnie. Smutne to, sama nie wierze co się dzieje w moim życiu. Chce być kobieta niezależna, czytam książki, oglądam video, robię ćwiczenia. Zbieram sile w sobie żeby zawalczyć o siebie! Gdyby nie strach byłyby studia biznesowe, później coaching, mogłabym Wkoncu nie poświęcać siebie dla dobra rodziny tylko być na równi z mężem. Być kobieta niezależna…

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  92. Najbardziej boję się że nie będę miała wsparcia i środków do życia jeśli popełnienie błąd. Nie ma też w moim otoczeniu nikogo kto by powiedział tak na pewno Ci się uda i wierzył razem ze mną. Wszystko jest na zasadzie udowadnia innym że potrafię że mogę. Na dłuższą metę jest to męczące. To jak wieczne wyklocanie się o pierdoly. Non stop…

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  93. Lekcja z video: rób coś, bo wszystko zależy od ciebie…
    Moje obawy: że po zmianie pracy nie będę miała wystarczająco dużo czasu dla dzieci, że się nie sprawdzę nigdzie indziej.
    Co bym zrobiła, gdybym się nie bała: – nie wiem, muszę to jeszcze odkryć…

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  94. Pracuję na etacie i chciałabym założyć własną firmę. Brakuje mi kompetencji. Nie mam jeszcze biznes planu.
    Boję się tego, że nie pozyskam klientów, że nie będę umiała ich pozyskać.
    Gdybym się nie bała to szybciej zdobyłabym potrzebne kompetencje, stworzyłabym biznes plan, nawiązałabym kontakty z potencjalnymi dostawcami, w tym zagranicznymi. Na początek stworzyłabym sklep online z podstawową ofertą, bloga, profile w mediach społecznościowych. W przyszłości, w miarę rozwoju firmy planuję poszerzyć ofertę i uruchomić kilka punktów stacjonarnych. Zaczęłabym w końcu działać.

    Dwie najważniejsze lekcje:
    1. Kto nie ryzykuje, ten ryzykuje podwójnie.
    2. Zbudować poduszkę finansową.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  95. Nie boje się zmian w życiu prywatnym, ale mając zobowiązania boje się utraty płynności finansowej . Chciałabym mieć więcej pewności siebie, bo wciąż się rozwijamy i uczę ale mam barierę przed wykorzystaniem tych kompetencji.

    Wskazówki z nagrania bezcenne. Zapisywanie leków i mocnych stron super.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  96. Najbardziej obawiam się krytyki innych osób. Zanim cokolwiek zrobię 10x się zastanawiam co inni o mnie pomyślą. Gdyby nie to, byłabym dzisiaj już w zupełnie innym miejscu. Cały czas nad tym pracuje i podejmuje się różnych wyzwań. Chce zawalczyć o siebie i swoje życie. Chce po prostu być szczęśliwym człowiekiem.

  97. Najbardziej obawiam się krytyki innych osób. Zanim cokolwiek zrobię 10x się zastanawiam co inni o mnie pomyślą. Gdyby nie to, byłabym dzisiaj już w zupełnie innym miejscu. Cały czas nad tym pracuje i podejmuje się różnych wyzwań. Chce zawalczyć o siebie i swoje życie. Chce po prostu być szczęśliwym człowiekiem.

  98. Ze względu na to, że mam małe dzieci trudno jest mi podjąć zatrudnie, dlatego chciałabym otworzyć własną działalność, ale. … boje się po prostu, że nie podołam, że nie dam rady, że się nie uda i tylko stracę czas i pieniądze. Gdyby nie strach pewnie już dawno byłabym kobietą niezależną. ..

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

  99. Boję się że mi zwyczajnie nie wyjdzie czyli boję się porażki. Słów a nie mówiłem ?

  100. Dziękuję za nagranie. Najbardziej boję się, że będę miała zbyt małe kwalifikacje i umiejętności do zmiany stanowiska na lepsze. Rodzina cały czas dopytuje, kiedy wreszcie zmienię pracę, by być osobą znów spokojną i radosną. Wiem, że jeszcze dużo pracy przede mną – nauka języka przede wszystkim. Gdyby strach mnie nie ograniczał wszystko poszłoby sprawniej i wiara we własne siły dałaby mi energię do działania. Dzięki Tobie Kamilo – wiem, że się uda. Dziękuję.

    • Dziękuję Ci za podzielenie się. Zobacz proszę nagranie bonusowe, które Ci wysłałam i BĄDŹ na bezpłatnej konfererencji, o której piszę w tym poście. Mam nadzieję, że się zapisałaś?
      Pozdrawiam ciepło,

      Kamila

    1 7 8 9 10 11 18

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *