Jak pokonać strach przed działaniem? [video]

1900

Mam do Ciebie kilka konkretnych pytań:

• Czy chciałabyś zmienić coś w życiu osobistym lub zawodowym?

• Może chcesz porozmawiać z szefem o podwyżce?

• A może… chcesz zmienić pracę, ale masz kredyt? Nie wiesz, czy się sprawdzisz?

• Może chciałabyś być kobietą niezależną finansowo i mentalnie, ale boisz się, że jak się zrobisz nagle taka ultra-zaradna i obrotna, to Twój mąż / partner się wystraszy i ucieknie do innej? (a niech idzie!!!)

Jeżeli chcesz coś zmienić, ale nie robisz nic, bo paraliżuje Cię STRACH, to koniecznie rzuć wszystko, co robisz, przyklej oczy do ekranu, zamknij drzwi i zobacz poniższe nagranie.

Masz tylko jedno życie. Nie ma próby generalnej. Tylko jedna szansa, żeby wycisnąć z życie tyle ile tylko się da.

A Ciebie paraliżuje strach? Serio?

Można pokonać wszelkie lęki, obawy i demony, jeśli użyjesz tych dwóch przedmiotów, które na 100% masz w swoim domu lub biurze. Może nawet masz je teraz pod ręką.

U mnie ta metoda sprawdza się doskonale. Jest prosta i działa natychmiast.

Z poniższego nagrania dowiesz się:

• Jakie 3 proste kroki musisz wykonać, żeby w końcu ruszyć z miejsca?

• Jaka jedna rzecz sprawi, że podejmowanie jakiejkolwiek większej decyzji życiowej będzie dużo łatwiejsze? (powinna o to zadbać każda kobieta!!!)

• Jak porozmawiać z mężem/partnerem, żeby chciał Cię wspierać ze wszystkich sił? (niestety bardzo często od osób, które powinny nas najbardziej wspierać dostajemy największe ciosy).

Potrzebuję Twojej pomocy

Realizacja tych nagrań sporo nas kosztowała (specjalnie ściągałam do Brukseli ludzi od wideo, wynajęłam piękną przestrzeń biurową itp.) dlatego mam prośbę: pomóż mi dotrzeć do innych osób, którym to nagranie może pomóc. Może wśród znajomych masz kogoś (i nawet o tym nie wiesz), komu takie nagranie jest w tym momencie bardzo potrzebne? Podeślij nagranie mailem, Messengerem albo udostępnij na Facebooku. Czyńmy razem dobro. Karma wróci ? Z góry bardzo, bardzo dziękuję!

Kurs „Kobieta Niezależna” w wersji online jest już dostępny!

To potężna dawka praktycznej wiedzy, motywacji oraz ćwiczeń, które spowodują, że:

  • nabierzesz większej pewności siebie w podejmowaniu działań,

  • przestaniesz przejmować się tym, co pomyślą inni,

  • określisz swoje cele na najbliższe miesiące,

  • uniezależnisz się finansowo od innych osób,

  • oddelegujesz obowiązki domowe, aby mieć czas na realizację własnych pasji.

Ten program będzie prawdopodobnie najlepszą inwestycją finansową, jakiej dokonałaś w życiu!

Kliknij tutaj i zapoznaj się z ofertą kursu >>

Zapisy kończą się za:

 

Mam dla Ciebie ważną wiadomość!

Wystartowała nowa platforma SUBSKRYPCYJNA

>> SPRAWDŹ OFERTĘ JUŻ OD 497 zł MIESIĘCZNIE!<<


ABY NIE OMIJAŁY CIĘ KOLEJNE NAGRANIA

SUBSKRYBUJ MÓJ KANAŁ NA YouTube


1 900 odpowiedzi w "Jak pokonać strach przed działaniem? [video]"

  1. Najbardziej boję się tego, że nie znajdę dla siebie odpowiedniego zajęcia. Nie wiem co chciałabym w życiu robić. Wiem, że muszę określić sobie cel i podjąć konkretne działania tylko nie wiem, w którą stronę iść.

  2. Boję się , ze z powodu rocznego macierzyńskiego (mimo że na nim nie próżnuje i uczestniczę w szkoleniach) nie będę już na rynku pracy taka „atrakcyjna” jak konkurencja która cały czas działa. Gdybym nie odczuwała różnych lęków, (w szczególności tych , żeby być bogatą) nie miałabym takich oporów przed nowymi klientami i wejściem ze swoja ofertą z powrotem na rynek.

  3. 1. Boję się zmiany, nad otwarciem swojego biznesu. Mam pomysł, częściowe zeplecze finansowe, jednak brak mi odwagi.
    2. Gdybym była osobą pewną siebie i nie wahała się przed podjęciem decyzji oraz ryzyka, uważam że miałabym w życiu dużo więcej. Jednak strach paraliżuje mnie przed działaniem i ruszeniem do przodu oraz wyjściu ze swojej strefy komfortu.

  4. Najbardziej obawiam się, że się spędzę najlepsze lata swojego życia na finalizowaniu swojej edukacji stopniem doktora, ale też boję się, że będę biedna właśnie ze względu na postawienie priorytetu na doktorat i pracę na uczelni zamiast poświęcić całą energię i czas na prowadzenie rodzinnej firmy. Boję się także, że utknę na etapie wiecznych poprawek do pracy i wiecznego „czytania czytania czytania” i „pisania pisania pisania”. Gdybym wiedziała, że skutecznie osiągnę cel i będzie to trwało krócej niż 2 lata (5 lat już za mną) to nie wątpiłabym w sens edukacji i postawiłabym wszystko na osiągnięcie celu, a następnie na bycie bogatą poprzez solidną pracę w rodzinnej firmie, bo aktualny stan „wszędzie na pół gwizdka” nie odpowiada mi.

  5. Świetne wideo! Jak widzę mam jeszcze w sobie pewne obawy, chociaż z niektórymi się rozprawiłam, jak np. że jestem za stara (50+), żeby zaczynać wszystko od nowa. Jest we mnie jeszcze strach przed porażką. Co będzie, gdy potwierdzą się krytyczne argumenty ze strony mojego otoczenia. Jak się przygotować, aby tej porażki uniknąć? Gdybym się nie bała poszukałabym osób, którym się już udało osiągnąć to o czym ja dopiero marzę. Prześledziłabym ich ścieżkę, wyciągnęła lekcje, może nawiązałabym kontakt z nimi i poprosiła o lekcję.

  6. Boję się kosztow które będę musiała ponieść ze względu na zmianę pracy ,tegob że będzie to wymagalo ode mnie poswiecenia czasu który aktualnie mam dla dziecka ,że okaże się ze dodatkowe pieniądze nie sa tego warte z drugiej strony boję się ze kolejne lata w zawieszeniu spowodują ostatecznie uwstecznienie w tym co robię jako że zakres prac będzie taki sam

  7. Obawiam się tego, że zostanę bez pieniędzy. Ten strach jest paraliżujący, a do tego „cichy” brak wsparcia bliskich i brak zrozumienia wizji.
    A gdyby, nie strach… byłabym bizneswoman, która ma ogromną wiedzę, kompetencje, pracowitość i błyskotliwość

  8. 1. Najbardziej się obawiam, że zmarnuję swoje życie – nie wykorzystam w pełni potencjału, który mam.
    2. Otworzyłabym swoją działalność.

  9. Jestem mama prawie rocznych bliźniaków chcialabym mieć swój biznes,ale ciągle brakuje mi konkretnego planu jak to zrobić.

  10. Boję się krytyki i że mi nie wyjdzie.Jestem mama prawie rocznych bliźniaków chcialabym mieć swój biznes,ale ciągle brakuje mi konkretnego planu jak to zrobić.

  11. W moim przypadku, strach paraliżuje mnie przed podjęciem inicjatywy by zmienić stanowisko w istniejącej pracy. Wiem, że muszę wykazać się własną inicjatywą, wyjść z pomysłem. Obawiam się tego, że mój pomysł się nie sprawdzi,że się ośmiesze lub ktoś zrobi to lepiej. Boję się braku zaufania i akceptacji szefa. Gdybym się nie bała to poszłabym do szefa z moimi pomysłami i zawalczylabym o lepsze stanowisko.

  12. Moją lekcją z tego wideo jest przede wszystkim to, że aby coś osiągnąć trzeba coś z siebie dać. Trzeba się temu poświęcić – nic samo nie przychodzi. Wszystko ma swoją cenę i tylko ode mnie zależy, czy będę na tyle zdeterminowana aby ją zapłacić.
    Aktualnie najbardziej się obawiam, że nie podołam zdrowej diecie, ćwiczeniom i że będę tyć jeszcze bardziej.
    Gdybym się tego nie bała, prawdopodobnie zaczęłabym gotować więcej zdrowego jedzenia, mniej jeść kupnych obiadów, mniej słodyczy i mniej siedziałabym na kanapie.

  13. Czego sie obawiam przy zmianie pracy? Ze nie poradze sobie z jezykiem, z iloscia i trudnoscia zadan, ze nie starczy mi energii i sily.
    Co bym zrobila gdybym sie nie bala – uczylabym sie ang, przegladala oferty, wysylala CV i chodzila na rozmowy

    • Ja najbardziej boję się, że po założeniu firmy okażę się, że nie mam klientów i jestem do niczego. Gdyby nie paraliżował mnie ten strach, pewnie wykonywałabym taką pracę jaką lubię, a nie męczyła się robiąc coś innego.

  14. Czego sie obawiam przy zmianie pracy? Ze nie poradze sobie z jezykiem, z iloscia i trudnoscia zadan, ze nie starczy mi energii i sily.
    Co bym zrobila gdybym sie nie bala – uczylabym sie ang, przegladala oferty, wysylala CV i chodzila na rozmowy

  15. Poświęciłam cały swój czas i energię w pracę u kogoś. Rozsądek podpowiadał, by zabezpieczyć się finansowo, lecz niestety to się nie udało na przestrzeni ponad 2 lat. Zostalam zwolniona z dnia na dzień i zostałam, proszę wybaczyć kolokwializm, na lodzie. Staram się rozwinąć swój biznes…Ale strach przed nowym, przed niepowodzeniem, jest tak silny, że od miesiąca mam problem by zacząć działać…

  16. W obecnej chwili jestem troche na rozdrożu. Wypalilam sie w zawodzie który wykonywalam. Nie mam pomysłu na siebie. Czasem zastanawiam sie nad zalozeniem czegoś swojego. Gdy pomysl się pojawi ,zaraz jest strach. Nagle ktoś inny go realuzuje a ja znów jestem zla na siebie. Może wynika to z braku wiary w siebie i braku wsparcia. Chetnie przekwalifikuje sie .Mam juz 44 lata i obawiam sie ze za chwilę będzie za późno. W biznesie obawiam sie porażki i długów. Film bardo pomocny i daje do myslenia.

  17. Nauka z wideo. Aby zdobyc dodatkowe fundusze warto rozejrzec sie w swojej przestrzeni i sprzedac rzeczy nie potrzebne. Z nadwyzki pieniedzy mozemy zainwestowac w szkolenia.

  18. Trudno jest mi powiedzieć, czego się boję, bo jestem w tym chyba trochę nietypowa – nie boję się zmian, szukania nowej pracy, zmiany wykonywanego zawodu czy przeprowadzania się do innego miasta lub kraju. Każdą z tych rzeczy mam za sobą i nigdy nie przyszło mi do głowy, że może mi się nie udać. Nie wiem dlaczego, ale tak już mam 🙂 Startowanie ze swoim biznesem to zupełnie inna para kaloszy, tam wiele może się nie udać i obawy są chyba naturalne w takim momencie. Ale z drugiej strony.. zawsze może też być tak, że się uda.. Natomiast ja faktycznie mocno zaniedbałam podnoszenie swoich kwalifikacji. I to jest moja lekcja z tego wideo. Mam mnóstwo różnorodnych doświadczeń, ale w tym w czym byłam dobra nadal jestem tylko dobra. Nigdy tak naprawdę nie zastanowiłam się, jaka jest praca moich marzeń i co mogę zrobić, aby to osiągnąć. To co mnie obecnie wstrzymuje przed podjęciem decyzji, w którą stronę teraz zmienić moje życie – bo obecna praca przestała mi dawać satysfakcję – to nie lęk, ale ogrom możliwości i rzeczy, które mnie interesują i które chciałabym zgłębić i dzięki temu zarabiać. Wiem, że muszę wybrać, a nie wiem od czego zacząć. Kamilo, byłabym wdzięczna, gdyby któreś kolejne wideo było na ten temat.. Pozdrawiam

  19. 1. Że wybiorę gorzej, że praca o którą chcę się starać okaże się być finalnie mniej satysfakcjonująca od obecnej i bardziej wyczerpująca, że uniemożliwi mi prowadzenie przy okazji swojej działalności, że może jednak lepszym wyborem byłoby skupienie się tylko na własnej działalności…. tu właśnie o tę niepewność mi chodzi.
    2. Podbijałabym świat 🙂

  20. Boje sie zmian. Nauka kto nie ryzykuje ryzykuje podwojnie. Warto inwestowac swoje kompetencje

  21. Witam. Lekcja z video- najpierw określ czego chcesz a potem zastanów się jak to osiągnąć i wytrwaj.
    Potrafię sobie wyobrazić siebie w nowej pracy, na lepszym stanowisku, podczas ważnego wystąpienia jednak brak pewności siebie paraliżuje mnie za każdym razem i się wycofuje. Boje się ze polegnę na najprostszej rzeczy. Boje się też konsekwencji podejmowania nieodpowiednich decyzji.
    Gdybym pozbyła się tego strachu mogłabym wszystko zamiast wymyślać sobie wymówki. Moje życie byłoby spójne z tym co sobie wymarzyłam.

  22. 1. Boję się, że nie będę miała klientów.
    2. Gdy przestanę się bać zmienię grupę docelową klientów i rozszerzę ofertę.

  23. Bardzo dziękuję za to nagranie:) Najbardziej obawiam się tego, że nie zdążę zrealizować swoich marzeń biznesowych, bo jestem po 50-ce i wiele nowoczesnych sposobów funkcjonowania w biznesie mnie ogranicza/ wyklucza zamiast ułatwiać prowadzenie biznesu.
    Gdyby nie strach, to zaryzykowałabym wzięcie kredytu i zrobiłabym dużą akcję reklamową mojej działalności, ale do tego też trzeba znaleźć odpowiednich ludzi do pomocy.

  24. Dziękuję za to video. To jest odpowiedź dokładnie na to czego się obawiam. Podjąć działanie, brak zrozumienia partnera życiowego, bo są obawy co będzie przy naszych zobowiązaniach jeśli zostawię prace na etacie, i co będzie jeśli sobie nie poradzę z nowym zupełnie obszarem kompetencji.

  25. Najważniejsze dla mnie lekcje to że mogę walczyć o marzenia, o wysokie wynagrodzenie i świetnej pracy, konieczne jest działanie. Mogę również walczyć o swoje udane życie osobiste 🙂

  26. Obawiam się ze nigdy nie będę miała luzu finansowego, a gdyby nie paralizowal mnie strach zalozylabym swoją firmę.

  27. Dziękuje Kamila za to video, jesteś prawdziwą inspiracją!
    Lekcja którą wyciągnęłam to taka, że nie mogę zapominać o tym że jestem więcej warta niż czasem o sobie myślę. Najbardziej obawiam się, że nie jestem wystarczająco 'dobra’ cokolwiek to w moim umyśle znaczy, wiem że muszę zmienić swoje przekonania. Korzystając z okazji myślę, że problem z przekonaniami ma bardzo wiele kobiet i ze swojej strony chciałabym prosić o więcej materiałów w tym temacie. Gdyby nie paraliżował mnie strach to wróciłabym do Polski i otworzyła własny biznes.

  28. Zmieniłam pracę, nam to co od dłuższego czasu szukałam i o czym marzyłam. Firma ma ambitne plany i wierzę, że będę mogła rozwijać się i realizować swoje plany. Wiem, że świat nie ma granic i warto dążyć do postawionych Sobie celów.

  29. Najbardziej zawsze obawiałam się porażki i ośmieszenia, gdybym zaryzykowała i wyszła ze strefy komfortu. Że nie podołam i będę odpuszczać. Gdyby nie paraliżował mnie strach, to prawdopodobnie już dawno byłabym w innym miejscu w życiu. I być może nie czułabym się teraz tak bardzo psychicznie okaleczona, poharatana i zmęczona.

  30. Najbardziej boję się chyba samego momentu zmiany, tego nieznanego, tego, że podejmując decyzję np o zmianie pracy, nie miałabym kontroli nad wydarzeniami – chociaż po nagraniu wiem już ze to złudne 🙂 no i chyba blokuje i potęguje strach jakas taka irracjonalna niska pewność siebie.
    Jeśli nie blokowałby mnie strach, to pewnie wyjechalabym z Rodziną do innego kraju, albo zmieniła pracę na coś co faktycznie jest moja pasja 😉

  31. Dziękuję Kamilo za to nagranie. Moje odpowiedzi na zadane pytania:
    1. Boję się, że zabraknie mi determinacji i zorganizowania, by kontynuować obraną ścieżkę. Niezależnie od tego, czy będzie to w sferze biznesowej, czy na polu prywatnym. Chcę się dalej rozwijać, kształcić, ale wciąż nie wiem, w jakim konkretnie kierunku pójść. Przez to obawiam się, że podejmując np studia podyplomowe, nie wykorzystam wiedzy tam zdobytej w pracy, bo po prostu nie znajdę zajęcia zarobkowego w wyuczonym zawodzie.
    2. Gdybym się nie bała… poszłabym na studia podyplomowe, zaczęła szukać pracy z wyższymi zarobkami, być może pomyślałabym na poważnie o otwarciu własnej działalności gospodarczej. Poza strachem, najgorsze jest to, że zupełnie nie wiem, co powinnam robić i w którą stronę pójść.
    Pozdrawiam
    I.

  32. Najczęściej obawiam się oceny innych, tego że komuś zrobię przykrość i tego że mam niewystarczające kompetencje. A gdybym się nie bała to może miałabym pracę, którą bym kochała.

  33. Dziękuję za motywację 🙂 Taka i się podoba – konkrety 🙂 z uśmiechem 🙂 Najbardziej się boję zdecydować w którym kierunku pójść, etat czy własna działalność, obydwu doświadczyłam i znam zagrożenia… Jeśli chodzi o mozliwość na etacie to pracy po godzinach aby zrobić to co założone, ewentualnie głupich pomysłów przełożonych, które ograniczaja możliwości – walka z wiatrakami?, a praca we własnej firmie -borykania się z wyciągnięciem pieniędzy, proszenia o nie i niewystarczających środków na jej prowadzenie, brak stabilizacji, i nie trafionego pomysłu (braku klientów), kosztów, które generują się szybciej niz przychody. Gdybym się nie bała założyłabym własną działalność.

  34. Najtrudniejszy jest pierwszy krok,potem podziękujesz sobie ,że się zdecydowałaś…

  35. Jestem mamą trzy miesięcznego chłopca, aktualnie jestem na urlopie macierzyńskim. Pracuję w administracji, nie jest to praca moich marzeń. Odkąd pamietam chciałam pracować w branży kreatywnej, gdzieś gdzie bym się spełniała. Po cichu marzyła mi się praca projektanta, natomiast nic w tym kierunku nie robiłam. Mój mąż od dobrych kilku lat prowadzi własna działalność i wykonuje meble na wymiar. uwielbiam mu doradzać, podpowiadać, sprzedawać nowinki. Chcial abym mu pomogła w prowadzeniu firmy, tzn. Wykonywanie projektów, wycen, zamówień, praca z klientem, wykonywanie pomiarów. Dla mnie jest to strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o pracę. Oczywiście wcześniej wzięłabym udział w szkoleniach i kursach. Niestety sprawa ma drugie dno, a mianowicie praca z mężem, strasznie się tego obawiam. Boje się ze się nie będziemy dogadywać. Ciężka sprawa

  36. Boję się, że poświęcę na swój rozwój dużo czasu i pieniędzy, a potem nie uda mi się dostać dobrego stanowiska lub nie będę zadowolona z pracy.

  37. Zmianę zrobiłam ale obecnie boje się czy wystarczy mi siły i pomysłów żeby w tym przetrwać, jestem sama ze wszystkim,zbyt dużo obowiązków spadło na moje barki,lubię to co robię
    (własna działalność-gastronomia),ale nie którzy mi w tym przeszkadzają i zabierają energie, nawet powstają stany depresyjne,

  38. Hmmm… U mnie sytuacja jest następująca… jestem po nieudanym biznesie, po którym zostało mi sporo zobowiązań… Nieudany biznes doprowadził do rozpadu małżeństwa… mimo ze firmę miałam z mężem nie mogę obecnie liczyć na jego pomoc i zmierzam się z tym sama. Większa część wypłaty jest przeznaczana na spłatę owych zobowiązań więc wydatków na „przyjemności” nie ma bo reszta wypłaty zostaje po prostu „na życie” … NIe mam pojęcia jak ruszyć na przód bo nie mam rezerw finansowych i nie mam z czego ich zrobić … Gdybym nie miała tych dużych problemów finansowych nie wiem czy zmieniła bym pracę, bo ją lubię ale własnie zainwestowałabym w szkolenia ponieważ szef nam tego nie organizuje i nie mogę sie rozwijać nad czym ubolewam… Fajne nagranie. Pozdrawiam i wszystkim życzę dużo odwagi

  39. Najbardziej boję się tego, ze mój plan na biznes nie okaże się jednak tym, co chciałabym robić i że poświęcę się czemuś co nie przyniesie mi satysfakcji. Gdybym sie nie bała, to bym ruszyła z moim pomysłem pełną parą.

  40. Lekcja: Szukanie rozwiązań i wdrożenie ich od razu, nie czekanie na lepszy moment, na więcej czasu, na za dużo wszystkiego na głowie w tym momencie itd. Zdobywanie kompetencji, rozwój, nauka.
    Czego najbardziej się obawiam? Reakcji na moje pomysły. (chociaż tak to teraz czytam i myślę – bez sensu ta obawa – niemniej jest.) .. że czas nie pozwoli, bo mnóstwo innych rzeczy na głowie
    Co bym zrobiła, gdybym się nie bała? Wdrożyła pomysły jeden po drugim i każdy kolejny, który wynika z innego.

  41. Super nagranie 🙂 Najbardziej obawiam się, że jak zmienię pracę to po jakimś czasie będę tak samo sfrustrowana jak teraz, ale czas ruszyć z miejsca i próbować czegoś nowego. Życie jest zbyt piękne, żeby tkwić w jednej pracy przez całe życie. Chce się uczyć nowych rzeczy, rozwijać, mieć pasjonującą pracę dającą radość innym. Chciałabym zarządzać innymi ludźmi, cieszyć się z życia z partnerem, który mnie wspiera. Boję się w pracy powiedzieć co mnie wkurza bo tylko narobię sobie kłopotów. Gdyby nie paraliżował mnie strach znalazłabym także wymarzonego partnera 🙂

  42. Dziękuję za to nagranie! Czuję że odpowiedziała Pani właśnie na moje pytanie 🙂
    Czego się obawiam ? Dzisiaj czytając Pani książkę
    Zasługujesz na sukces, uświadomiłam sobie jak wiele już osiagnęłam. Nie doceniałam tego, nie doceniałam siebie. Mam naprawdę wiele, wszystko idzie po mojej myśli. O wsparcie meża nie muszę się martwić. Jestem szcześciarą, naprawdę 😉 Ale czegoś ciągle mi brakuje. Próbuje zacząć z czymś nowym, będzie się to wiązało z ogromem pracy, zaangażowania, nerwów. Mam pomysł, wiem jak zacząć ale boje się oceny innych. Mimo że przeniosłam się do miasta, czuje presję ludzi z miejscowości (wsi) w której mieszkałam.
    Gdybym się nie bała, ruszyłabym z tym chociażby dzisiaj. Zaczęłabym zmieniać swoje życie. Niestety moja psychika jest silniejsza ode mnie i mnie to paraliżuje.

  43. Hi, ja sie boje swojej niekonsekwencji, nie potrafie skupic sie na jednym- chcialabym wszystko zeobic od razu, ta moja niecierpliwosc mnie przeraza…w konsekwencji nic nie doprowadzam do konca, gubie sie w chaosie, ktory sama wprowadzam. Czytam nawet i slucham ksiazki z dziedziny neuroscience, o budowie mozgu, polecam Daniela Amen…

  44. Obawiam się podjęcia nowych dodatkowych obowiązków, mimo tego że są interesujące wiem że moze nie wystarczyć mi czasu na dokładne realizowanie ich. A może po prostu wiem że za bardzo się tym przejmuję.
    Gdyby tylko nie paralizowal mnie strach to poprosilabym o podwyżkę, ale nie do końca wiem jak.

  45. Każda zmiana powoduje wyjście ze strefy komfortu. Pojawiają się obawy, że wchodząc w obszar nieznany, wymagający od nas nowych kompetencji i zaangażowania nie od razu wszystkie nasze oczekiwania zostaną spełnione. Część zapewne tak. Potrzebna jest wówczas konsekwencja w przetrwaniu tego etapu wdrożenia, aby z perspektywy czasu stwierdzić, że naprawdę było warto. Dziękuję Kamilo za wszystkie Twoje dotychczasowe nagrania, które są dla mnie inspiracją i dodają mi sił w dążeniu do dania z siebie jeszcze więcej, aby zrealizować swoje cele.

  46. Najbardziej się obawiam tego jak zostanę oceniona jako trener oraz czy znajdę klientów na swoje szkolenia.Gdybym się tego nie obawiała to zjadłabym się profesjonalnie prowadzeniem biznesowych szkoleń.

  47. W obecnej pracy znam wszystko, wiem czego mogę się spodziewać . Chcę zmienić pracę, ale obawiam się nowego, że nie będę czegoś wiedziała, że nie odnajdę się w nowym miejscu i przede wszystkim, czy nie zamienię na coś gorszego…
    Gdybym się nie obawiała to bym zaryzykowała i już od roku bym była w innym miejscu.

  48. Najbardziej boję się, że sobie nie poradzę i bardzo szybko zrezygnuję, będąc przy tym sfrustrowaną oraz tego że inni nie zrozumieją mego postępowania. Boję się oceny przez innych ludzi oraz konfrontacji a wszystko przez brak pewności siebie.

  49. Obawiam się, że pomimo ogromu włożonej pracy w zmianę obecnej działalności coś się nie uda i nie będzie tak jak myślę. Mocno demotywuje mnie też brak wsparcia ze strony męża 🙁
    Gdyby nie paraliżował mnie strach robiłabym to co należy (choć brak mi systematyczności), krok po kroku i doszłabym tam gdzie marzę 🙂

  50. Bardzo inspirujące nagranie 🙂 . Jestem obecnie na stażu w dziale kadr i płac i jednocześnie studiuje Zarządzanie. Chciałabym rozwijać się w kierunku coachingu, któremu też poświęciłam swoją pracę licencjacką ale nie wiem jak ruszyć w tym kierunku. Obawiam się, że studia podyplomowe mogą nie być wystarczające gdy nie mam doświadczenia. Gdybym się nie bała to z pewnością udałabym się na studia podyplomowe 🙂 Pozdrawiam 🙂

  51. Boję się krytyki i porażki, strach przed czymś co w rzeczywistości nie istnieje…. Ja to wiem ale wciąż w wielu kwestiach życia ogranicza mnie to przed podjęciem decyzji prowadzącym mnie do marzeń, takich jak własna działalność czy wykonywanie ze spokojem tego co na prawdę kocham. Lekcja jaką wyciągam z tego nagrania to że należy być konsekwentnym i że muszę o tym zawsze pamiętać, bo często coś zaczynam dzięki szkoleniom z Tobą Kamilo ale po na prawdę krótkim czasie rezygnuje i staje się słaba.

  52. 1. Najbardziej obawiam sie decyzji o zmianie miejsca zameszkania ( ktora jest nieunikniona ) Powrot do Polski? albo jaki inny kraj wybrac? oraz powrot do pracy w zawodzie a przede wszytkim do pracy ktora mnie bedzie rozwijac I spelniac.
    2. Gdyby nie paralizowal mnie starch. Zrobilabym wywiad odnosnie kraju w ktorym moge zamieszkac. Nie oczekwialabym , ze to miejsce bedzie juz miejscem ostatecznym ( przeciez zawsze moge zmienic).Rozplanowala powtorzenie wiadomosci z dziedziny anatomii, fizjologii. Rozpoczela kursy I ukonczyla ktore pomoga mi w powrocie do zawodu. Czytala wiecej ksiazek I poswieciala wiecej czasu na rozwoj osobisty.

  53. Dzięki temu fimilkowi mam pomysł skąd mogę jeszcze spróbować zdobyć pieniądze na szkolenia na które za wszelką cenę chce
    Się udać trochę kosztują Ale w moim biznesie trzeba się całe życie szkolić . Uważam ze gdybym z bankrutowala to znajdę z tym doswidczeniem gdziekolwiek pracę ☺

  54. Najwiekszy strach, ktory mnie powstrzymuje to calkowita zmiana dzialalnosci. Mam strach ze w nowej dziedzinie nie poradze i musze zaczac wszystko od zera. Obecnie prowadze dzialalnosc gospodarcza w branzy sprzedaz miedzynarodowa i chce byc psychologiem, prowadzic bloga, pisac ksiazki. Jezeli nie mialabym strachu zostalam bym phychologiem, prowadzac konsultacje online pomagac kobietom w podniszeniu wiary w siebie i pelnej realizacji. Pozdrawiam Kamilo:)i dziekuj, Lena

  55. Dziękuję za to nagranie 🙂
    Po wysłuchaniu przyszła do mnie lekcja – refleksja. Moim kamieniem jest chyba najbliższe otoczenie – bliskie osoby, które zawsze mi mówiły – „po co Ci to”, „daj sobie spokój”, „po co tam jedziesz”. Kiedyś stawka była mała, teraz stawka jest ogromna. Boję się tego kamienia u nogi i ewentualnych późniejszych – „a nie mówiliśmy?” – to bardzo duże obciążenie.
    Konfrontuję dziś ten mój strach z tym, co mówi o swojej rodzinie moja lektorka angielskiego – Nowozelandka; jej rodzina ma dewizę – let’s try. I są dla siebie bardzo wspierający w tych próbach.
    Ta konfrontacja to dla mnie lekcja – bonus. Nie chciałabym być takim „kamieniem” dla mojego syna. Wolałabym dodawać mu skrzydeł niż obarczać go strachem.

  56. Boję się że nie dostanę nowej pracy z powodu wieku(45l) . Gdybym się nie bała zdecydowałabym się jednak na własną działalność i otworzyłabym własny gabinet (jestem higienistką stomatologiczną).

  57. Najbardziej boję się zostawić stary biznes który mam od 18 lat i całkowicie zmienić branżę, gdzie zaczynam od początku nowy biznes w innej formie niż dotychczas. Stoję na nogach w różnych kierunkach ? gdybym nie paraliżował mnie strach zrobiłabym to od razu zakończyła stare i skupiła się na nowym biznesie. Dziękuję Kamila za twoje nagranie sposób na rozpisanie czego się boję i kreatywne rozwiązania to coś dla mnie ? pomogłaś mi tym nagraniem ?

  58. Bardziej napiszę o lekcji, dużo wiekszą odwagą jest trwanie w tym samym miejscu i spieprzenie sobie przez to życia.

  59. Najważniejszą lekcją z dzisiejszego filmu jest to, żeby realizować każdy swój cel świadomie. Przygotować plan działania krok po kroku. Wtedy ten strach będzie o wiele mniejszy.
    Obawiam się braku konsekwencji z mojej strony. Boję się również, że nie będę potrafiła dobrze zarządzać swoim czasem, zasobami, finansami i że przez to cele które sobie wyznacze będą się cały czas oddalały.
    Gdybym się nie bała, założyłabym własną działalność.

  60. Po prostu doceniac co mam i dzialac

  61. A ja potrzebuję przybrać trochę kg żeby lepiej się czuć i mieć więcej energii ale boję się że przytyje za dużo i będę gruba. I, tak, piszę serio, choć dla wielu osób to jest wydumany problem ?.

    Mam też w planie wzięcie działalności i założenie firmy żeby móc pracować u swojego pracodawcy na kontrakcie ale piekielnie się boję.

    • Aleksandra, ja obecnie jestem również na etapie przybierania na wadze 🙂 NIe bój się że będziesz gruba 🙂 Jedz zdrowo i trenuj… nabierzesz mięśni , i bedziesz miała piękną i mocną sylwetkę 🙂

  62. lekcja: definiuj swoje uczucia, zapisuj, próbuj. wez życie w swoje ręce.
    czego się boję? przeciętności, braku wytrwałości w celach. zaczynania wszsytkiego od nowa.

  63. Boję się porażki, że coś pójdzie nie tak , że nie dam rady pogodzić swojego biznesu z obowiazkami domowymi. Bardzo chciałabym mieć swój pensjonat w górach na początku nie duży . Wtedy bym poczuła się spełniona .
    Co bym zrobiła gdybym się nie bała? Zaczela bym szkolić się aby sprawnie i dobrze prowadzic swoja działalność.

  64. Witam?dziekuje za nagranie. Od 4 lat prowadze wlasna dzialalnosc – biuro kredytowe, chcialabym zminic calkowicie branże moje dzialalnosc- chcialabym zostac stylistka, wspierac kobiety w metamorfozach. Najwiekszym strachem do podjecia dzialań jest brak wsparcia bliskich oraz strach przed utrata plynnosci finansowej, nie wiem czym dam rade. Pozdrawiam

  65. Strach mnie bardzo powstrzymuje przed działaniem. Wielu rzeczy się boję. Boję się zmian, że coś nie wyjdzie. Boję się co ludzie powiedzą, boję się, że nie będę miała czasu dla dzieci. Boję się tego o czym też mówiłaś, że nie dostanę wsparcia, albo jeszcze gorzej, że będę z tym sama.
    Gdyby nie było tego strachu, pewnie gdybym była bardziej pewna siebie i nie przejmowała wszystkimi dookoła to byłabym co najmniej w połowie swojego celu.

  66. Nie potrafię zaakceptować kontrolowanej straty która jest niezbędna w inwestowaniu, w jakimś stopniu łapię się na próbach zadowolenia innych i wtedy mój cel jest jak za zasłoną. Często towarzyszy mi strach i niepewność te uczucia bardzo ograniczają moje możliwości w realizowaniu marzeń.

  67. Jedna z lekcji: popracowac nad komunikacja ze swoim partnrem. Nauczyc sie lepiej komunikowac swoje potrzeby i wprowadzic lepsza organizacje czasu w rodzinie, aby kazde z nas moglo bardziej rozwijac sie. Okazywac sobie nawzajem wiecej wsparcia w dazeniu do wyznaczonych celow.
    Czego obawiam sie?
    Boje sie tego, ze nie sprawdze sie na nowym stanowisku/ w nowym biznesie. Jestem troche perfekcjonistka i najczesniej paralizuje mnie strach przed porazka. Czesto boje sie tez kompromitacji przy np. ludziach z zespolu.
    Boje sie rowniez tego, ze na poczatku nowa praca moze przyniesc mi mniejsze dochody noz te dotychczas, wiec przez to boje sie jak poradzimy sobie z wydatkami.
    Co bym zrobila gdybym sie nie bala?
    Nie mylalabym tak duzo o swoich slabych stronach a zaczela skupiac sie na tym co potrafie i w czym jestem dobra.
    Zaryzykowalabym zmiane pracy i mogloby mi to dac wieksze poczucie szczescia, satysfakci a z czasem lepsze dochody. Robilabym to co lubie a nie to co musze, aby utrzymac siebie i rodzine.
    Nawiazywalabym wiecej kontaktow. Odrzucila wiecej toksycznych ludzi z swojego srodowiska i rozwinelabym skrzydla.

  68. Moje lekcje to przede wszystkim tworzenie drużyny z mężem i dziećmi, wspieranie się ponad wszystko, byśmy mogli wzajemnie realizować swoje marzenia.
    Chciałabym podjąć pracę wyjazdową, jednak boję się, czy mój roczny synek poradzi sobie z nianią/w złobku, bowiem bardzo jest do mnie przywiązany. Gdyby nie ta sytuacja, na pewno od razu podjęłabym działanie. Gdybym miała również pewnosć, że on dobrze zareaguje – spełniałabym się w pełni zawodowo.

  69. Boję się że już wogóle na nic nie znajdę czasu . W obecnej firmie trwało jakieś 4 lata zanim doszłam do tego co mam obecnie. Uczyłam się wszystkiego od nowa ponieważ zmieniłam branże. Obecnie jestem jednym z lepiej opłacanych pracowników i czasem myślę ze ewentualnie poszłabym.na swoje ale równicześnie pracując na etacie. Tylko , że mam samodzielne stanowisko, wlasne biuro i nie najgorszą pensję. A chcialoby sie jednak jeszcze lepiej. Wiec odkładam na później moją decyzję. Ciagle powtarzam ze jeszcze nie jestem super przygotowana no i ten komfort stałego dochodu.

  70. Boję się tego, że stałe mama za mało kompetencji do rozwinięcia swojego biznesu. Od kilku lat jestem osobą samozatrudnioną, ale boję się przejść do kolejnej fazy. Boję się mojego braku konsekwencji w działaniu, bo moje pomysły na biznes stałe się zmieniają.

    Moje lekcje: rozpisanie i uświadomienie sobie konkretnie, czego się boję powoduje zmniejszenie strachu.

  71. Super video, dawka pozytywnej energii.
    Do zmiany blokuje mnie strach, związany z brakiem odpowiednich kompetencji. Przez 12 lat pracowałam w jednej branży i firmie rodzinnej. Chcę ją zmienić ale trudno uwierzyć mi, że mogę pracować w branży zupełnie nie związanej z wykształceniem i obecnym doświadczeniem zawodowym. Chciała bym zając się masażami , głownie refleksologią i ogólnie pojętą nauką „wschodu”.

  72. Najbardziej boję się, że nie starczy mi sił w prowadzeniu dochodowej działalności. Potrafię się zmotywować, skoczyć na głęboką wodę… ale czy starczy mi sił, aby wciąż płynąć?
    Gdybym się tego nie bała, działałabym z większym rozmachem, bez martwienia się o każdy szczegół.

  73. Czego najbardziej się boję? Chyba najbardziej braku wiary we własne możliwości…
    Cieszę się, że spotkałam Cię na swojej drodze bo jesteś jak drogowskaz, który pomaga dotrzeć do upragnionego celu!!!
    Powoli wkraczam na „dobrą drogę” choć zdaję sobie sprawę z tego, że trochę to potrwa 🙂 . Dziękuję!!!

  74. Dziękuję Kamila za nagranie.
    Najbardziej boję się krytyki otoczenia i braku wsparcia którego będę potrzebowała.

  75. Założyłam firmę i boję się, że nikt nie skorzysta z mojej oferty bo uzna, że nie mam kompetencji. Aby się „utrzymać” a nawet wznieść ponad to, zacznę działać- oferta, reklama i jednocześnie podnosić swoje kwalifikacje.

  76. Dzieki Tobie Kamila odważyłam się zrobić pierwszy krok. Teraz czekam na rozmowe kwalifikacyjna . Wiem ile pracy przede mna, tym bardziej że zmieniam branżę, wiem tez ze na poczatku moje finanse wcale sie nie poprawia ale ja zdobedę ogrom nowych kompetencji i bardzo sie rozwine. Mam świadomość ile pracy przede mna i jestem zdecydowana podiąć się jej…ale im blizej rozmowy tym bardziej zastanawiam sie i boje..czy na pewno sobie poradze i czy nie mierzę zbyt wysoko..tymbardziej bez wsparcia kogokolwiek..

  77. Boje się, że wieczne pretensje męża o obniżenie standardów życia w zawiązku z otworzeniem własnej firmy nigdy się nie skończą. Obecnie mam koszty, które pokrywam z własnych oszczędności.
    Nie czuję byśmy byli drużyną. Czuję się jak kobieta lat 80tych – nie mam znaczących dochodów – więc mniej znaczę.

    Gdybym mogła zadziałać bez strachu otworzyłabym własne studio fotograficzne. Obecnie pracuję w odrębnym na to pokoju i czuję, że trzeba się rozwinąć.

  78. Boję się, że stracę zapał, chęci i poczuję bezcelowość swoich działań. Czuję to za każdym razem kiedy stawiam sobie cel, na początku jest ekscytacja, układanie planów a później poczucie, że nic nie ma sensu bo i tak się nie uda – i tak nie dam rady. Gdybym się nie bała rzuciłabym etat w korpo i zajęła się pracą kreatywną.

  79. Stoję przed decyzją zakupu sprzętu do swojej firmy. Nie są to małe kwoty dlatego musiałabym wsiąść sprzęt na raty albo w leasing. Zawsze byłam ostrożna aby kupować coś w ten sposób, zawsze lepiej mieć odłożone pieniądze. Ale wiem też że w tym czasie sprzęt może nie tylko się spłacać ale również na siebie zarabiać. Ryzyko tutaj jest takie że mogę nie mieć na ratę bo nie będzie klientek na ta usługę. Pisząc to chyba mi się kilka rzeczy wyklarowało. ?

  80. Lekcja: Nie ma idealnych momentów!
    Boję się, że jeszcze nie poradzę sobie sama finansowo. Gdybym się nie bała już teraz zawalczyłabym o szczęście i spokój dla mnie i dzieci.

  81. Najbardziej obawiam się, że nie mam już tyle czasu (wiek), ani sił (wyczerpanie po latach w korporacji), by pracować na 200% przez kolejne lata, poświęcając również odpoczynek i czas wolny. Z kolei, jeśli tego nie zrobię, to boję się, że nie będzie rezultatów (nie zdążę stać się mistrzem w wybranej dziedzinie).
    Jeśli bym się nie bała (np., że się z tego nie utrzymam), to zupełnie zmieniłabym kierunek zawodowy.

  82. Gdyby nie strach, rzuciłabym obecną ciepłą posadkę na etacie, w której nie mam motywacji do rozwoju, nie realizuję w pełni swoich potrzeb i założyłabym własną działalność, zgodną z moimi wartościami.
    Co mnie powstrzymuje przed działaniem? Fakt, że chciałabym się realizować w dziedzinie, w której nie mam jeszcze żadnego doświadczenia. Zdobycie nowych kompetencji wiąże się z dużymi nakładami finansowymi, więc boję się, że oszczędności, które do tej pory zgromadziłam bardzo szybko się rozpłyną, a moja działalność nie będzie przynosiła zysków.

  83. 1. Obawiam się że zmiana którą zacznę tak mnie pochłonie że ucierpi na tym moja rodzina, balans i rodzina jest dla mnie w tym momencie bardzo ważna, bo zmianę robię również dla moich dzieci, żeby żyło nam się lepiej…ale nie chcę pochłonięcia w drugą stronę. tak, wiem że to jest ta cena, którą muszę zapłacić, ale jednocześnie nie chcę żeby tę cenę płaciły moje dzieci.
    2. zaczęłabym działać aby stworzyć fajną firmę która pomaga ludziom w przygotowaniu mieszkań do sprzedaży, i która jest naprawdę dobra w tym co robi, że Polacy przekonują się i chcą mnie zatrudniać żeby rozwiązywać swoje problemy z nieruchomościami, z ich sprzedażą. Chciałabym działać tak żeby mnie nie oceniali ludzie, bo na razie bardzo mnie razi to co inni o mnie myślą, mówią, że otoczenie atakuje mnie swoimi wizjami mojej przyszłości. Chciałabym mieć gdzieś wszystkich i robić to co chcę aby moje życie było takie jak chcę, żebym żyła na własnych zasadach i z ludźmi krórzy są po mojej stronie. Dzięki Kamila za to nagranie, wszechświat i Ty dziś mi sprzyjacie. Dzięki z całego serca!

  84. Dziekuje za to nagranie. Boje sie osmieszenia ( mieszkam za granica i caly czas mam wrazenie ze moj francuski nie jest zbyt dobry, kazdy slyszy od razu ze jestem tu obcokrajowcem), przez to boje sie kontaktu z ludzmi i mam wrazenie ze nigdy nie znajde dobrej pracy. Gdybym sie nie bala to otworzylabym wlasna pracownie florystyczna…

  85. Boję się krytyki i że mi nie wyjdzie.

  86. Czego się boję? Najbardziej boję się braku kompetencji – działalność którą chciałabym prowadzić wymaga zarówno doświadczenia, jak i wiedzy. Od kiedy pamiętam, zawsze nieco wątpiłam w siebie i swoje wiadomości, i zawsze zazdrościłam osobom które potrafią bronić swego zdania, nawet jeśli wiedzą, że nie do końca mają rację 🙂

    Gdyby nie paraliżowałam mnie strach podjęłabym pierwsze kroki do otwarcia swojego biznesu.

    Ale z tego nagrania wynoszę przede wszystkim jedno: szkolić się, szkolić i jeszcze raz szkolić.

    Dziękuję Ci za słowa o wakacjach – mnie także marzą się wielkie podróże, ale wszystko jest kwestią wyborów – jeśli w tym roku nie pojadę na wakacje, bo zainwestuję w siebie, to być może za kilka lat będę wyjeżdżać dwa razy w roku!

  87. Czego się boję,z czym zwlekam z wyjazdem za granicę,wysyłam aplikację-dostaję zaproszenie na rozmowę a ja zwlekam czekam i czekam. Boję się podjąć ryzyka wyjazdu i lepszego życia.Pozdrawiam

  88. Najbardziej boję się, że nie dam sobie rady z nową pracą i zadaniami, że się ośmieszę, że przeze mnie firma lub zespół będzie miał problemy i że mnie zwolnią. Każdy miesiąc utwierdzam mnie w tym strachu jeszcze bardziej. Co bym zrobiła? Może wyjechałabym za granicę żeby wbić sobie wreszcie do głowy angielski, a może zabrała się za taką pracę, która będzie wymagać ode mnie więcej niż potrafię i to mnie będzie motywować i napędzać do ciągłej nauki, uzupełniania wiedzy. A może po prostu powiedziałabym wszystkim, że chcę zmienić pracę i czy mogą mi w tym pomóc? Proszenie o pomoc sprawia mi wielką trudność.

  89. Lekcja: zdefiniuj czego konkretnie się boisz, by móc zweryfikować te obawy i znaleźć rozwiązanie.
    Obawa: popełnienia błędu przy podejmowanych decyzjach, zarówno pod kątem swojego wpływu na moje życie, jak i otoczenie, które w razie niepowodzenia moich planów, nie omieszka przypomnieć mi, że ostrzegali mnie przed tą decyzją, ale i tak musiałam zrobić po swojemu. Mam zbyt wygórowane oczekiwania względem samej siebie, chciałabym być dobra w kilku dziedzinach na raz, a nie jestem w stanie wszystkiego zrealizować od razu, więc to budzi frustrację. To przyczynia się do myśli, czy jednak poradzę sobie z tym wszystkim? Czy nie ominie mnie coś w życiu, jeśli skupię się tylko na aspiracjach zawodowo-naukowych?
    Działanie: podejmowałabym każdą decyzję w zgodzie ze sobą, nie zastanawiając się nad tym, jak zareaguje otoczenie i że może mi się nie powieść. Sprawdzałabym się w każdej dziedzinie na której mi zależy, żeby przekonać się na czym zależy mi najbardziej, w czym czuję się najlepiej i dzięki temu zdobyłabym pewną wiedzę w każdym obszarze zainteresowań.

  90. obawiam się, krytyki innych oraz, że sobie nie poradzę, chociaż jak rozpisałam sobie to już w wielu przypadkach dałam sobie tą radę, więc mój strach jest bezpodstawny. Co bym robiła gdyby nie ten strach? czerpałabym ogromną radość tworząc własny biznes. szkoda, że bez wsparcia najbliższej osoby jest tak ciężko coś zacząć.. dziękuję za tą lekcję

  91. Boję się, że gdy zacznę prowadzić własną firmę i żyć zupełnie na własnych zasadach mogę nie poradzić sobie z zarządzaniem finansami i zwyczajnie zabraknie mi pieniędzy na utrzymanie płynności finansowej w biznesie oraz na moje utrzymanie.
    Gdyby strach przed tym mnie nie powstrzymywał, zrezygnowałabym z etatu i założyłabym własny biznes.
    Najważniejsza lekcja: nauczyć się płacić cenę za rozwój i gdy zajdzie taka potrzeba obniżyć wydatki, rezygnując z niektórych rzeczy na rzecz przyszłych sukcesów.

  92. Dziękuję Pani Kamilo za kolejne bardzo merytoryczne i inspirujące nagranie!
    Odpowiadając na zadanie pytania, najbardziej obawiam się że na tle innych kandydatów mam za małe kompetencje, umiejętności i doświadczenie – ale pracuję nad tym! 🙂 Ponadto, obawiam się opinii innych, negatywnego odbioru.
    Gdyby nie paraliżował mnie strach częściej wyrażałbym swoją opinię na forum, proponując rozwiązania i też zadając pytania.
    Pozdrawiam serdecznie i już nie mogę się doczekać konferencji on-line 🙂

  93. Gremliny, które wciąż mnie jeszcze czasem paraliżują nazywają się: Lęk przed Porażką i Strach co Ludzie Powiedzą. Gdyby nie one, to mój kurs internetowy ruszyłby już rok temu i byłaby szansa, że na takich internetowych Warsztatach Odżywiania spotkałabym osoby, którym mogłam pomóc. Czasem żałuję, że dopiero ruszam z nim teraz, a potem sobie myślę, że to może właśnie tak miało być. 🙂

  94. Najbardziej boję się że nie dam rady pogodzić obowiazkuw domowych z własnym rozwojem.Mam ich dość dużo

  95. Mam nadzieję ze Panowie też mogą skorzystać 🙂
    Najbardziej boję się, że mi się uda osiągnąć to wszystko, co mam przed oczami. Tak mi się przynajmniej wydaje, że to właśnie strach przed sukcesem blokuje moje działania. Wiedzę i umiejętności do osiągnięcia tego, o czym marzę wiem, że posiadam. Brakuje jedynie systematyczniej pracy i pewnie wiary we własne możliwości.
    Gdyby ten strach zniknął, to codziennie budowałbym wszystko, co mam przed oczami wyobraźni.

    Pozdrawiam piękne Panie i przy okazji w ramach jutrzejszego święta życzę Wam porzucenia wszystkich strachów…… i jak to pięknie ujęła Kamila…… do roboty 🙂

  96. Brak mi odwagi na działalność gospodarczą – zakład fryzjerski . O tym myle caly czas. Lekcje – doskonalenie umiejetnosci , wiedzy i oszczedzanie

  97. Dziękuję za nagranie. Odpowiadając na zadane pytania:
    1. Czego sie obawiam? Podjęłam sie organizacji zjazdu rodzinnego (ok. 120 osob). Boje się że sama bede musiala wszystko zrobić (jak juz bywało przy innych projektach), że nie zbuduję zespołu, że będę przeładowana obowiązkami, no i że rodzina powie, ze znowu nie spełniłam ich oczekiwań.
    2. Co bym zrobiła gdybym się nie bała? Juz dawno rozpoczelabym przygotowania i spala dzis spokojnie, wiedząc ze zadania sa rozdysponowane i idą zgodnie z planem.
    Dzięki!

  98. Najważniejsza lekcja a właściwie dwie to podjąć świadomie decyzję oraz szczerze rozmawiać z partnerem. Nie oceniać jego postawy wobec moich pomysłów.

  99. Super video,motywujące do działania i dające do dużo do myślenia.Blokuje mnie strach,że zamienie na coś wcale nie lepszego od tego co mam teraz, a zmiana dotyczy pracy ,najlepiej branży.

    • Dziekuje Magda za Twoj wpis. Właśnie sobie uświadomiłam, że mam podobnie. Jestem na stanowisku i zarabiam tyle ile marzyłam. Ale nie czuje sie w pełni szczęśliwa – a jezeli nie ta praca to jaka?

  100. 1. Chciałabym przekwalifikować się by pracować w tym co zawsze czułam. Do tej pory ekonomia to czego pragnę to psychologia. Boję się o finanse na czas studiów i organizację w obowiązkach mamy i gospodyni domowej. Jestem w tym sama.
    2. Brak lęku podpowiada mi, że stać mnie na wymarzone studia i opekunkę do dzieci na czas kiedy będę na uczelni.

    • Nie akceptuje kontrolowanych strat przy inwestowaniu. Często towarzyszą mi uczucia strachu i niepewności która ogranicza moje dążenia do spełnienia marzeń.

    1 9 10 11 12 13 18

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *